Nowy rekord bojówki:)

[spartan]

Do CSPSP998
Na pewno nikt się nie domyślił że jesteś z Błeszna!- postarał byś się bardziej. Ustosunkuje się do ciekawostek z Twojego postu. Co do wysiłku i ilości treningu- ztego wynika że inne jednostki nie ćwiczą, przychodzą na trening na piwko. Dalej, co będzie za dwa lata to zobaczymy-faworytów jest coraz więcej w waszym powiecie. Dalej, jeżeli powrócicie w wielkim stylu jak napisałeś, proponuję zmienić ubrania mechaników samochodowych na koszary, może i dozwolone te drelichy, ale na takie wydarzenie wypadało by ładnie wyglądać (jak strażak). Co do osłabionego składu, to na wojewódzkich może i ssawna była szybko (11,8s jak napisałeś) ale ogólny wynik szału nie robi bo ponad 35s. Ale nie wracajmy do wojewódzkich bo mi i pewnie nie jednemu uczestnikowi tych zawodów pozostał JESZCZE niesmak, każdy wie dlaczego.
Na krajowych cieniutko, sztafeta marna a i bojówka ponad 34s i to na tohatsu.
Przepraszam ale proponuje się już nie wychwalać.

[cr500]

Tak przeczytałem jeszcze raz te wszystkie posty i muszę przyznać że zaczyna się to wszystko logicznie układać. A mianowicie, kilku forumowiczów trzymających stronę OSP Cisie przedstawiło się z jakich jest jednostek np. z DŹBOWA, ŁĘGU, MSTOWA (wszystkie z naszego powiatu), inni mają w swoich postach link do własnych jednostek, nie koniecznie z naszego województwa, więc też można przyjąć że nie są duhami. A przeciwnicy? no właśnie, nikt się nie przyznał z jakiej OSP jest. Ciekawe dla czego?, wstydzą się?, a może kolega "sędzia" ma racje? są to druhowie z OSP BŁESZNO?, lub jeszcze inaczej jest to jedna osoba z tej jednostki pod wieloma nazwami?.

A, te, sslawek! co z tym Twoim filmem!, innych krytykujesz ale swojego pokazać nie chcesz.
Boisz się że do Twojej bojówki też by się przyczepił jakiś "sslawek" ????????

[Maciek90]

Odpowiedź dla Maciek90
Przyjacielu napisałeś "przodownik spina smoka z wężem jeszcze przed tym jak pomocnik zajął swoje miejsce w okolicy końca drugiego odcinka ssawniaka". Musisz wiedzieć że "SPIĘCIE (skręcenie)" następuje w momencie gdy obaj kończą dokręcanie nasad kluczami i to właśnie nazywamy spinaniem.
Wcześniej przodownik tylko nakierowuje nasady względem siebie czego nie zabrania regulamin, ćwiczenie uznalibyśmy za niepoprawne gdyby zawodnicy nie użyli kluczy w celu końcowego dokręcenia lub choćby markowania nasad, ale wyraźnie widać że właśnie tak było dlatego też nie ma tu mowy o punktach i sędziowie to muszą uwzględnić bo jest wykonane regulaminowo, to samo dotyczy łączenie środka o czym już wcześniej pisałem.

Pozdrawiam

R. Ostrowski

Wiesz co, gdybym ja był sędzią tych zawodów to napewno bym takiego czegoś nie przepuścił i nie próbuj mnie przekonywać, że nie mam racji, bo jakoś Twoje argumenty do mnie nie trafiają. Jak już wcześniej pisałem, nie jestem jakoś z góry negatywnie nastawiony do OSP Cisie jak niektórzy biorący udział w tej dyskusji. Mimo tych małych niezgodności z regulaminem ciągle jestem pod wrażeniem występu druhów z Cisia. Dużo do myślenia dał mi natomiast fakt, że dostęp do filmiku kręconego z innej perspektywy na którym widać dokładnie łączenie linii ssawnej został już po paru godzinach zablokowany. Ciekawe dlaczego, czyżby jednak było coś do ukrycia?

[sslawek77]

cr500

a co z moim filmem ??

czy ja cos pisałem o moim filmie ?? to nie temat o mojej jednostce ani pt. "skad jestescie"

wiec zacznij jakies konkretniejsze argumenty wymyslac niz jedyna twoja obroną na moje argumenty które uzasadniam pogrubionym tekstem jest twoje "skad jestes" i "gdzie twój film z zawodów" i tłumaczeniem ze regulamin jest niedoskonały

a to skoro został udostepniony pt. "nowy rekord bojówki" to mam sie podniecac tak jak ty i reszta czyms za co sie należy sporo pkt karnych ?? bo skoro sedziowie nie dali to prawidłowo było ?? buhaha


no i dokładnie czemu film http://www.youtube.com/watch?v=IaQc_I4An-g na którym było pokazane jak pomocnik skreca weze na srodku zamiast połozyc " jeden za drugim" został zablokowany ?? skoro "rekord" na skale kraju to czemu zablokowany ?

[kamilujma]

Ten filmik został zablokowany z powodu, który już wcześniej podałem, a mianowicie NIE CHCEMY POKAZYWAĆ TECHNIKI NAD KTÓRĄ PRACOWALIŚMY DŁUGI CZAS!!!

Pozdrawiam
Kamil Ujma.
ps. Miejcie odwagę i napiszcie z jakiej jednostki jesteście, bo anonimowo można wiele rzeczy napisać.

[ANTEQ]

cr500

a co z moim filmem ??

czy ja cos pisałem o moim filmie ??

No właśnie stary nie pisałeś bo zwyczajnie nie masz się czym chwalić wyniki Twojej drużyny w porównaniu z tym co widziałem na zawodach w Konopiskach to po prostu kpina (drużyny kobiece miały lepsze wyniki od waszego czasu, no chyba że Twoim zdaniem one też robiły wszystko niezgodnie z regulaminem ) dlatego nie chcesz się podzielić swoimi osiągnięciami... tym bardziej zastanawia mnie dlaczego tak drążysz ten temat? no i w sumie odpowiedź jest tylko jedna: ZAZDROŚĆ. Widzisz błędy tam gdzie inni ich nie widzą (inni również z innych jednostek nie tylko z OSP Cisie), jak brakuje Ci argumentów na jedno to zaczynasz drugie i tak wkoło macieju... Myślisz że mając 24 lata pozjadałeś wszystkie rozumy?? Tutaj jesteś anonimowy więc jesteś mądry, ale prawda jest taka, że Twoja drużyna też popełnia błędy na zawodach więc trochę więcej pokory bym radził. Może i masz racje w niektórych kwestiach, ale na pewno nie we wszystkim, a Twoja upierdliwość mnie zaczyna już zwyczajnie męczyć...
A dla zainteresowanych filmik drużyny pana sslawka77:
http://www.youtube.com/user/ssslawek77
czas już chyba zakończyć tą nierówną walkę i przytemperować kolegę

[Franek-1990]

No cóż. Lepiej zawsze krytykować kogoś innego, a swoich błędów nie zauważać.
Tak się składa, że na zwycięstwo w zawodach składa sie wiele czynników, m.in. sprzęt, ludzie, sędziowie, warunki pogodowe(jak w tym przypadku), trochę szczęścia lub pech, itp.
Pan SSlawek jest trochę sfrustrowany, że jego drużyna nie wygrała zawodów powiatowych, a było tak blisko. Tak to jest, że jak sie wygra pierwszy raz w życiu zawody gminne to apetyt rośnie , a gdy zawaliło sie na zawodach powiatowych to teraz się szuka winnych dookoła siebie. Jak brakło przyczyn i argumentów koło siebie (sprzęt bo gmina winna), dwie inne drużyny z gminy (bo lepszy sprzęt), więc się uderzyło w bardziej odległe rejony (OSP Cisie).
Drogi Sławku - młody jesteś i wiele rzeczy jeszcze przed tobą więc nie krytykuj innych tylko skup się na własnej pracy. To co osiągnęliście w ostatnim czasie wiele znaczy, ale nie daje ci powodu do krytykowania wszystkiego i wszystkich dookoła.

[Cyber789]

Do CSPSP998
Na pewno nikt się nie domyślił że jesteś z Błeszna!- postarał byś się bardziej. Ustosunkuje się do ciekawostek z Twojego postu. Co do wysiłku i ilości treningu- ztego wynika że inne jednostki nie ćwiczą, przychodzą na trening na piwko. Dalej, co będzie za dwa lata to zobaczymy-faworytów jest coraz więcej w waszym powiecie. Dalej, jeżeli powrócicie w wielkim stylu jak napisałeś, proponuję zmienić ubrania mechaników samochodowych na koszary, może i dozwolone te drelichy, ale na takie wydarzenie wypadało by ładnie wyglądać (jak strażak). Co do osłabionego składu, to na wojewódzkich może i ssawna była szybko (11,8s jak napisałeś) ale ogólny wynik szału nie robi bo ponad 35s. Ale nie wracajmy do wojewódzkich bo mi i pewnie nie jednemu uczestnikowi tych zawodów pozostał JESZCZE niesmak, każdy wie dlaczego.
Na krajowych cieniutko, sztafeta marna a i bojówka ponad 34s i to na tohatsu.
Przepraszam ale proponuje się już nie wychwalać.

Z tego co się orientuję to po oglądaniu filmiku Błeszna to startują w kombinezonach WUS Brzeziny jest w regulaminie napisane że ubranie koszarowe lub kombinezon nie wiem jak było na odprawie ale gdyby to było nie zgodne z regulaminem to raczej sędziowie nie dopuścili by ich do startu w kombinezonach startują bogate jednostki bo kombinezony są bardzo drogie bo sam chciałem kupić do siebie do jednostki.A bojówka 34 to nie wiem czy taka zła na tohatsu bo tohatsu tłoczy wodę 15 sekund a pompa pana Wyszogrodzkiego 13 więc gdyby startowali na PO5 to czas by był około 32 może 31,90 to przy dużym szczęściu.

A że tak spytam wszystko kręci się tylko w okół Cisi i Błeszna rozumiem że to byli dwaj faworyci zawodów.

[danielhad]

Po obejrzeniu filmiku z zawodów gdzie startuje Twoja drużyny p. sslawku chyba nawet nie powinienem Ci odpowiadać na pytanie dlaczego został zablokowany film z naszą ssawną. Ale niech będzie.
Został on zablokowany na moją prośbę i nie chodzi tu o ukrywanie się, mamy zwyczajnie już dość tych wszystkich
komentarzy, głupich docinek i nie kończących się e-maili. Głupotą
było udostępnienie filmiku na youtube, no ale stało
się. Niestety w końcu trafił on na forum.
Doskonale wiedziałem jak się to dalej potoczy, pamiętam komentarze po
krajowych w 2007, po krajowych w 2011 i wiele innych.
Ludziskom zawsze się coś nie spodoba, zawsze się do czegoś doczepią. Niektórym się w głowie nie mieści "jak oni zrobili to tak szybko a nam nie wychodzi" i zaczynają podważać co się tylko da, by się choć trochę dowartościować. Więc
nie chciałem pokazywać dodatkowo jeszcze ssawnej bo po pierwszym filmie
miałem już dość!!!
Szkoda że tak wyszło, nauczka na przyszłość, lepiej cieszyć się kameralnie
niż być szarpanym z zazdrości przez połowę Polski (nic miłego).
Mam nadzieję że rozumiecie moje stanowisko w tej sytuacj.
Jak przeczytałem masz 24lata, powiem Ci że ja (przodownik 2 roty) mam 32l a mój pomocnik ma 37l.
Więc jak widzisz trochę jest między nami różnicy.
Pozdrawiam

[spartan]

Witam kolego cyber 789, napisałeś "A bojówka 34 to nie wiem czy taka zła na tohatsu bo tohatsu tłoczy wodę 15 sekund a pompa pana Wyszogrodzkiego 13 więc gdyby startowali na PO5 to czas by był około 32 może 31,90 to przy dużym szczęściu".
Z całym szacunkiem to nie jest tak do końca, pompa p. Wyszogrodzkiego moim zdaniem nie jest lepsza od tohatsu.
Zobacz filmik z bojówką Błeszna w Konopiskach- woda na pierwszej rocie była około 18s od wrzucenia smoka. Może coś nie zadziałało dobrze, ale na tych zawodach to chyba nie była najlepsza pompa.
Co do kombinezonów oczywiście masz rację.

[sloikk]

Spartan OSP Lądek na krajowych miał wodę w 30-31 sekundzie przy ssawnej ok 12.5, czyli z tego wynika czas TOHATSU ok 18 sek.
Ja już się dawno pogubiłem w jaki sposób mierzone są te czasy osiągów motopomp. Może niech wypowie się ktoś, kto wie na czym rzecz polega.

[sslawek77]

dla tych wszystkich zwolenników tych naciąganych regulaminów wysłałem już do zarządu głównego pismo w sprawie prawidłowej interpretacji tych waszych "bezbłędnych rekordów"

Zasady ułożenia sprzętu drużyny na podeście

1) "Zawodnicy układają sprzęt na podeście w dowolny sposób, klucze do łączników mogą leżeć na
innym sprzęcie (z wyjątkiem motopompy)."

- czy w czasie układania sprzętu na podeście klucz może leżeć na koszu ( ząb klucza jest spięty z zębem kosza), który
leży na "boku" i czy w taki sposób może zostać podany przez mechanika: "klucz spięty razem z koszem", czy "najpierw
mechanik podaje kosz przodownikowi, a dopiero później podaje klucz" ?


Budowa linii ssawnej

1) "przodownik roty z pomocnikiem w dowolny sposób przenoszą odcinki węży ssawnych i układają je na ziemi
jeden za drugim w kierunku stanowiska wodnego"

- czy w tej sytuacji pomocnik który ma położyć węże "jeden za drugim" może sam włożyć kły jeden w drugi łącznika i je
przekręcić ręką, przed spięciem kosza ?

- czy przodownik może sam włożyć kły kosza w łącznik na wężu, unieść go i czekać aż pomocnik go dopiero wtedy
złapie i dokręci ??

2) "Pomocnik okracza pierwszy odcinek węża i stojąc twarzą do stanowiska wodnego unosi go na taką
wysokość, aby obaj z przodownikiem mogli swobodnie łączyć łącznik"

- jaka jest ta minimalna swobodna wysokość do łączenia ?
bo dla jednych jest to uniesienie o 0,01mm, dla drugich jest to łączenie na wysokości kostek, a dla trzecich łączenie
na wysokości kolan.


Budowa linii gaśniczej

1) "przodownik roty zabiera z podestu prądownicę oraz odcinek węża W-52 i biegnie po dowolnej stronie linii głównej
na wysokość rozwinięcia pierwszego odcinka linii gaśniczej."

- w regulaminie opisane jest, że odcinek to min. 19,5m, więc tłumaczenie że jest to nie sprecyzowane, bo nie jest
zaznaczone na torze w którym miejscu ma wyrzucić, jest uzasadnione ?

- czy wyrzucanie w miejscu gdzie wąż pomocnika rozwinie się w połowie (ok 10m), może być traktowane jako to miejsce
gdzie może być już wyrzucony wąż przez przodownika ? tłumacząc to tym że wąż się rozwinął po skosie i połowa rozwinięcia
wypadła np. na 5 metrze od rozdzielacza ( patrząc w linii prostej do stanowiska gaśniczego) ?


2) "Pomocnik roty z zabranym z podestu odcinkiem węża W-52 biegnie na wysokość rozdzielacza
i z tego miejsca rozwija zwinięty wąż."

- czy ten pkt. regulaminu można interpretować w taki sposób, że pomocnik wyrzuca wąż 1-1,5 metra przed linią
postawienia rozdzielacza, lub licząc od rzeczywistego miejsca w którym stoi rozdzielacz i tłumaczy to w ten sposób,
że wąż, który wyrzucił spada dopiero koło rozdzielacza i z tego miejsca się dopiero rozwija po ziemi ?

3) "W momencie pojawienia się wody na pyszczku prądownicy pomocnik musi podtrzymywać linię gaśniczą
w odległości do 3 kroków za przodownikiem."

- czy pomocnik może rzucić się na węża i traktować to jako podtrzymywanie gdy leży na nim ??

[sloikk]

1) "Zawodnicy układają sprzęt na podeście w dowolny sposób, klucze do łączników mogą leżeć na
innym sprzęcie (z wyjątkiem motopompy)."

- czy w czasie układania sprzętu na podeście klucz może leżeć na koszu ( ząb klucza jest spięty z zębem kosza), który
leży na "boku" i czy w taki sposób może zostać podany przez mechanika: "klucz spięty razem z koszem", czy "najpierw
mechanik podaje kosz przodownikowi, a dopiero później podaje klucz" ?

Dobre pytanie i niech to ktoś raz na zawsze wyjaśni. Nie wiadomo jak interpretować klucz założony na smok. Klucz oraz smok to jest sprzęt, a założenie jednego na drugie to już dla logicznie myślącego człowieka jest połączenie, bo w ten sposób się używa podczas sprawiania ssawnych. U nas na gminnych i powiatowych sędziowie na to zezwalali, do czasu pewnej burzliwej dyskusji na odprawie.
A to co się dzieje z kluczami i smokiem po za podestem to inna sprawa, bo założenie klucza przez mechanika na smok podczas biegu, jest już czynnością wykonywaną podczas startu.

Budowa linii ssawnej

1) "przodownik roty z pomocnikiem w dowolny sposób przenoszą odcinki węży ssawnych i układają je na ziemi
jeden za drugim w kierunku stanowiska wodnego"

- czy w tej sytuacji pomocnik który ma położyć węże "jeden za drugim" może sam włożyć kły jeden w drugi łącznika i je
przekręcić ręką, przed spięciem kosza ?

- czy przodownik może sam włożyć kły kosza w łącznik na wężu, unieść go i czekać aż pomocnik go dopiero wtedy
złapie i dokręci ??

2) "Pomocnik okracza pierwszy odcinek węża i stojąc twarzą do stanowiska wodnego unosi go na taką
wysokość, aby obaj z przodownikiem mogli swobodnie łączyć łącznik"

- jaka jest ta minimalna swobodna wysokość do łączenia ?
bo dla jednych jest to uniesienie o 0,01mm, dla drugich jest to łączenie na wysokości kostek, a dla trzecich łączenie
na wysokości kolan.

Tutaj dodałbym jeszcze zapytanie o rozkładanie węży ssawnych. W regulaminie jest napisane że przodownik z pomocnikiem układają węże na ziemi. A co jeśli przodownik przytrzymuje jeden koniec drugiego węża w powietrzu i podaje pomocnikowi? To wg mnie nie jest układanie na ziemi. Sytuację taką przedstawia ten filmik:
http://www.youtube.com/watch?v=bK9ewSlV2xc

[sędzia]

Odpowiedź dla Maciek90
Maciek napisałeś:
Wiesz co, gdybym ja był sędzią tych zawodów to napewno bym takiego czegoś nie przepuścił i nie próbuj mnie przekonywać, że nie mam racji, bo jakoś Twoje argumenty do mnie nie trafiają.

Toleruje twoje zdanie, każdy może się po swojemu wypowiedzieć, ale skoro przeszkoleni sędziowie nie mieli z tym problemu to dlaczego się uparłeś na to łączenie?.
Musisz wiedzieć że zawody strażackie to w dużym stopniu indywidualna technika i sposób samych zawodników, którzy starają się na maksa wykorzystać wszystkie tolerancyjne możliwości również te których regulamin nie zabrania lub nic o nich nie mówi. To że nie ma tego w regulaminie to nie znaczy że jest źle i właśnie to jest najbardziej ciekawe bo każdy robi to inaczej. Pamiętasz na początku forum złośliwe hieny twierdziły że nie były użyte klucze tylko dla tego że ich nie widzieli? i ile było głupiego gadania zanim zobaczyli ujęcie z innej strony, dopiero wtedy dzioby im się zatkały ale wymyślili inne ciekawostki.
W przypadku Cisia okazali się tak sprytną i zgraną drużyną, która wykorzystała pobocze regulaminu a jednocześnie zrobili to nie naruszając przepisów, ale to tylko moja opinia, ty możesz mieć inną.

Odnośnie ich techniki łączenia linij ssawnej to absolutna rewelacja, nic dziwnego że szybko to usunęli z publicznej wizji bo jak już ktoś wcześniej napisał "niech każdy ma własny pomysł a nie kopiuje"
Sędziowie nie zwracają uwagi na rzeczy typu: "bzdury" koncentrując się na ewidentnych wykroczeniach. Trudno się im dziwić bo wszystko musieliby mierzyć od linijki aby stwierdzić najdrobniejsze przewinienie a regulamin opisując wszystko tak szczegółowo wyglądałby jak biblia no ale wtedy każda jednostka krok po kroku robiłaby dokładnie to samo co w rezultacie stało by się bardzo nudne ale bardzo przepisowe.

Jedno jest pewne: my możemy sobie gdybać ale nic nie zmieni tego wpisu 32,1s

Pozdrawiam,

R. Ostrowski

[sędzia]

Nasz kolega -SSLAWEK77- już niejednokrotnie udowodnił że nie rozumie pojęcia sława "DOWOLNY" więc dla porównania w dosłownym znaczeniu ten klucz może nawet wisieć nad podestem no chyba że regulamin wyraźnie tego zabrania?

Obawiam się że -SSLAWEK77- analizując codziennie od rana do wieczora rekordową bojówkę klatka po klatce w końcu kapnie się że różnica wzrostu między pomocnikiem a przodownikiem II roty jest zbyt duża a tu także należały się punkty karne, 1 punkt za każdy centymetr.
Jednak Cisie znalazło już rozwiązanie tego problemu i na następnych zawodach ten wyższy wystartuje boso a niższy w szpilkach, tylko po to aby uniknąć niepotrzebnych komentarzy.
Podobno padła też propozycja aby pod hełm niższego wszczyknąć piankę budowlaną co w późniejszym rezultacie dodałoby mu kilku centymetrów, jednak sam zawodnik nie zgodził się na to rozwiązanie w obawie o własne zdrowie.

Mam nadzieję że każdy zobaczył film z bojówką jednostki -SSLAWKA77- udostępniony wcześniej przez któregoś użytkownika
http://www.youtube.com/user/ssslawek77
i uważam że powinniśmy trzymać kciuki a nawet modlić się aby za rok udało im się w końcu zejść z czasem poniżej jednej minuty a wówczas miejscowa ludność postawi pomnik na jego cześć aby uwiecznić to fenomenalne zjawisko.
Zarówno jednostka z Cisiów jak i Lądek spalą się wtedy ze wstydu i zazdrości wytykając im wszystkie nieprawidłowości w łączeniu linij ssawnej i rozrzucaniu odcinków, ale to już nie będzie się liczyło.