Forum Związku Ochotniczych Straży Pożarnych RP

wujo2010 pisze:Jak widzicie przy takich katastrofach,PSP i KSRG samo nie wystarczy. Liczy się też czas dotarcia , jak myślicie co by było gdyby nie OSP z poza systemu

Na pewno byłaby większa liczba ofiar śmiertelnych. Piszę tu przede wszystkim o tej katastrofie pociągu, ale także wypadki samochodowe, OSP z poza systemu bez sprzętu typu narzędzia hydrauliczne, potrafią ludzi uratować, więc ogólnie dzięki OSP z poza systemu więcej ludzi żyje.

dh.michal pisze:

wujo2010 pisze:Jak widzicie przy takich katastrofach,PSP i KSRG samo nie wystarczy. Liczy się też czas dotarcia , jak myślicie co by było gdyby nie OSP z poza systemu

Na pewno byłaby większa liczba ofiar śmiertelnych. Piszę tu przede wszystkim o tej katastrofie pociągu, ale także wypadki samochodowe, OSP z poza systemu bez sprzętu typu narzędzia hydrauliczne, potrafią ludzi uratować, więc ogólnie dzięki OSP z poza systemu więcej ludzi żyje.

Dokładnie! Czasem wystarczy udrożnienie dróg oddechowych (nawet bezprzyrządowe!) czy ewakuacja chwytem Rauteka i rozpoczęcie resuscytacji, ułożenie w pozycji przeciwwstrząsowej lub ... wsparcie psychiczne!

A pro po resuscytacji ostatnio pożyczyliśmy ze szkoły fantoma i pokazywałem druhom, którzy nie wiedzą jak przeprowadzać resuscytację co robić krok po kroku

W niedzielę zebraliśmy się na spotkaniu i debatowaliśmy nad tym, co potrzebujemy dokupić. Stwierdziliśmy, że bardzo by się nam przydał zestaw do wyważania drzwi, gdyż niestety ostatnio 2 osoby zmarły w domu i ciężko się było dostać do środka (oczywiście nakaz policji na wejście) Możecie mi powiedzieć ile taki zestaw może kosztować? rozpieracz + pompka? A i czy słyszeliście o torbie OSP r-1? podobno alternatywa dla jednostek z poza systemu

michanio pisze:A pro po resuscytacji ostatnio pożyczyliśmy ze szkoły fantoma i pokazywałem druhom, którzy nie wiedzą jak przeprowadzać resuscytację co robić krok po kroku

W niedzielę zebraliśmy się na spotkaniu i debatowaliśmy nad tym, co potrzebujemy dokupić. Stwierdziliśmy, że bardzo by się nam przydał zestaw do wyważania drzwi, gdyż niestety ostatnio 2 osoby zmarły w domu i ciężko się było dostać do środka (oczywiście nakaz policji na wejście) Możecie mi powiedzieć ile taki zestaw może kosztować? rozpieracz + pompka? A i czy słyszeliście o torbie OSP r-1? podobno alternatywa dla jednostek z poza systemu

Wyważarka + pompa ręczna + przewód hydrauliczny to zestaw, który trzeba mieć. W warunkach wiejskich nie jest aż tak strasznie potrzebny w przypadku zagrożenia życia to najlepiej wybić okno na parterze bo wejdziecie szybciej - no chyba, że dom nowy ale wtedy i drzwi odpowiednio trudne do sforsowania. Chociaż tu możnaby długo dyskutować.

OSP R1 to PSP R1 bez tlenoterapii i z mniejszą liczbą opatrunków. Jeżeli nie macie nic dobre i to.

OSP R1 to PSP R1 bez tlenoterapii i z mniejszą liczbą opatrunków.
Kolego jesteś w błędzie. Moja OSP otrzymała deskę, szyny i torbę OSP R1. Zastanawialiśmy się czemu jest tak napisane. Zabraliśmy torbę i udaliśmy się do KP PSP. Po sprawdzeniu zawartości okazało sie że różni się tylko nazwą. Z informacji jakie posiadam to do OSP R1 są dofinansowania. Jeżeli się mylę proszę kolegów i sprostowanie.

Druhowie powiedzcie mi jakim cudem niczym się nie różnią (oprócz nazwy) jeżeli różnica ich ceny jest około 2500 zł? dla porównania:
OSP R1: http://www.sprzet-poz.pl/index.php?acti ... ybrany=193
PSP R1: http://www.sprzet-poz.pl/index.php?acti ... ybrany=192

potwierdzam kolego, mamy OSP R-1 z deską, szyną, tlenoterapią itp,

fido pisze:potwierdzam kolego, mamy OSP R-1 z deską, szyną, tlenoterapią itp,

Tzn że dostaliście to w torbie z napisem OSP R1

dh. jak teraz sytuacja z niepotrzebnymi polepszyła sie czy dalej idzie na dno?

Ostatnio dowiedzialem się ciekawych rzeczy chcieliśmy poprawić swoje dysponowanie zakładajac system alarmowania . A tu zong pytania po co Wam to potrzebne? lepiej niech jeżdżą jednostki KSRG z innej gminy, bo przez to mniejsze koszty będą . I jak tu się rozwijać ? jak skrzydła podcinają odrazu na starcie

U nas z dysponowaniem do akcji też jest tragicznie. Z 9 wyjazdów w tym roku nie byliśmy dysponowani przez PSK ani razu. Większość to trawy. Jak widzieliśmy że coś się pali to zgłaszaliśmy wyjazd i tyle. A jak coś się działo u nas i jechała OSP z KSRG to na radiu zgłaszaliśmy że jesteśmy gotowi i możemy jechać i nam pozwalali. Aktualnie mamy Żuka ale jesteśmy w trakcie załatwiania Stara 244 z wojska i mam nadziej że gdy go dostaniemy sytuacja się zmieni. Jak nie to pójdziemy do burmistrza i komendanta PSP.

U nas żeby MSK nas zadysponowało to musi się coś dziać w naszej miejscowości, i to nie zawsze (zasługa długoletnich rządów poprzedniego zarządu, bo jak już syrenę nam włączali to leciały teksty od kierowcy, prezesa typu " co ma się spalić i tak się spali" i nie wyjeżdżaliśmy. Więc teraz MSK nawet nie próbuje nas wzywać. Ale teraz kilku z nas ma ze sobą motorolki i podsłuchujemy non stop co się dzieje. I jak coś w pobliżu to zgłaszamy gotowość i czasem się uda pojechać =)

W naszej okolicy wyjazdy generują nam sami mieszkańcy (głównie drobne).
Dzwonią do nas i zgłaszają powalone drzewo, osy itp. Sami się zbieramy i zgłaszamy wyjazd. Na łaskę MSK nie ma co liczyć, bo trudno z czyimś "widzimisię" konkurować. Po za tym dyspozytorzy wolą wzywać KSRG i kropka. Mają teraz jakieś tam wytyczne że jeżeli na terenie jakiejś miejscowości się coś dzieje, to wzywać lokalną OSP, ale jak jest - każdy wie.

Nie widzę żadnej szansy na poprawę tego stanu. Systemu strasznie nie chcą powiększać, bo to koszty. Co będzie dalej z jednostkami z poza systemu - licho wie. Na pewno oszczędności samorządów nie sprzyjają wzmacnianiu pozycji jednostek.

widać że to wszędzie idzie na dno, a myślalem że tylko u nas

Nie chcę się bawić w politykę, ale to wszystko układa się w ciekawą całość: w demokracji głos ma większość. Zauważcie, że wszystkie duże grupy społeczne są oczerniane w mediach i na każdy możliwy sposób osłabiane. "NSZZ Solidarność" cały czas walczy o prawa pracowników, ale 20 parę lat temu to było ok, a teraz jest bee. OSP jest nie potrzebne, dlaczego? W kraju jest podobno ok 16 500 jednostek. Zakładając, że średnio na jednostkę przypada 30 członków to daje prawie pół miliona obywateli. Każdy członek OSP ma rodzinę, kolegów itd. Ciężko coś narzucić zjednoczonej grupie ludzi. A tak mamy powolne wyniszczanie OSP, stworzony jest podział na systemowych i pozasystemowych (tak jakby nie można było bez systemu dotować prężnych jednostek, kosztem jednostek-widmo), po cichu to wszystko się rozpadnie i będzie można robić swoje...