Niepotrzebne OSP
-
- Posty: 27
- https://dekodeco.com.pl/producent-mebli-na-wymiar-w-warszawie-nowoczesne-kuchnie/
- Rejestracja: pt 03 lut 2012, 13:33
- Status: Offline
Re: Niepotrzebne OSP
cieszę sie ze jest troche pozytywnie zakreconych
ale jest tak strażaków do OSP jest wielu powołanych ale jest bardzo mało wybranych
ale jest tak strażaków do OSP jest wielu powołanych ale jest bardzo mało wybranych
Re: Niepotrzebne OSP
jak widać po tym poście, jest nas więcej niż by się mogło wydawać
Re: Niepotrzebne OSP
3 czy 5 lat temu dokladnie nie pamietam ale był taki okres ze nie wyplacali ekwiwalentu to nasza OSP miała wyjazdów i to dość duzo
a to temu ze do pozarów czy innych zdarzeń z jednostek systemowych przyjeżdżalo malo strażakow i brakowało rąk to wtedy wiedzieli kogo wysyłać ,a i sprzetu mało było
a teraz jak za kase to wiadomo jak jest
a to temu ze do pozarów czy innych zdarzeń z jednostek systemowych przyjeżdżalo malo strażakow i brakowało rąk to wtedy wiedzieli kogo wysyłać ,a i sprzetu mało było
a teraz jak za kase to wiadomo jak jest
-
- Posty: 79
- Rejestracja: wt 19 sty 2010, 15:00
- OSP (gm., woj.): OSP BANIE - woj.Zachodniopomorskie
- Status: Offline
Re: Niepotrzebne OSP
Właśnie, może przytrafiło Wam się coś na akcjach o czym lepiej nie mówić i ktoś ładnie was obsmarował w PSP i dlatego teraz wszystko wygląda jak wygląda? Działanie po cywilu, albo może po %%%, nie wiem. Ale na pewno trzeba oficjalnie udać się do waszej PSP i sprawę wyjaśnić. Na papierze najlepiej niech pójdzie zażalenie od was i niech na papierze przygotują swoje stanowisko w tej sprawie. Życzę rozwiązania tego problemu. Dodam, że u mnie nie raz było podobnie. Po jakimś czasie dowiadywałem się, że akcje a naszej gminie "brały" jednostki z poza gminy. Aha i jesteśmy w KSRG. Mamy sprzęt i może w niepełnym składzie ale wyjeżdżamy przeważnie w 2-3 minuty od syreny....Fistach pisze: Oczywiście zakładam, że nie robiliście na akcjach czegoś głupiego:
a) wchodzenie do pożarów bez AODO
b) wyjazdy bez hełmów itd.
Re: Niepotrzebne OSP
Hełmy i ubrania mamy i zawsze w nich wyjeżdżamy, aparatów ODO nie amy ale przecież nie wchodzimy do budynków tylko zabezpieczamy z zewnątrz. Ogólnie to bardzo czesto jest tak że jednostki OSP z naszej gminy (żadnia nie należąca do KSRG, jak już wcześniej wspominałem) zdzwaniają sie gdy wiedzą o jakimś zdarzeniu, no i wtedy jedziemy, ale nie dysponuje nas PSK, ostatni raz zostalismy zawiadomieni przez PSK jakiś rok temu do palącej się stodoły bo JRG nie chciało sie widłami słomy przewalać
STAR POWER
-
- Posty: 73
- Rejestracja: wt 13 gru 2011, 09:48
- OSP (gm., woj.): Puńców (goleszów, śląskie)
- Lokalizacja: Puńców
- Status: Offline
Re: Niepotrzebne OSP
ciekawa sytuacja, że sami sobie wyjeżdżacie do innych miejscowości, bez powiadomienia, nie wiem, kto tam u Was rządzi w powiecie ale dziwne praktyki, co innego w swojej miejscowości, bo to się jedzie, bez wzywania, ale do innej to pierwsze słyszę.
"Idę tam, gdzie wszyscy inni uciekają przed śmiercią."
Re: Niepotrzebne OSP
Mysle ze zgłaszali bysmy zawsze gdybyśmy tylko mieli łączność radiową, ale nie amy absolutnie nic, ani DSP, ani radiostacji przewoźnej ani przenośnej. Jeśli jest wyjazd gdzieś dalej to naczelnik przeważnie dzwoni, teraz nie informował bo nie wyjeżdżaliśmy samochodem strażackim tylko naszym prywatnym autkiem
STAR POWER
Re: Niepotrzebne OSP
Kolego Kamis ,przerabialiśmy kiedyś podobna sytuacje. Podstawa to radiostacja przynajmniej na aucie PSK chce byc w stalej lacznosci z zadysponowanymi zastepami a sa zbyt leniwi by szukac numeru i dzwonic po naczelnikach. Tam gdzie jest selektywne wbijaja kod i dziekuje . Wiem ze to przykre gdy obok sie pali a Wy nie wyjezdzacie , same przychodza mysli po co te szkolenia po co ten samochod itd. I wydaje mi sie ze takie sytuacje doprowadzaja do powolnego upadku Osp bo myslimy sobie ze juz nie jestesmy potrzebni. Jednostka ,ktora jest dysponowana rozwija sie nie dysponowana umiera. Potem gdy jest jakis duzy pożar , podtopienie itd. dysponuja wszystkie i sa bardzo zdziwieni ,ze ktoras z jednostek "jest dysponowana raz na dwa lata i jeszcze nie wyjada" a dlatego nie wyjada bo już niema komu wyjechać .....
Piękniejszy od ciszy jest tylko dźwięk syreny
Re: Niepotrzebne OSP
Próbujemy rozwiązać problem radiostacji, piszemy po sponsorach i do nadleśnictwa, może coś sypną.
STAR POWER
-
- Posty: 279
- Rejestracja: pn 13 kwie 2009, 14:29
- OSP (gm., woj.): Kopojno (gm. Zagórów, woj. Wielkopolskie)
- Kontakt:
- Status: Offline
Re: Niepotrzebne OSP
co do radiostacji to ja załatwiłem z Policji 10szt. samochodowych (+anteny i głośniki) oraz 6 szt. nasobnych z ładowarką.
samochodowe wyposażyły całą gminę a nasobne zostawiłem sobie.
ja byś był zainteresowany to mogę ci odsprzedać zestaw( radiostacja, głośnik, antena)
jakby co to pisz PW
samochodowe wyposażyły całą gminę a nasobne zostawiłem sobie.
ja byś był zainteresowany to mogę ci odsprzedać zestaw( radiostacja, głośnik, antena)
jakby co to pisz PW
Re: Niepotrzebne OSP
witajcie
niestety mój ukochany komendant gminny jak zawsze zapomniał zgłosić mojej jednostki na szkolenie podstawowe
byłem w komendzie w tej sprawie to pani mi powiedziała że wszystkie szkolenia na ten rok są juz ustalone i dopiero w następnym roku trzeba próbować. być może w końcu zrobimy kursy...
wiem że może to trochę nie w temat ale nie chcę nowego wątku zakładać. powiedzcie mi, czy te 'stare szkolenia" chodzi mi głownie o mechanika, są dalej ważne czy trzeba wszystko na nowo wyrabiać, bo mamy mały problem gdyż obaj mechanicy bardzo się obrazili na straż, ze oni nigdy nie byli zabierani na święta a jeździ stale ta sama ekipa. niestety nie rozumieją że zapraszani są prezes, naczelnik i poczet. wiec panowie się obrazili i wypisali ze straży. i tu mamy problem bo już niedługo rozpoczną się treningi i zawody a my nie mamy mechanika :/ tzn mamy ale pan 76lat nie bedzie na zawody jechał i jestem jeszcze ja ale oficjalnie nie mam szkolenia mechanika. powiedzcie mi czy na zawodach mogę obsługiwać motopompe czy będą jakieś karne punkty czy tez dyskwalifikacja drużyny?
niestety mój ukochany komendant gminny jak zawsze zapomniał zgłosić mojej jednostki na szkolenie podstawowe
byłem w komendzie w tej sprawie to pani mi powiedziała że wszystkie szkolenia na ten rok są juz ustalone i dopiero w następnym roku trzeba próbować. być może w końcu zrobimy kursy...
wiem że może to trochę nie w temat ale nie chcę nowego wątku zakładać. powiedzcie mi, czy te 'stare szkolenia" chodzi mi głownie o mechanika, są dalej ważne czy trzeba wszystko na nowo wyrabiać, bo mamy mały problem gdyż obaj mechanicy bardzo się obrazili na straż, ze oni nigdy nie byli zabierani na święta a jeździ stale ta sama ekipa. niestety nie rozumieją że zapraszani są prezes, naczelnik i poczet. wiec panowie się obrazili i wypisali ze straży. i tu mamy problem bo już niedługo rozpoczną się treningi i zawody a my nie mamy mechanika :/ tzn mamy ale pan 76lat nie bedzie na zawody jechał i jestem jeszcze ja ale oficjalnie nie mam szkolenia mechanika. powiedzcie mi czy na zawodach mogę obsługiwać motopompe czy będą jakieś karne punkty czy tez dyskwalifikacja drużyny?
-
- Posty: 571
- Rejestracja: ndz 24 kwie 2011, 10:15
- OSP (gm., woj.): OSP Posada Zarszyńska
- Kontakt:
- Status: Offline
Re: Niepotrzebne OSP
spokojnie możesz obsługiwać motopompę jeśli tylko potrafisz.
Bogu na chwałę, ludziom na pożytek
-
- Posty: 26
- Rejestracja: sob 16 lip 2011, 22:59
- OSP (gm., woj.): Polska Małopolska
- Status: Offline
Re: Niepotrzebne OSP
Tak się nie robi. U nas zawsze jezdzi się w 5 osób. Prezez i naczelnik ( choć nie zawsze ) a pozostała 3 się zmienia. Straż to nie tylko praca ale i przyjemności. Dajcie każdemu szansę poczuć się dumnym strażakiemniestety nie rozumieją że zapraszani są prezes, naczelnik i poczet
Re: Niepotrzebne OSP
borys pisze:Tak się nie robi. U nas zawsze jezdzi się w 5 osób. Prezez i naczelnik ( choć nie zawsze ) a pozostała 3 się zmienia. Straż to nie tylko praca ale i przyjemności. Dajcie każdemu szansę poczuć się dumnym strażakiemniestety nie rozumieją że zapraszani są prezes, naczelnik i poczet
Zgadzam się z tym każdemu się należy i chciałbym aby każdy chciał jeździć jednakże w mojej jednostce mamy ledwo co 2 obsady pocztu sztandarowego i rezerwe, druhów dobranych wzrostem i gabarytami i chłopaki wiedzą co mają robić podczas uroczystości. Sam jestem w poczcie rezerwowym więc od czasu do czasu ćwiczymy ze sztandarem i wszystko na uroczystościach wygląda bardzo pieknie Oczywiście wszystkie jednostki w gminie śmieją się z nas i naszych ćwiczeń ze sztandarem, "przecież poczet to tylko sztandar, nieść i czasami go pochylić". Problem tych panów polegał na tym, że jeden nie może wytrzymać dnia bez "piwka" a drugi, gdy proponowałem mu bycie w poczcie powiedział mi, że idioty z siebie nie będzie robił. więc pretensje niech mają sami do siebie...
Potrafić potrafię, można powiedzieć znam motopompę mojej jednostki lepiej niż byli "mechanicy" tylko mój komendant gminny zaniedbał szkolenia dla mojej jednostki dzięki za rozwianie wątpliwościdamian_osp pisze:spokojnie możesz obsługiwać motopompę jeśli tylko potrafisz.