Został opracowany takie dokument
http://www.flamis.pl/pdf/index.php?show_pdf=255
(zastrzegam, że jest tam kilka nieścisłości i błędów merytorycznych), wg którego agregaty w straży powinny mieć IP 54, czyli ten z linku odpada.
Ponadto agregat z linku ma moc 1,7 kVA więc nie uciągnie najaśnic 2x1000W. Moim zdaniem minimum do straży to 2,2 kVA dla pracy ciągłej. Zawsze trzeba to dobierać do swoich odbiorników. Trzeba zwracać uwagę na te dane - co innego moc maksymalna a co innego moc ciągła no i jeszcze pamiętajcie, że 1,7 kVA nie oznacza, że agregat może pracować z 1,7 kW.
IP oznacza odporność na wnikanie wody i ciał stałych, w przypadku 54 rozbryzgi wody z każdego kierunku i ograniczona ochrona przed pyłem a także ochrona przed dotknięciem części będących pod napięciem. Oczywiście IP23 też jest chroniony ale w mniejszym stopniu.
Może się zdarzyć że Wasze urządzenia będą pracowały w miejscu gdzie potraktujecie je prądem wody albo będzie na nie padał deszcz więc faktycznie IP 54 jest zasadne w straży.
Szczegóły o ochronie IP oraz o doborze agregatów
http://www.fogo.pl/?id=34. Naprawdę warto przeczytać od początku do końca.
Ze swojej strony zwrócę jeszcze Waszą uwagę na zakup agregatów z regulatorem napięcia AVR. Niby są one do zasilania czulszych urządzeń ale w naszym przypadku brak AVR powoduje palenie żarników halogenowych w momencie kiedy w agregacie kończy się paliwo i zaczyna się falowanie obrotów.
I jeszcze ostrzeżenie - w żadnym przypadku nie kupujcie podrób bo to straszne badziewie w większości przypadków nie do naprawienia.