Wycofywanie PO5 z zawodów OSP

Dyskusja o aktualnych wydarzeniach odnoszących się do typowych sytuacji życia codziennego. Informacje z pierwszej ręki obejmujące tematy przyciągające uwagę.
Awatar użytkownika

TadekB
Posty: 309
https://dekodeco.com.pl/producent-mebli-na-wymiar-w-warszawie-nowoczesne-kuchnie/
Rejestracja: pn 07 lut 2005, 13:20
Status: Offline

Re: Wycofywanie PO5 z zawodów OSP

Post autor: TadekB »

A ja tam wolę regulamin CTIF: można nie tylko zdobyć tytuł mistrza Polski, ale jeszcze pojechać sobie na zawody międzynarodowe. :)
No i nie ma tego najważniejszego elementu, budzącego tak wiele kontrowersji i (niestety) pochłaniającego coraz większą kasę. Elementu, który jak już ponad dwadzieścia lat jeżdżę do akcji to właśnie w akcji widziałem tylko raz - podczas przepompowywania wody. Było to ładnych kilka lat temu i teraz postawilibyśmy po prostu kilka pomp pływających. Nawiasem mówiąc pompa po kilkugodzinnym pompowaniu się zatarła, a wszystkie pływające następnego dnia działały dalej.
Czasem ciężko się pogodzić z postępem... Syrenki jeżdżą teraz z żółtymi tablicami, czas przypiąć żółte tabliczki znamionowe...
998 + 112 = 1110 !

Andrzej82400
Posty: 34
Rejestracja: pn 06 lip 2009, 13:02
Status: Offline

Re: Wycofywanie PO5 z zawodów OSP

Post autor: Andrzej82400 »

vivaldi napisał(a):
Ten co napisał że PSP jest odpowiedzialna za motopompy PO5 to jest jakiś laik jeżeli chodzi o utrzymanie sprzętu w jednostce OSP. Szkoda

Kolego, nie laikuj mi tu, dobra?
Pomyśl: ile lat jeszcze mają być według Ciebie używane PO5? 10, 20?
To archaiczna konstrukcja, do tego zawodna. Możesz sobie utrzymywać swoją 40 letnią pompę, ok. Tylko napisz mi proszę ile razy używaliście ją do celów pożarniczych? To jest bez sensu! W dzisiejszych czasach, gdy większość jednostek ma samochody z wodą i autopompą utrzymywanie tych trupów, jest nie opłacalne. Zarabiają na tym tylko firmy, które zajmują się profesjonalnymi przygotowywaniami pomp, które są de facto potrzebne tylko do zawodów. Na miejscu Wójtów i Burmistrzów już dawno bym zakazał wydawania pieniędzy na PO5.
Start na pompach od PSP to super sprawa. Pytałem jak by to miało wyglądać i mniej więcej odbywało by się to tak:

1. Organizowana jest odprawa dla mechaników, którzy trenują obsługę pompy.
2. W dniu zawodów PSP wystawia dwie identyczne pompy (np. Rosenbauer FOX).
3. Ekipy OSP losują na której pompie startują.
4. W przypadku awarii, lub problemów technicznych - można powtórzyć start.



Uważam że to idealne rozwiązanie. Wiem że cwaniaczki ładują kasę w tuningi pomp, żeby tylko urywać setne sekundy - to jest według mnie OSZUSTWO!Start ma się odbywać na sprzęcie typowym i pompy od PSP to gwarantują. Będzie się liczyło faktyczne zgranie i wyszkolenie, a nie przekombinowana pompa z wyczesanym czasem ssania. :wink:

A dlaczego piszesz że szkoda gadać z ludźmi o takim myśleniu?
To kwestia dyskusji i poglądów. :)

I koniecznie mi wytłumacz kiedy według Ciebie powinien przypadać zmierzch P05?


POWIEM TAK !JEŚLI MYŚLISZ ZE PSP ZAPEWNI CI DWIE TAKIE SAME POMPY NA ZAWODY TO JESTEŚ W BŁĘDZIE BO SĄ JEDNOSTKI KTÓRE JUŻ TO SPRAWDZIŁY ,DO PORÓWNANIA MIELIŚMY 3 SZTUKI TOHATSU NIBY Z TYM SAMYM SILNIKIEM Z TYMI SAMYMI PARAMETRAMI I BYŁ TO TEN SAM MODEL TOHATSU I CO ? I LIPA ! KAŻDA Z TYCH POMP PRZETŁOCZYŁA WODĘ W INNYM CZASIE( różnica w czasie przetłoczenia nawet 4 sekundy ) A BYŁO TO ROBIONE W TEN SAM SPOSÓB TAK WIĘC WNIOSEK JEST TAKI ZE NIE WAŻNE CZY SĄ TO po5 CZY tohatsu CZY Rosenbauer FOX. KAŻDA POMPA ZACHOWA SIĘ INACZEJ BO JEST TO ZALEŻNE OD TEGO ILE ONA PODŻYŁA . A ODPOWIADAJĄC NA TWOJE OSTATNIE PYTANIE TO WIESZ ZAWODY NA tzw. SIKAWKACH KONNYCH odbywają się do dziś dzień i są bardzo atrakcyjne dla oka :mrgreen:

druh Marek
Posty: 81
Rejestracja: czw 04 gru 2003, 18:25
Lokalizacja: Konieczkowa (woj. podkarpackie)
Kontakt:
Status: Offline

Re: Wycofywanie PO5 z zawodów OSP

Post autor: druh Marek »

Witam,
Panowie, w żużlu jakoś bardzo ważny jest czynnik ludzki (zawodnik) - słaby, nawet z najlepszą maszyną zostanie w tyle za innymi na słabszych maszynach, tak samo dobry zawodnik na słabym motorze - efekt podobny, dopiero dobranie odpowiednio dobrego zawodnika z predyspozycjami do uprawiania sportu oraz perfekcyjnie przygotowana maszyna - do zawodów daje możliwości przy odrobinie szczęścia do stawania na podium.
W żużlu to nikomu nie przeszkadza ?

Moim zdaniem, wszyscy, którzy mówią że gdyby nie pompa... jak kolega wyżej wspomniał wygraliby zawody czy też zajęliby wyższe miejsca doskonale chyba zdają sobie sprawę, kiedy mniej więcej są gminne zawody - co roku, powiatowe co 2 itd. po przegraniu zawodów przez czynnik sprzętowy (motopompa) jest czas, (około rok do kolejnych zawodów gminnych o ile nie ma powiatowych wcześniej - są długie zimowe wieczory, prawda?) by doszlifować zawodników oraz zabrać się za motopompę. Koszty remontów są różne, jednych stać wydać 10 tys, innych 4 czy 6 tys na remont, są też tacy - którzy sprzęt przygotowują w garażu płacąc przysłowiowe grosze na części. Ale poprostu może każdy się budzi na parę tyogdni przed zawodami, że pompa jest słaba? zapomniało się o niej bo emocje po zawodach opadły? i potem znowu bo pompa...

teraz z drugiej strony:
Nie każdego stać, by polecieć do sklepu i specjalnie pod zawody kupić tohatsu bo kosztują od 20 paru do koło 30 tys, ta pompa tak samo jak PO5 będzie tylko do zawodów bo marne szanse są do wykorzystania do akcji jak dzisiejsze PO5 - gdzie każde auto posiada agregaty wysokociśnieniowe czy autopompy. Niewiadomo jak z częściami do nich, w jakich cenach chodzą trokomaty itd...

Skoro Zarząd Główny wpadł na tak genialny pomysł wprowadzenia tohatsu, to czemu nie określi w regulaminie wyraźnie, że dopuszcza taki i taki model do zawodów a innych nie?? nie zamieści klauzuli, że pompa jest na najbliższe 10 lat? aby była pewność że zakup nie okaże się za rok nietrafiony - a pieniądze wyrzucone w błoto? bo chyba OSP to nie jest organizacja która nie ma w co pieniędzy pchać a wręcz przeciwnie trzeba walczyć o każdą złotówkę...

są pompy z różnymi silnikami i różnymi wydajnościami
http://www.tohatsu.co.jp/en/pump/htm/fi ... index.html

ktoś kupi i wyrzuci pieniądze w błoto bo nagle ktoś "na górze" stwierdzi, że ten model nie będzie dopuszczony. Za takie pieniądze można kupić zestaw do ratownictwa drogowego, który chyba przyda się znacznie szybciej niż tohatsu w garażu?

dalej, zakupi gmina 1 tohatsu na wszystkie jednostki w gminie bo nie będzie jej stać by każdej dać taką pompę, jeśli dostanie 1 jednostka a inne nie to byłoby to niesprawiedliwe - prawda? faforyzowanie jednostki, bądź pożyczanie motopompy przed zawodami aby każda jednostka mogła poćwiczyć i się zapoznać, jak jest 10 jednostek osp w gminie to jakim cudem mają się wszystkie zapoznać na np. tydzień przed zawodami? skoro większość ma też życie osobiste, pracuje i treningi można organizować w godzinach wieczornych...

kolejna sprawa - nie moje nie szanuje nie dbam - może tu się mylę, niewiem.

Na każdym sprzęcie wielokrotne starty, niedokręcone ssawne, błędy mechaników , przysłowiowe żyłowanie skracają żywotność takiej maszyny (jak każdej innej prędzej czy później) nasada w110 jest zamocowana wyżej niż w PO5, ktoś kto nie ćwiczył skręcania przed zawodami do tej pompy będzie miał problem w złączeniu na zawodach.

kolejna sprawa, każdy szuka winy w motopompie, ale jest też sztafeta, jej się nikt nie przyczepi, chodź czasami różnice w biegu sztafetowym wyraźnie dają odpowiedź, że ta drużyna choćby miała motopompę z kosmosu to ciężko byłoby jej wygrać w klasyfikacji generalnej, to samo skręcenie samej ssawnej - które ma też decydujące znaczenie o czasie ćwiczenia bojowego - ale to chyba już każdy dobrze wie.

Takie jest moje zdanie i moje obserwacje w tym temacie, mam nadzieję, że nikogo nie uraziłem powyższym postem a opisałem dzisiejsze decyzje w polskim pożarnictwie...
pozdrawiam

druh Marek
zapraszam na stronê konieczkowskich stra¿aków.
Awatar użytkownika

Topic author
podymacz
Posty: 660
Rejestracja: czw 06 maja 2010, 10:24
OSP (gm., woj.): Więcławice gmina Michałowice woj. Małopolskie
Status: Offline

Re: Wycofywanie PO5 z zawodów OSP

Post autor: podymacz »

Nie rozumiem czemu tak zaciekle bronicie tego reliktu PRL-u. Kiedyś koledzy będziecie się musieli z tym sprzętem pożegnać, a im szybciej tym lepiej. My mamy szykowaną pompę do zawodów przez zaufanego mechanika, który wielu OSP już stawiał na nogi Po5. Nasz problem to nieszczelności, które udało się wyeliminować, oraz problemy z zapłonem. Długo bym musiał wymieniać co już było regenerowane, wymieniane, przerabiane i ciągle pojawia się ten sam problem: po prostu za którymś razem nie odpali. Mechez rozkłada ramiona, bo za kolejnymi razami pali na dotyk (wystarczy że komar siądzie na stopce :) ). Szkoda pchać kasę w takie pompy. Oczywiście możemy próbować to pchać do specjalistów, ale czy jest sens z tym siedzieć i dłubać, tracić czas na reanimację trupa, kiedy ta pompa potrzebna jest tylko na zawody? Wiem że nie przekonam zwolenników PO5, ale trudno. To moje zdanie i będę się tego trzymał. Jedna porządna pompa na gminę dla wszystkich OSP i po sprawie.
Awatar użytkownika

czester0
Posty: 252
Rejestracja: pt 30 sty 2009, 22:31
Status: Offline

Re: Wycofywanie PO5 z zawodów OSP

Post autor: czester0 »

Panowie każdy z Was ma swoje racje a temat będzie się ciągnął jeszcze parę lat. PO 5 dawno powinien być rozwiązany przez wydanie całkowicie nowego regulaminu określającego parametry stosowanego sprzętu w zawodach. Wracając do wpisów moich poprzedników , że nie tylko sprzęt decyduje o zwycięzstwie - to powiem tylko tyle " Macie rację ale bez przerobionej PO5 wygrać się też nie da " Ktoś mówił o sztafecie - zgadza się , można na całości zarobić - 14 s i ta rożnica pomoże w bojówce ale co można zrobić jak drużyny ze szpicy dobrze pobiegną w sztafecie. Bez zrobionej PO5 już nic.
Wracając do CTIF-u - moim zdaniem ktoś zapomniał o co chodzi w zawodach sportowo-pożarniczych.
Co z młodzieżą w wieku 16 -18 lat ,a nawet z tymi co mają po lat 15. Pierwsi mają walczyć o miejsce w grupie seniorów ? to poco jest grupa seniorów ? Ci co mają lat 15 startują w CTIF mają najlepszy wynik i nie wygrywają. Byłem w ub roku na zwodach powiatowych wg CTIF i nawet dla władz gminnych te zasady są niezrozumiałe.
Mam ponad 30 letni staż w OSP i gdyby w tamtych latach był CTIF - napewno bym nie był strażakiem.
W więszości Gmin tworzy się grupę dawniej zwaną chłopcy starsi 15 -18 lat i pozwala się im na start wg regulaminu seniorów z wyłączeniem mechanika ( dorosły ), a dlaczego nie zmienić regulaminu , aby mogli legalnie startować.Zawody mają ich przygotować do późniejszej służby OSP,a CTIF napewno tego nie robi. Część tych dzieci to bardzo przypadkowy udział w strukturach straży i najczęściej się kończy po zawodach. Być może nie mam racji ale dowodem niech będzie powrót o kilka lat wstecz. W Gminie gdzie jest 10 jednostek OSP - startowało 7 drużyn MDP chłopcy 12-15 , 8 chłopcy 15-18 i 10 drużyn seniorów.Przepraszam , że nie piszę o dziewczynach ale nie pamiętam ile tych drużyn było. Na dzień dzisiejszy prócz seniorów startują 4-5 MDP.

Sylwek
Posty: 684
Rejestracja: czw 14 kwie 2005, 08:26
Kontakt:
Status: Offline

Re: Wycofywanie PO5 z zawodów OSP

Post autor: Sylwek »

@czester zgadzam się z Tobą prawie we wszystkim.

Jedną tylko rzecz chciałem zauważyć - regulamin (o ile go pamiętam, bo ostatnio nie zaglądałem) tak naprawdę nie wyklucza ani nie preferuje żadnych motopomp. Stosując wprost regulamin można wykorzystać wszystkie stosowane powszechnie w Polsce motopompy M 8/8, czyli zarówno PO3, PO5, PO8 (z silnikiem Tohatsu) jak i Tohatsu i pewnie inne. Jedyny warunek, jaki był to żeby ich nie przerabiać.
To sami organizatorzy i naczelnicy czyli strażacy robią ogromne zamieszanie. Najpierw Ci co mieli dobrze przerobione PO5 przekrzykiwali wszystkich i wymuszali start tylko na tych pompach, teraz dorwało się do władzy lobby Tohatsu i znowu jest lipa.


Moim zdaniem albo powinni dopuścić wszystkie M 8/8 i wycofać ten zapis o przeróbkach, bo i tak ludzie będą grzebać przy motopompach i to co się działo z rasowaniem było jednym wielkim oszustwem albo robić pomiar czasu tylko z rozwinięcia "na sucho" lub "na mokro" ale tylko dawać punkty karne za niewykonanie zadania.

Swojego czasu próbowaliśmy w kolejnych latach w naszej gminie zmniejszyć kłótnie i wprowadzać różne modyfikacje - start na autopompach (wszystkie jednostki w naszej gminie mają GBA), start z pomiarem tylko czasu rozwinięcia, start bez punktów karnych, start na 2 takich samych motopompach - nic nie wypaliło. Zawsze były wojny. Bardzo to zniechęcające.
Awatar użytkownika

Topic author
podymacz
Posty: 660
Rejestracja: czw 06 maja 2010, 10:24
OSP (gm., woj.): Więcławice gmina Michałowice woj. Małopolskie
Status: Offline

Re: Wycofywanie PO5 z zawodów OSP

Post autor: podymacz »

Niby masz rację Sylwku z tym zapisem o dopuszczonych pompach, ale gdy do zawodów Powiatowych chciałem wypożyczyć Rosenbauera Fox i na nim wystartować, sędzia główny zawodów powiedział że nie ma mowy, żeby startować na pompie innej niż pozostałe OSP. Nawet nie szło dopytać o podstawy prawne, bo był sprzeciw: Nie i koniec.
Oczywiście zakładam że byłby publiczny lincz, gdybym wyskoczył z taką pompą, bo cwaniaczki ze swoimi PO5 (które oryginalną mają chyba tylko obudowę i korpus) już pokazali się na odprawie.
To samo z określeniem sprzętu jaki ma być użyty. Miał być typowy, a gostki mieli rozbebeszone smoki itp. Ja nie będę się ośmieszał i biegał za sędzią i krzyczał jak niektórzy: "PANIE SĘDZIO! PRZODOWNIK MIAŁ ZAMIENIONE OZNACZENIE FUNKCJI Z POMOCNIKIEM< NIE ZAREAGUJE PAN??!!", albo "ONI MAJĄ WYCIĄGNIĘTY ŚRODEK SMOKA - PROSZĘ ICH ZDYSKWALIFIKOWAĆ!!". Dla mnie to żenada. Ktoś wyciąga bebechy ze smoka, inny skraca węże, drugi tuninguje pompę.... (co do węży, to słyszałem, że po skróceniu węży do 17.5 metra, dodatkowo przelewają je środkiem pianotwórczym, aby woda miała mniejsze opory przy tłoczeniu! :shock: )
Co to ma wspólnego z uczciwą rywalizacją i sportem? Jaka to jest nauka dla młodzieży: nie przykombinujesz, nie ma efektów? Nam udało się wystartować na kompletnym smoku, oryginalnej pompie i zajęliśmy siódme miejsce w Powiecie na 20 drużyn. Uczciwie. Z tego jestem dumny. Nie latałem za sędziami, nie mierzyłem innym czasu, bo to się robi baaardzo niesportowe.
Uważam że trzeba na temat spojrzeć koniecznie pod kątem równych szans dla wszystkich, a sprawa pomp to temat priorytetowy.
Awatar użytkownika

TadekB
Posty: 309
Rejestracja: pn 07 lut 2005, 13:20
Status: Offline

Re: Wycofywanie PO5 z zawodów OSP

Post autor: TadekB »

Druhu Marku, Czester0 – myślę, że nie można w regulaminie zawrzeć konkretnych parametrów motopomp, bo to by doprowadziło do wyeliminowania jakiegoś typu pomp z obiegu albo do traktowania całego regulaminu „z przymrugiem”, nie mówiąc już o tym, że namaszczenie konkretnej firmy pachnie korupcją. Organizator musi zapewnić jednolite warunki do startu. Zauważcie, że na zawody krajowe drużyny przywożą swoje motopompy, a organizator zapewnia tylko rezerwowe.
Jak słusznie zauważył Sylwek w kraju mamy jeszcze sporo różnorodnych pomp. W moim powiecie jak na razie nie ma ani jednej Tohatsu. A zawody się odbywają. Wojewódzkie mieliśmy na Tohatsu, ale przygotowanych przez organizatora. I właśnie przygotowanie sprzętu przez organizatora i start wszystkich drużyn na tym samym sprzęcie może zagwarantować w miarę jednakowe warunki. Nie będziemy się martwić skracanymi wężami, rozbieranymi smokami, przerabianymi pompami.
Druhu Sylwku – zapis o przeróbkach zniknął z regulaminu. Czyli po cichu krajowe kolegium sędziów poddało się smutnej rzeczywistości braku uczciwości.
Zresztą jaki jest sens przerabiania Tohatsu, jeśli pomocnik drugiej roty za chińskiego boga nie zdąży przed wodą na łączniki i jak ktoś już zauważył, potrzebny jest przytomny rozdzielaczowy. Bez żadnego żyłowania.
Druhu Czester0 – proponuję pozaglądać do obecnie obowiązujących regulaminów, których mamy dla OSP trzy. Nie ma już grupy seniorów, dla MDP mamy jeden regulamin, CTIF jest dla dorosłych. Czyli dla tych od 16 lat, którzy startują też z wodą. Nie zgodzę się z opinią, że regulamin MDP jest do bani i nikogo nie zainteresuje. Owszem, jest dość skomplikowany i wymaga zmiany podejścia działaczy i trenerów, ale nie święci garnki lepią. Mam zupełnie inne doświadczenia – w mojej OSP ćwiczymy regulamin MDP (ten według regulaminu międzynarodowego) od 2001 roku. Startowaliśmy z jedną drużyną, teraz są Iata, że mamy po trzy-cztery. Co ciekawe, na ponad dwadzieścia przyjęć do OSP w ciągu ostatnich 10 lat tylko dwa (!) to młodzież, która nie „wyrosła” z MDP. Bo MDP to nie tylko zawody, ale o tym trzeba by pisać w innym wątku…
Na marginesie – 15-latkowie już nie przegrywają z 12-latkami, bo zmniejszono punkty preferencyjne za wiek. Kiedyś (w 2001roku) różnica pomiędzy grupami wiekowymi wynosiła 10 pkt, teraz tylko 3. Trzeba się tylko posługiwać aktualnym regulaminem (jest na stronie ZOSP RP).
Zarówno na zawodach krajowych jak i międzynarodowych CTIF drużyny wchodzą na plac z własnymi umiejętnościami, bo cały sprzęt zapewnia organizator. I nikt nie ma pretensji o węże, pompy, linki itd. Wszyscy mają tak samo. Powtórzę się, ale tylko takie rozwiązanie daje gwarancję uczciwej rywalizacji.
Do tego powinniśmy mieć jeszcze kompetentne komisje sędziowskie. Ale patrząc, jak rozwijają się sprawy kolegium sędziowskiego w moim województwie póki niezbyt różowo to widzę.
998 + 112 = 1110 !
Awatar użytkownika

Darek-Naczelnik
Posty: 265
Rejestracja: ndz 11 wrz 2011, 23:51
OSP (gm., woj.): pow.Łowicz, woj. łódzkie
Status: Offline

Re: Wycofywanie PO5 z zawodów OSP

Post autor: Darek-Naczelnik »

U mnie (w Łowiczu) wczoraj na odprawie przed zawodami organizator absolutnie nie dopuścił innych pomp niż PO-5 ponieważ nie każda jednostka ma nowszy sprzęt a na dodatek stwierdził że lepiej wydać na remont pompy 5-10 tys. zł bo to i tak taniej niż zakup nowej za 2???000(pare)tysięcy ZERO POSTĘPU A WRĘCZ COFAMY SIE DO KOMUNY---WCZESNEJ
Awatar użytkownika

Topic author
podymacz
Posty: 660
Rejestracja: czw 06 maja 2010, 10:24
OSP (gm., woj.): Więcławice gmina Michałowice woj. Małopolskie
Status: Offline

Re: Wycofywanie PO5 z zawodów OSP

Post autor: podymacz »

Tylko skąd wziąść te 5-10tys. na remont. Może Wam powiedział, co?
Miałem nadzieję już nie wracać do tej dyskusji, bo już Wam przedstawiłem swoje stanowisko, ale przebieg ostatnich zawodów znowu mnie utwierdził w swojej racji... :cry:
O ile w temacie przygotowania ekipy seniorów wiedziałem, że szału nie zrobimy, bo chłopaki nie mieli czasu na wiele treningów (praca), tak wiele nadziei pokładałem w moich młodzieżowcach.
Spędziliśmy mnóstwo czasu na treningach do późna, osiągając bardzo fajne czasy (bojówka MDP na sucho w 19 sekund). Wszyscy byli zadowoleni, do rozpoczęcia zawodów. Gdy przygotowywano pompy do bojówki, nasza wydawała tradycyjny dźwięk PO5, ale to co usłyszeliśmy u konkurencji... Szok! :shock:
Ta ich pompa ma niewiele wspólnego z oryginalną pompą. Czas z przewagą 3 sekund w sztafecie okazał się za mały do czasu zassania wody przez konkurentów. (na moje oko i ucho, jakieś 6 sekund!).. Najgorsze że moje zuchy wychodząc na start już mieli spuszczone głowy, bo wiadomo było, że nasza zasysa w ramach 19 sekund.... I tak panowie wziął w łeb cały okres przygotowawczy. Uważam że nie przegraliśmy z tamtą OSP, tylko z ich pompą. Gdzie tu sprawiedliwość? Mojej jednostki nie stać na wyrzucenie kasy na tuning, więc co? Mamy nie jechać na zawody, bo z góry wiadomo że nas przerobią na pompie?! Bez sensu. Niech jak najprędzej coś w końcu zrobią, bo te modyfikacje to prawdziwe szaleństwo!
Znam przykład OSP, która odmówiła pompowania piwnicy, bo się bali że uszkodzą swoją rasowaną pompę. Bujajcie się cwaniaczki z przerobionymi pompami! Jesteście oszuści i tyle! :evil:
Awatar użytkownika

major
Posty: 27
Rejestracja: śr 18 maja 2011, 09:25
OSP (gm., woj.): XXXXXXXXXXXXXXX
Status: Offline

Re: Wycofywanie PO5 z zawodów OSP

Post autor: major »

podymacz pisze:Tylko skąd wziąść te 5-10tys. na remont. Może Wam powiedział, co?
Miałem nadzieję już nie wracać do tej dyskusji, bo już Wam przedstawiłem swoje stanowisko, ale przebieg ostatnich zawodów znowu mnie utwierdził w swojej racji... :cry:
O ile w temacie przygotowania ekipy seniorów wiedziałem, że szału nie zrobimy, bo chłopaki nie mieli czasu na wiele treningów (praca), tak wiele nadziei pokładałem w moich młodzieżowcach.
Spędziliśmy mnóstwo czasu na treningach do późna, osiągając bardzo fajne czasy (bojówka MDP na sucho w 19 sekund). Wszyscy byli zadowoleni, do rozpoczęcia zawodów. Gdy przygotowywano pompy do bojówki, nasza wydawała tradycyjny dźwięk PO5, ale to co usłyszeliśmy u konkurencji... Szok! :shock:
Ta ich pompa ma niewiele wspólnego z oryginalną pompą. Czas z przewagą 3 sekund w sztafecie okazał się za mały do czasu zassania wody przez konkurentów. (na moje oko i ucho, jakieś 6 sekund!).. Najgorsze że moje zuchy wychodząc na start już mieli spuszczone głowy, bo wiadomo było, że nasza zasysa w ramach 19 sekund.... I tak panowie wziął w łeb cały okres przygotowawczy. Uważam że nie przegraliśmy z tamtą OSP, tylko z ich pompą. Gdzie tu sprawiedliwość? Mojej jednostki nie stać na wyrzucenie kasy na tuning, więc co? Mamy nie jechać na zawody, bo z góry wiadomo że nas przerobią na pompie?! Bez sensu. Niech jak najprędzej coś w końcu zrobią, bo te modyfikacje to prawdziwe szaleństwo!
Znam przykład OSP, która odmówiła pompowania piwnicy, bo się bali że uszkodzą swoją rasowaną pompę. Bujajcie się cwaniaczki z przerobionymi pompami! Jesteście oszuści i tyle! :evil:
Proszę Cię druhu nie ośmieszaj się, to chyba nie widziałeś jeszcze jak działa oryginalna dobrze utrzymana PO5, w 19 s to nawet szlamówki nie zasysają tak tragicznie, no chyba ze zamiast wody pompowaliście piach :?

sslawek77
Posty: 446
Rejestracja: pn 17 maja 2010, 20:06
Lokalizacja: z OSP
Kontakt:
Status: Offline

Re: Wycofywanie PO5 z zawodów OSP

Post autor: sslawek77 »

podymacz jak myślałeś ze jak Twoja pompa zassie w 19s i wygracie no to gratuluje, przy takim czasie to nieźle musicie mieć nieszczelną pompę, a na uszczelnienie wcale nie trzeba tysięcy wydawać, ze by minimum o połowę ten czas ssania skrócić....
Awatar użytkownika

TadekB
Posty: 309
Rejestracja: pn 07 lut 2005, 13:20
Status: Offline

Re: Wycofywanie PO5 z zawodów OSP

Post autor: TadekB »

Czy w świetle wyników zawodów z Konina nie wydaje się Wam, że jednak zdecydowanie nadchodzi zmierzch ery PO5?
I jak mają się na to przygotować jednostki, które Tohatsu nie mają (w moim powiecie jeszcze nikt nie ma Tohatsu)?
To, że pompa jest prawie nieobsługowa i mechanik szybko "łapnie", to już wiem z doświadczenia mojej drużyny (startowaliśmy w wojewódzkich, było OK). Trochę gorzej wygląda sprawa rozmieszczenia nasad. Może wzorem przygotowań do CTIF robić tzw. "koziołki" - stelaż z rączkami i nasadami na odpowiedniej wysokości? I jak "na sucho" przygotować się do dość specyficznej pracy pompy podczas zasysania? A może ktoś z Was ma już jakieś doświadczenia?
Na marginesie Podymacz - w jakim to województwie robią jeszcze zawody dla młodzieżówki w nieobowiązującym już regulaminie?
998 + 112 = 1110 !

wentyl
Posty: 28
Rejestracja: wt 19 lip 2011, 11:00
OSP (gm., woj.): Wólka Okopska(Dorohusk,Lubelskie)
Status: Offline

Re: Wycofywanie PO5 z zawodów OSP

Post autor: wentyl »

ja jestem tego samego zdania co kolega ze musicie mieć spora nieszczelność pompy .jak macie kogoś kto choć kol wiek ma trochę pojęcia o mechanice to przy pomocy jego i informacji z internetu możecie doprowadzić swoja pompę do dobrych czasów.zaraz zima wiec sprzęt przestanie być używany wiec radze zajrzeć tu i tam.
Awatar użytkownika

major
Posty: 27
Rejestracja: śr 18 maja 2011, 09:25
OSP (gm., woj.): XXXXXXXXXXXXXXX
Status: Offline

Re: Wycofywanie PO5 z zawodów OSP

Post autor: major »

Nie o to chodzi żeby się tu czepiać. Koledzy mają rację trochę ogólnego pojęcia na temat tych maszyn i pompa będzie chodzić jak należy. Ale jak ktoś ma w takim stanie maszynę to nie dziwne że narzeka na motopompę jakiejkolwiek produkcji by nie była.
ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat