Forum Związku Ochotniczych Straży Pożarnych RP

Witajcie druhowie.
Znacie jakieś sposoby pozyskania funduszy na zakup samochodu bojowego dla jednostki?? może są jakieś stowarzyszenia organizacje które mogły by pomóc??

Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska
ZOSP RP
Firmy ubezpieczeniowe
jednostki samorządu terytorialnego (gminy, starostwa powiatowe)
firmy i zakłady produkcyjne znajdujące się w pobliżu
Ogólnie od zeszłego roku pozyskanie samochodu jest znacznie trudniejsze niż jeszcze dwa lata temu. Odkąd pieniądze z MSWiA rozdziela PSP nie związek - dotacje związku na samochody są kilkakrotnie niższe. Wcześniej były też dotacje z KG PSP - teraz bym na takową nie liczył. Do tego przez podwyżkę VAT'u ceny samochodów skoczyły (i to bardzo). Problemem jest podejście nowego Komendanta Głównego PSP - który w dużym skrócie i delikatnie to ujmują - nie uważa OSP za partnera. Więc z automatu wszędzie masz pod górkę ;/

Ciekawe jakby ten komendant zaczął się zachowywać i wypowiadać, gdyby OSP przestało jeździć do akcji i musiałby je zastąpić PSP Obstawiam, że szybko zmienił by swój tok myślenia i ton wypowiedzi

KG by pomógł? Jaja sobie robisz? Posłuchaj jego wypowiedzi, poczytaj wywiady z nim. On uważa OSP za zbędny balast, na który są marnowane pieniądze. Jak by mógł zabrałby OSP co lepszy sprzęt i oddał do PSP. Wg. niego OSP nie potrzebują samochodów nowszych niż 10-letnie... Żeby zobaczył co jest u nas to by chyba jakiegoś ataku dostał... A najfajniejsze jest to, ze nie dostrzega, że PSP dostaje dużo pieniędzy, tylko są one marnowane na bezużyteczny sprzęt. W czasie gdy my pozyskaliśmy nasze nowe GCBA, sąsiednia jednostka PSP wydała 2,5 raza tyle co on nas kosztował na odgórnie narzucony sprzęt którego od ponad roku ANI RAZU nie użyli w akcji... Mogli by mieć dwa extra GCBA z wyposażeniem, a mają amfibię i jakiś inny badziew stojący w garażu...

Możecie też zorganizować zbiórkę w ramach festynu. Nie wiem jak żyjecie z lokalną parafią, ale to też może być bardzo pomocne. Starostwo też powinno coś dorzucić.

Coś na zasadzie jarmarku może zadziała? Wymyślcie z ekipą jakieś atrakcje dla dzieciaków (oblewanie wężem strażackim, przejażdzka wozem).

ja tez chetnie moge pomoc

polikm pisze:Coś na zasadzie jarmarku może zadziała? Wymyślcie z ekipą jakieś atrakcje dla dzieciaków (oblewanie wężem strażackim, przejażdzka wozem).

Drobna uwaga - oblewać to mozemy się we własnym gronie. W obecnych czasach jak polejesz dziecko, a rodzic tego nie będzie chciał to nie tylko nie zbierzecie kasy, ale polecicie nieźle na tym. Dziecko przyjdzie mokre do domu, a rodzic od razu zobaczy że buciki się rozkleiły, kurteczka zepsuła. Nie daj Bóg będzie chore.
Do tego w tym roku był przypadek gdzie dla zabawy wójta, czy burmstrza, ochotnicy polali wodą. Niestety takim ciśnieniem, że gościu teraz walczy o swój wzrok.
osoby postronne nie mogą też jeździć wozami specjalnymi
Jeszcze rodzice nie robią zadym, ale nie chcecie być chyba pierwszymi pozwanymi?