Ogrzewanie GLBM/GLBA

Ciekawostki i nowości sprzętowe oraz problemy dotyczące sprzętu używanego w Strażach Pożarnych.

Topic author
firefighterosp
Posty: 42
https://dekodeco.com.pl/producent-mebli-na-wymiar-w-warszawie-nowoczesne-kuchnie/
Rejestracja: pt 10 sie 2012, 10:26
Status: Offline

Ogrzewanie GLBM/GLBA

Post autor: firefighterosp »

W jaki sposób u Was na samochodach ogrzewacie przedział sprzętowy ? (oczywiscie gdy w standardzie nie ma webasto)
Dopóki w mojej jednostce na samochodzie nie było zbiornika nikt sie tym nie interesował. A co teraz gdy przychodzi -20 stopni i zastęp zostaje zadysponowany na kilkugodzinną akcje.

Proszę o podzielenie sie informacjami. Pozdrawiam

1Radek
Posty: 148
Rejestracja: ndz 02 kwie 2006, 00:23
Status: Offline

Re: Ogrzewanie GLBM/GLBA

Post autor: 1Radek »

jeśli garaż nie jest ogrzewany to pozostaje spuścić wodę. Wstaw dmuchawę na prąd i problem rozwiązany. Wądpie ażeby GLBA był dysponowany w zimie do akcji . Odrazu nie zamarznie woda jak zajedziesz na akcje. Z hydrantu się zasilisz. Nie powinna woda zamarznąć w zbiorniku.

Topic author
firefighterosp
Posty: 42
Rejestracja: pt 10 sie 2012, 10:26
Status: Offline

Re: Ogrzewanie GLBM/GLBA

Post autor: firefighterosp »

Garaż jak najbardziej jest ogrzewany. Nie mowie tutaj tylko o typowo akcjach gaśniczych ale np podczas MZ kiedy akcja trwa dluzsza chwile np. usuwanie powalonego drzewa, pożar sadzy w kominie czy tam akcja poszukiwawcza. Zastanawialem sie nad dmuchawą ale czy aby na pewno zda egzamin ?

marten10
Posty: 75
Rejestracja: pt 27 sty 2012, 19:26
OSP (gm., woj.): Radzieje(Węgorzewo,Warmińsko-Mazurskie)
Status: Offline

Re: Ogrzewanie GLBM/GLBA

Post autor: marten10 »

Najlepszym rozwiązaniem było by webasto jest najbardziej bezpieczne i dosyć ekonomiczne,można kupić podobne urządzenia o wiele tańsze i na podobnej zasadzie działania. Wszystko zależy oczywiście od kasy,są też dostępne używane.

Sernik
Posty: 170
Rejestracja: śr 31 sty 2007, 09:24
OSP (gm., woj.): woj. małopolskie
Status: Offline

Re: Ogrzewanie GLBM/GLBA

Post autor: Sernik »

Ja myślałem do siebie zrobić nagrzewnicę z wentylatorem od lublina model NL-10. To jest nagrzewnica przedziału ładunkowego w lublinie, trzeba pokombinować wpiąć się w instalację wodną w samochodzie i powinno działać. Używkę koło 200 zł. kupi :)

Pozdrawiam

karol1118
Posty: 501
Rejestracja: pn 26 gru 2011, 18:10
Status: Offline

Re: Ogrzewanie GLBM/GLBA

Post autor: karol1118 »

dodatkowa nagrzewnica to dość duży obieg i płyn nie będzie się już tak szybko nagrzewał ale to najtańsze rozwiązanie bo ogrzewanie postojowe to już inne pieniądze.Bo chodzi tu zabudowę typu furgon ?
Piękniejszy od ciszy jest tylko dźwięk syreny

Topic author
firefighterosp
Posty: 42
Rejestracja: pt 10 sie 2012, 10:26
Status: Offline

Re: Ogrzewanie GLBM/GLBA

Post autor: firefighterosp »

Zabudowa kontenerowa. Nagrzewnica wpięta do obiegu wykonana samodzielnie to już ingerencja w samochód. Jeszcze parę miesięcy jest ważna gwarancja wiec czy jest sens ? Pozostaje chyba elektryczna nagrzewnica ale czy da rade przy takiej zabudowie i przy dużych mrozach ?

Pozdrawiam

karol1118
Posty: 501
Rejestracja: pn 26 gru 2011, 18:10
Status: Offline

Re: Ogrzewanie GLBM/GLBA

Post autor: karol1118 »

W takim wypadku "webasto" zostaje powinno ogrzać w kontenerze o tyle dobrze bo wszystko jest zamknięte niema żadnych zaworów poza zabudową ustawić wylot by dmuchal na zbiornik i tyle
Piękniejszy od ciszy jest tylko dźwięk syreny

Sylwek
Posty: 684
Rejestracja: czw 14 kwie 2005, 08:26
Kontakt:
Status: Offline

Re: Ogrzewanie GLBM/GLBA

Post autor: Sylwek »

Zbiornik to nie jest największy problem - ze względu na duża objętość wody potrzeba sporo czasu, żeby zamarzł. Problem jest z autopompą i armaturą. Im cieńsze rurki tym szybciej je złapie. Podobnie jest z zaworami - dość łatwo je mróz rozsadza.
Jeśli chodzi o przedział autopompy to producenci zabudów osłaniają go od spodu obudową. Rurki i zawory izolują takim czymś http://dobreusprawnienia.wordpress.com/ ... a-rur-c-o/. Typowe nagrzewnice mają naprawdę dobrą wydajność ale faktycznie są drogie no i włączane w układ paliwowy pojazdu więc wypada by to zrobił ktoś kto się na tym zna. My dodatkowo w czasie pracy staramy się przymykać maksymalnie skrytki.

W praktyce z zamarzaniem nie jest tak strasznie. Przez wiele lat w naszej gminie użytkowaliśmy samochody z Holandii, które nie miały izolacji cieplnej i ogrzewania w przedziale autopompy. Szczęśliwie nie było wiele wyjazdów w duże mrozy i nie było z tym problemów (mrozy kilka stopni nie są jeszcze straszne - woda rozszerza się dopiero poniżej -4). Raz tylko przy mrozach -20 zamarzła i pękła nam szklana rurka wodowskazowa. W częściach armatury które pracują (płynie w nich woda) z reguły nic nie zamarza bo sama woda ma kilka stopni i ją ogrzewa.
Natomiast po akcji trzeba cały układ dokładnie odwodnić (otwarcie zaworów, odkręcenie nasad w tym ssawnej, potem zamknięcie i nawet w miarę możliwości uruchomienie pompy próżniowej i wytworzenie podciśnienia przed odjazdem - woda zostanie z pompy usunięta). Zawory kulowe (oczywiście oprócz głównego) należy zostawić otwarte do połowy. Wszystko zależy od tego jak duży mróz i jak długo samochód będzie narażony.
ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat