zagraniczne nomexy

Ciekawostki i nowości sprzętowe oraz problemy dotyczące sprzętu używanego w Strażach Pożarnych.

Topic author
piotrek5976
Posty: 8
https://dekodeco.com.pl/producent-mebli-na-wymiar-w-warszawie-nowoczesne-kuchnie/
Rejestracja: pn 31 mar 2014, 22:11
Status: Offline

zagraniczne nomexy

Post autor: piotrek5976 »

Witam
Ostatnio rozmyslam nad kupnem nomexu używanego zza granicy
Co myslicie o tych nomexach
Mam na myśli te gore texu takie jak niemcy używają czy anglicy

radkotg
Posty: 17
Rejestracja: ndz 02 mar 2014, 10:49
OSP (gm., woj.): POŁOMIA (Tworóg,śląskie)
Status: Offline

Re: zagraniczne nomexy

Post autor: radkotg »

Musisz pamiętać, że takie nomexy nie posiadają certyfikatu CNBOP.
Awatar użytkownika

ravenlok
Posty: 41
Rejestracja: wt 09 gru 2014, 16:49
Status: Offline

Re: zagraniczne nomexy

Post autor: ravenlok »

radkotg pisze:Musisz pamiętać, że takie nomexy nie posiadają certyfikatu CNBOP.
Posiadają europejski który nie jest uznawany w polsce... niestety. Bo są naprawdę nieporównywalnie lepsze od naszych. Są krótsze kurtki dużo wygodniejsze i lżejsze u mnie w OSP są 3 takie ubrania firmy LION czyli firmy która wprowadza teraz na polski rynek nowe nomexy (te żółte), i sa naprawdę super

radkotg
Posty: 17
Rejestracja: ndz 02 mar 2014, 10:49
OSP (gm., woj.): POŁOMIA (Tworóg,śląskie)
Status: Offline

Re: zagraniczne nomexy

Post autor: radkotg »

ravenlok pisze:
Posiadają europejski który nie jest uznawany w polsce... niestety. Bo są naprawdę nieporównywalnie lepsze od naszych. Są krótsze kurtki dużo wygodniejsze i lżejsze u mnie w OSP są 3 takie ubrania firmy LION czyli firmy która wprowadza teraz na polski rynek nowe nomexy (te żółte), i sa naprawdę super
Tak, wiem, ze posiadają europejski certyfikat ;) no niestety tak to u nas wygląda ;) co do sprzętu to mnóstwo jest takich nonsensów co do świadectwa dopuszczenia. Jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniądze ;)

Sylwek
Posty: 684
Rejestracja: czw 14 kwie 2005, 08:26
Kontakt:
Status: Offline

Re: zagraniczne nomexy

Post autor: Sylwek »

ravenlok pisze: Posiadają europejski który nie jest uznawany w polsce... niestety.
Jesteśmy w UE - mamy obowiązek uznawać wyniki badań notyfikowanych jednostek badawczych i jak najbardziej są one przez CNBOP uznawane.

Problem, że ktoś musi do nich te ubrania oficjalnie zanieść i za sprawdzenie zapłacić. No i oczywiście powinny to być ubrania nowe, spełniające aktualne a nie wycofane normy.

Jeśli ubranie zostało gdzieś wycofane to znaczy, że zostało już wyeksploatowane i nie nadaje się do użytku w straży. Kupowanie używek niewiadomego pochodzenia zawsze jest ryzykowne.
Sam takie ubranie używam treningowo ale nie odważyłbym się kupić oficjalnie i przydzielić komuś w jednostce.

Sernik
Posty: 170
Rejestracja: śr 31 sty 2007, 09:24
OSP (gm., woj.): woj. małopolskie
Status: Offline

Re: zagraniczne nomexy

Post autor: Sernik »

Ale ceny za ubrania specjalne w Polsce są na tyle zaporowe, że wcale się nie dziwię jeżeli ktoś komuś w jednostce kupuje używkę z "allegro", co mam powiedzieć chłopakowi że nie kupię mu ubrania ? przecież każdy z nas wie jakie są realia, nie jest wcale tak że ludzie się nie garną do OSP tylko chodzi o kasę na podstawowe rzeczy, jak nie dasz chłopakowi tych podstawowych rzeczy to nie przyjdzie więcej, przecież w czym gość będzie jeździł do działań. Poza tym po co mi jest certyfikat ? Na co to jest ? Dla mojego bezpieczeństwa ? Żeby dostać kasę z ubezpieczenia w razie wypadku ? i co dostanę ? 110 zł. odszkodowania za złamaną nogę podczas akcji jak będę miał certyfikowane ubrania ? a jak nie będę miał to co ? NO PYTAM SIĘ CO SIĘ STANIE ????? NO NIC !!!!! Koledzy wiecie jak jest, wiecie jaka jest rzeczywistość, kogo stać na ubrania to kupuje nowe, przywozi cały samochód ubrań, hełmów, butów i rękawic, a kogo nie stać to radzi sobie czym może, co mam zgłosić do PSP że nie mamy ubrań dla ludzi to nie będziemy jeździć do akcji ? Przecież z tego żyją te nasze OSP, z tego że zawyje syrena i ludzie jadą pomagać innym. Trudno, przepisy przepisami, ale rzeczywistość trzeba brać na trzeźwo i nikt nam nie da więcej ile sami sobie jesteśmy w stanie załatwić. Moim zdaniem CNBOP jest kopalnią pieniędzy, wyznacznikiem układów w tym burdelu. Jeździ masa samochodów z za granicy w polskich OSP, MASA, MNÓSTWO - i gdyby nie to że ludzie je kupują i przywożą do naszych OSP to dalej były by stare żuki, stary 25, a tak te jednostki żyją, My żyjemy, I NIC SIĘ NIKOMU NIE STAŁO.
Ktoś już napisał kiedyś w wątku że ma w głębokim poważaniu (tam gdzie słońce nie dociera) cały CNBOP, ktoś mu nawet piwo za to postawił - ja się do tego piwa dołączam.
Nawiązując do dylematów kolegi który chciałby kupić sobie nomex z zagranicy - ja na twoim miejscu bym sobie kupił i założył w szafce do wyjazdu. Bogu na chwałę - Ludziom na pożytek !
Pozdrawiam !

Sylwek
Posty: 684
Rejestracja: czw 14 kwie 2005, 08:26
Kontakt:
Status: Offline

Re: zagraniczne nomexy

Post autor: Sylwek »

@Sernik ja Ciebie naprawdę doskonale rozumiem i też w wielu miejscach poruszam się po bandzie w zakupach, żeby tylko zapewnić odpowiednie środki ochronne kolegom. Szukam kruczków, luk byle tylko poprawić jakość działań.

Natomiast w kwestii co się stanie to oczywiście wszystko jest dobrze jak jest dobrze. Wszyscy są zadowoleni. Natomiast wszystko się zmienia w razie nieszczęścia. Wtedy już nie ma przyjaciół. Tak jak pisałeś - gminy ubezpieczają nas na gówniane, śmieszne kwoty. Jeśli poczytacie dokładniej swoje inne ubezpieczenia w pracy czy np przy kredytach hipotecznych to znajdziesz tam zapisy, że nie obejmują wypadków w czasie skoków ze spadochronem, uprawniania ekstremalnych sportów i... działalności w OSP.
Dlatego strażak, któremu się w dobrej wierze da takie ubranie w razie wypadku dostanie marne grosze, nie mogąc pracować może być w trudnej sytuacji. Nie jest wykluczone, że wtedy nie sprawdzi, że środki ochrony osobistej, które mu przydzielił zarząd nie powinny być używane bo np zostały gdzieś wycofane z użytkowania. do kogo będzie miał wtedy pretensje? Podziękuje Ci, że dałeś mu nejlepsze możliwe ubranie czy wręcz przeciwnie - poda Cię do sadu o odszkodowanie? (bezpośrednio odpowiada za to naczelnik). Co wtedy? Sąd jest niezawisły. równie dobrze może oddalić powództwo bo stwierdzi, że ubranie ma CE i spełnia normy jak i może zasądzić odszkodowanie bo ubranie nie ma CNBOP. Stać Cię na płacenie komuś odszkodowania za to, że gmina daje za mało kasy na wypełnienie swoich prawnych zobowiązań? A co będzie jak dodatkowo zostanie skierowane oskarżenie karne o umyślne narażenie na niebezpieczeństwo podwładnego? Masz kasę na adwokata i czas na bujanie się po sądach za swoje dobre intencje?


Słowem - chcesz spać spokojnie? Przestrzegaj przepisów i myśl za siebie. Jak ryzykujesz to bądź świadom odpowiedzialności.
Osobiście coraz ostrożniej się poruszam i coraz niechętniej ulegam podpowiedziom kolegów, którzy z swoje podpowiedzi nie biorą żadnej prawnej odpowiedzialności.

Co do cen ubrań w Polsce to nie zgodzę się, że są drogie, często kosztują około 40% ceny ubrań na europejskim poziomie. Ze względu na walkę producentów, są robione z niskiej jakości materiałów, które nie zapewniają właściwej ochrony i szybko się zużywają. Dobrej klasy ubranie z warstwą zewnętrzną nomex to koszt około 2500 - 3000 zł, lepsze z warstwą zewnętrzna z kevlaru to prawie 4000 zł. Tego typu ubrania, pomijając sprawy losowe spokojnie wystarczą w OSP na 5 - 10 lat.

radkotg
Posty: 17
Rejestracja: ndz 02 mar 2014, 10:49
OSP (gm., woj.): POŁOMIA (Tworóg,śląskie)
Status: Offline

Re: zagraniczne nomexy

Post autor: radkotg »

Zgadzam się z kolegą Sylwkiem. Wszystko jest ok do momentu aż się coś komuś nie stanie. Wtedy wyciągną wszystkie brudy. Weź pod uwagę, że jeśli nie daj Boże któryś ze strażaków by zginął a sprzęt nie miał dopuszczenia CNBOP, to masz na karku prokuratora

Sernik
Posty: 170
Rejestracja: śr 31 sty 2007, 09:24
OSP (gm., woj.): woj. małopolskie
Status: Offline

Re: zagraniczne nomexy

Post autor: Sernik »

A jak będzie miał CNBOP to mnie uniewinnią ? No dobrze, ja Was też rozumiem, ale niestety takie są realia, jak nie będzie większych pieniędzy na zapewnienie podstawowych środków ochrony osobistej to NIC się w tej materii nie zmieni na lepsze, tylko na używane.

mateo691
Posty: 116
Rejestracja: wt 17 lut 2015, 17:16
OSP (gm., woj.): powiat:......, woj. Lubuskie
Status: Offline

Re: zagraniczne nomexy

Post autor: mateo691 »

A nasze samochody bojowe mają świadectwo CNBOP?
Tylko te nowe je posiadają, a te starsze i sprowadzone z Niemiec takiego świadectwa nie mają.... i jakoś nikomu krzywda się przez to nie dzieje!!!
Te świadectwa CNBOP są tylko po to żeby ktoś mógł się dorobić.....

Sylwek
Posty: 684
Rejestracja: czw 14 kwie 2005, 08:26
Kontakt:
Status: Offline

Re: zagraniczne nomexy

Post autor: Sylwek »

wydaje mi się, że jest delikatna różnica - samochód to nie jest środek ochrony osobistej
samochód co rok przechodzi badania techniczne i jest dopuszczany do ruchu
jakie badania przechodzą sprowadzane z demobilu ubrania ochronne?
jeśli by to były nowe, nieużywane ubrania, posiadające znak ce to jest całkiem rozsądne tłumaczenie, tylko, że takie ubranie będzie 2 razy droższe od nowego polskiego

to naprawdę spory zgryz, trzeba wszystko na spokojnie rozważyć, cena, przepisy, ryzyko wypadku, odpowiedzialność, odpowiedzialność sprzedawcy czy producenta za jakość i zgodność z aktualnymi normami

pawel_soja
Posty: 156
Rejestracja: wt 03 mar 2015, 08:44
Status: Offline

Re: zagraniczne nomexy

Post autor: pawel_soja »

Zastanawiam się jaki byłby wynik badań np "Nomexu" zagranicznego używanego sygnowanego np przez firmę Rosenbauer. Obawiam się że w trosce o bezpieczeństwo użytkowników negatywny. Dlaczego podejrzewamy potężne i uznane firmy a nawet koncerny o sygnowanie rzeczy nieodpowiednich dla uzytkowników? Mimo iż w kraju pochodzenia sprzetu posiadają certyfikat? jak się uprzemy to potrafimy udowodnić bez problemów wyższość PO-5/7 nad Fox-em.Wystarczy spojrzeć na porównanie węży pożarniczych z tymi złymi z zachodu, to w co wyposażamy nasze jednostki myslę o zcertyfikowanych wężach, wielokrotnie przyprawia o ból głowy a oczy ze zdziwienia trzeba długo przecierać.Ale taką mamy rzeczywistość, to trzeba przyznać.Niestety za wąż krajowy płacimy okolo 100 złotych a za zagraniczny trzeba wyłożyć odrobine ponad 200 złotych..i co z tego że jakościowo nie wytrzymują porównania.Temat rzeka.

Sylwek
Posty: 684
Rejestracja: czw 14 kwie 2005, 08:26
Kontakt:
Status: Offline

Re: zagraniczne nomexy

Post autor: Sylwek »

Akurat jeśli chodzi o Rosenbauera to nie trzeba się zastanawiać bo ma dopuszczenie CNBOP, podobnie jak kilka innych znanych europejskich marek - Deva, S-GARD, TEXPORT czy Lion. W przypadku Rosenbauera i Liona są to oryginalne wzory producentów, trzech pozostałych ma wzory zgodne z wymaganiami rozporządzenia KG PSP przygotowane specjalnie dla polskich przedstawicieli).

Przy czym Deva, S-Gard i TEXPORT przedstawili do badania ubrania w czasach obowiązywania poprzedniego rozporządzenia więc warunkiem dopuszczenia był odpowiedni krój i kolor. Obecnie rozporządzenie zostało zmienione co teoretycznie otworzyło nasz rynek dla wszystkich wzorów i producentów bez konieczności przystosowywania ubrań. Teoretycznie, bo cena zachodnich ubrań w porównaniu z krajowymi produktami niskiej jakości jest bardzo wysoka i niewielu będzie się opłacało wchodzić na nasz rynek płacąc za badanie w CNBOP. Wiadomo, że w Polsce wszyscy kierują se przede wszystkim ceną nie patrząc na bezpieczeństwo, jakość czy trwałość.

Czy nie o to właśnie chodzi w tym wątku by kupić znacznie taniej niż cena rynkowa nowego ubrania specjalnego?
ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat