1000 zł nagrody dla "1 z 6" ratowników OSP

[Tomaxu_25]

Lepiej aby te nagrody trafiły dla powodzian zamiast na wypłaty dla strażaków. A jeżeli już tak uczynili niech robia to sprawiedliwie a nie po macoszemu. Nie dajmy się zwariować. Strażak ochotnik i tak już wziął ekwiwalent pieniężny za udział w akcji. Ale miłe to, że nagrodzeni strażacy przekazują te pieniądze dla własnej jednostki na zakup sprzętu lub na jego odtworzenie. Bardzo miły gest z ich strony.

Właśnie zgodzę się z kolegą druhem ekwiwalent został wypłacony to poco te nagrody , A TAM POWODZIANIE potrzebują tych pieniędzy , my jesteśmy ochotnikami to jest świństwo co oni zrobili i co my robimy Wstydzę się tego że NA CUDZEJ KRZYWDZIE KTOŚ SIĘ DORABIA to nie jest człowiek a tym bardziej strażak powinien mu zamiast tej nagrody wystarczyć dyplom lub jakiś order, medal.U mnie w straży też dali te nagrody jedną dostał prezes a zarazem komendant gminny i jeden druh którzy niebyli więcej od innych druhów a tylko zabezpieczali wał i nie wykazali się w niczym szczególnym, a teraz się panoszą że to dzięki im .Rozumiem żeby to była jakaś jednorazowa nagroda dla całej jednostki na sprzęt , popierdoli..... się w głowach tym co dostali te nagrody.

[1986lukasz]

Dlatego zostały wypłacone te pieniążki, ponieważ jednostki biorące udział w akcjach przeciwpowodziowych zostały wynagrodzone. Pytanie dlaczego tylko 6 osób dostało pieniądze, a nie wszyscy. A dlatego, że wynagrodzenie pieniężne mogą dostać osoby, a nie jednostka. Tak jak to jest z wynagrodzeniami w PSP. Nie każdy tj. zmiana czy też cała jednostka JRG dostaje pieniążki tylko wyszczególnione osoby. W tym przypadku było podobne, a to kto dostał pewnie było przypadkiem i wynagrodzono pierwsze osoby z listy lub po prostu losowano. Może gdyby było więcej czasu to pieniądze te trafiłyby do jednostek a nie do prywatnych rąk. Ale lepsze to niż nic.

[vivaldi]

Jeżli kolega powyżej pisze - o wypłaceniu nagrody dla jednostek jako wynagrodzenie to niech napisze jak tak wszystko wie (chyba mamy do czynienia z obrońcą decydentów) na jakiej podstawie dostała tylko część jednostek a nie wszystkie jednostki biorące udział w działaniach ratowniczych. A co inne to od innego św. Floriana???????????? Może od św. Mikołaja???????????? Odpowiedź dlaczego 6 a nie wszyscy to też bzdura napisana przez kolegę. Nie 6 tylko jeden lub dwóch a najczęsćiej to nikt. Są też takie jednostki, które były potu nie szczędzili i nie dostał nikt i nic, nawet chusteczki na otarcie łez bo ich nie było. Strażak ochotnik jest za twardy, odporny na wiedzę i trudny do zajeb.... Proszę tu nie mylić wynagrodzenia w PSP z OSP bo to są OSP nie będzie latał podpalać aby mieć pensje jak w PSP. Nie dajmy się zwariować druhowie.A kto dostał pieniądze to widzimy że kolega dobrze wie że była jakaś lista - fajnie, niech jeszcze doda kto dzielił????????? Pierwsze osoby z listy i losowo-ciekawa loteria!!!!!!!!!!!!!!!!! Rosyjska ruletka??? I jak by było więcej czasu to pieniądze trafiłyby do jednostek - totalna bzdura. Decydencji mieliby czas sprawdzić u druhów odciski od worów i łopaty a dopiero wypłata nagrody - i to takiej jak prawie w 100% w PSP. Bardzo mały procent tylko nie dostał nagrody. Uważam ze czas na zmiany na górze. A na koniec czytamy - ,,lepsze to niż nic '' to zobaczcie druhowie co to za materialista napisał powyższy artykół. I takich ludzi mamy w szeregach strażackich. Unikajmy takich ludzi, takich obrońców decydentów. Tacy dorabiają się tylko na ludzkiej krzywdzie.

[vivaldi]

PIERWSZA ODPOWIEDŹ NA PISMO W SPRAWIE NAGRÓD.
W odpowiedzi na pismo w sprawie nagród dla strażaków ochotników biorących udział w działaniach podczas powodzi 2010r. informuję że:
1. Zarząd Oddziału Wojewódzkiego ZOSP RP we Wrocławiu nie uczestniczył w typowaniu ochotników do nagród
2. Zarząd Głowny ZOSP RP w Warszawie pisemnie powiadomił ZOW ZOSP RP we Wrocławiu o przyznanych nagrodach (wraz z imiennym wykazem).
3. Nie znaliśmy i nie znamy jakimi kryteriami kierowano się przy typowaniu nagrodzonych.
4. Nie posiadamy wiedzy dotyczącej konsultacji listy nagrodzonych z oddziałami gminnymi i powiatowymi ZOSP RP
5. ZOW ZOSP RP we Wrocławiu otrzymał polecenie dokonania wypłat nagród. Nasze Biuro nie było przygotowane do przeprowadzenia tej operacji od strony technicznej i kadrowej, tu należą się słowa podziękowania dla pracowników za sprawne załatwienie tej sprawy.

Podsumowując stwierdzamy, że społeczna praca ochotników była w tym trudnym okresie doceniona przez społeczeństwo a przyznana nagroda potwierdza. Ze swej strony dziękuję strażakom ochotnikom za wzorowe wykonanie swoich zadań.

[vivaldi]

Jak ktoś nie wie to: pismo było kierowane do Pana prezesa ZOW ZOSP RP we Wrocławiu a na pismo odpisał Pan dyrektor Oddziału Wojewódzkiego ZOSP RP we Wrocławiu. Coś tu nie gra???????????? Chyba Pan prezes pogniewał się na nas albo obraził i kazał dyrekcji napisać odpowiedź. Gdzie jest twarz????????? I znów się potwierdza jak z tymi listami do nagrody - niby nikt nic nie wie i nikt nie podawał, nie typował a Pan Prezes wytypował osobę, albo naszego listu nie czytał, albo nie trafił list do niego???????????????(może się kiedyś wyjaśni jaka była prawda) do odpisania na nasz apel. My chcemy odpowiedzi od Pana prezesa. Chyba bawimy się w fajną zabawę, w strusia. Niech wyciągną głowę z piachu tu nie trzeba się bać tylko należy rozmawiać z nami a nie za nas podejmować decyzje.
Dlaczego nas ochotników tak traktują, chyba nas już nie lubią?????????????????????

[Tomaxu_25]

Zgadzam się z Vivaldim w 100%. !!! decydenci i złodzieje są w śród nas. Moja szefowa zawsze mi powtarza uważaj bo "świnie i wilki nas otaczają "no i tego właśnie doświadczam.

Pozdrawiam Druhów OCHOTNIKÓW.

[Józek22]

U nas na 14 strażaków którzy brali udział w akcji nagrody dostało 12,zrzuciliśmy sie w 12 po 300zł do kasy jednostki z której następnie zostało wypłacone po 700zł dla tych co nie dostali a reszta na pokrycie kosztów wyjazdów,może i byłoby inaczej gdyby był inny zarząd w naszej jednostce ale to też sie zmieni po Nowym Roku,a po 2 tygodniach dostaliśmy diety,
U nas nikt za wyjazd nie spodziewał się wynagrodzenia(w naszej gminie straż nie otrzymuje kasy za wyjazdy jak to jest w innych jednostkach),każdy jechał ponieważ taka była potrzeba,dopiero w sierpniu żesmy sie dowiedzieli że będą jakieś pieniądze za ten wyjazd,a co do skłócenia strażaków,fakt,teraz jest taka troche dziwny podział na tych co dostali i tych co nic nie dostali i niektórzy z jednostki krzywo patrzą,ale pal ich sześć,niektórzy jakby wiedzieli wcześniej że będzie to płatne to pewnie by pojechali i by sie pewnie ludzi do busa nie zmieściło,tylu by było chętnych

u nas tam kiedyś straże zrzekły się kasy za wyjazdy ale to było kilka lat temu jak nikt nie myślał ruszać tyłka poza swoją gminę,dodatkowo wójt umotywował tym że niektórzy mogą celowo podpalać żeby dostac kasę dala jednostki,kompletna bzdura,a inna sprawa to to,że wójt raz na jakiś czas kupi lub dołoży sie do sprzętu i od razu jest bohaterem bo wójt dał z budżetu gminy,nie bede sie rozpisywał bo sie robi masło maślane ale my bedziemy chcieli to troche zmienić bo wójt ostatnio faworyzuje jednostkę z miejscowości z której sam pochodzi ale to już nie w tym temacie

[Tomaxu_25]

Józek22 nie rozumiem czemu nie dostajecie ekwiwalentu za udział w działaniach ratowniczo - gaśniczych przecież ustawa mówi o tym jasno chyba ktoś was oszukuje!!!
"Zgodnie z art. 28 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 24 sierpnia 1991 r. o ochronie
przeciwpożarowej (tekst jednolity: Dz. U. 2002 r. Nr 147 poz. 1229 z póz.
zm.) w brzmieniu nadanym przepisami ustawy z dnia 25 lipca 2008 r. o
zmianie ustawy o ochronie przeciwpożarowej oraz niektórych innych ustaw
(Dz.U. Nr 163, poz. 1015), które weszły w życie z dniem 25 września 2008
r., członek ochotniczej straży pożarnej, który uczestniczył w działaniu
ratowniczym lub szkoleniu pożarniczym organizowanym przez Państwowa
Straż Pożarna lub gminę, otrzymuje ekwiwalent pieniężny. Wysokość
ekwiwalentu ustala rada gminy w drodze uchwały. Wysokość ekwiwalentu
nie może przekraczać 1/175 przeciętnego wynagrodzenia, ogłoszonego przez
Prezesa Głównego Urzędu Statystycznego w Dzienniku Urzędowym
Rzeczypospolitej Polskiej „Monitor Polski” na podstawie art. 20 pkt 2
ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu
Ubezpieczeń Społecznych (Dz.U. z 2004 r. Nr 39, poz. 353, z pózn. zm.)
przed dniem ustalenia ekwiwalentu, za każdą godzinę udziału w działaniu
ratowniczym lub szkoleniu pożarniczym. Ekwiwalent jest wypłacany z
budżetu gminy. "
To rada gminy ustala wysokość ekwiwalentu przeważnie ustalają wysoki, u nas za godzinę na akcji mamy 15 zł na podstawie uchwały rady gminy,ani prezes czy KOMENDANT GMINNY a nawet WÓJT nie może zabrać kasy strażakowi bo łamie prawo.

[podymacz]

Do: Tomaxu.

Wcale się nie dziw, bo u nas też nie wypłacają. Jest to zorganizowane tak, że trzymają w gminie na ten cel rezerwę w budżecie, ale nie płacą, żeby na koniec roku np. dokupić wyposażenie dla jednostek. Osobiste moje zdanie jest takie, że taki system jest bardzo dobry. Wiem, że gdzieniegdzie są cwaniaczki, którzy mogą siedzieć przy plamie oleju pół dnia, aby kasa leciała. A tak, idzie to na jednostki i jest po sprawie.

[Tomaxu_25]

Do: Tomaxu.

Wcale się nie dziw, bo u nas też nie wypłacają. Jest to zorganizowane tak, że trzymają w gminie na ten cel rezerwę w budżecie, ale nie płacą, żeby na koniec roku np. dokupić wyposażenie dla jednostek. Osobiste moje zdanie jest takie, że taki system jest bardzo dobry. Wiem, że gdzieniegdzie są cwaniaczki, którzy mogą siedzieć przy plamie oleju pół dnia, aby kasa leciała. A tak, idzie to na jednostki i jest po sprawie.

W porządku ja się z tym systemem zgodzę tak jak piszesz "Cwaniaczki którzy mogą siedzieć przy plamie oleju pół dnia" okazało by się kto jest prawdziwym druhem i robi to w czynie społecznym a nie tylko za kasę , ale prócz tego Gmina także musi utrzymywać straż i pomagać finansowo z budżetu , bo gdzie nie gdzie jest tak że Gminy zbierają pieniądze za akcje i zakupują sprzęt z tych pieniędzy a od siebie nie dają nic.Wiem że nie które jednostki zbierają cały rok i robią sobie wycieczki to w góry czy nawet za granice .A niektórzy mają swoje grupki i przykładowo 6 osób jeździ na pompowanie jakiejś piwnicy lub tak jak piszesz plamy oleju i i sobie biją kasę.

Tak w ogóle Podymacz to Józek22 nie napisał że gmina zbiera te pieniądze i dlatego nie mają wypłacane ,porostu napisał że nie mają wypłacane dlatego się dziwie i dlatego podałem tą ustawę.



Dla mnie osobiście powinny być pieniądze przekazane na zakup sprzętu , wolałbym zamiast tych pieniędzy mieć doliczony staż do emerytury , bo i tak zaczyna się robić u nas jak zawodowych strażach nawet mamy więcej pracy jak oni i bardziej się narażamy .

Pozdrawiam druhów .

[guuteeks]

Wczoraj sie dowiedziałem ze z naszej jednostki nagrodę dostał strażak ktory uczestniczył w tylko jednej akcji podtopienia w Piasecznie gdzie i ja tam byłem. Później jeszcze były akcje powodziowe w Dobrzykowie i Iłowie tam już naszego kolegi nie było. Ale każdy z nas juz sie domyśla czemu on dostał nagrodę ponieważ pracuje u komendanta powiatowego. Dla mnie żenada ze liczą sie tylko znajomości. I myślę ze nie tylko w naszej jednostce doszło do takich uchybień z tymi nagrodami.

[STAR244]

niech podadzą ile dostali zawodowcy ile godzin przepracowali i czy rzekli się na sprzęt tak jak w niektórych OSP przecierz widzieliśmy jak po zmianie szli na wolne.

[Tomaxu_25]

Druhowie jeśli nie wiadomo o co chodzi to chodzi o jedno o kasę i o wybory , namieszali dali nie tym co powinni i co na to zasłużyli u mnie było to samo widzę że każdy się tu wypowiada i pisze że dostał ten co był raz lub w ogóle bo ma jakieś znajomości a ten co stał pilnował wały od rana do nocy lub przez noc nawet niema podziękowania za ten czyn to jest po prostu SKURWY ....... . Ja już w tym temacie pisałem kto ode mnie z osp dostał tylko mam jedno pytanie ZA CO ? druhów było więcej i więcej razy stali pilnowali . Mogli tego w ogóle nie wypłacać i byłby spokój w zamian zakupili by jakiś sprzęt węże itp: Tym co zrobili wywołali burzę protestów i sprzeciwów a w szczególności podzielili druhów bo ten co dostał myśli że wiele zrobił i chodzi dumny a się myli . "LUDZIE SIĘ ZMIENIAJĄ" Czyż nie?

[Tomaxu_25]

Do: Tomaxu.

Wcale się nie dziw, bo u nas też nie wypłacają. Jest to zorganizowane tak, że trzymają w gminie na ten cel rezerwę w budżecie, ale nie płacą, żeby na koniec roku np. dokupić wyposażenie dla jednostek. Osobiste moje zdanie jest takie, że taki system jest bardzo dobry. Wiem, że gdzieniegdzie są cwaniaczki, którzy mogą siedzieć przy plamie oleju pół dnia, aby kasa leciała. A tak, idzie to na jednostki i jest po sprawie.

Podymacz jeśli u was nie wypłacają to musieliście się na to zgodzić bo w innym przypadku nie mają takiego prawa , nie może sobie wójt trzymać pieniędzy w gminie lub nawet w banku żeby sobie bić procent zysku . Jeśli wy się zrzekliście na rzecz sprzętu itp... to wasza strata lub zysk zależy jaka gmina jest bogata , u nas wypłacają i dodatkowo mamy wsparcie rady gminy na jakieś dodatkowe dotacje i tyle.

[vivaldi]

Ludzie, nie dajcie szaleć urzędnikom. Przeczytajcie ustawę o ochronie przeciwpożarowej i tego się trzymajcie. I nie roztrząsajcie tematu ekwiwalentu. Należy się i koniec. Muszą wam go fizycznie wypłacić. Zrzec to możecie się dopiero po - jak odejdziecie od kasy z pieniędzmi. Wtedy możecie je przekazać komu i ile chcecie. Nie dajcie się oszukiwać jak w urzędach mówią, że ekwiwalent się nie należy za działania ratowniczo-gaśnicze.
A jeżeli już ktoś podpala albo naciaga godziny aby więcej zrobić to jest tylko wina naczelnika i dowódcy, Są to ludzie którzy odpowiadają za prowadzenie działań. A jak wtedy wygląda sporządzenie informacji ze zdarzenia i przekazania miejsca objętego działaniem ratowniczym, co wtedy na to dyżurny MSK lub PSK? Jeżeli to nie działa to na terenie jest ogólny bałagan i brak nadzoru nad tym co robią strażacy na działaniach. Jest to niedopuszczalne. Ludzie ale macie okazje te stereotypy zmienić w 2011 roku, będą nowe wybory we władzach. To co czytam powyżej to w niektórych sprawach pachnie prokuratorem. Uważajcie aby samemu się nie posadzić. Albo piszą tacy ludzie którzy tylko nas oceniają z boku i mówią że i tak nic nie robimy.