Dojazd na miejsce akcji

Dyskusja o aktualnych wydarzeniach odnoszących się do typowych sytuacji życia codziennego. Informacje z pierwszej ręki obejmujące tematy przyciągające uwagę.

Topic author
Paulo1976
Posty: 4
https://dekodeco.com.pl/producent-mebli-na-wymiar-w-warszawie-nowoczesne-kuchnie/
Rejestracja: wt 09 lut 2010, 12:12
OSP (gm., woj.): Gdynia-Wiczlino
Status: Offline

Dojazd na miejsce akcji

Post autor: Paulo1976 »

Witam jestem tutaj nowy :) i mam do was pytanie ,(przeszukałem forum ale nic w tym temacie nie znalazłem ,a może zle szukalem )
A więc Czy w waszych remizach są druchowie którzy nie wyjeżdzają alarmowo wozem bojowym ,bo nie zdążyli bądz mają daleko i dojeżdzaja na miejsce akcji własnym samochodem (bądz innym srodkiem transportu, motor etc....), jak to wygląda w praktyce od kogo sie dowiadujecie gdzie sie udac itp...

Druga sprawa to jak wygląda treść sms-a alarmowego ,co zawiera taki sms ? czy jest tam również zawatre miejsce zdarzenia np POŻAR ul. Długa.

marcin_op
Posty: 526
Rejestracja: czw 07 lut 2008, 21:34
Status: Offline

Re: Dojazd na miejsce akcji

Post autor: marcin_op »

Oj kolego, widać że jesteś nowy ;)

Odnośnie pytania 1.
Dojechać do miejsca akcji może każdy nawet deskorolką, stanie przy taśmie zabezpieczające i sobie popatrzy i ty możesz zrobić dokładnie to samo.
Praktycznie jeśli jesteś czynnym strażakiem (masz badania, szkolenia) i jedyne czego ci zabrakło to czasu na dojechanie do remizy to jeśli koledzy zabrali nomexa do samochodu to myślę że nie powinno być problemu żebyś im pomógl - ale oczywiscie to jest decyzja dowódcy.

Odnosnie pytania 2.
Treść sms-a jest niezmienna, na stałe wpisana w systemie i niestety (może to i dobrze), żeby dowiedzieć sie co jest grane trzeba połączyć się z MSK lub PSK.

pozdrawiam
Awatar użytkownika

kamil237
Posty: 472
Rejestracja: pn 06 lip 2009, 21:30
Status: Offline

Re: Dojazd na miejsce akcji

Post autor: kamil237 »

U nas kilka lat temu koledzy próbowali takiego systemu, że jak ktoś nie zdążył to jechał swoim samochodem lecz raz przy większym pożarze magazynu przy drodze wojewódzkiej policja zabezpieczała teren, z powodu działań ratowniczych droga była na jakiś czas zamknięta i był objazd to kolega który chciał dojechać swoim samochodem został zatrzymany przez policję i nie chcieli go przepuścić, później wywiązała się na ten temat dyskusja i wyszło na to, że nie praktykuję się w naszej gminie czegoś takiego. W akcji uczestniczą tylko osoby które dotrą do remizy na czas i dojadą na miejsce wozami bojowymi. Kto nie zdąży lub się nie zmieści po prostu nie jedzie.

W treści smsa wysyłanego za pośrednictwem terminala GSM jest zaprogramowany konkretny tekst , np. ALARM, lub WEZWANIE DO REMIZY i taki sms leci do zaprogramowanej grupy osób. Aby była wysyłana wiadomość z informacją o rodzaju zdarzenia i lokalizacji to taka wiadomość musiałaby być wysyłana bezpośrednio z MSK/PSK na wasze numery tel. (słyszałem, że niektóre komendy PSP używają takiego systemu). Sam terminal GSM nie ma takiej możliwości. On wysyła zaprogramowaną wiadomość w momencie otrzymania sygnału od stacji DSP czyli w momencie zdalnego włączenia syreny przez MSK/PSK.
Syrena wyje a ja jeszcze tutaj?!

Topic author
Paulo1976
Posty: 4
Rejestracja: wt 09 lut 2010, 12:12
OSP (gm., woj.): Gdynia-Wiczlino
Status: Offline

Re: Dojazd na miejsce akcji

Post autor: Paulo1976 »

marcin_op pisze:Oj kolego, widać że jesteś nowy ;)

Odnośnie pytania 1.
Dojechać do miejsca akcji może każdy nawet deskorolką, stanie przy taśmie zabezpieczające i sobie popatrzy i ty możesz zrobić dokładnie to samo.
Praktycznie jeśli jesteś czynnym strażakiem (masz badania, szkolenia) i jedyne czego ci zabrakło to czasu na dojechanie do remizy to jeśli koledzy zabrali nomexa do samochodu to myślę że nie powinno być problemu żebyś im pomógl - ale oczywiscie to jest decyzja dowódcy.
pozdrawiam
Na szkoleniu wstępnym w kabinie widziałem 4 kpl nomexów zapytałem czy ubieraja sie w drodze ,odp brzmiała nie to dla tych którzy dojezdzaja na miejsce akcji , czyli jest to praktykowane,
dlatego zapytałem jak jest w innych remizach

marcin_op
Posty: 526
Rejestracja: czw 07 lut 2008, 21:34
Status: Offline

Re: Dojazd na miejsce akcji

Post autor: marcin_op »

Nikt oficjalnie nie powie że ubiera się w samochodzie, bo ..... niewolno.
Praktyka pokazuje coś innego,w 95% strażacy ubierają się w samochodzie co jestr racjonalnie wytłumaczone szybszym czasem dojazdy na miejsce akcji.

Druga sprawa jest taka że jak masz samochód na 6 osób, pojedziesz do akcji to co ? w raporcie podasz że udział brało 10 osób ?

Ja uważam że jakiś porządek musi być i nie mam nic przeciwko dojeżdżaniu na miejsce akcji własnym transportem, ale żeby nie przekraczać liczby osósb jakie moga jechać samochodem.

Bonk
Posty: 145
Rejestracja: śr 11 lis 2009, 16:30
OSP (gm., woj.): Łódź - Sikawa (woj. łódzkie)
Kontakt:
Status: Offline

Re: Dojazd na miejsce akcji

Post autor: Bonk »

Paulo1976 pisze:A więc Czy w waszych remizach są druchowie którzy nie wyjeżdzają alarmowo wozem bojowym ,bo nie zdążyli bądz mają daleko i dojeżdzaja na miejsce akcji własnym samochodem (bądz innym srodkiem transportu, motor etc....)
Nie ma prawa taki strażak zostać dopuszczony do akcji przez dowódcę, wyjeżdżasz w takim składzie, jaki przybył na syrenę.
Jak ktoś nie zdążył, to po prostu ma pecha.
W razie wypadku nikogo nie będzie interesowało, że on dojechał sobie sam.
Obrazek

Ochotnicza Straż Pożarna Łódź - Sikawa
https://www.facebook.com/Ochotnicza-Str ... 705960626/

Sylwek
Posty: 684
Rejestracja: czw 14 kwie 2005, 08:26
Kontakt:
Status: Offline

Re: Dojazd na miejsce akcji

Post autor: Sylwek »

Bez przesady, jeśli pali albo jest wypadek się po sąsiedzku to strażak nie będzie biegł do remizy tylko na miejsce zdarzenia.

Czasem przy długotrwałych akcjach po prostu trzeba podmienić zmęczonych kolegów, jeśli jest jakiś GLM albo SLOp to można podjechać nim a jeśli nie ma to przecież nie będziemy cofać GBA do jednostki - jedzie się prywatnym.

U nie w jednostce dość często zdarzają się zabezpieczenia miasta gdy się tam coś większego dzieje. 100% stanu moich kolegów uczy się lub pracuje w tym mieście, jeśli zdarzenie ma miejsce w środku dnia to oczywiście jest problem z kompletem obsady i często kilku przyjeżdża bezpośrednio do JRG żeby mieć pełna obsadę.

zwzosprp
Posty: 2
Rejestracja: wt 16 mar 2010, 20:28
Status: Offline

Re: Dojazd na miejsce akcji

Post autor: zwzosprp »

Witam
u nas dość często zdarza się że ktoś dojeżdża do akcji swoim samochodem lub dociera w trakcie jej trwania zwłaszcza jak jest to duże zdarzenie, przy długo trwałych lub o porach w których ktoś rusza do pracy czy też innych zajęć podmieniamy się, najczęściej są to kierowcy. Co do osób wpisywanych w raporcie to pisze stan faktyczny czyli 6, 10 , 12 nawet jeśli samochód pomieści tylko cztery.

notgobin
Posty: 1
Rejestracja: sob 10 kwie 2010, 17:06
OSP (gm., woj.): Piechowice pow.jeleniogórski woj.dolnośląskie
Status: Offline

Re: Dojazd na miejsce akcji

Post autor: notgobin »

Witam kolegów.Dzisiaj mieliśmy mieć szkolenie w zakresie ratownictwa drogowego,ale ze względu na katastrofę,ćwiczenia przerodziły się w dyskusję.Poruszaliśmy m.in. sprawę dojazdu na miejsce zdarzenia własnym środkiem lokomocji.Nasz Prezes,który jest emerytem-policjantem,zwrócił uwagę na ewentualność,gdzie jadący do akcji swoim pojazdem strażak,ulega nieszczęśliwemu wypadkowi(np.ktoś w niego wjedzie itp.)Pytanie:kto wówczas poniesie odpowiedzialność za tego nieszczęśnika?Póki nie dojedzie on do miejsca zdarzenia i nie zamelduje się u dowódcy,to chyba tak,jakby go tam wcale nie było,prawda?A może to kwestia odpowiedniego ubezpieczenia przez gminę,bądź miasto?Problem jest ,więc może któryś z druhów wie,jak to wygląda pod względem prawnym? Pozdrawiam i życzę udanych dojazdów i szczęśliwych powrotów

Jarecki841104
Posty: 4
Rejestracja: czw 09 wrz 2010, 14:32
OSP (gm., woj.): Szklarska Poręba, Dolnośląskie
Status: Offline

Re: Dojazd na miejsce akcji

Post autor: Jarecki841104 »

Co do przybycia prywatnym środkiem lokomocji do zdarzenia u nas jest praktykowana dość często. Przykład... po włączeniu alarmu wszyscy jadą do straży nagle widzę że jedzie w moim kierunku wóż strażacki więc zatrzymuje się, zawracam i ruszam za nim. Na miejscu zdarzenia jesteśmy razem. Szybko się przebieram i pomagam w gaszeniu palącego się domu. Głupotą było by stać bezczynnie, w takich sytuacjach liczy się każda pomoc w szczególności kiedy jesteś strażakiem. Pali się dom a ochotników jest tylko dwóch, trzeci dojeżdza 30 sekund później swoim autem, trzeba gasić, rozwijać linię i oczywiście zasilanie zrobić. Dodajmy że trzeba wejść do środka ratować małe dziecko, było by głupotą nie dopuścić trzeciego, który przyjechał 30 sekund za wozem bojowym do działań. Moim zdaniem jest to chory wymysł członków danej straży....
...w jednym z wcześniejszych wypowiedzi wyczytałem, że w takim przypadku ten co się spóźnił ma pecha. Człowieku a co jeśli jest zagrożone jakieś życie, kolega który przyjechał chce i dąży do tego samego co ty, pomóc i uratować kogo i co się da. Bohaterstwo to głupota zakończona sukcesem, które wystepuje na filmach.
Awatar użytkownika

kwas
Posty: 380
Rejestracja: wt 13 cze 2006, 19:52
Lokalizacja: dolnośląskie
Status: Offline

Re: Dojazd na miejsce akcji

Post autor: kwas »

A my mamy stworzony regulamin. I tam jest zapisane, że w zdarzeniu uczestniczy tyle osób ile pozwala na zabranie zgodnie z dowodem rejestracyjnym wóz bojowy. Jest od tego odstępstwo. DO wszelkich działań na terenie włąsnej gminy może pojechać wieksza ilość osób. O tym decyduje dowódca działań. Czasami ludzie dojadą włąsnym samochodem. Liczy im się udział w działąniach od momentu zameldowania sie na miejscu działań. Czasami jest dezycja o zbiórce dodatkowych osób pod remizą i po nich dojeżdża policja lub straż miejska. Wtedy oczywiście ich udział liczy się od momendy zabrania ich z pod remizy. Dzięki takiemu zapisowi w sytuacji większych problemów typu powódź czy większy pożar gdzie trzeba rąk do pracy nie ma problemów z nadliczbowymi strażakami.

kronikarz
Posty: 244
Rejestracja: ndz 23 sie 2009, 12:08
Status: Offline

Re: Dojazd na miejsce akcji

Post autor: kronikarz »

Proszę popytać w swojej PSP spraw dotyczących wyjazdów do akcji. Kolega Jarecki841104 napisał ,,Pali się dom a ochotników jest tylko dwóch'' jak wyjechał samochód strażacki z remizy bez pełnej obsady?
Podstawowe zasady bezpieczeństwa i higieny pracy podczas działań ratowniczo - gaśniczych.
Prowadzenie akcji ratowniczych przy jak najmniejszym narażeniu jej uczestników stanowi najtrudniejszą dziedzinę bezpieczeństwa i higieny pracy w pożarnictwie. Wieloletnie i różnorodne doświadczenia wykazały, że istnieją jednak sposoby postępowania i metody pracy, które pozwa1ają poważnie ograniczyć zagrożenie i zapewnić zarazem prawidłowe wykonanie zadań interwencyjnych.
Zachowanie się strażaka podczas alarmu.
* Od momentu ogłoszenia alarmu do wyjazdu samochodu pożarniczego ze strażnicy (remizy), mogą się zdarzyć niebezpieczne wypadki spowodowane często zaniedbaniem lub lekceważeniem przepisów. Wielu niebezpieczeństw można uniknąć stosując poniższe zasady: Teren wokół strażnicy, a szczególnie przy bramach wyjazdowych, wejściach powinien być utwardzony, równy i niezatarasowany. W okresie zimowym odśnieżony i posypany piaskiem.
* Wieczorem i w nocy strażak, który pierwszy przybył na alarm do remizy, powinien niezwłocznie włączyć oświetlenie zewnętrzne.
* Strażak otwierający bramy wyjazdowe powinien je zabezpieczyć przed samoistnym zamknięciem.
* Nie należy w żadnym wypadku ustawiać się przed lub za samochodem pożarniczym lub innym środkiem transportowym. Strażacy zgłaszający się alarmowo powinni zajmować swoje pozycje wzdłuż boków pojazdu pożarniczego.
* Odzież ochronna oraz uzbrojenie osobiste (środki ochrony indywidualnej) powinny znajdować się w ustalonych miejscach, np. na wieszakach, regałach lub ułożone w kabinie załogi.
* Pierwszą czynnością strażaka po przybyciu do strażnicy jest włożenie indywidualnych środków ochrony.
* W garażu lub pomieszczeniu na sprzęt należy bezwzględnie przestrzegać zakazu używania ognia otwartego lub palenia tytoniu.
* Przed zajęciem miejsca w samochodzie pożarniczym lub przystosowanym do tego celu innym pojeździe, do obowiązków strażaków, pełniących poszczególne funkcje w sekcji, należy sprawdzenie komp1etności sprzętu i jego zabezpieczenie w czasie transportu.
* Sprzęt, nieprzewidziany normatywami, nie może znajdować się w kabinie załogi.
Zajęcie miejsc w środkach transportu.
* W żadnym wypadku nie można dopuścić do tego, aby w składzie sekcji znaleźli się członkowie młodzieżowych i kobiecych drużyn pożarniczych lub osoby przypadkowe.
* W kabinie załogi nie może znajdować się więcej osób niż jest w niej miejsc stałych.
* W kabinie kierowcy może znajdować się wyłącznie kierowca i dowódca sekcji.
* Jeżeli warunki lokalowe strażnicy uniemożliwiają bezpieczne zajęcie miejsc w pojazdach, czynność tę należy wykonać poza budynkiem strażnicy, w miejscu zapewniającym bezpieczeństwo.
* Zajęcie miejsc odbywa się w kolejności ustalonej regulaminem sekcji, w przypadku jego nieopracowania strażacy zajmujący środkowe miejsca w kabinie wsiadają jako pierwsi, a na końcu ci, którzy mają miejsca przy drzwiach.
* Dowódca pierwszej roty odpowiedzialny jest za właściwe zachowanie się strażaków w kabinie załogi. Po stwierdzeniu normatywnej ilości strażaków w kabinie i stwierdzeniu zamknięcia drzwi, melduje dowódcy gotowość do odjazdu.
* Jako ostatni zajmuje miejsce dowódca sekcji, który wydaje rozkaz Wyjazdu kierowcy, po upewnieniu się, że wszystkie drzwi pojazdu są zamknięte i otrzyma potwierdzenie dowódcy I roty o gotowości załogi do wyjazdu.

medlania45
Posty: 180
Rejestracja: pn 30 maja 2022, 13:18
Status: Offline

Re: Dojazd na miejsce akcji

Post autor: medlania45 »

Zmiana w organizacji ruchu https://projekt-objazd.pl/zmiany-organi ... -warszawa/ może poprawić bezpieczeństwo i efektywność - jednak musi być starannie zaplanowana, aby nie wprowadzać dodatkowych utrudnień
ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat