pompa zanurzeniowa

[jens16]

Mam pytanie Panowie skąd można dostać dotacje do takiej pompy zanurzeniowej do kogo pisać?

[paulos]

Witam.
U nas w straży używamy pompy zanurzeniowej OMNIGENA WQ 1500F taką jak pod tym linkiem: http://www.omnigena.pl/index.php?action ... ion_id=334 z tym wyjątkiem, iż mamy fabrycznie założoną nasadę do węży W52.
Polecam tą pompę z uwagi na budowę która jest bardzo prosta co ma istotne znaczenie gdyż tak na prawdę nie ma co się popsuć. Kilka razy zdarzyło się nam że jakieś drewno wciągnęła które zatrzymało się na kolanku przy wylocie pompy ale to odkręcamy cztery śruby zwykłym kluczem nawet na miejscu akcji zdejmujemy pokrywę i śrubokrętem przepychamy.
Używamy jej przede wszystkim do wypompowywania wody ze studni gdzie bardzo dobrze sobie radzi. To był jeden z najlepszych zakupów jeśli chodzi o pompy dla naszej jednostki. Wszyscy jesteśmy zaskoczeni że nie było poważniejszych awarii na tą ilość wody jaką wypompowała i w warunkach jakich pracowała.
Może dodam jeszcze że została ona zakupiona przez Urząd Gminy w Castoramie nie pamiętam ceny bo to było jakieś 5-6 lat temu ale to nie były duże pieniądze.

[jens16]

No dobrze a czy ta pompa ma CNBOP i można ją używać w straży?

[paulos]

No i tu mnie masz. Oczywiście że nie ma. Jakby miała to by tyle nie kosztowała. Czy można ją używać w straży. Myślę że przy zachowaniu zdrowego rozsądku i z zachowaniem zaleceń producenta jak najbardziej bo wiadomo prąd+woda=kuku. A mam pytanie stać Cię na pompę z tym certyfikatem?

[jens16]

No właśnie tu jest problem pewnie koszt takiej pompy z certyfikatem to koszt 5000zł czy się mylę?

[paulos]

Ceny są różne wystarczy troszkę poszukać ja na szybko znalazłem parę linków.
http://strefa998.pl/54-pompy-zatapialne
http://strefa998.pl/pompy/872-pompa-zan ... s-4-1.html
http://www.rosenbauer.com/en/rosenbauer ... pumps.html

To już musisz sam zdecydować czy chcesz mieć dobrą pompę za nie dużą kasę bez papierów albo równie dobą z papierami za znaczną kwotę.

[jens16]

Troszkę kosztują te pompy. I teraz się nasuwa pytanie czy z CNBOP czy bez tylko jak coś się stanie to problem.

[paulos]

Ja na to pytanie nie odpowiem. Ta pompa którą poleciłem jest produkcji polskiej, obudowa metalowa a nie jakieś plastikowe coś z Chin. U nas się sprawdza. Jakby było inaczej to bym ją nie polecał. Wiadomo jak coś się stanie to ubezpieczyciel może zapytać o CNBOP tego urządzenia. No ale skoro ona jest dopuszczona do sprzedaży i używana zgodnie z przeznaczeniem to czy musi mieć jeszcze CNBOP? To nie na moją głowę.

[jens16]

Z tego co wiem to pilarki nie muszą nie wiem jak w sytuacji tych pomp. Może ktoś się wypowie?

[Artur]

Jak swego czasu byłem na szkoleniu w CNBOP w Józefowie nic nam nie mówili o pompach elektrycznych że muszą mieć certyfikat. Każda pompa elektryczna jest wykonana w taki sposób by nikomu nic się nie stało, jeśli będzie używana zgodnie z instrukcją obsługi to nie ma co się martwic na wyrost.

[jens16]

Dzięki Artur, rozwiałeś moje wątpliwości. Więc można sobie sprawić pompą elektryczną i nie będzie problemu.

[bogdanskarbnik]

Ile rodzajów tyle opinii więc dalej dylemat ale wg zdrowego rozsądku przy każdej trzeba uważać nie ma złotych narzędzi

[jens16]

Owszem nie ma złotego środka uważać zawsze trzeba podczas działań. Myślę, że zakupimy pompę zanurzeniową trzeba tylko pomyśleć do kogo pisać.

[Sylwek]

Ile rodzajów tyle opinii więc dalej dylemat ale wg zdrowego rozsądku przy każdej trzeba uważać nie ma złotych narzędzi

Ile znasz przypadków przy użytkowaniu pomp elektrycznych? Wydaje mi się że statystycznie znacznie mniej niż z pompami spalinowymi.
Co roku jest kilka wypadków z pompami spalinowymi w tym wypadki śmiertelnych zatruć (np to http://www.nowiny24.pl/apps/pbcs.dll/ar ... /350904617) .

Wiadomo, że z prądem o napięciu ponad 50V nie ma żartów ale przy zasilaniu z agregatu prądotwórczego (układ IT, stopień ochrony obudowy IP 54, aktualne badania urządzeń) jest to bezpieczny zestaw.
Przestrzegam przed podłączaniem się do niepewnych instalacji, które często nie mają sprawnych zabezpieczeń jak ciągły przewód ochronny, połączenia wyrównawcze czy wyłączniki różnicowoprądowe o aktualnych pomiarach nie wspominając. Zasilenie z instalacji "klienta" to zawsze kusząca opcja - nie palimy paliwa, nic nam nie hałasuje, nie trzeba przynosić dodatkowego klamota (agregatu) ale trzeba być naprawdę ostrożnym.