Forum Związku Ochotniczych Straży Pożarnych RP

Witam,
Ktoś posiada u siebie w jednostce węże od tego Pana? Jak się sprawdzają? Opłaca się?

http://allegro.pl/waz-strazacki-20-m-do ... 59683.html

Jeśli mogę doradzić, to nie kupuj tych węży do OSP.
Węże te są co najwyżej hydrantowe (zresztą brak jakichkolwiek oznaczeń, oprócz 3 pasków które informują o tym, że własnie do tego one służą).
Węże takie można kupić tylko do użytku własnego.

Pozdrawiam

a jakie polecasz?

OSW Eschbach. Nie ma lepszych Ciężkie, grube, ale niezniszczalne. Na zawody (i tylko na zawody) IV-er kontex (leciutkie, ale bałbym się ich użyć podczas akcji). Niezłe też są Bogdan Gil. A, i w żadnym wypadku Bezalin. Gorszego badziewia nie ma, już te z Twojego linku są lepsze

Dzięki za cenne info. Czyli uważasz, że te odo Bogdana Gila by się sprawdziły do akcji http://www.sprzet-poz.pl/index.php?acti ... brany=1814 czy jednak dołożyć lepiej trochę i kupić http://www.sprzet-poz.pl/index.php?acti ... ybrany=219?

Węże Bogdan Gil są ok, w miarę lekkie, w miarę mocne i przede wszystkim niedrogie. OSW są jak stary Mercedes - jak nożem specjalnie nie rozetniesz to nie przedziurawisz

Przedziurawisz, przedziurawisz...
Kilka dni temu jeden pękł mi w połowie długości. Ale służył z 8 lat.

my używamy bezalin-y czerwone, bojówkę ćwiczymy na asfalcie wiec się jak najbardziej sprawdzają.

my mamy węże od gila i z bezalinu. bezalin za słabo taśmuje węże bo końcówki spadają pod ciśnieniem . z gilem nic się nie dzieje.

My w sumie też używamy bezaliny... do pompowania szamba
O ile stare bezaliny były w miarę mocne, to nowe... a zresztą szkoda słów. Może Wam się trwalsze trafiły, nie wiem. Węże gila to naprawdę dobry wybór jeśli chodzi o stosunek jakość/cena. Mieliśmy kiedyś jeszcze inne niemieckie w komplecie do motopompy Ziegler'a (mieliśmy, bo nam je ukradli ), no to były jeszcze lepsze od OSW (lżejsze a tak samo mocne).

bezaliny 2 szt. kupiliśmy w 2012 roku i 2 szt. w 2013 roku, ćwiczyliśmy na PO-5 i tohatsu 16/8 i nic z nimi sie nie dzieje. planuje dokupić jeszcze 2 czerwone bezaliny. bo wg mnie są OK. Ze by nie było to do akcji są przeznaczone OSW.

a co powiecie o wężach firmy korus

U nas tylko Bazelin do wszystkiego tragedii niema ale szału też nie co j raz jakiś pęknie

seligow pisze: Na zawody (i tylko na zawody) IV-er kontex (leciutkie, ale bałbym się ich użyć podczas akcji).

Panie Seligow, strachliwy Pan jest bardzo Węże IV-ER wytrzymują ponad 70 bar na rozrywaniu co jest potwierdzone badaniami, skoro więc boi się Pan użyć ich dla 6-7 bar to już coś nie halo.
Przypominam, w pracy pracuje się głową, nic na siłę. Kiedyś drzwi od syrenki podobnie jak babę - gdy się nie trzasnęło, to się nie zamknęły Dzisiaj jest inczej, same się zamykają,... drzwi oczywiście. Więc nie wszystko młotkiem, także podczas dynamicznych akcji strażackich. Więcej głowy w pracy to i węże będą lepiej służyć. Nie ma rzeczy niezniszczalnych.

Może i wytrzymują 70 bar, nie wiem, nie sprawdzałem, ale wytrzymują je w specjalnej gładkiej komorze o odpowiedniej temperaturze i innych parametrach. Takie testy przeprowadza się tak, jak testy spalania aut u producenta. Na papierze 5,8l a na CPN-ie - 10l
Mogę Pana zapewnić że szaleńcze szarże z odcinkiem prosto w ogień raczej mi się nie zdarzają, ale praca w lesie już częściej, gdzie łatwo trafić na tlące się jeszcze poszycie, na którym IV-ER potrafi momentalnie zamienić się w deszczownie...

Gieniek112 pisze:Nie ma rzeczy niezniszczalnych.

Są - ZUS, PZPN...