Forum Związku Ochotniczych Straży Pożarnych RP

Witam.
Krótko wyjaśnię sytuację. Są gromadzone fundusze na zakup nowego lekkiego auta, które ma zastąpić wysłużonego Żuka. Wybór padł na transita kontenerowego. Jednak poza tym nic więcej nie ustaliliśmy.
I tutaj się rodzi moje pytanie. Jest sens brać samochód ze zbiornikiem, skoro nie posiadamy ogrzewanego garażu? Co myślicie o spuszczaniu wody na okres mrozów? A może jakieś inne wyjścia, sposoby?
Frankcars posiada opcję nawet z 1000l! Oczywiście najchętniej wzięlibyśmy tę opcję, jednak problem ogrzewania pozostaje.
Co myślicie na ten temat? Jak byście zrobili na naszym miejscu?
Pozdrawiam

Kolego a jaki problem kupić piec elektryczny? Chociażby taki: http://olx.pl/oferta/piec-elektryczny-a ... 4567b.html

A może gdzieś w kościele wymieniali ogrzewanie i zostały im jeszcze takie piece. U nas jest podobny i bardzo dobrze się sprawdza w zimę. Tylko że u nas prąd opłaca Urząd Gminy

Kupujcie z wodą a później walczcie o ogrzewanie, będzie solidny argument.

Dzięki za podpowiedzi. Niestety z prądem nie jest prosta sprawa, bo opłaca go właściciel dyskoteki, który wynajmuje salę, a po drugie małe szanse, żeby gmina wzięła na siebie ogrzewanie garażu.
Pomyślałem o jakimś niedużym grzejniku albo piecyku z termostatem, który można by ustawić bezpośrednio pod samochodem albo nawet w przedziale obok zbiornika i agregatu wysokociśnieniowego. Takie rozwiązanie na pewno byłoby dużo tańsze, bo zamiast całego garażu wystarczy ogrzać zabudowę. Stosowaliście kiedyś takie rozwiązanie?
W innym temacie ktoś pisał, że mają do zbiornika włożoną grzałkę, jak kiedyś do gotowania wody się używało. Myślę, że moje rozwiązanie byłoby bardziej przyziemne

sloikk pisze:Dzięki za podpowiedzi. Niestety z prądem nie jest prosta sprawa, bo opłaca go właściciel dyskoteki, który wynajmuje salę, a po drugie małe szanse, żeby gmina wzięła na siebie ogrzewanie garażu.
Pomyślałem o jakimś niedużym grzejniku albo piecyku z termostatem, który można by ustawić bezpośrednio pod samochodem albo nawet w przedziale obok zbiornika i agregatu wysokociśnieniowego. Takie rozwiązanie na pewno byłoby dużo tańsze, bo zamiast całego garażu wystarczy ogrzać zabudowę. Stosowaliście kiedyś takie rozwiązanie?
W innym temacie ktoś pisał, że mają do zbiornika włożoną grzałkę, jak kiedyś do gotowania wody się używało. Myślę, że moje rozwiązanie byłoby bardziej przyziemne

a moje pytanie takie małe ta dyskoteka i garaż są w jednym budynku.i czy wynajmujący lokal na dyskotekę ma tam ogrzewanie ,jak by miał to co za problem podciągnąć rury do garażu i zamontować grzejnik,dogadać się może z gościem jeden grzejnik by mu kosztów nie zrobił

Garaż i dyskoteka są w jednym budynku, jednak nie ma ogrzewania. W czasie imprez stawiali nagrzewnicę i wystarczało. A w prądzie jak wyjdzie im znaczna różnica, to wiadomo jaka będzie reakcja. Dlatego myślałem o czymś małym co utrzyma temp na plusie chociażby wokół zbiornika, a nie będzie generowało zbyt dużych kosztów.
A jak jest z zamarzaniem agregatu wysokociśnieniowego? Też jest problem jak z autopompą? Nie miałem do czynienia niestety nigdy.
Pozdrawiam

Podstawowe pytanie. Jesteście w systemie czy nie? Jeżeli nie to spuszczacie wodę na zimę i po problemie. Moje OSP nie jest w systemie i co roku na zimę spuszczam wodę i zgłaszam do PSK, żeby wycofali wóz na okres zimowy. Jeżeli jesteście w systemie to musicie cisnąć w gminie o jakieś ogrzewanie. Ewentualnie drugi licznik w garażu i wtedy oddawać temu z dyskoteki kasę według tego co na liczniku jest u was w garażu.

Jak dobrze rozumiem w remizie jest sala którą wynajmujecie gościowi który prowadzi dyskotekę i on płaci wam za wynajem sali i za prąd który zużył? Jeśli tak to dalej nie widzę problemu z grzaniem elektrycznym. W okresie letnim on wam płaci kasę za sale i sobie za prąd. W okresie zimowym on dalej płaci sobie za prąd ale wam płaci mniej za sale w zależności jak bardzo podskoczył jemu rachunek za prąd. Ale żeby wiedzieć ile mniej wam ma zapłacić za salę musicie ustalić z tym gościem na podstawie ostatnich rachunków ile mniej więcej płaci za prąd. Przykładowo: Lato prąd 500zł sala 500zł = 1000zł Zima prąd 750zł sala 250zł = 1000zł

jest płyn specjalny który wlewa się do zbiorników,zapobiega zamarzaniu wody....jak wynajdę to podam nazwę i producenta.

Nie jesteśmy w systemie i mamy jedno auto. Wycofanie go na zimę nie byłoby najlepszym pomysłem, bo nie mieli byśmy auta wcale. Może ugadanie z najemcą nie byłoby głupim pomysłem, ale fajnie by było to załatwić jakoś, żeby on nie poczuł po kieszeni, a i wtedy nam nie ubędzie.

Nie wiem co macie za garaż jeśli nie za wielki i w miarę szczelny to wystarczy nawet piec zwykły konwenter za 100 zł, u nas w ta zimę praktycznie nie było grzane, kilka dni tylko. Wiec proponuje jakiś piecyk i monitorować temp. Jeśli będzie lipa to spuszczamy wodę i tyle, jeśli chodzi o samochód to tylko z wodą.... Wiecie że ten ford z zbiornikiem 1m to już na kat C jest

Kolego jak widzisz każdy radzi abyś ogrzewał garaż - no poza jednym druhem który proponuje zastosowanie środka chemicznego do wody by ta nie zamarzła ale tu jest kwestia tego czy ten środek nie będzie wchodził w reakcje z metalowymi i plastikowymi częściami albo podczas gaszenia pożaru nie będą wydzielać się trujące opary. Pomyślcie poważnie nad ogrzaniem całego garażu a nie na kombinowanie coś z grzałką w zbiorniku czy w samym przedziale samochodu bo coś takiego może grozić zwarciem a w konsekwencji pożarem i możecie stracić nie tylko cały sprzęt ale też remizę.

jak się dorobię własnego kiedyś to na pewno się pochwale
a tak mogę na razie tylko pozazdrościć


P.S. yoozeq ale okna umyłeś tylko w garażu a nie w całym domu?

Zastanawiam się nad wyborem firmy do pozycjonowania strony Ktoś korzystał z pomocy tej agencji? Tu jest link do ich strony http://bit.ly/1DcUgoL

My na zimę jak przychodzą przymrozki spuszczamy wodę z auta gaśniczego niestety nie mamy szczelnego garażu, ale nie wycofujemy go z podziału tylko zgłaszamy na PSK że woda jest spuszczona i do pożaru potrzebujemy czas na napełnienie. Hydrant jest przy remizie także na PSK wiedzą żeby wołać nas tylko do większych akcji gaśniczych jeśli taka wystąpi. Brak możliwości ogrzewania ale starania są o nowy większy garaż z prawdziwego zdarzenia.

Ja bym postawił na grzejniki o których było już wspominane