Strona 1 z 1

Jak ma sie urząd mista do OSP ??

: czw 14 gru 2006, 20:23
autor: emils
Witam! Mam pytanie dotyczące relacji między Urzędem Miasta a OSP. Dokładnie chodzi o to, czy inspektir obrony cywilnej jest "szefem" OSP w danym mieście i czy może on wydawać polecenia oraz zarządzenia dotyczące
działalności organizacyjnych OSP. Przykład: czy inspektor OC może ingerować w takie sprawy jak to czy jednostka ma wypożyczyć komuś sprzęt czy nie. Dziękuję za odpowiedzi. Pozdrawiam!

: pt 15 gru 2006, 07:53
autor: osp-sikawa
Jezeli ten sprzet podlegalby pod Urzad Miasta to wydaje mi sie, ze mialby takie prawo ;) Jezeli sprzet jest wlasnoscia OSP raczej nie :wink:

: pt 15 gru 2006, 20:18
autor: Maneri
Szefem OSP w danym mieście jest moim zdaniem Komendant Gminny jako osoba odpowiedzialna za akcje strażackie a Prezes Zarządu Gminnego ma wpływ na realizację budżetu OSP i opinie dla Burmistrza w tej sprawie.

Re: Jak ma sie urząd mista do OSP ??

: pn 18 gru 2006, 14:38
autor: PiotrG
emils pisze:Witam! Mam pytanie dotyczące relacji między Urzędem Miasta a OSP. Dokładnie chodzi o to, czy inspektir obrony cywilnej jest "szefem" OSP w danym mieście i czy może on wydawać polecenia oraz zarządzenia dotyczące
działalności organizacyjnych OSP. Przykład: czy inspektor OC może ingerować w takie sprawy jak to czy jednostka ma wypożyczyć komuś sprzęt czy nie. Dziękuję za odpowiedzi. Pozdrawiam!
Witam
Według mnie to nikt z Urzędu Miasta czy Gminy nie może wydawać jednostce OSP poleceń. Od tego jest zarząd jednostki.
Pracownicy urzędu mogą jedynie poprosić o np. wypożyczenie sprzętu - nawet tego, które przekazało jednostce OSP.
Jedyne co może urzędnik z Miasta czy Gminy to w imieniu Wójta, czy Burmistrza (o ile jest do tego upoważniony) nadzorować wydatki ponoszone na rzecz ochrony przeciwpożarowej dbając przy tym o należyte wywiązywanie się z obowiązków nałożonych przez m.in. ustawę o ochronie przeciwpożarowej.

: śr 20 gru 2006, 07:08
autor: krzysztof siwek
Problem rzeczywiście od czasu do czasu jest. Ja patrzę na to z obu stron bo jestem urzędnikiem gminy oraz naczelnikiem OSP. Trochę to przeszkadza ale też dzięki temu jakoś omijamy poważniejsze konflikty. Gmina trochę bardziej rozumie specyfikę OSP i odwrotnie. Większość jednostek w żaden sposób nie ma uregulowanej kwestii posiadania i użytkowania sprzętu będącego własnością gminy. Mamy tu do czynienia z dwiema, niezależnymi od siebie, osobami prawnymi. Gmina powinna oddać sprzęt, strażnicę i pojazdy stowarzyszeniu w użytkowanie jakimś dokumentem określającym zasady ich eksploatacji. Ale takie polecenie jakie zostało tu opisane nie powinno zostać wydane. Żaden urzędnik nie jest przełożonym dla OSP. Urzędnik w zakresie zadań ma powinności w stosunku do OSP i odwrotnie OSP np. powinna terminowo rozliczać karty drogowe, zdawać potwierdzenia z wyjazdów itp. Zakres tej współpracy jest dość szeroki. Ale nie ma tu możliwości wydawania poleceń. Za gospodarkę sprzętami ratowniczymi odpowiada w OSP jej naczelnik i nikt inny. Za eksploatację odpowiadają kierowcy, mechanicy, konserwatorzy itp. Nic by się nie stało gdyby gmina miała prośbę ale nie polecenie. Pozdrawiam Krzysiek

: sob 03 lut 2007, 10:37
autor: młody prezes
A jeśli jesteśmy OSP w KSRG z terenu gminy i (jak ostatnio) większość akcji mieliśmy w pobliskim mieście które jest odrębną jednostką samorządową to czy jest sens aby składać do Urzędu Miasta podania o dofinansowanie itp.?
opisze sytuacje w powiecie zduńskowolskim są 3 gmniny: Zapolice (gmina wiejska), Zduńska Wola - skąd jestem (gmina wiejska), Szadek - gmina miejsko - wiejska) i miasto Zduńska Wola jako odrębna jednostka samorządowa. Gminy podpisały porozumienie że nie roszczą o zwrot kosztów akcji na jej terenach a co mi wiadomo miasto nie podpisywało czegoś takiego. Gminy kładą na OSP większe lub mniejsze pieniądze ale miasto dokłada się tylko do PSP może by tak też się dołożyli do jakiegoś sprzętu tymbardziej że dzialamy na ich terenie.
Czy jest taka możliwość aby i od nich coś "wyciągnąć"?

: ndz 04 lut 2007, 21:47
autor: Antonio08
Paier przyjmie wszystko. Możecie napisać jakąś prośbe żeby wam się dołożyli do zakupu jakiegoś sprzętu (napiszcie co za te pieniądze kupicie) może akurat wam coś skapnie. U nas od zawsze piszemy prośby do miejscowości z gminy z którymi sąsiadujemy.