Forum Związku Ochotniczych Straży Pożarnych RP

Witam!
Mam taką sprawę - czy można być członkiem dwóch jednostkach OSP ( dwa różne powiaty ) I czy w jednej z nich można być w Zarządzie a w drugiej tylko zwykłym członkiem?

Jeżeli tylko statuty tych jednostek tego nie zakazują to tak. Tak szczerze nie spotkałem się jeszcze z takim w którym byłby zakaz przynależenia do innej jednostki
Sam obecnie jestem w zarządzie jednej i zastanawiam się wstąpić do sąsiedniej w roli strażaka ratownika..

Dziękuje bardzo za odpowiedź

A co w przypadku szkoleń. Odbyte już szkolenia obowiązują w obydwóch jednostkach?

Odbyte szkolenia nie tracą ważności, są cały czas ważne. Musisz jedynie być ubezpieczony w obydwu jednostkach.

Co do szkoleń to są one też bezterminowe. Tzn. że jakbyś miał przerwę w OSP to również nie tracą na ważności.

przecież szkolenia są na osobę a nie na jednostkę ;P

fido pisze:przecież szkolenia są na osobę a nie na jednostkę ;P

Dokładnie na zaświadczeniu o odbytym szkoleniu nie ma informacji nt. jednostki.

Jestem strażakiem ratownikiem w mojej rodzimej jednostce, moja dziewczyna mieszka w wiosce położonej 15km dalej, niedługo tam zamieszkam.
Czy mogę zostać w mojej jednostce strażakiem-ratownikiem a w owej drugiej jednostce członkiem Zarządu?
Prosiłbym o jakąś podstawę prawną

Jak statuty którejś z jednostek tego nie wykluczają to możesz.

co więcej, możesz być nawet w 10 jednostkach

Jeżeli ktoś idzie na ilość a nie na jakość to może należeć do ilu chce jednostek, nie szukajcie w statutach tylko popatrzcie na to czy jesteście w stanie cokolwiek zrobić dla jednej jednostki bo należeć do kilu jednostek to jest się tylko figurantem a nie strażakiem, który powinien aktywnie uczestniczyć w życiu jednostki.
Pozdrawiam !!!

józek pisze:Jeżeli ktoś idzie na ilość a nie na jakość to może należeć do ilu chce jednostek, nie szukajcie w statutach tylko popatrzcie na to czy jesteście w stanie cokolwiek zrobić dla jednej jednostki bo należeć do kilu jednostek to jest się tylko figurantem a nie strażakiem, który powinien aktywnie uczestniczyć w życiu jednostki.
Pozdrawiam !!!

Nie zgadzam się z Tobą. Sam planuję wstąpić do drugiej jednostki i nie dlatego, żeby "pójść na ilość". Przez 10 miesięcy w roku przebywam 120 km od mojej rodzimej jednostki - studiuję. Jasne, przez ten czas mogę siedzieć na tyłku i nic nie robić. Z drugiej strony mogę też nieść pomoc w innym miejscu.