Strona 1 z 1
motopompa PO5 - problem
: pn 17 maja 2010, 20:42
autor: sslawek77
witam, w mojej OSP w zeszłym roku przechodziliśmy remont pompy, oczywiście gmina ze by zaoszczedzic kilka groszy daje pompy gościowi, który wszystko robi na starych częsciach, i pompa spedziłą z rok u majstra bo 3 razy była odwożona.... dzis wzielismy ją i pompa po "remoncie" wogóle nie robi podcisnienia....zawody za pasem a tu zonk, w gminie są dwie miejscowości co mają pompy zrobione dobrze pod zawody a reszte komendant gminny olewa ze by czasem nie wygrali.... co radzicie ?? jaka moze być przyczyna tego braku podcisnienia, bo po wsadzeniu węza do basenu pompa wogóle nie chce zassać

Re: motopompa PO5 - problem
: pn 17 maja 2010, 21:19
autor: kronikarz
Zmienić system startu w zawodach. Przewalczyć start na jednej - jednakowej motopompie dla wszystkich drużyn bedzie sprawiedliwie. W naszej gminie już od kilku lat tak przebiegają zawody i nikt nie ma pretensji a wygrywa lepszy.
Re: motopompa PO5 - problem
: pn 17 maja 2010, 22:50
autor: sslawek77
takie rzeczy to tylko w erze.... a wracajac do teamtu co moze byc przyczyna ze pompa niechce zassac ??
Re: motopompa PO5 - problem
: wt 18 maja 2010, 20:31
autor: bajcio
Tu taj masz opisane co może z nią być nie tak miałem ten sam problemhttp://www.zosprp.pl/forum/viewtopic.php?f=12&t=2715
Re: motopompa PO5 - problem
: wt 25 maja 2010, 21:27
autor: paaawel5
witam,
żeby nie zakładac nowego tematu
mam taki problem z PO 5
jak już odpali to jest git, ale jak dostanie obciążenia (zassa wody) to strzela w gaźnik
dodatkowo (nie wiem jak to się fachowo nazywa) ale ta dźwignia co załącza się wodę (odpowietrza) do niej idzie kabelek z cewki problem w tym że dziś rozebrałem to bo łożysko było na wałku tam gdzie magneto wywalone od razu poczyściłem wszystko ale podczas próby pompowania dźwignia od odpowietrzania zacięła się i strasznie zagrzała tak jak by nie rozłączyło cylindra - nie wiem o co chodzi pod która cewkę powinien być podpięty ten kabelek ??? bo nie wiem czy czegoś nie pomieszałem bo o mało się nie zatarła ta dźwignia dopiero jak ostygła to na szczęście zaczęła chodzić
ponadto pompa słabo ssie wodę tzn dużo czasu zajmuje zassanie
co robić ??
Re: motopompa PO5 - problem
: wt 25 maja 2010, 22:25
autor: Artur
Ze strzela w gaźnik to może być np: wina świecy, zwarcie lub złe podłączenie przewodu niskiego napięcia, wypalone styki, uszkodzony kondensator, nieszczelny gaźnik, zanieczyszczona dysza główna lub biegu jałowego, opóźniony zapłon.
podczas próby pompowania dźwignia od odpowietrzania zacięła się i strasznie zagrzała tak jak by nie rozłączyło cylindra
ta dźwignia to jest od strumienicy gazowej, jedno położenie to praca a drugie to ssanie. Myślę że musicie rozebrać tą strumienicę i zobaczyć stan grzybka (zawór stożkowy) prawdopodobnie zapiekło wam ten zawór. Trochę pasty do zaworów i dotrzecie gniazdo zaworu jeżeli macie nowy grzybek i sprężynę to wymienicie na nowe. Może sobie zobacz to:
http://www.flamis.pl/pdf/index.php?show_pdf=242 jest trochę o motopomie
Re: motopompa PO5 - problem
: śr 26 maja 2010, 16:49
autor: paaawel5
dzieki za odpowiedz

książke pobrałem poczytałem ale nie znalazłem do której cewki ma byc podpięty ten przewód co idzie do tej dzwigni od strumienicy gazowej czy to ma znaczenie ?? bo zawór(grzybek) zaciął się z powodu przegrzania bo aż farba sie topiła na tej strumienicy gazowej
Re: motopompa PO5 - problem
: czw 27 maja 2010, 06:28
autor: Artur
Tak Kolego ma to znaczenie gdzie jest podłączony ten przewód. Na pokrywie zapłonu masz zapewne dwie śrubki M4 i do jednej podłączasz przewód który idzie od wyłącznika do iskrownika druga śrubka jest od oświetlenia. Jeżeli zaciągniesz dźwignię ssania to ma rozłączyć świecę przy strumienicy gazowej i wtedy cylinder ten działa jako sprężarka.
Re: motopompa PO5 - problem
: czw 27 maja 2010, 15:24
autor: paaawel5
Artur to wiem

chodzi mi o to że ten przewód wchodzi do dekla/ pokrywy biegnąc przez nią i jest podłączony do śrubki M4 na dole do której podłączony też jest jeden z tych małych kondensatorków
i nie wiem do której z tych dolnych śrubek ma być podłączony ten przewód podejrzewam że do tej co jest podpięta cewka która daje prąd właśnie na 1 cylinder ten co działa jak sprężarka i tak podpiąłem tylko nie wiem czy popełniłem błąd ze tak zagrzało zawór w strumienicy bo cylinder się nie wyłączył z racji podpięcia nie pod ten kondensator czy z racji tego że przewód był przerwany bo jak to wszystko rozebrałem to był porwany i mógł gdzieś stykać z obudową
poskręcałem i dziś kolejna próba
po próbie stwierdzam że wszystko ok nic sie nie grzeje ale jest problem
jak popompuje ok 5 min to wąż tłoczący W75 mięknie a rurką ze strumienicy zaczyna lecieć woda - pryskać
na "zimno" jest ok problem jak widzę robi się "na ciepło"
Re: motopompa PO5 - problem
: wt 08 cze 2010, 21:39
autor: sslawek77
pytanko do tych co rozbierali połowki silnika ?? ostatnio zauwazylismy jak padła swieca na prawym cylindrze ze jak nie wypalało paliwa to pieniło sie na łaczeniu pomiedzy połówkami, jest tam jakas uszczelka czy nie ?? bo widac ze jest nie szczelonosc
Re: motopompa PO5 - problem
: czw 10 cze 2010, 13:12
autor: petrek
Tak tam jest uszczelka, przynajmniej u nas była nie wiem czy oryginalnie:)
Re: motopompa PO5 - problem
: wt 29 maja 2012, 23:16
autor: paaawel5
panowie problem znów z tym co poprzednio
rozebrałem ten zasysacz ta sporeżynka kicha grzybek tez ma wżery wiec wymiana musi być do soboty nie zdążę ale zrobić i tak trzeba
teraz kluczowe pytanie
jak odpalacie pompę to sprzęgło w jakiej pozycji jest (silnik pracuje bez obciążenia (załaczone) czy już nie - pracuje razem z pompą) i jak włączacie wodę czy sprzęgło (jeśli wcześniej było załączone to wyłączacie i dźwigienką tego smoczka/zasysacza tylko czy jak bo u mnie wersji wiele każdy gada co innego i już zgłupiałem każdy mądrzejszy)
poza tym rozebrałem ten smoczek i teraz pytanie wymiana sprężynki i grzybka a poźniej jak no właśnie jak to dobrze złożyć - w srodku jest wałek chyba mosiężny z nacięciem i otworem
daje zdjęcie
http://imageshack.us/photo/my-images/82 ... 29xlf.jpg/
i kluczowe pytanie jak to ma być ustawione ??
jak ta dźwignia ma pracować kiedy wyłączać cylinder przy jakim ustawieniu tego wałka w środku gdy nią zamknę wydech no ona też zamyka przez cięgło wydech jak wyłacza cylinder to jak to ma byc ustawione - ten wałek w zasysaczu ma mieć wtedy otwór pod grzybkiem czy jak
troche chyba namieszałem ale już nie wiem co i jak i ręce załamuję - proszę by ktoś mi to wytłumaczył ....
Re: motopompa PO5 - problem
: śr 30 maja 2012, 07:51
autor: sslawek77
jak zamykasz wydech, to ten rowek na tym stożku musi być tak ustawiony ze byś go widział jak popatrzysz przez otwór gdzie przykręcana jest rurka.
Re: motopompa PO5 - problem
: śr 30 maja 2012, 16:50
autor: paaawel5
czyli rozumiem jak dam wajchę na zamknięcie tego cylindra i w tym otworze co jest rurka podłaczona pod ten zasysacz pojawi mi sie z tego wałka to wciecie to wajcha ma sie stykac z tym wyłacznikiem cylindra tak
bo jest tak przynajmniej u mnie ze tam gdzie wchodzi ta rurka niema otworu jest tytlko nacięcie w wałku
tak jak na foto (po prawej grzybek lewej rurka)
http://imageshack.us/photo/my-images/85 ... 432zf.jpg/
a otwór jest tam gdzie grzybek wiec chyba o to Ci chodziło tak ?? czy o to nacięcie tam gdzie rurka się łaczy bo jak dam tam gdzie rurka sie łaczy tak wałek ze otwór rurki jest równoległy do nacięcia wałka to tam gdzie jest grzybek otwór nie pojawi sie - niema takiej mozliwości
natomiast jak dam otwór na grzybek to tam gdzie rurka to naciecie ustawia sie prostopadle do otworu który łaczy sie z rurka widać to własnie na foto
więc chodzi mi o to czy zamknięcie i odcięcie cylindra ma nastąpić gdy bedzie tak jak na pokazanym foto czy w innym ustawieniu tego wałka
i otwarcie kiedy ma byc jak co bedzie widać przez te otwory (ten od grzybka i od rurki ??
pozdr