Czy w innych jednostkach jest tak samo..?

Dyskusja o aktualnych wydarzeniach odnoszących się do typowych sytuacji życia codziennego. Informacje z pierwszej ręki obejmujące tematy przyciągające uwagę.

Topic author
mariuszskarbnik
Posty: 90
https://dekodeco.com.pl/producent-mebli-na-wymiar-w-warszawie-nowoczesne-kuchnie/
Rejestracja: pn 13 lip 2009, 23:45
Status: Offline

Czy w innych jednostkach jest tak samo..?

Post autor: mariuszskarbnik »

Witam serdecznie...
W dzisiejszym poscie chciałbym podzielic się z druhami swoimi subiektywnymi obserwacjami sytuacji jaka aktualnie ma miejsce w jednostkach OSP mojej gminy, i zapytać czy tego typu zdarzenia w innych miejscowosciach róniez mają miejsce. Pozwólcie, że szczegółowych danych adresowych nie bedę ujawniał...
W mojej gminie funkcjonuje 14 jednostek OSP - dość duża liczba. 2 z nich należą do KSRG a 1 posiada utworzony JOT. Reszta to małe jednostki. Gmina do najbogatszych nie należy, robi co może ale wiadomym jest że jednostki z KSRG są dotowane najbardziej, a przy tak dużej liczbie pozostałych jednostek dla innych niewiele zostaje. Momo to wszyscy lepiej lub gorzej, ale jakoś wiążą koniec z końcem. Jednak aby to zrobić potrzeba naprawdę wiele wyrzeczeń i pomyślunku. Sam jestem skarbnikiem i wiem, że dopięcie budżetu uwzględniającego remonty sprzętu i strażnicy to nielada wyzwanie, konieczne jest pozyskiwanie wielu coraz to nowych źródeł finansowania. A więc każdy kombinuje jak może.
Jednak sytuacja ta ma również niekorzystne efekty. Wśród jednostek pojawiła się niezdrowa rywalizacja. Jedostki próbujące na siłe się wybić robią co mogą aby zdyskredytować konkurentów. O jakiejkolwiek pomocy i współdziałaniu nie ma mowy. Każdy chce jak najwiecej dla siebie.
Nawet na okazję zawodów OSP taka sytuacja jest uciążliwa. Sytuacja jest taka, że zazwyczaj 5 jednostek liczy na zwycięstwo (ma na to realne szanse). W tej sytuacji przygotowania do zawodów to paranoja. "Cisza medialna" - broń Boże żeby jakaś informacja z jednostki wypłynęła - najlepiej przez miesiąc przed zawodami z nikim nie rozmawiać. Na zawodach to samo - wzajemna inwigilacja i pisanie protestów, o np. pożyczeniu sprzętu nie ma co marzyć.
Inne imprezy również w atmosferze rywalizacji i pokazania kto jest lepszy, tawet kto ma lepsze i czystsze mundury...
W przypadku gdy jednostka dzieki swojemu pomyslunkowi pozyska wóz bojowy (notabene na własną rękę szukając sponsorów) to oskarżeniom i prześmiewaniom nie ma końca...
Wydaje mi się, że nie o to w tym chodzi. Wszystko musi mieć swoje gramice... A jak jest u was..?

kronikarz
Posty: 244
Rejestracja: ndz 23 sie 2009, 12:08
Status: Offline

Re: Czy w innych jednostkach jest tak samo..?

Post autor: kronikarz »

Czytając o problemach jednostek można stwierdzić że problem leży w środkach finansowych. Jesteśmy ochotnikami i nasze zadania wykonujemy społecznie. Tak jest na terenie mojej gminy. Odpowiednio wybrane osoby z poszczególnych jednostek OSP do Zarządu Gminnego mają za zadanie właściwie współpracować z wszystkimi jednostkami i w miarę wspierać te jednostki. W mojej gminie sprzęt, ubrania, hełmy itp. Kupuje się dla wszystkich OSP i dzieli na przykład po 10 kpl. ubrań. W ten sposób można uzyskać duży rabat. W mojej gminie działa 12 jednostek OSP. Jeżeli strażacy pobierają pieniądze za akcje i szkolenia to muszą sami dbać o kupno sprzętu i na pewno nie uzyskają tak dużych upustów przy zakupie kilku sztuk jak przy zakupie 100 szt. Czytając informacje na forum o problemach w OSP tak na prawdę trudno mi jest to wszystko zrozumieć. W mojej gminie wypracowano bardzo dobry model gospodarowania już kilka lat temu i jakoś się sprawdza. Jednostki współpracują razem, na zawodach startujemy na jednej motopompie i jeżeli jest potrzeba to każdy porzyczy swój sprzęt – wygrywają najlepsi a protesty to tylko zapis w regulaminie (proszę nie myśleć że OSP są słabe bo jedna to były wiemistrz Europy), kupujemy centralnie sprzęt dla jednostek i uzyskujemy duże rabaty, cieszymy się z każdego sukcesu każdej OSP w różnych dziedzinach. Osobiście mam kontakty z wieloma strażakami z kraju i słyszałem o problemach i działalności. Wiele można jeszcze pisać o działalności w naszej gminie ale to są lata wspólnej pracy i zrozumienia. Apeluję do strażaków o wspólne działanie w pojedynę zginiecie. Jeżeli ktoś jest zainteresowany podobnym sposobem działalności jaki wypracowano w mojej gminie proszę o podanie adresu to podpowiem. Pozdrawiam.
Awatar użytkownika

Curahee
Posty: 164
Rejestracja: pn 03 wrz 2007, 12:56
Lokalizacja: WLKP
Status: Offline

Re: Czy w innych jednostkach jest tak samo..?

Post autor: Curahee »

Druhowie,
w mojej gminie działają dwie jednostki, w tym jedna moja. Powiem tak; chamstwo i buractwo przodują. Rozumiem ludzi, którzy są już nieco zmęczeni działaniem w niniejszych strukturach z uwagi na wiek i życie zawodowe.
Cały czas jednak nie potrafię zrozumieć DEBILI którzy zarządzają na szczeblu gminnym i tak na prawdę nic z tego nie mają - zarząd gminny ma większość w jednostce wiodącej - KSRG itp (a do pożaru bez wody się jedzie) itp itd... Od jakiś 4 lat nie było żadnej dotacji - dosłownie NIC... W sumie niewiele było potrzeba, drobnica załatwiona we własnym zakresie. Teraz rozsypał się 244, doszczętnie i potrzeba go naprawić. Wstępne rozmowy prezesa z Urzędem Gminy rozbiły się o tekst "czy wy potrzebujecie wogóle samochodu?" Mam nadzieję dostać się do Zarządu Gminnego w przyszłym roku. Jeśli sami nie zaczniemy zmieniać otaczającej nas, często chorej sytuacji, nie zrobi tego nikt.
Mam wielu znajomych po jednostkach dookoła - nigdzie nie ma typowej zgody ;)
Piekło: przyszłe miejsce pobytu tych wszystkich, którzy lubią igrać z ogniem.

nico
Posty: 49
Rejestracja: pt 03 lip 2009, 12:18
Status: Offline

Re: Czy w innych jednostkach jest tak samo..?

Post autor: nico »

Jeżeli strażacy pobierają pieniądze za akcje i szkolenia to muszą sami dbać o kupno sprzętu
A to jest trochę niesprawiedliwe. Bo strażak który będzie chciał pobierać OBOWIĄZKOWY ekwiwalent to nigdy nie będzie posiadał porządnego sprzętu bo UPS ~1500, hełm ~500, buty ~300 nie wiem na ile akcji musiał by jeździć żeby by to wszystko mu się zwróciło.

Siwy63
Posty: 43
Rejestracja: śr 10 mar 2010, 17:43
Status: Offline

Re: Czy w innych jednostkach jest tak samo..?

Post autor: Siwy63 »

Macie rację koledzy , że w wielu gminach jest tak jak opisujecie . Ja jestem w OSP od ponad 30lat i bywało bardzo różnie z finansowaniem jednostek , jak i że współpracą między jednostkami. U nas w gminie jest pięć jednostek z czego trzy są w KSRG , gmina wyznacza określony budżet na straże a zarząd gminny dzieli je za pomocą współczynnika, Współczynnik jest wspólnie ustalany co roku więc w zależności od potrzeb zawsze można go zmienić.Nie zgodzę się z tym żeby strażacy kupowali sprzęt za ekwiwalent, wypłate ekwiwalentu gwarantuje zapis w ustawie. Jesteśmy ochotnikami i pieniądze pozyskujemy w każdy możliwy sposób od sponsorów. A sprzęt , budynki i samochody i tak są własnością gminy. W przeszłości zostawialiśmy też pieniądze z ekwiwalentu na wszelkie remonty , zakup telewizora , malowanie świetlicy itp. ,ale zauważyliśmy że gminie było to na rękę i zaczęto obcinać budżet na straż. Więc teraz nie zostawiamy , planując jakieś wyjazdy , spotkania ogniska dla dzieci wtedy jeżeli nie uda się nam załatwić sponsorów, to strażacy składają się z ekwiwalentu. A odnośnie rywalizacji samych jednostek między sobą bywa różnie czasami zebranie zarządu zmienia się w pole walki, a czasami jest zgoda, pewnie nigdy nie będzie idealnie, ale takie jest to nasze społeczne działanie. Nikt się nie pyta ile własnych pieniędzy wydajemy jeżdżąc na zebrania ,albo szukając sponsorów itd.

Anzel11
Posty: 10
Rejestracja: czw 11 lut 2010, 18:47
OSP (gm., woj.): OSP Sulęcin (Krzykosy, woj. wielkopolskie)
Status: Offline

Re: Czy w innych jednostkach jest tak samo..?

Post autor: Anzel11 »

Witam Druhowie,

ja również odpowiadając na ten post chciałbym podzielić się podobnymi spostrzeżeniami. W mojej Gminie funkcjonuje aktualnie 8 jednostek 2 z nich należą do KSRG 2 forowane są ( chociaż moim zdaniem niesłusznie) jako jednostki zastępcze a pozostałe 4 traktowane są przez Gminę jako "piąte koło u wozu" mimo iż zaangażowanie i chęć przetrwania jako ostatnia funkcjonująca organizacja na terenie miejscowości jest bardzo duża. Relacje międzu wszystkimi jednostkami są dokładnie takie jak opisał druh "mariuszskarbnik" czyli nienawiść zazdrość i dybanie na czyjeś potknięcie lub niedopełnienie czegoś po to aby na formum Zarządu móc wstać i wytknąć błędy udowadniając Wójtowi bezsensowność funkcjonowania tylu jednostek. Moim zdaniem za taką systuację odpowiedzialne jest kilka czynników. Jeśli np. chodzi o KSRG to uważam że ta struktura nie powinna być utrzymywana z budżetu Gminy gdyż wydatki poniesione na KSRG są niewspółmiernie wysokie w stosunku do dotacji. Np na jedną z wymienionych jednostek dotacja z KSRG wynosi w tym roku 7000 zł a komisja z PSP po przeprowadzonych manewrach zaleciła im zakup 2 aparatów podciśnieniowych, 2 czujników bezruchu oraz laryngofon. Sama chęć spełnienia tych wymogów wiąże się z tym iż dla pozostałych 6 jednostek nie pozostaje ani grosz. Pytam się więc dlaczego ktoś tworzący taką strukturę nie pomyślał od źródłach finansowania. Gdyby dotacje KSRG były wystarczające odciążono by budżet Gminy i pięniedzy byłoby więcej. Druga sprawa to np. fakt że nasz Zarząd jako przykład podaje sąsiednią Gminę w której zlikwidowano 6 jednostek i aktualnie są dwie w systemie KSRG Wójt moi koledzy z Zarządu Gminnego wyliczają ile to Gmina zaoszczedziła i jak świetnie dzieki tym cięciom są wyposażeni, w zeszłym roku jednak nasze jednostki wyjechać musiały do tej Gminy ok 20 razy na akcje dlatego iż reakcja nasza była szybsza, te wyjazdy wiążą sie oczywiście z ekwiwalentem. Widać wiec że ktoś zyskuje czyimś kosztem. Na koniec dodam iż nie jestem za utrzymywaniem jednostek na siłę ale uważam że wszedzie tak gdzie istnieje lokalna inicjatywa należy dać promień szansy i pozowlić funkcjonować inaczej za parę lat w strukturach OSP pozostaną same oszołomy z niespełnionymi zyciowymi marzeniami niszczących wszystkich którzy staną im na drodze.

kronikarz
Posty: 244
Rejestracja: ndz 23 sie 2009, 12:08
Status: Offline

Re: Czy w innych jednostkach jest tak samo..?

Post autor: kronikarz »

Gmina ustala budżet dla OSP. Z tych środków kupowany jest sprzęt, paliwo, ubezpieczenia, badania lekarskie, opłaca się utrzymanie remiz, energia, woda, ogrzewanie oraz wypłaca się ekwiwalent za akcje. Jeżeli duża ilość strażaków pobiera ekwiwalent to zmniejsza się kwota w budżecie na pozostałe sprawy. Nie dziwcie się, że w takim wypadku jest mało pieniędzy na sprzęt. Nazwa naszej organizacji sama mówi Ochotnicza Straż Pożarna. Jeżeli chcemy otrzymywać pieniądze za akcje to nie jesteśmy ochotnikami tylko wykonujemy pracę za pieniądze. Zastanówcie się czy pracujemy zarobkowo czy społecznie. Jeżeli zarobkowo proponuję założyć firmę do likwidacji pożarów i klęsk, a wszystko będzie jasne. Co do wypowiedzi poprzednika jeżeli sąsiednia gmina zlikwidowała kilka OSP, a Wasze jednostki wyjeżdżają do akcji na ich teren, to jest to tylko cwaniactwo tamtych i proponuję obciążać sąsiednią gminę kosztami lub niech uczestniczy w utrzymaniu Waszych jednostek. W naszych szeregach znalazło się kilku cwaniaków którzy chcą dorobić i kombinują. Stąd biorą się podpalenia i chęć zarobienia pieniędzy za akcje, a do akcji jednym samochodem jedzie 10-15 strażaków i pobierają ekwiwalent. Wiele jest dyskusji na temat udziału w akcjach: ilość osób uczestniczących w akcji, przywileje w czasie dojazdu do remizy. Zapoznajcie się z przepisami i dopiero piszcie na forum. Czy jadąc z rodziną samochodem możemy zabrać więcej osób jak jest zapisane w dowodzie rejestracyjnym i co grozi jeżeli nas zatrzyma policja? Czy policjanci, żołnierze wezwani w trybie alarm mogą łamać przepisy? A czy samochód pożarniczy jadąc do akcji na sygnałach ma pierwszeństwo na skrzyżowaniu? To wszystko jest omawiane na szkoleniach i należy najpierw zapoznać się z przepisami a dopiero później zabierać głos. Każdy ma ochotę zyskać jak najwięcej pieniędzy, przywilejów lecz aby to zrealizować należy wypracować jakiś model działania. Te wszystkie tematy związane z płaceniem ekwiwalentu poruszają w większości osoby, które patrzą tylko na swoje dobro a nie na dobro wszystkich jednostek. Takie jest moje zdanie nie tylko teoretyczne ale i praktyczne. Znam kilka OSP, które pobierają ekwiwalenty i wiem jaka jest sytuacja w ich jednostkach. Trochę się rozpisałem ale denerwują mnie osoby, które podkreślają że są ochotnikami a za każdą minutę akcji czy szkolenia żądają zapłaty. Temat do przemyślenia. Pozdrawiam.

STAR244
Posty: 65
Rejestracja: pn 16 lis 2009, 16:24
Status: Offline

Re: Czy w innych jednostkach jest tak samo..?

Post autor: STAR244 »

kolego czy GOPR czy WOPR też działają za darmo czy pobierają pensję pełniąc dyżury , my tak jak oni są ochotnikami to jest tylko nazwa Ochotnicza lub Ochotnicze, każdy z nas naraża swoje życie w zdarzeniach. pozdrawiam
ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat