Od chwili wyjazdu do chwili powrotu do bazy
Z góry dziękuje za odpowiedź :

U nas Powiecie oraz w sąsiednim używa się nazw jednostek.... I nikt nie robi problemów wręcz przeciwnie dyżurni wręcz preferują taką korespondencje z osp co innego samochodu z jrg tu juz tylko po numerach wleszkoma pisze:Kolego pominą ze nie używamy nazwisk poszkodowanych oraz używamy nr operacyjny a nie nazwę jednostki w działaniach.
A masz przeszkolenie dowódcy OSP?lordvolver pisze:Chciałbym się dowiedzieć co konkretnie mam mówić przez radio jako dowódca zastępu ?
Od chwili wyjazdu do chwili powrotu do bazy
Z góry dziękuje za odpowiedź :
10 to tzw. "punkt dowodzenia". Np w PSP jest tak że jak w mieście jest kilka JRG to oprócz MSK/SKKM każda JRG ma swój "punkt" czyli np. JRG 1 będzie miało np. 301-10. I z tego się wzięła idea w OSP aby zgłaszać się z radiostacji które są przy systemach alarmujących DSP/DTG (zależy jakie kto posiada) jako właśnie np. 459-10 lub np. Pacanowo-10.XCerber pisze:Pytanie poza konkursem.
Czy tylko u mnie w powiecie radiostacja bazowa (w remizie) na swoj kryptonim? a nie jakies Pacanowo-10, itp? po co sa te 10tki?