Alternatywa dla OSP z poza systemu KSRG

Dyskusja o aktualnych wydarzeniach odnoszących się do typowych sytuacji życia codziennego. Informacje z pierwszej ręki obejmujące tematy przyciągające uwagę.

Topic author
elti
Posty: 15
https://dekodeco.com.pl/producent-mebli-na-wymiar-w-warszawie-nowoczesne-kuchnie/
Rejestracja: pn 28 sty 2013, 20:58
Status: Offline

Alternatywa dla OSP z poza systemu KSRG

Post autor: elti »

Czy ZOSPRP ma zamiar w końcu coś zrobić jakiś program modernizacji dla jednostek OSP z po za KSRG? Jak wiadomo OSP to nie tylko Ochrona ludzi imienia,lecz propaguje sport,wiedzę która zapobiega zdarzeniom jaki i niejedno krotnie centrum spotkań mieszkańców.

Co bym nie słyszał to tylko kasa w KSRG. A jednostki po za najlepiej niech się same zlikwidują.

Dlaczego by nie stworzyć programu rozwijania się jednostek z po za KSRG,ponieważ zaczyna być duża przepaść po między jednostkami,a na tym cierpią poszkodowani z powodu braków sprzętowych.
Ponieważ biedne jednostki dostają mało bądź nic a bogate jeszcze więcej.
Program musiał by wyznaczyć podstawowy kierunek rozwijania się jednostek OSP,np.wszystkie jednostki powinny dysponować systemem zdalnego alarmowania.

Co o tym myślicie bo zastanawiam się nad oficjalnym pismem do ZOSPRP w tej sprawie.

pozdr.
elti
Awatar użytkownika

seligow
Posty: 679
Rejestracja: pn 15 mar 2010, 13:31
OSP (gm., woj.): Seligów woj.Łódzkie
Lokalizacja: Łowicz
Kontakt:
Status: Offline

Re: Alternatywa dla OSP z poza systemu KSRG

Post autor: seligow »

Jeszcze 3-4lata temu myślałem podobnie. Ale dzisiaj mam trochę inne zdanie. Jeżeli chcesz i wytrwale działasz, to wszystko idzie załatwić. I nie ma znaczenia czy systemowy czy nie.
4 lata temu mieliśmy co prawda ładną remizę, ale nasz sprzęt (nie licząc PO-5 i Starka ;) ) można było zmieścić w bagażniku osobowego samochodu. Średnia wieku strażaków około 40, do akcji na głowie ph-5, na plecach koszarówki, na nogach opinacze a'la ZOMO. Badania? Szkolenia? Prawie każda wizyta w UG kończyła się jednym słowem: NIE!
Ale zaczęliśmy kombinować z fundacjami, wojskiem, prywatnymi sponsorami, pojawiła się pilarka, jakieś tłumice, nomexy, nowe buty, coraz więcej młodych chłopaków chętnych do działania. W tym roku kupujemy Vulcany i nowe rękawice dla całej załogi, agregat prądotwórczy + maszt, nową GP360, hooligan'a i jeszcze parę rzeczy. Na przyszły rok mam już obiecany od sponsora zestaw OSP-R0 (dokładasz tlen i szyny (wstępnie już dogadane) i masz R1), szlamówkę hondy WT40, deskę i trochę drobnicy. Jeżeli ludzie widzą że działasz, to chętniej pomagają, UG tak samo. Tylko że od siedzenia nie przybywa. Ja średnio rocznie wysyłam 15-20 poleconych, około 120 maili po całej Polsce z prośbą o wsparcie, jeżdżę po sponsorach, rozmawiam. Dzielę swój czas na rodzinę, koszykówkę, studia, pracę i OSP. Trzeba się narobić, ale efekty są. Spójrz na OSP kolegi Maćka nick: Podymacz. Doposażona i wyszkolona lepiej niż nie jedna systemowa. I też nie są w KSRG...
Kończąc moje wywody, to taki program ratowania jednostek zrobi więcej złego niż dobrego. Bo w większości będziemy wspierać nygusów, którzy czekają na mannę z nieba. Ci, którzy harują w OSP to i bez takich programów dadzą sobie radę.
Starszy sikawkowy

ospglinik
Posty: 506
Rejestracja: czw 19 sty 2012, 18:21
OSP (gm., woj.): glinik,podkarpackie
Status: Offline

Re: Alternatywa dla OSP z poza systemu KSRG

Post autor: ospglinik »

seligow pisze:Jeszcze 3-4lata temu myślałem podobnie. Ale dzisiaj mam trochę inne zdanie. Jeżeli chcesz i wytrwale działasz, to wszystko idzie załatwić. I nie ma znaczenia czy systemowy czy nie.
4 lata temu mieliśmy co prawda ładną remizę, ale nasz sprzęt (nie licząc PO-5 i Starka ;) ) można było zmieścić w bagażniku osobowego samochodu. Średnia wieku strażaków około 40, do akcji na głowie ph-5, na plecach koszarówki, na nogach opinacze a'la ZOMO. Badania? Szkolenia? Prawie każda wizyta w UG kończyła się jednym słowem: NIE!
Ale zaczęliśmy kombinować z fundacjami, wojskiem, prywatnymi sponsorami, pojawiła się pilarka, jakieś tłumice, nomexy, nowe buty, coraz więcej młodych chłopaków chętnych do działania. W tym roku kupujemy Vulcany i nowe rękawice dla całej załogi, agregat prądotwórczy + maszt, nową GP360, hooligan'a i jeszcze parę rzeczy. Na przyszły rok mam już obiecany od sponsora zestaw OSP-R0 (dokładasz tlen i szyny (wstępnie już dogadane) i masz R1), szlamówkę hondy WT40, deskę i trochę drobnicy. Jeżeli ludzie widzą że działasz, to chętniej pomagają, UG tak samo. Tylko że od siedzenia nie przybywa. Ja średnio rocznie wysyłam 15-20 poleconych, około 120 maili po całej Polsce z prośbą o wsparcie, jeżdżę po sponsorach, rozmawiam. Dzielę swój czas na rodzinę, koszykówkę, studia, pracę i OSP. Trzeba się narobić, ale efekty są. Spójrz na OSP kolegi Maćka nick: Podymacz. Doposażona i wyszkolona lepiej niż nie jedna systemowa. I też nie są w KSRG...
Kończąc moje wywody, to taki program ratowania jednostek zrobi więcej złego niż dobrego. Bo w większości będziemy wspierać nygusów, którzy czekają na mannę z nieba. Ci, którzy harują w OSP to i bez takich programów dadzą sobie radę.
święta prawda kolego jak nie urobimy to i związek nic tu nie da i żaden program nie pomoże
Awatar użytkownika

podymacz
Posty: 660
Rejestracja: czw 06 maja 2010, 10:24
OSP (gm., woj.): Więcławice gmina Michałowice woj. Małopolskie
Status: Offline

Re: Alternatywa dla OSP z poza systemu KSRG

Post autor: podymacz »

Dziękuję za stawianie za wzór. :D
Bez pracy nie ma kołaczy.
Wszystko dobrze podsumował Seligow. Ale to jedna strona medalu.druga to poświęcony czas na szaloną gonitwę. Użeranie się, ludzie patrzą na Ciebie jak na żebraka... Ale jak się uda - jest cholerna satysfakcja.
Urzędy Gminy nie ułatwiają sprawy, ale trzeba się przebijać. Przecież staramy się dla społeczeństwa. :)
Jak rozpędzisz się - to już potem na fali pozałatwiasz inne tematy. Ludzie faktycznie chętniej pomagają jak widzą pozytywne zmiany. Jednak te zmiany wymagają czasu. A w dodatku brak KSRG to faktycznie duży problem. Gdybyśmy byli w KSRG - było by łatwiej. Ale z drugiej strony nie ma co na siłę walić głową w mur. Ja to widzę tak, że trzeba rozwijać swoje jednostki tak, żeby może sama PSP się o nas kiedyś upomniała. :p

Topic author
elti
Posty: 15
Rejestracja: pn 28 sty 2013, 20:58
Status: Offline

Re: Alternatywa dla OSP z poza systemu KSRG

Post autor: elti »

Nie ma to jak dobra debata:) Dlatego dobrze rozmawiać. Pomimo że troszkę wypiłem i tak racjonalnie myślę.
Brałem udział w miejscowości Przedecz udział podczas alarmu,pomimo że gmina znajduje się obok dysponują GBAM i SLRT to nie mają DSP. A wydatek gminy na 6 jednostek to 1666zł na jednostkę.Krew mnie zalewa jak widzę taką sytuację. To co mogę zrobić dla jednostki mojej to robię z oddaniem. Powinien być jakieś minmum dla funkcjonowania OSP. Nie mogę znieść że pomimo chęci ludzi gmina ma wy..... a piszą iż jest to istotny aspekt społeczeństwa OSP. My od alarmu do wyjazdu mija 2 minuty z DSP. A nie jak tam 30minut,jest to porażka bez DSP. Chciałbym również aby związek OSPRP wprowadził manewry na szczeblu gminnym aby każdy w swojej gminie raz do roku poznał obiekty które są ważne dla miejscowej ludności.Znając topografie obiektu jak i procedury,rozpoznanie wodne możemy lepiej chronić ludzi i mienie czyli sprawnie działać.
Ważne jest dla mnie by OSP nie tylko moje sprawnie działało ale i pozostałe,bo tak na prawdę w małych miejscowościach jest to jedyne miejsce w którym osoby czuja się pewnie i dają perspektywy. Ja lubię pomagać i działać dla dobra innych.


Pozdr.elti
Awatar użytkownika

seligow
Posty: 679
Rejestracja: pn 15 mar 2010, 13:31
OSP (gm., woj.): Seligów woj.Łódzkie
Lokalizacja: Łowicz
Kontakt:
Status: Offline

Re: Alternatywa dla OSP z poza systemu KSRG

Post autor: seligow »

Jeżeli PSP/Rząd/ZOSP RP chce nam pomóc, to niech lepiej już nic nie robi. Doświadczenia z ostatnich lat pokazują skutki tej pomocy: Promowanie wiatrakowców, durne przepisy o kierowcach i plotki o podwyżce Vat-u. Jak chcą pomóc, to niech dotacje związkowe będą do wydania na sprzęt w dowolnym sklepie a nie u nich :evil: po cenach z kosmosu
Starszy sikawkowy
Awatar użytkownika

pol102
Posty: 61
Rejestracja: sob 28 maja 2011, 18:51
OSP (gm., woj.): Mochy (Przemęt, wielkopolskie)
Status: Offline

Re: Alternatywa dla OSP z poza systemu KSRG

Post autor: pol102 »

seligow pisze:Jeżeli PSP/Rząd/ZOSP RP chce nam pomóc, to niech lepiej już nic nie robi. Doświadczenia z ostatnich lat pokazują skutki tej pomocy: Promowanie wiatrakowców, durne przepisy o kierowcach i plotki o podwyżce Vat-u. Jak chcą pomóc, to niech dotacje związkowe będą do wydania na sprzęt w dowolnym sklepie a nie u nich :evil: po cenach z kosmosu
1% już tak jest :) Pomijając, że dostajemy niecałą kwotę.
Awatar użytkownika

bohun
Posty: 192
Rejestracja: śr 24 cze 2009, 08:11
OSP (gm., woj.): (pow. olkuski, małopolskie)
Status: Offline

Re: Alternatywa dla OSP z poza systemu KSRG

Post autor: bohun »

1% to już coś na co się godzimy. Tylko Zarządy ZOSP RP powinny zadbać o to by w ich sklepach było co co potrzeba dla danej jednostce OSP a nie pchać kolejne koszarówki bo akurat ups-ów nie ma. Powinni wychodzić frontem do klienta skoro i tak już nas golą ile mogą.Ale to już inny temat.
Co do OPS spoza sytemu to porostu tak jak pisali poprzednicy trzeba działać, pracować jeszcze raz pracować. Stawiać na młodzież i pchać się gdzie popadnie aby ludzie was dostrzegli, to co robicie. Trzeba dawać dużo z siebie i mieć poparcie innych członków OSP w tym co się robi, bo w pojedynkę dużo się nie zdziała.KSRG może i ma lżej ale jak nie ma ludzi to i obecność w KSRG nic samo nie daje. OSP to ludzie którzy ja tworzą nie ma ludzi oddanych sprawie nie ma OSP czy to systemowej czy nie.
U nas w gminie jest 8 w OSP tylko 3 są w KSRG (posiadają samochody gaśnicze wyposażone w DSP) ale jest też jedna OSP poza systemowa która ma 2 gaśnicze stara 244 i dwa lata temu otrzymała skarosowanego URALA pożarniczego. Posiadają moduł DSP i są nieraz częściej wzywani do akcji niż nie jedna OSP w KSRG. W tym wszystkim duża zasługa władz gminnych które widzą potrzebę w utrzymywania OSP nie zależnie od tego czy jednostki są w KSRG czy nie. Ale na taki układ trzeba też sobie zapracować. Tak jak pisali poprzednicy nic nie ma za darmo, my dajemy coś z siebie oni dają coś nam. Najważniejsze są chęci, oddanie i ciężka praca.
Awatar użytkownika

Curahee
Posty: 164
Rejestracja: pn 03 wrz 2007, 12:56
Lokalizacja: WLKP
Status: Offline

Re: Alternatywa dla OSP z poza systemu KSRG

Post autor: Curahee »

Trochę nam temat znowu wchodzi na temat Zarządu Głównego. Kilka moich spostrzeżeń...

1) jednostki z poza "systemu" mają gorzej. Oczywiście. Ale to nie znaczy beznadziejnie. Potrzeba ludzi chętnych do pracy. Jak czytałem pierwszego posta, miałem wrażenie, że osoba go pisząca posiada mniemanie, że "coś się należy" - nie piszę złośliwie, ale mam wrażenie że jest to typowo PRL-owskie podejście, które nie prowadzi do niczego dobrego. Są jednostki, które faktycznie powinny zająć się tylko działalnością propagandową bo - mam kilka przykładów - nie mają remizy, samochód stoi u gospodarza w stodole, sprzęt kupiony 10 lat temu używany tylko na zawody... Takie jednostki kupują głównie mundury wyjściowe, chadzają do kościoła czy jakieś imprezy lokalne. NIE MA Z NICH POŻYTKU W ZAKRESIE OCHRONY P.POŻ!!! Po co zatem w nie inwestować, może warto zmienić status prawny i nazwę. I wtedy 1666 wzrośnie... ta kwota to po prostu żenada. Co za to kupić?!

2) zwiększanie zasobności jednostki z poza "systemu" odbywa się żebraczo. Potwierdzam. Napisano o tym wcześniej, więc nie będę powielał. Wejście do systemu to nie tylko oficjalne "wejście", toast, wódka i kiełbasa do żygania... To zobowiązanie wcale nie tak proste do realizacji. Kurde, moja jednostka jest poza systemem i wcale nie jest mi z tego powodu przykro. Dajemy radę poza. Ale to wymaga je*ania jak wół. A wiecie, że łatwo nie jest.

3) kiedyś było tak, że zielone mundurki a'la ZOMO na stałe leżały w starku 25, orzechy wisiały na haczykach i do remizy wpadało się tylko po to żeby ściągnąć portki. Idziemy do przodu. Postęp jest nieugięty. Jeśli jeździsz do akcji nieodpowiednie zabezpieczony (choć sami mamy jeszcze PH5) to masz przysłowiowego peszka. Bo skręcisz kostkę albo złamiesz rękę ale miałeś zły hełm i odszkodowania nie ma. Nie wolno nam tego marginalizować - bezpieczeństwo ratownika jest najważniejsze. Wczoraj przeglądam Facebooka jakiejś jednostki. Pożar przyczepy ze słomą. Koleś w krótkich spodenkach i trampkach jako przodownik roty... Nosz ku*wa mać!!! to jest strzał nie w kolano a w głowę. Trzeba być skończonym debilem, żeby takie foty wrzucać na neta. Wrrrr...

4) zakupy w sklepie ZOSP... to wymóg konieczny. ZOSP nie jest producentem. Nikt w Wawie nie szyje mundurków i nie klepie hełmów. Sprawa jest prosta; kupują, wrzucają swoją marżę, sprzedają z zyskiem, utrzymują się. Byłoby pół biedy, jeśli zatrudnienie byłoby ograniczone do minimum. Za dużo ludzi tam pracuje, żeby sklepy ZOSP były konkurencyjne. A musisz od nich kupować, bo od nich dostajesz dotacje. Eksperymenty pod tytułem wiatrakowce to raczej wymysł naszego "Prezesa" który czuje, że przymierze z Tuskim się sypie i szuka sobie asekuracji na wypadek końca kariery politycznej.
Piekło: przyszłe miejsce pobytu tych wszystkich, którzy lubią igrać z ogniem.
Awatar użytkownika

wujo2010
Posty: 436
Rejestracja: ndz 15 maja 2011, 12:10
Status: Offline

Re: Alternatywa dla OSP z poza systemu KSRG

Post autor: wujo2010 »

Ja napisze tylko jedno co mnie poawliło na kolana w moim regionie KPPSP dało 3 miejsca na naszą gmine na kurs podstawowy ,gdzie w gminie 6 jednostek z czego jedna jest w KSRG .Oczywiście z dopiskiem że pierszeństwo dla osób z jednostki z KSRG . I co ja mam z tym zrobić :| jak planowałem że wyśle 3 osoby od siebie .Wyjazdów mamy porównywalnie z jednostką KSRG a jednak trudniej .

Paweł-Nacz
Posty: 55
Rejestracja: pn 18 lis 2013, 17:12
OSP (gm., woj.): Opole Lubelskie
Status: Offline

Re: Alternatywa dla OSP z poza systemu KSRG

Post autor: Paweł-Nacz »

seligow pisze:Jeszcze 3-4lata temu myślałem podobnie. Ale dzisiaj mam trochę inne zdanie. Jeżeli chcesz i wytrwale działasz, to wszystko idzie załatwić. I nie ma znaczenia czy systemowy czy nie.
4 lata temu mieliśmy co prawda ładną remizę, ale nasz sprzęt (nie licząc PO-5 i Starka ;) ) można było zmieścić w bagażniku osobowego samochodu. Średnia wieku strażaków około 40, do akcji na głowie ph-5, na plecach koszarówki, na nogach opinacze a'la ZOMO. Badania? Szkolenia? Prawie każda wizyta w UG kończyła się jednym słowem: NIE!
Ale zaczęliśmy kombinować z fundacjami, wojskiem, prywatnymi sponsorami, pojawiła się pilarka, jakieś tłumice, nomexy, nowe buty, coraz więcej młodych chłopaków chętnych do działania. W tym roku kupujemy Vulcany i nowe rękawice dla całej załogi, agregat prądotwórczy + maszt, nową GP360, hooligan'a i jeszcze parę rzeczy. Na przyszły rok mam już obiecany od sponsora zestaw OSP-R0 (dokładasz tlen i szyny (wstępnie już dogadane) i masz R1), szlamówkę hondy WT40, deskę i trochę drobnicy. Jeżeli ludzie widzą że działasz, to chętniej pomagają, UG tak samo. Tylko że od siedzenia nie przybywa. Ja średnio rocznie wysyłam 15-20 poleconych, około 120 maili po całej Polsce z prośbą o wsparcie, jeżdżę po sponsorach, rozmawiam. Dzielę swój czas na rodzinę, koszykówkę, studia, pracę i OSP. Trzeba się narobić, ale efekty są. Spójrz na OSP kolegi Maćka nick: Podymacz. Doposażona i wyszkolona lepiej niż nie jedna systemowa. I też nie są w KSRG...
Kończąc moje wywody, to taki program ratowania jednostek zrobi więcej złego niż dobrego. Bo w większości będziemy wspierać nygusów, którzy czekają na mannę z nieba. Ci, którzy harują w OSP to i bez takich programów dadzą sobie radę.


Skąd j to znam :P bez takiego zaparcia jednego/kilku ludzi ciężko jest :P
"...bo do remizy Bóg wzywa najlepszych..."

furmann
Posty: 18
Rejestracja: wt 06 mar 2012, 15:24
OSP (gm., woj.): łudzkie,polska,europa
Status: Offline

Re: Alternatywa dla OSP z poza systemu KSRG

Post autor: furmann »

Zadajcie sobie pytanie czy naprawdę jest sens żebrania ?
Poczytajcie sobie temat " Mój koniec w OSP" Może co nie którym coś przemówi.
Zbieranie sprzętu w OSP też nie jest dobre, bo na co komuś torba R1 jak nigdy jej nie wykorzysta ? Po to tylko żeby mieć ?
Awatar użytkownika

Curahee
Posty: 164
Rejestracja: pn 03 wrz 2007, 12:56
Lokalizacja: WLKP
Status: Offline

Re: Alternatywa dla OSP z poza systemu KSRG

Post autor: Curahee »

furmann pisze:na co komuś torba R1 jak nigdy jej nie wykorzysta
7 lat woziliśmy da wozie tłumice. Zawsze mówiłem, że badziewie niepotrzebne i miejsce zajmuje. Aż doszło do potężnego pożaru traw i wtedy się przydały...
Piekło: przyszłe miejsce pobytu tych wszystkich, którzy lubią igrać z ogniem.

ospglinik
Posty: 506
Rejestracja: czw 19 sty 2012, 18:21
OSP (gm., woj.): glinik,podkarpackie
Status: Offline

Re: Alternatywa dla OSP z poza systemu KSRG

Post autor: ospglinik »

furmann pisze:Zadajcie sobie pytanie czy naprawdę jest sens żebrania ?
Poczytajcie sobie temat " Mój koniec w OSP" Może co nie którym coś przemówi.
Zbieranie sprzętu w OSP też nie jest dobre, bo na co komuś torba R1 jak nigdy jej nie wykorzysta ? Po to tylko żeby mieć ?
a myślisz że jak napisałeś żebranie nie ma sensu jak byśmy nie pochodzili i nie pożebrali to nie mielibyśmy koszarówek , ups ,hełmów bojowych .tak to byłyby orzeszki i mora stare jak świat i żuka na stanie
Awatar użytkownika

wujo2010
Posty: 436
Rejestracja: ndz 15 maja 2011, 12:10
Status: Offline

Re: Alternatywa dla OSP z poza systemu KSRG

Post autor: wujo2010 »

Jestem żebrakiem :D Dla swojej jednostki wyżebralem koszarówki , węże , ponton ratowniczy , aparaty powietrzne ,agregat prądotwórczy , ubranaia na szerszenie i mnóstwo przydatnego sprzętu i jestem z tego dumny :D że mi sie udało . A co do R 1 to nigdy nie mów nigdy . Pogotowie dojeżdża do nas 30 minut a czasem ponad godzine, nie chciałbym stać bezczynnie i patrzeć jak umiera ktoś bliski . A tak wiem że zrobiłem wszystko co mogłem dla poprawy bezpieczeństwa w swojej miejscowości. Mimo że jest to obowiązek gminy .
ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat