Forum Związku Ochotniczych Straży Pożarnych RP

Witajcie, mam do was pytanie.
Jak jeździcie autem gdy macie wezwanie? Macie włączone światła awaryjne albo coś w tym stylu aby inni użytkownicy drogi wiedzieli że jedziecie do strażnicy?
Liczę na waszą pomoc, ponieważ się zastanawiam jak to jest, raz policja mnie zgarnęła za prędkość i dostałem mandat, mimo że syrena wyła i było słychać. Syrena przestała wyć a mi mandat wypisywali, zanim dojechałem moja jednostka już pomknęła, doradzicie coś?
Z góry dziękuję

Kup sobie niebieskiego koguta i wystawiaj na dach.... człowieku wiadomo że trzeba dotrzeć jak najszybciej ale bez przesady, przepisów trzeba przestrzegać, lepiej jak bedziesz 15 sekund poźniej albo pojedzie ktoś inny niż masz jechać 120 przez wioske..

Jechałem 70 przez wioskę, była godzina 23 z minutami. Pusto na drodze, cóż poradzić...
A co do niebieskiego koguta, to nie mam ochoty chodzić po urzędach i męczyć się aby zrobić sobie z swojego pojazdu prywatnego, pojazd uprzywilejowany.

Dobrze wiesz, że liczy się każda sekunda, często może jej zabraknąć by komuś pomóc.

Należy dotrzeć sprawnie i przede wszystkim bezpiecznie. Pamiętaj, że dobry ratownik, to żywy ratownik. Myślę, że każdy normalny policjant przymknie oko na prędkość. No chyba, że pędzisz 100 na ograniczeniu do 50, wyprzedzasz na pasach lub na trzeciego stwarzając realne zagrożenie dla innych osób. To wtedy nawet dla strażaka nie powinno być zmiłuj.
Światła awaryjne i trąbienie na innych kierowców będą miały odwrotny efekt, niż założysz, bo będą kierowcy się zastanawiać, co za ciul się pcha i na złość Cię nie przepuszczą

Myślisz że tak może być? Może i masz rację, a wracając do mojego mandatu.
To nie gnałem aż tyle by wpaść w oko policjantce albo policjantowi.
Przestrzegam przepisów, ale no wiecie... 23, pusta droga to te 70km/h nie powinno aż tak zadziałać.
A co do ostrzegania kierowców, to jakieś rady druhowie dla mnie mają?

kolego Satyricon ochłoń troszke ,bo z tego co piszesz to jestes nieletnim mlodym strazakem ,uwierz mi ze pare sek nic nie zmieni ,pomyśl lepiej sobie co możesz zrobic gdy bedziesz pedzil przez wies i np padną ci hamulce w samochodzie ,to tyle i Zapamiętaj dobry ratownik, to żywy ratownik!!!!

Fakt, wezmę to sobie do serca.

Nie bądź za szybki, jak koledzy ci radzą