Wyjazd tylko z pełnym składem ??
-
- Posty: 27
- https://dekodeco.com.pl/producent-mebli-na-wymiar-w-warszawie-nowoczesne-kuchnie/
- Rejestracja: ndz 04 sty 2009, 13:00
- Status: Offline
Re: Wyjazd tylko z pełnym składem ??
panowie,szkoda slow,przeciez nawet kierowca z dysponentem jadac do wypadku moze uratowac ludzkie zycie cho miejsc w aucie jest jeszcze szesc ale pustych.przeciez tu idzie o ratowanie ludzkiego zycia,nie moge czekac jako dowodca na jeszcze trzech chlopakow, nastepnych 10 min, kiedy mam juz dwuch w aucie a w rowie umiera dziecko i matka we wraku auta!!!!!!Panowie o czym tu mowa!!!!! Nie chcial bym byc w skorze tego wojta ktory wydal takie zarzadzenie gdy przyjdzie do niego ojciec i maz tych obojga ludzi zmarlych w wypadku bo nie bylo pelnego skladu i wojt im zabronil wyjechac.Oj nie chcial bym byc w jego skorze.Sam jestem mezem i ojcem,....to wiem co bym zrobil.
kristof
Re: Wyjazd tylko z pełnym składem ??
my mamy około 3-4 wyjazdy w roku
jeszcze się nie zdazyło żeby samochód był pełny (mamy 6miejsc)
dla mnie to kompletna bzdura
pozdrawiam
jeszcze się nie zdazyło żeby samochód był pełny (mamy 6miejsc)
dla mnie to kompletna bzdura
pozdrawiam
Re: Wyjazd tylko z pełnym składem ??
Pytanie moje jest jedno, a po cóż do zalanej piwnicy, czy do zdjęcia gniazda szerszeni 6 strażaków?
-
Topic author - Posty: 170
- Rejestracja: śr 31 sty 2007, 09:24
- OSP (gm., woj.): woj. małopolskie
- Status: Offline
Re: Wyjazd tylko z pełnym składem ??
No i nikt do tej pory nie umie mi odpowiedzieć na to pytanie. Jedyne sensowne rozwiązanie jakie się nasuwa to po prostu jechać bez względu na wszystko, a jak coś, to ratować się drukiem odstępstwa od zasad uznanych powszechnie za bezpieczne.
Re: Wyjazd tylko z pełnym składem ??
Witam.
Czytałem Wasze posty i celowo zarejestrowałem się na stronie, żeby móc zabrać głos.
Dyżurny PSK nie jest przełożonym strażaków ochotników - jest nim właściwa terytorialnie jednostka samorządowa.
Jak to zwykle bywa punkt widzenia zależy od punktu siedzenia, więc nie przypuszczam, żeby urzędnik, który w większości przypadków straży w działaniach ( nie wspominam już o codziennej prozie pracy w jednostce) nie widział był podekscytowany wyjazdem do zdarzenia. Przepis to przepis - i tyle. On roześle pismo z stosowną treści po jednostkach OSP - proszę o zapoznanie się i przyjęcie do stosowania. Ale taka jego praca.
Wracając do wyjazdu: jeżeli np. osobiści będę musiał wyjechać do wypadku drogowego w obsadzie 4-osobowej to wyjadę. Znam swoich druhów i wiem co możemy we czterech zdziałać. PSP też wyjeżdża w niepełnych obsadach, liczba strażaków pełniących służbę w podziale bojowym jest od kilku lat redukowana, a obowiązków jakoś nikt nie chce zredukować.
W przypadku Ustawodawcy na pierwszym miejscu zatroszczyłbym się o edukację z zakresu udzielania pomocy medycznej już na etapie szkoły podstawowej - już po kilku latach liczba wyjazdów jednostek OSP, PSP, czy PR na pewno zmalała by.
Przytoczę na koniec jeszcze dwa absurdy: druh, który na co dzień pracuje w Pogotowiu Ratunkowym i posiada uprawnienia instruktora musi odbyć "strażacki" kurs medyczny, ponieważ jego uprawnienia w straży nie są ważne. i drugi: Inspektorzy p.poż na etacie w kilkuosobowych firmach !!!!!!!???????
Róbmy swoje !!!! Ludzi należy oceniać po efektach ich pracy, a nie po płynności wysławiania się.
Czytałem Wasze posty i celowo zarejestrowałem się na stronie, żeby móc zabrać głos.
Dyżurny PSK nie jest przełożonym strażaków ochotników - jest nim właściwa terytorialnie jednostka samorządowa.
Jak to zwykle bywa punkt widzenia zależy od punktu siedzenia, więc nie przypuszczam, żeby urzędnik, który w większości przypadków straży w działaniach ( nie wspominam już o codziennej prozie pracy w jednostce) nie widział był podekscytowany wyjazdem do zdarzenia. Przepis to przepis - i tyle. On roześle pismo z stosowną treści po jednostkach OSP - proszę o zapoznanie się i przyjęcie do stosowania. Ale taka jego praca.
Wracając do wyjazdu: jeżeli np. osobiści będę musiał wyjechać do wypadku drogowego w obsadzie 4-osobowej to wyjadę. Znam swoich druhów i wiem co możemy we czterech zdziałać. PSP też wyjeżdża w niepełnych obsadach, liczba strażaków pełniących służbę w podziale bojowym jest od kilku lat redukowana, a obowiązków jakoś nikt nie chce zredukować.
W przypadku Ustawodawcy na pierwszym miejscu zatroszczyłbym się o edukację z zakresu udzielania pomocy medycznej już na etapie szkoły podstawowej - już po kilku latach liczba wyjazdów jednostek OSP, PSP, czy PR na pewno zmalała by.
Przytoczę na koniec jeszcze dwa absurdy: druh, który na co dzień pracuje w Pogotowiu Ratunkowym i posiada uprawnienia instruktora musi odbyć "strażacki" kurs medyczny, ponieważ jego uprawnienia w straży nie są ważne. i drugi: Inspektorzy p.poż na etacie w kilkuosobowych firmach !!!!!!!???????
Róbmy swoje !!!! Ludzi należy oceniać po efektach ich pracy, a nie po płynności wysławiania się.
Re: Wyjazd tylko z pełnym składem ??
Ciekawe? u nas musi wyjechać minimum 3 osobySernik pisze:Witam ! Piszę w takiej oto sprawie: PSK dysponuje jednostkę OSP do zdarzenia, jest to jednostka, którą PSK dysponuje jako pierwszą i wprowadzono od nowego roku zasadę, że jeżeli ta jednostka (która jest alarmowana jako pierwsza i ma jechać jako pierwsza do zdarzenia) nie ma pełnej obsady na dany samochód to nie może wyjechać i (chyba) PSK dysponuje następną jednostkę do skutku (pełna obsada na wóz) i tak w koło macieju jak wyżej. Oczywiście jeżeli jednostka jest alarmowana jako druga lub kolejna (ktoś już jest na miejscu) to zastęp wyjeżdża w takim składzie jaki jest dostępny. Co o tej sprawie sądzicie, czy jest coś takiego u Was czy to tylko wewnętrzny przepis w mojej gminie ? Moim zdaniem pomysł zupełnie chory, ze szkodą dla ludzi tak naprawdę. A co jeżeli PSK zażyczy sobie dwóch samochodów do wyjazdu ? Mam mieć 10 osób bo inaczej nie wyjadę ? Proszę o opinię na ten temat jak to jest w innych jednostkach/gminach.
Pozdrawiam !