Strona 1 z 2

Naprawa motopompy PO3

: czw 20 wrz 2012, 16:11
autor: djshary
PROSZĘ USUNĄĆ MÓJ PROFIL NA FORUM - :!:

Re: Naprawa motopompy PO3

: czw 20 wrz 2012, 17:53
autor: bogdanskarbnik
Kolego polecam http://motopoz.w.interia.pl/ . Zadzwoń to się dogadacie.

Re: Naprawa motopompy PO3

: czw 20 wrz 2012, 22:31
autor: djshary
PROSZĘ USUNĄĆ MÓJ PROFIL NA FORUM - :!:

Re: Naprawa motopompy PO3

: czw 20 wrz 2012, 22:55
autor: star
a zkąd jesteś ja jestem z okolicy zamościa i troche grzebałem przy tym

Re: Naprawa motopompy PO3

: pt 21 wrz 2012, 08:49
autor: marcink46
To naprawdę żadna filozofia rozebrać i złożyć silnik, wymagane przed wszystkim dobre narzędzia, czystość i dokładność. Na pewno lepiej wam to wyjdzie niż jakiś pseudo mechanik od traktorów który tylko wie jak się zdziera kasę. Tak w skrócie: Demontujesz głowicę, blok i skrzynię korbową jeśli zanieczyszczona. Sprawdzasz swobodę obrotu obu korb i luzy, czy nie ma metalicznych stuków (góra-dół), stan łożysk, na koniec wszystko myjesz. Jeśli części zostają to po osuszeniu odwracasz do góry dnem blok cylindrów i wkładasz od spodu górną część skrzyni, teraz podgrzewasz do ok. 100 st. gniazda łożysk, wkładasz wał z korbami i przykrywasz całość dolną częścią skrzyni...także podgrzaną. Tłoki oczyszczasz z nagaru na denku i w rowkach pierścieni, pierścienie jeśli te same to każdy trafia na swoje miejsce, sprawdzasz na sucho czy sworzeń pewnie siedzi w tłoku i czy w korbie nie ma zbytnich luzów osiowych, ostatecznie tłok montujesz po podgrzaniu do ok 50 st i włożeniu zimnego sworznia za pomocą jakiegoś trzpienia prowadzącego...oczywiście żadnego młotka! W bloku na pewno oczyszczania będą wymagały kanały wydechowe, pozostałe zazwyczaj wystarczy przepłukać. Składasz to wszytko już na sucho, powierzchnie trzeba dokładnie odtłuścić (Aceton), nie zapomnij o papierowej uszczelce pod blokiem ...jej pominięcie i zastosowanie jakiegoś silikonu na pewno nie pomoże a tym bardziej zaszkodzi silnikowi. Oczyszczoną i odtłuszczoną głowicę przykręcasz dość mocno i pewnie, zazwyczaj warto poświęcić trochę czasu na dopasowanie uszczelki, gdyż obecne nie są rewelacyjne. Na koniec warto zmierzyć ciśnienie sprężania. Gaźnik myjesz w benzynie i przedmuchujesz, regulacje zaczynasz od ustawień fabrycznych na rozgrzanym silniku. Do zapłonu warto postarać się o oryginalne przerywacze z dawnych lat, obecne wytrzymują do roku ...dużo lepiej zmienić zapłon na bezstykowy lub chociaż sterowny elektronicznie. Jeśli wymieniasz tłoki, szlifujesz cylindry, to postaraj się o oryginalne tłoki WSK ze stopu AK 20 (K 20) ...20% krzemu, dla współczesnych tłoków zleć wykonanie szlifu z luzem ~ 0,06 mm lub podobnym. Zrobienie góry silnia to niestety większy problem dla wału ...trzeba regenerować na lepszych łożyskach i centrować ...dobrych fachowców jak na lekarstwo a Ci tani nie są....taka rzeczywistość. Pozdrawiam

Re: Naprawa motopompy PO3

: pt 21 wrz 2012, 11:37
autor: star
troche za bardzo filozoficznie do tego podszedłeś...może trzeba po prostu rozebrać przejrzeć i złożyć .a może tylko ustawić i przeczyścić nie kture rzeczy...

Re: Naprawa motopompy PO3

: pt 21 wrz 2012, 19:19
autor: djshary
PROSZĘ USUNĄĆ MÓJ PROFIL NA FORUM - :!:

Re: Naprawa motopompy PO3

: pt 21 wrz 2012, 20:21
autor: marcink46
Takie proste graty jak pierścienie czy uszczelkę dostaniesz np. w Lublinie ...www.mat-poz.pl/ ...ale przerywacze, tłoki ...z poprzedniej epoki, radzę szukać na własną rękę, czyli alledrogo, itp. Np. warto zmienić świece (AB-6) i przewody zapłonowe na silikonowe miedziane, lepsze fajki (z opornikiem dla zapłonów bezstykowych)...takie rzeczy tylko w dobrych sklepach z częściami moto.

Re: Naprawa motopompy PO3

: śr 29 maja 2013, 11:14
autor: damian_osp
żeby nie zakładać nowego tematu napisze tutaj
Naprawiamy motopompe po-3. Pompa zapali ale obroty wahają się z wysokich do niskich. Wiadome nam jest że działa na jeden baniak bo nie ma iskry na prawej świecy. Zapłon niby ustawiony dobrze, fajki i przewody też dobrze. Czy to może być wina cewek na kole zamachowym albo czy ma coś do tego wajcha do zasysania?
Od koła zamachowego wychodzą dwa kable. Lewy(czerwono strzałka na obrazku) jest połączony do wajchy zasysacza (jest przy nim jakiś przełącznik), a prawy(zielona strzałka) nigdzie nie był zakręcony. I tylko w tym ustawieniu jest iskra na jednej lewej świecy. Kombinowaliśmy różnie z tymi kablami ale nie było iskry.
Wrzucam obrazek o które kable mi chodzi. Pozwoliłem sobie użyć obrazka ze strony pana Wyszogrodzkiego. Widzę że tu wychodzi tylko jeden kabel.
Obrazek

Re: Naprawa motopompy PO3

: pt 31 maja 2013, 08:15
autor: marcink46
Na początek odłącz przewód od zasysacza i zaizoluj żeby dojść do ładu z zapłonem tak żeby chodziła na dwa gary. Lewy kabelek w chwili uruchomienia zasysacza odcina zapłon na prawym cylindrze ...sprawdź dokładność i czystość połączeń, stan styku smoczka i wszystkie punkty podłączenia cewki, sama cewka może być już po latach niewiele warta jeśli łapie wilgoć. Prawy kabelek to prąd z cewek świetlnych, przechodzi przez stacyjkę i zasila oświetlenie.

Re: Naprawa motopompy PO3

: pt 31 maja 2013, 21:12
autor: sslawek77
a nie macie tam czasem elektronicznego zapłonu ?

Re: Naprawa motopompy PO3

: sob 01 cze 2013, 00:37
autor: ByrtO1994
Witam . Nie nie mamy elektronicznego zapłonu .

Re: Naprawa motopompy PO3

: sob 01 cze 2013, 20:46
autor: marcin_op
damian_osp pisze:żeby nie zakładać nowego tematu napisze tutaj
Naprawiamy motopompe po-3.
Na moje oko to jest PO-5

Re: Naprawa motopompy PO3

: ndz 02 cze 2013, 12:40
autor: damian_osp
marcin_op pisze:
damian_osp pisze:żeby nie zakładać nowego tematu napisze tutaj
Naprawiamy motopompe po-3.
Na moje oko to jest PO-5
Przecież napisałem że użyłem przykładowego zdjęcia ze strony pana Wyszogrodzkiego

Re: Naprawa motopompy PO3

: ndz 02 cze 2013, 13:11
autor: bateria