Strona 1 z 1

xxx

: czw 29 sty 2009, 23:07
autor: Jan Wyszogrodzki
xxx

Re: Motopompy zawody, post FFWPIETRAS

: pt 30 sty 2009, 23:03
autor: FFWPIETRAS
Szanowny panie WYSZOGRODZKI
FAKT Troche nie użyłem języka technicznego przyznaje sie do winy. *** PRZEPRASZAM ***
Ale jeżeli dla pana przepustnica w zaworze gazowym to jest samo, co zawor gazowy to mnie to dziwi !!
ZAWÓR GAZOWY TO URZĄDZENIE
A PRZEPUSTNICA TO CZĘŚC SKŁADOWA.
I jest tak pare niescisłosci w pana odpowiedzi
Tak samo jezeli ja pisze o siatce "miedziannej" między blokiem a gaźnikiem a Pan opisuje o zastosowaniu dłuższego kroćca ( a to nie jest to samo )

Nie rozumie odpowiedzi "w silnikach motopomp stosujemy redukcje świec z gwintu M18x1,5 na M14x1,25 tylko po co jeżeli są dostępne swiece M18x1,5

w odpowiedzi do mojego punktu 12 pisze Pan "... nowa konstrukcja głowicy, zmiany w układzie rozrządu ..."
PYTAM
OD KIEDY SILNIK DWUSUWOWY MA UKŁAD ROZRZADU ???

RATUNKU !!!!!!


FORUM nie służy do kłócenia się tylko do komunikowania dlatego jeżeli ma Pan jakieś pytania, sugestie to prosze o kontakt na e-mail

xxx

: sob 31 sty 2009, 21:44
autor: Jan Wyszogrodzki
xxx

Re: Motopompy zawody, post FFWPIETRAS

: czw 05 lut 2009, 01:44
autor: FFWPIETRAS
(...) Budowa silnika dwusuwowego zasadniczo różni się od silnika czterosuwowego. Podstawową różnica jest brak układu rozrządu. Role rozrządu pełni tłok który odsłania i zamyka poszczególne kanały sterując jednocześnie zarówno suwem ssania jak i wydechu. (...)

No to w takim razie gdzie Pan ma w silniku dwusuwowym układ rozrządu ?? ??

* Można dokonać modyfikacji układu zasilania.

Panie JANIE WSTYD !!

Re: Motopompy zawody, post FFWPIETRAS

: czw 05 lut 2009, 13:37
autor: Artur
Witam!
jeżeli można się włączyć do tematu to mam przed sobą właśnie książkę H.Kaliciecka pt."Podręcznik kierowcy mechanika straży pożarnej". W rozdziale II Motopompy jest napisane:"Silnik dwusuwowy gaźnikowy. Prosta budowa- brak układu rozrządczego, a wiec wału rozrządczego, popychaczy, lasek popychaczy, kół napędu rozrządu, zaworów ssących i wydechowych, sprężyn, zabezpieczeń."
Mogę tę cześć książki zeskanować i przesłać na e-maila.
Pozdrawiam

xxx

: czw 05 lut 2009, 21:25
autor: Jan Wyszogrodzki
xxx

Re: Motopompy zawody, post FFWPIETRAS

: śr 18 lut 2009, 18:24
autor: dawid_a
Artur pisze:Witam!
jeżeli można się włączyć do tematu to mam przed sobą właśnie książkę H.Kaliciecka pt."Podręcznik kierowcy mechanika straży pożarnej". W rozdziale II Motopompy jest napisane:"Silnik dwusuwowy gaźnikowy. Prosta budowa- brak układu rozrządczego, a wiec wału rozrządczego, popychaczy, lasek popychaczy, kół napędu rozrządu, zaworów ssących i wydechowych, sprężyn, zabezpieczeń."
Mogę tę cześć książki zeskanować i przesłać na e-maila.
Pozdrawiam
właśnie to czytam - dzięki dh Artur za podesłanie skanów - zawsze to człowiek się dokształci ;)

xxx

: sob 21 lut 2009, 22:22
autor: Jan Wyszogrodzki
xxx

Re: Motopompy zawody, post FFWPIETRAS

: ndz 22 lut 2009, 08:03
autor: Artur
Panie Janie
silnik do motopompy PO3 lub PO5 pochodzi z ubiegłego wieku, a to co napisałem "Silnik dwusuwowy gaźnikowy. Prosta budowa- brak układu rozrządczego, a wiec wału rozrządczego, popychaczy, lasek popychaczy, kół napędu rozrządu, zaworów ssących i wydechowych, sprężyn, zabezpieczeń." tak jest napisane w tej książce. W dalszej części tej książki jest napisane o typie silnika czyli: S 15 M - gaźnikowy, dwusuwowy, dwucylindrowy, pionowy, chłodzony wodą pośrednio w układzie samoobiegowym (termosyfonowym) z chłodnicą wodną rurkową; silnik ma rozrząd tłokowy 3 - szczelinowy z przepłukiwaniem zwrotnym ze wstępnym sprężaniem mieszanki w skrzyni korbowej
Niestety ale piszemy o motopompie a nie o ówczesnych produkcjach silników.
Pozdrawiam

xxx

: ndz 22 lut 2009, 11:32
autor: Jan Wyszogrodzki
xxx

Re: Motopompy zawody, post FFWPIETRAS

: ndz 22 lut 2009, 17:46
autor: Artur
No przecież nie będę się sprzeczał z fachowcem który prowadzi firmę i naprawia taki sprzęt.
Ze strażackim pozdrowieniem Artur

Re: Motopompy zawody, post FFWPIETRAS

: pn 13 kwie 2009, 08:56
autor: guihuomao
In the matter of courage we all have our limits. There never was a hero who did not have his bounds. I suppose it may be said of Nelson and all the others whose courage has been advertised that there came times in their lives when their bravery knew it had come to its limit.

I wow gold, have found mine a good many times. Sometimes this was expected--often it was unexpected. I know a man who is not afraid to sleep with a rattle-snake, but you could not get him to sleep with a safety-razor.

I never had the courage to talk across a long, narrow room. I should be at the end of the room facing all the audience. If I attempt to talk across a room I find myself turning this way and that, and thus at alternate periods I have part of the audience behind me. You ought never to have any part of the audience behind you; you never can tell what they are going to do.

I'll sit down.
How do I love thee? Let me count the ways.

I wotlk gold, love thee to the depth and breadth and height to

My soul can reach, when feeling out of sight

For the ends of 1)Being and 2)ideal Grace.

I love thee to the level of everyday’s

Most quiet need, by sun and candlelight.

I love thee freely, as men 3)strive for Right;

I love thee purely, as they turn from 4)Praise.

I love thee with the passion put to use

In my old 5)griefs , and with my childhood’s faith.

I love thee with a love I seemed to lose

With wow gold, my lost saints, -I love thee with the breath,

Smiles, tears, of all my life! - and, if God choose,

I shall but love thee better after death 2

Mark Twain