"nie" uczciwa konkurencja

[muzykOSP1]

Witam
Chciałem zaprosić wszystkich zainteresowanych na Międzywojewódzki
Przegląd Orkiestr Dętych OSP do Buska Zdrój.
Podobna mają być tam dobre orkiestry, ma być również nowa orkiestra
która jeszcze nigdy nie startowała na międzywojewódzkim a dokładnie orkiestra z Hecznarowic
Słyszałem kilka opinii na temat tej orkiestry a nawet miałem okazję jej w tamtym roku posluchać
Cała rzecz w tym ze słyszałem opinie na temat tej orkiestry z kilku pewnych źdódeł i nie były one zbyt pozytywne.
Dlaczego? Otórz z informacji jakich się dowiedziałem orkiestra ta liczy ok 15 osób
natomiast na przegląd wychodzi w składzie 45-50 osobowym. Tak nie pomyliłem się 45-50 osób.
Z przykrością muszę stwierdzić ze te ok 30 osób są to muzycy dobrani z innych orkiestr a
właściwie jednej czyli laureatki zeszłorocznego ogólnopolskiego czyli Wilamowic. Rozumiem ze każda orkiestra dobiera
20% dobranych muzyków jeszcze jestem w stanie zrozumieć i zaakceptować ale 200% to już chyba lekka przesada.
Nie mogę również zapomnieć ze w orkiestrze z Hecznarowic są pozbierani również muzycy z Pisarzowic(sąsiedniej wsi czy jakos tak)
Moim skromnym zdaniem nie powinno być takiej sytuacji ze orkiestra która do tej pory można
powiedzieć praktycznie nie istniałą zbiera bosie muzyków z innych orkiestr i konkuruje z orkiestrami
które cały rok pracowały aby się jak najlepiej zaprezentować. Moim zdaniem komisja oceniająca powinna jakoś sprawdzić
muzyków którzy występują i w razie czego wyciągnąć jakies konsekwencje.
Jesli nie wierzycie ze mają tyle pozbieranych osób z innych orkiestr to zapraszam 8 czerwca
czyli w najbliższą niedzielę do Buska Zdrój i sami się przekonajcie i ocencie czy to jest takie całkiem uczciwe.
Jeszcze w ramach wyjasnienia ja nie mam nic przeciwko dobieranu muzyków ale są pewne granice
20% ok ale 200% to gróba przesada.
Co Wy o tym myślicie?

[nicolas12]

Zgadzam się w 100%. Dodam tylko że orkirstra ta kilka lat temu liczyła naprawdę ok 30-40 osób naprawdę swoich ludzi - głównie młodych adeptów muzyki. Niedawną tą orkiestre objął energiczny i wymagający kapelmistrz - ten sam który w latach 80-tych wyprowadził na szerokie wody orkiestrę OSP Stara Wieś. Może mu się marzą podobne sukcesy - OK ale nie takimi metodami. Jeżeli to co napisałeś będzie prawdą to szykuje się niezły przekręt. To tyle moich rozważań...

Jeszcze tylko jedno - szkod że na to forum tak rzadko zaglądają muzycy orkiestr chcący się podzielić informacjami refleksjami itd...

Pzdr.

[muzykant1]

No i co z tym przegladem w Busku?
kto zwyciężył i czy sprawiedliwie?

[fireman90]

Witam!
kto zwyciężył Chwilowo zwycięzców nie było, choć są przesłanki (orkiestra która "zarobiła" trąbkę). Ogólne wyniki zostaną podane po zakończeniu ostatniej tury Przeglądu, w Suwałkach 29 czerwca. W Busku wszystkie orkiestry otrzymały statuetki i inne gadżety (a! była oczywiscie możliwość sprawdzenia u jurorów ilości zdobytych punktów przez daną orkiestrę).

[fireman90]

sorry że jeden pod drugim, ale nie znalazłem funkcji "edytuj"
Na tej stronie http://kazimierza.swietokrzyskie.info/w ... hp?id=4037 jest fotoreportaż z Przeglądu w Busku-zdrój

[kosko]

Masz rację z nieuczciwą konkurencją, ale jak proponujesz sprawdzić tych muzyków "dobieranych"??? Piszesz "komisja powinna JAKOŚ sprawdzić"??? Gdzie jest ta granica dobierania zapisana??? Skąd wziąłeś te 20%??? To i tak dużo, a nie wiem gdzie masz to zapisane, w jakim regulaminie?!

[muzykant1]

No tak. kosko ma rację.bo w sumie co znaczy dobierany? orkiestra i rzekomo "dobierany" muzyk zawsze moga stwieredzic, że nie pierwszy raz grają razem...i co wtedy?

Moim zdaniem dobieranie zawodowych muzyków nie jest żadną nowością... I chyba złem jakimś wielkim też nie jest. Orkiestry dobierające zawodowców chcą podnosić swój poziom, chcą być najlepsze, a to chyba złe nie jest. Oczywiście wszystko ma granice, bo jesli orkiestra staje się tylko zlepkiem muzyków nie grających ze sobą przy żadnej innej okazji jak tylko przegląd to już jest coś nie tak. Ale jeśli o mnie chodzi, to nie mam nic przeciwko dobraniu muzyków dla podniesienia poziomu...

Brudne walki na słowa na forach w internecie nie są niczym dobrym. Nie warto oskarżać, bo sami z pewnością święci nie jesteśmy... Przecież wszyscy gramy w strażackich orkiestrach z pasji, wszyscy chcemy się przy tym dobrze bawić. Bo to ma być właśnie dobra zabawa. Więc czasem powstrzymajmy się od ubliżania innym orkiestrom, wytykania ich błędów... Nie wprowadzajmy aż tak "bojowej" atmosfery podczas konkursów. Nie warto. O wiele milej byłoby, gdyby podczas takich spotkań orkiestry mogłyby wymienić się doświadczeniami, lepiej się poznać, zaprzyjaźnić...
Bawmy się wszyscy. Innym zabawy też nie utrudniajmy.

[kosko]

Ja mimo wszystko mam jakiś żal do kwestii konkurowania z "orkiestrami konkursowymi". Orkiestry strażackie mają pełnić inna rolę, niż tylko konkursową. U nas (ork strażackich) liczy się przede wszystkim praca, to co robimy. Dziwić się nie należy, jeśli ktoś wykonując przez kilka lat ogrom pracy staje do boju z "orkiestrą strażacką", która spotkała się w "lekko poszerzonym składzie" zaledwie dzień przed koncertem...
Tylko jeszcze raz: jak wyobrażamy sobie sprawdzanie tych muzyków??? To jury, które nas ocenia jeszcze ma specyficzne podejście do oceniania orkiestry jako całości, może nie idealne, ale nie wyobrażam sobie zupełnie niektórych osób, które zasiadają często w jury innych konkursów. Przy ocenie najważniejsza jednak jest muzyka...
Masz rację, że granie wspólnie z lepszymi muzykami podnosi indywidualny poziom samych muzyków orkiestr. I właśnie w tym kierunku powinniśmy iść - wyrównywanie poziomu muzyków orkiestr, wyrównywanie szans do edukacji muzycznej. Niestety, jeśli ja nie mam w promieniu 60km jakiejś dobrej ork, albo szkoły muzycznej to skąd wezmę "dobieranych", albo nawet ilu dzieciaków pójdzie do szkoły muzycznej??? W gminie Wilamowice rzeczywiście mają bogactwo (ale orkiestrę trzeba nazwać konkursową) zresztą cały Śląsk, Małopolska podobnie - jest w czym wybierać, z kim ściśle współpracować. Pamiętajmy, że to są małe społeczności, po prostu czasami trzeba się łączyć. A że niektórzy nie mają skrupułów...??? Możemy jedynie takich z naszej strażackiej braci wytykać i zrobić zdjęcia na pasterce jak grają w siedmiu, a nie czterdziestu i spytać: gdzie ta ork?! Co się tyczy Hecznarowic jeszcze - z tego co słyszałem w Busku, to chyba raczej genialnie nie zagrali, nie podobało mi się, czegoś brakowało, mimo że intonacyjnie lux. Możemy lobować np. alby uczestnicy Festiwalu Ogólnopolskiego sporządzali roczne sprawozdania z działalności, czy rzeczywiście ta orkiestra gra dla społeczności lokalnej w takim składzie. Dobrym krokiem było połączenie oceny gry w marszu z koncertową - to promuje pracowite ork, trudniej jest się zewnętrznym muzykom zgrać w marszu z ork.
Przeglądy strażackich orkiestr trzeba rozbudowywać, poprawiać ich organizację, jawność, przejrzystość ocen; o tych imprezach musi być głośno, musi być coraz lepsza oprawa, muszą być organizowane też w innych miejscach... To jest naprawdę świetny cykl imprez, jedyny taki w Polsce, gdzie prawdziwa rzesza orkiestr może w nim wziąć udział. Niektóre ork nie pojadą na żaden inny konkurs, festiwal jak właśnie ten, nie mają szans, bo są słabe, albo nie mają kasy. Na górze powinniśmy lobbować za tym, albo zorganizować coś w rodzaju programu wyrównywania szans dla orkiestr z utrudnionym dostępem do szkół muzycznych, leżących w terenach słabo zaludnionych, w miejscach gdzie jest mało wybijających się orkiestr. OSP jest wielką niewykorzystaną szansą dla Ministerstwa Kultury - mając taki potężny mechanizm jak Związek OSP nie potrafi tej siły wykorzystać.
pozdrawiam

[muzykant1]

Zgadzam się z Tobą w 100% w kwestii "wyrównania szans". To fakt, że wiele orkiestr nie ma dostępu do szkół muzycznych. Dlatego należy korzystać jak najbardziej z tego co już proponuje np. Ministerstwo Kultury, czy z dotacji oferowanych przez Unie Europejską.
Orkiestry Strażackie to prawdziwa siła. To ludzie z pasją, którzy nie robią tego dla pieniędzy. Oni po prostu kochają grać i za to chwała im. Mamy swoich przeciwników, ale i wielu zwolenników. A stałe podnoszenie poziomu tych orkiestr oraz podnoszenie rangi przeglądów czy konkursów w jakich orkiestry biorą udział tylko zwiększa liczbę zwolenników. Dlatego warto walczyć o nowe szkoły muzyczne, o pieniądze na dobrych, zawodowych instruktorów. W orkiestrach strażackich gra co raz więcej młodych ludzi. W małych wsiach czy miasteczkach to właśnie orkiestra jest miejscem spotkań, jest jedynym miejscem, gdzie można jakoś "fajnie" spędzić wolny czas. Więc kolejny raz powtórzę: nie walczmy z innymi orkiestrami. Starajmy się, aby nasze orkiestry mogły być tak dobre jak te najlepsze. Pamiętajmy, że każdy kiedyś musi zacząć, a początki są najtrudniejsze...

[muzykant1]

I jesteśmy po wszystkich rejonowych konkursach.
Czy ktoś może dysponuje ogólną punktacją i może ją tu zamieścić?

[PUSEK]

Chciałem skorygować Twoje dane Muzyku OSP1. W Hecznarowicach orkiestra składa się nie z 15 osób ale z jednej....Kapelmistrza dlatego nie dobierają 200% muzyków ale 450% - 500% dlatego następnym razem jak coś napiszesz na temat jakiejś orkiestry sprawdź swoje "pewne" źródła.
Tak poza tym, to otrzymują 200zł od próby oraz 500zł od występu,a takich stawek z całym szacunkiem to nawet Chocznia nie daje.
PS. Mażoretki w Hecznarowicach to Latynoski tak więc sam chętnie bym zagrał bez łaski z Hecznarowicami,bo warunki jak widać mają bardzo dobre i dla ciała i dla portfela.
Pozdrawiam wszystkich Muzyków zaprzyjaźnionych PUSEK

[firefan]

.............................