CZY TEN SAMOCHÓD JEST WARTY ZAINTERESOWANIA
-
Topic author - Posty: 146
- https://dekodeco.com.pl/producent-mebli-na-wymiar-w-warszawie-nowoczesne-kuchnie/
- Rejestracja: pn 27 gru 2010, 12:04
- OSP (gm., woj.): węgorzyno zachodniopomorsie
- Status: Offline
CZY TEN SAMOCHÓD JEST WARTY ZAINTERESOWANIA
Jest takie powiedzenie, co jest do wszystkiego ,to jest do niczego. Ale czy ten samochód jest warty zainteresowania? http://www.youtube.com/watch?v=SaeElWtVf08
-
- Posty: 702
- Rejestracja: sob 11 lis 2006, 07:00
- OSP (gm., woj.): Stary Brus, lubelskie
- Lokalizacja: Stary Brus
- Kontakt:
- Status: Offline
Re: CZY TEN SAMOCHÓD JEST WARTY ZAINTERESOWANIA
Samochód moim zdaniem jest z zabudowy fajny i chyba funkcjonalny. Połączenie GBA i SH do wykorzystania wszędzie prawie gdzie zajdzie tka potrzeba. Podejrzewam że może kosztować sporo euro.
Komendant Gminny, Sekretarz Zarządu Powiatowego ZOSP RP
Zapraszam na: http://www.stary-brus.osp.org.pl/ i http://osp-starybrus.blog.onet.pl/
Zapraszam na: http://www.stary-brus.osp.org.pl/ i http://osp-starybrus.blog.onet.pl/
Re: CZY TEN SAMOCHÓD JEST WARTY ZAINTERESOWANIA
Samochód niewątpliwie interesujący szczególnie dla mniejszych jednostek, które mają w swoim rejonie budynki kilkukondygnacyjne.
Auta tego typu produkuje także Bronto, prezentację będzie można zobaczyć na Edurze 2011.
Ja bym to wypunktował tak:
ZALET:
jeden samochód - jeden operator
cena zakupu - za jednym razem mamy GBA i SH
mniejsze potrzeby garażowe
WADY
cena auta większa od GBA (porównywalna z SH)
masa pojazdu większa od GBA
pojemność wody mniejsza od GBA (nie stanowi to problemu prawie nigdzie w europie bo tam korzysta się z sieci hydrantowej ale w Polsce prawie nikt tego nie potrafi prawidłowo robić)
dozór techniczny samochodu i stopień skomplikowania auta oraz potrzebne dodatkowe uprawnienia operatora
wysokość robocza z reguły mniejsza niż przy samodzielnych podnośnikach
i najpoważniejsze - przy dużym obciążeniu wyjazdami tylko do pożarów podwozie się zdecydowanie szybciej wyeksploatuje - w przypadku 2 aut można używać 10 lat GBA a 30 SH a tu może się okazać, że po 10 latach trzeba wymienić taki kombajn (dlatego jest to ok dla mniej wyjazdowych jednostek)
Moim zdaniem decydujące znaczenie powinien tu mieć rachunek ekonomiczny. Pomimo, że ewentualnych wad wymieniłem sporo to dla średniej i małej wielkości jednostek, które potrzebują podnośnika a jednocześnie mają stosunkowo mało wyjazdów i nie zakatują auta w 10 lat zdecydowanie tak, dla dużych jednostek jest to już problematyczne. Jeśli dodamy, że ogrom jednostek PSP w Polce ma po 8 osób na zmianie, w tym 2 kierowców to takich aut powinno się zacząć pojawiać coraz więcej (do pożaru domu jedzie zestaw SH-GBA + GCBA, obecnie dyspozytor ma ogromny dylemat jeśli potrzebuje GBA, GCBA i SH bo brakuje kierowcy). Ciekawe jeszcze co na to CNBOP?
Auta tego typu produkuje także Bronto, prezentację będzie można zobaczyć na Edurze 2011.
Ja bym to wypunktował tak:
ZALET:
jeden samochód - jeden operator
cena zakupu - za jednym razem mamy GBA i SH
mniejsze potrzeby garażowe
WADY
cena auta większa od GBA (porównywalna z SH)
masa pojazdu większa od GBA
pojemność wody mniejsza od GBA (nie stanowi to problemu prawie nigdzie w europie bo tam korzysta się z sieci hydrantowej ale w Polsce prawie nikt tego nie potrafi prawidłowo robić)
dozór techniczny samochodu i stopień skomplikowania auta oraz potrzebne dodatkowe uprawnienia operatora
wysokość robocza z reguły mniejsza niż przy samodzielnych podnośnikach
i najpoważniejsze - przy dużym obciążeniu wyjazdami tylko do pożarów podwozie się zdecydowanie szybciej wyeksploatuje - w przypadku 2 aut można używać 10 lat GBA a 30 SH a tu może się okazać, że po 10 latach trzeba wymienić taki kombajn (dlatego jest to ok dla mniej wyjazdowych jednostek)
Moim zdaniem decydujące znaczenie powinien tu mieć rachunek ekonomiczny. Pomimo, że ewentualnych wad wymieniłem sporo to dla średniej i małej wielkości jednostek, które potrzebują podnośnika a jednocześnie mają stosunkowo mało wyjazdów i nie zakatują auta w 10 lat zdecydowanie tak, dla dużych jednostek jest to już problematyczne. Jeśli dodamy, że ogrom jednostek PSP w Polce ma po 8 osób na zmianie, w tym 2 kierowców to takich aut powinno się zacząć pojawiać coraz więcej (do pożaru domu jedzie zestaw SH-GBA + GCBA, obecnie dyspozytor ma ogromny dylemat jeśli potrzebuje GBA, GCBA i SH bo brakuje kierowcy). Ciekawe jeszcze co na to CNBOP?

Sylwek
www.strazak.pl
www.strazak.pl
-
- Posty: 160
- Rejestracja: czw 17 mar 2011, 12:24
- OSP (gm., woj.): Rogów, lubelskie
- Kontakt:
- Status: Offline
Re: CZY TEN SAMOCHÓD JEST WARTY ZAINTERESOWANIA
popieram przedmowce
dla mnie porazka
przy posiadaniu podnosnika/drabiny i gba na 100 wyjazdów, 100 razy wyjedziesz gba i moze 5 razy drabina a tu chcesz nie chcesz bierzesz i gba i drabine
pozatym cena dla osp chyba zaporowa
szczerze to nie widze sensu posiadania przez jednostke takiego pojazdu, może jakies ciasne wąskie uliczki wloskich miasteczek gdzie kilka pojazdów sie nie zmiesci
dla mnie porazka
przy posiadaniu podnosnika/drabiny i gba na 100 wyjazdów, 100 razy wyjedziesz gba i moze 5 razy drabina a tu chcesz nie chcesz bierzesz i gba i drabine
pozatym cena dla osp chyba zaporowa
szczerze to nie widze sensu posiadania przez jednostke takiego pojazdu, może jakies ciasne wąskie uliczki wloskich miasteczek gdzie kilka pojazdów sie nie zmiesci
-
- Posty: 660
- Rejestracja: czw 06 maja 2010, 10:24
- OSP (gm., woj.): Więcławice gmina Michałowice woj. Małopolskie
- Status: Offline
Re: CZY TEN SAMOCHÓD JEST WARTY ZAINTERESOWANIA
Nie. ten samochód nie jest wart zainteresowania. Nie wyobrażam sobie przebiegu akcji gaśniczej z czymś takim z prostej przyczyny: kierowca - operator.
Wiadomo jak dużo pracy ma kierowca przy akcji, nie rozpisując się zbytnio - najważniejsza sprawa związana z obsługą autopompy. A tu co, ma jeszcze mieć na głowie obsługę podnośnika? Bez sensu. Na podziale kierowca drabiny/podnośnika, ma swoje zadania, a kierowca wozu gaśniczego swoje. Taki podział jest przejrzysty i pozwala każdemu skupić się na prowadzonych działaniach. A tu biegaj, od pulpitu autopompy, do pulpitu podnośnika. Na pokazach na poligonach, to wygląda spoko, ale w warunkach "bojowych" nie zda egzaminu.
Wiadomo jak dużo pracy ma kierowca przy akcji, nie rozpisując się zbytnio - najważniejsza sprawa związana z obsługą autopompy. A tu co, ma jeszcze mieć na głowie obsługę podnośnika? Bez sensu. Na podziale kierowca drabiny/podnośnika, ma swoje zadania, a kierowca wozu gaśniczego swoje. Taki podział jest przejrzysty i pozwala każdemu skupić się na prowadzonych działaniach. A tu biegaj, od pulpitu autopompy, do pulpitu podnośnika. Na pokazach na poligonach, to wygląda spoko, ale w warunkach "bojowych" nie zda egzaminu.
Re: CZY TEN SAMOCHÓD JEST WARTY ZAINTERESOWANIA
Nie przesadzaj z tą obsługa autopompy. W nowych autach, włączasz przycisk automatycznego dopełniania na zasilaniu lub podłączasz linię na przetłaczanie, ustawiasz automat ciśnienia na ileś tam barów i masz fajrant. No może przy dogaszaniu jeszcze włączasz mieszacz, żeby się autopompa nie grzała za bardzo.
Co do sterowania podnośnikiem to jest na tym samym pulpicie co autopompa, dodatkowo na bezprzewodowym pulpicie - nosisz na pasku. Poza tym wszystkie nowoczesne urządzenia mają obsługę z kosza i często operuje tym strażak na górze.
Zwróć uwagę co się dzieje dookoła - sprzętu coraz więcej ludzi coraz mniej. Niby to nie nasz brożka ale jakoś trzeba sobie na dole radzić.
Co do sterowania podnośnikiem to jest na tym samym pulpicie co autopompa, dodatkowo na bezprzewodowym pulpicie - nosisz na pasku. Poza tym wszystkie nowoczesne urządzenia mają obsługę z kosza i często operuje tym strażak na górze.
Zwróć uwagę co się dzieje dookoła - sprzętu coraz więcej ludzi coraz mniej. Niby to nie nasz brożka ale jakoś trzeba sobie na dole radzić.
Sylwek
www.strazak.pl
www.strazak.pl
-
- Posty: 660
- Rejestracja: czw 06 maja 2010, 10:24
- OSP (gm., woj.): Więcławice gmina Michałowice woj. Małopolskie
- Status: Offline
Re: CZY TEN SAMOCHÓD JEST WARTY ZAINTERESOWANIA
Nie będę Cię przekonywał do swojej racji, ale nie wieżę w "cudowny" wszystko mający samochód, który może obsłużyć jeden strażak.... 

-
Topic author - Posty: 146
- Rejestracja: pn 27 gru 2010, 12:04
- OSP (gm., woj.): węgorzyno zachodniopomorsie
- Status: Offline
Re: CZY TEN SAMOCHÓD JEST WARTY ZAINTERESOWANIA
Dzięki za wasze zdanie. Tak tylko zapytałem o ten samochód bo ostatnio w moje łapki wpadła broszur z firmy FIRE-MAX która ma w swojej ofercie taki pojazd. Z tego co wiem to takie pojazdy już mieli w ofercie kilka lat temu w tej firmie. Po przeczytaniu opisu i danych technicznych to była by to jakaś koncepcja dla jednostek. Chyba że byłby to trzeci samochód w jednostce po GBA I GCBA jako (nie wiem czy go można tak nazwać) GCBART+SH-31 lub GCBA+SH31 . No ale decyzja należy do jednostek OSP PSP ZSP i innych.
Re: CZY TEN SAMOCHÓD JEST WARTY ZAINTERESOWANIA
Ciekawy film z prezentacji samochodu z podnośnikiem Bronto w Ochotniczej Strazy Pożarnej w Nowej Zelandii
http://www.youtube.com/watch?v=xxhr20xgUPM
http://www.youtube.com/watch?v=xxhr20xgUPM
Sylwek
www.strazak.pl
www.strazak.pl