Re: powołanie jot w OSP
: ndz 02 paź 2016, 00:35
Witam
Sprawa powołania JOT jest przez niektórych tematem bardzo drażliwym (dla mnie osobiście kiedyś też była fanaberią), ale z biegiem czasu stała się rzeczą naturalną, spróbuję to wytłumaczyć na "chłopski rozum".
Najważniejsza idea wg mnie przyświecająca utworzeniu JOT to "oddzielenie", wytyczenie, wskazanie ludzi, którzy z pośród wszystkich członków danej OSP mogą a przede wszystkim chcą uczestniczyć w akcjach ratowniczo-gaśniczych od pozostałych członków, którzy nie mogą w nich uczestniczyć z różnych względów np. formalnych; bo nie chcą działać podczas akcji; bo nie mogą działać podczas akcji np. ze względów zdrowotnych; bo chce uczestniczyć np. tylko w życiu kulturalnym OSP orkiestra, itp.
JOT to wyznaczona przez naczelnika (może być przez lub w porozumieniu z zarządem lub przez walne zebranie) grupa ludzi, która może działać podczas akcji ratowniczo gaśniczych musi spełniać określone wymagania formalne np. wiek, posiadać przeszkolenie, aktualne badania lekarskie, ubezpieczenie; musi też posiadać odpowiednie predyspozycje psychofizyczne,(które w przeciwieństwie do PSP- cały proces naboru, powinien wyłowić i zaakceptować naczelnik po konsultacjach z zarządem, wywiadem z osobami znającymi "delikwenta").
Podsumowując w każdej OSP jest grupa ludzi, która wyjeżdża do akcji (zakładając że spełnia w/w wymagania), jeżeli na walnym zebraniu zatwierdzimy ten fakt odpowiednim protokołem to mamy JOT, który już prawnie wskazuje osoby z OSP mogące brać udział w działaniach r-g i dzięki temu m.in. PSP, wie kto jest "strażakiem", a gmina wie na kogo łożyć pieniądze za wyjazdy etc, a kto jest tylko członkiem stowarzyszenia pt. Ochotnicza Straż Pożarna w ...
Pozdrawiam
Sprawa powołania JOT jest przez niektórych tematem bardzo drażliwym (dla mnie osobiście kiedyś też była fanaberią), ale z biegiem czasu stała się rzeczą naturalną, spróbuję to wytłumaczyć na "chłopski rozum".
Najważniejsza idea wg mnie przyświecająca utworzeniu JOT to "oddzielenie", wytyczenie, wskazanie ludzi, którzy z pośród wszystkich członków danej OSP mogą a przede wszystkim chcą uczestniczyć w akcjach ratowniczo-gaśniczych od pozostałych członków, którzy nie mogą w nich uczestniczyć z różnych względów np. formalnych; bo nie chcą działać podczas akcji; bo nie mogą działać podczas akcji np. ze względów zdrowotnych; bo chce uczestniczyć np. tylko w życiu kulturalnym OSP orkiestra, itp.
JOT to wyznaczona przez naczelnika (może być przez lub w porozumieniu z zarządem lub przez walne zebranie) grupa ludzi, która może działać podczas akcji ratowniczo gaśniczych musi spełniać określone wymagania formalne np. wiek, posiadać przeszkolenie, aktualne badania lekarskie, ubezpieczenie; musi też posiadać odpowiednie predyspozycje psychofizyczne,(które w przeciwieństwie do PSP- cały proces naboru, powinien wyłowić i zaakceptować naczelnik po konsultacjach z zarządem, wywiadem z osobami znającymi "delikwenta").
Podsumowując w każdej OSP jest grupa ludzi, która wyjeżdża do akcji (zakładając że spełnia w/w wymagania), jeżeli na walnym zebraniu zatwierdzimy ten fakt odpowiednim protokołem to mamy JOT, który już prawnie wskazuje osoby z OSP mogące brać udział w działaniach r-g i dzięki temu m.in. PSP, wie kto jest "strażakiem", a gmina wie na kogo łożyć pieniądze za wyjazdy etc, a kto jest tylko członkiem stowarzyszenia pt. Ochotnicza Straż Pożarna w ...
Pozdrawiam