Po badaniach lekarskich

[Tomaxu_25]

Witam druhów, w naszej gminie właśnie odbywają się badania lekarskie i już wiadomo że kilku -kilkanaście osób z gminy nie przejdzie badań chodzi tu o badanie krwi mają te osoby podwyższone enzymy wątrobowe,(może to być na przykład zbyt duże spożywanie alkoholu) jakieś problemy z wątrobą i to niekoniecznie osoby starsze,ale nie rozumiem co wątroba ma przeciw temu żeby być czynnym ochotnikiem. Ja sam osobiście też zostałem odrzucony z badań wiąże się z tym brak ubezpieczenia i zakaz wyjazdów do akcji ratowniczych, Przeszedłem okulistę , neurologa , laryngologa i psychologa no i oczywiście lekarz prowadzący nie miał zastrzeżeń ALE we krwi miałem podwyższone enzymy wątrobowe nie przez ALKOHOL bo nie chleje dzień w dzień, pracuje w nocy ,mam jedyną wolną sobotę którą spędzam z narzeczoną .To jest podwyższony cholesterol który mam od dawna prawdopodobnie genetycznie, lekarz z MEDYCYNY PRACY nie mógł określić co to za enzymy wiedział że cholesterol ale na badaniu były tam jeszcze 2 enzymy podwyższone (ja mu mówiłem że to podwyższony cholesterol) twierdził że to z powodu alkoholu (powtarzam nie pije) później wmawiał mi że chorowałem na żółtaczkę , powiedziałem mu że nie , stwierdził że i tak mi nie przedłuży badań BO jadąc na akcję mogę się zestresować i podskoczy mi wyżej cholesterol a ze strażą mam sobie dać spokój i mam zgłosić się do lekarza rodzinnego no i zapisał mi że najlepiej doktor rodzinny ma mnie skierować na badanie tarczycy , hematologa i hepatologa , na tym za zakończyła się rozmowa.
Poszedłem do lekarza rodzinnego opowiedziałem mu całą historie (uśmiał się) , opowiedział mi że te enzymy ( których lekarz z MEDYCYNY PRACY nie mógł określić co to za enzymy) są z podwyższonego cholesterolu i znajdują się w wątrobie. Powiedział na jakiej podstawie z jednego wyniku krwi i podwyższonych lekko 2 enzymów lekarz z medycyny pracy mógł mnie skreślić, mój lekarz rodzinny stwierdził Cytuje: "jedna jaskółka nie czyni wiosny". Wiem że mogę odwołać się do medycyny pracy wojewódzkiej ale nie wiem czy ma to sens jeśli ci co mają jakieś problemy z wątrobą są odrzucani, skreślani. Badania mamy mieć robione jak zawodowi strażacy , sprzęt na który niestarcza pieniędzy najlepszy , no to ja się pytam czy Ci co przejdą badania to może dostaną jakieś etaty w osp , pensje jak zawodowi no i przede wszystkim doliczony staż do emerytury jak zawodowi (a może mnie stresuje praca i mam się starać na rentę bo może mi cholesterol podskoczy , no tak ale dla zusu ja będe zdrowy jak byk.) Ucieszyłem się po wizycie u lekarza rodzinnego no bo jestem zdrowy no z podwyższonym cholesterolem.
Pozdrawiam druhów , i czekam na opinie.[/color]

[Sylwek]

Na orzeczeniu masz informację, że masz prawo do dowołania - po prostu tak zrób jeśli uważasz, że orzeczenie nie jest prawidłowe.

A z tym lekarzem rodzinnym to ja bym nie ignorował - czasem lepiej wcześniej o siebie zadbać jeśli się coś dzieje... waśnie po to są okresowe badania lekarskie, żeby takie rzeczy wyłapywać i chwała lekarzowi, że zwrócił na to uwagę.