Mistrzostwa Polski Konin 2011

Dyskusja o aktualnych wydarzeniach odnoszących się do typowych sytuacji życia codziennego. Informacje z pierwszej ręki obejmujące tematy przyciągające uwagę.

Andrzej82400
Posty: 34
https://dekodeco.com.pl/producent-mebli-na-wymiar-w-warszawie-nowoczesne-kuchnie/
Rejestracja: pn 06 lip 2009, 13:02
Status: Offline

Re: Mistrzostwa Polski Konin 2011

Post autor: Andrzej82400 »

Łukasz99 pisze:Rozumiem że możesz mieć inne zdanie ale nie musisz ze mnie robić glupka. Owszem mamy właściwą pompe.


chyba żeśmy się nie zrozumieli, nie miałem zamiaru robić z Ciebie ... po prostu zapytałem bo u nas w województwie w PSP są tylko tohatsu 82 a nie 72 i tak mi przyszło na myśl ze u was może byc podobnie ,ale widocznie nie jest . Spoko luz !

Łukasz99
Posty: 174
Rejestracja: czw 10 mar 2011, 16:59
Status: Offline

Re: Mistrzostwa Polski Konin 2011

Post autor: Łukasz99 »

No ok ale ja ci nie powiem bo nie siedze w tych sprawach.

mariano77
Posty: 6
Rejestracja: czw 28 lip 2011, 13:48
OSP (gm., woj.): Brzeziny, łódzkie
Status: Offline

Re: Mistrzostwa Polski Konin 2011

Post autor: mariano77 »

To nie fair! ZG ZOSP na kilka miesięcy przed zawodami krajowymi zmienia regulamin, a na dodatek określa na jakich motopompach mają startować drużyny. W naszym województwie chyba nikt Tohatsu 72 8/8 nie posiada więc jak mamy wystartować na zawodach. Zresztą nawet jak ktoś ma to nie koniecznie pożyczy. Pół roku temu zakupiliśmy Tohatsu 82 16/8, zresztą na odprawie przed krajowymi jakieś 75% jednostek posiadało takowe, ale organizatorzy mieli to w ... O dostarczeniu sprzętu przez organizatorów też nie ma mowy. Super! Pojedziemy na krajowe z konewkami!
Awatar użytkownika

TadekB
Posty: 309
Rejestracja: pn 07 lut 2005, 13:20
Status: Offline

Re: Mistrzostwa Polski Konin 2011

Post autor: TadekB »

Czy w tym temacie pisze ktoś, kto brał udział w spotkaniu przed zawodami? Jeśli tak, jestem ciekaw jakie ustalenia zapadły co do przygotowań na tych pompach. Przede wszystkim interesuje mnie, czy przewidziano trening z użyciem konkretnych pomp do startu.
Ponieważ miałem już styczność z Tohatsu, kilka uwag:
1. Faktycznie jest kilka typów tych pomp na naszym rynku, różniących się od siebie wydajnością i bodajże umiejscowieniem nasad. Zasady obsługi są jednak chyba takie same.
2. Faktycznie obsługa tej pompy to nie problem, w naszej drużynie obsługiwał ją kolega, który na tych zawodach był pierwszy raz mechanikiem jakiejkolwiek motopompy. Dał radę po krótkim instruktarzu i kilkunastominutowym treningu.
3. Pompa podczas zasysania bardzo silnie oddziaływuje na linię ssawną - słabo dociągnięte łączniki na ssawnej mają tendencję do rozpinania się właśnie podczas zasysania.
4. Niedawno na zawodach towarzyskich wszyscy startowali na PO5, a zaproszona drużna spoza powiatu na Tohatsu. Udało nam się z nimi wygrać nie dzięki naszej pompie, ale dzięki temu, że ich mechanik i rozdzielaczowy kiepsko współpracowali z resztą ekipy. Stawiam tezę, że gdybyśmy przy naszym lepszym starcie mieli Tohatsu, to pomocnik 2 roty za żadne skarby świata nie nadążyłby za wodą. Te pompy naprawdę zasysają i podają rewelacyjnie.
5. Nasze zawody wojewódzkie w grupie A wygrała ekipa z którymś z końcowych numerów, co świadczy o tym, że nie ma znaczenia, który to jest start - pierwszy czy ostatni (a wcześniej startowały drużyny kobiece). Te pompy to nie hydronetki (na szczęście), działają tak samo za każdym razem, zaleca się nawet, aby przed pierwszym startem dokonać rozruchu, zassania i podania wody, bo wówczas pompa lepiej pracuje (tak mówili wszyscy, którzy mieli z nimi doświadczenie i tak było zrobione na naszych zawodach wojewódzkich w celu uzyskania zbliżonych warunków startu wszystkich drużyn).
Być może nie mam racji w którymś punkcie, ale nie mamy Tohatsu i na nich nie trenujemy. To jest tylko ocena osoby z bardzo małym doświadczeniem.

Prywatnie uważam, że to krok w dobrą stronę. Jeśli drużyna jest dobra, to nie będzie marudzić, że jej się podmienia pompę tuż (!) przed zawodami. Zajrzał bym do pompy takich "marudów". Fakt, że pompa pracuje inaczej niż PO5, ale jaki to ma wpływ na budowę ssawnej czy drugiej gaśniczej, które mają największy wpływ na czas konkurencji? Nareszcie druga rota będzie bohaterem startu, a nie kapryśna "syrenka". U nas na wojewódzkich (mimo, że wiele drużyn nie miało wcześniej styczności z Tohatsu) nikt na te pompy nie narzekał. Nawet ci z ostatnich miejsc.
I zgadzam się, że nie powinno się zmieniać regulaminu na kilka miesięcy przed zawodami, zwłaszcza pomiędzy eliminacjami a finałem centralnym. Ale niestety dh Mądry bardzo lubi się w ten sposób zabawiać - poprzednio zmieniał w takim trybie regulamin dla MDP.
998 + 112 = 1110 !
ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat