Nowy rekord bojówki:)

[malina.cis]

Post został usunięty

[mloda95]

Jeżeli na zawodach padnie rekord polski w bojówce sędziowie powinni zmierzyć węże, pyszczki prądownic i długość i średnicę węży ssawnych. A na tych zawodach sędziowie tego nie uczynili.

[dh paweł]

sugeruje jeszcze aby ważyć pompy

[jemal]

A może jeszcze jak jakaś jednostka zrobi rekord polski to zaczniemy od tej drużyny by powtórzyła ćwiczenie??

[hryczki]

Odnośnie sztafety na powiatowych zawodach najlepszy wynik uzyskała jednostka z Błeszna i jest to czas 55.1 s.

Sztafeta byla na tartanie czy na zuzlu??
Jesli na zuzlu to czas calkiem niezly.

[mowmiadam]

Witam koledzy. Sztafeta odbyła sie na tartanie a czas Błeszna to 55,6 a nie jak pisano 55,1

[cr500]

CHO CHO! ale zadyma, włączę się bo jak wynika z postów są trzy strony konfliktu, jedni (dokładniej trzech) krytykują Cisie, może kibice Błeszna, lub raczej jak sądzę Oni sami, drudzy, to broniące się Cisie (choć im się dziwię) bo widziałem ich start,
i ostatni którzy bronią nowych rekordzistów w tym jednostka która zajęła jak sama napisała drugie miejsce (o czymś to chyba świadczy). Ja jestem raczej po stronie Cisia! są zarzuty o ich pompę-dziwie się bo panowie z Błeszna startowali na pompie p. Wyszogrodzkiego (chyba nie trzeba reklamować tej pompy) której koszt to ho ho, nie wiele jednostek na nią stać Temat węży też jest absurdalny, ktoś zobaczył napięty odcinek przodownika roty drugiej i co? krótki?, a widziałeś odcinek pomocnika w tej rocie jaki był pozwijany przy rozdzielaczu, bo po nawodnieniu, przodownik go nie uciągnął-nie zdążył. Pewnie nie, ale czemu nie zarzucić czegoś znowu, przecież im będzie więcej złych głosów o zwycięzcach tym nasza porażka będzie mniejsza-trochę obciach nie? A Ci co by chcieli zobaczyć obie te rywalizujące jednostki na wojewódzkich muszę zasmucić TO NIE BYŁY ELIMINACJE DO WOJEWÓDZKICH!!!!!-Czytać regulamin!!! (to nie boli-przynajmniej w większości przypadków)
Dodam też filmik p. z Błeszna, niech ten co mówił o poślizgnięciu się zawodnika przy ssawnej, zobaczy że nie tylko w tym momencie trochę im nie wyszło.
Mam nadzieję że emocje trochę opadną i jak to powinno być między nami strażakami zapanuje przyjażń i szacunek.
I na kolejnych zawodach oraz po będzie SPORTOWA RYWALIZACJA

http://www.youtube.com/watch?v=tvaj9pvmYzM

[mloda95]

cr500 Kolego jeśli byś dobrze obserwował rozwijanie lini głównej to byś zauważył że rozdzielacz jest tuż za linią 36 m a gdzie powinien być gdyby były prawidłowe węże, a przodownik roty II do lini prądowników miał jeszcze dobre 3 m i to jest cała prawda o tym wyniku.

[cr500]

Koleżanko mloda95 policz sobie: odcinki mogą mieć 20+-0,5m czyli minimalnie łącznie 39m.
W regulaminie jest linia określona na 47m od linii startu. I tak, dobieg do podestu =9m, od krawędzi podestu do nasady pompy około 1m łącznie 10m. Czyli 10m +39m=49m. od tego można trochę odjąć, bo odcinek nie jest przykręcany do tłumika motopompy tylko jej nasady tłocznej więc zwisa, oraz to że nigdy nie jest cała linia główna idealnie prosta.
Czyli łącznie około 0,5-1m. Więc można spokojnie z tego wywnioskować że przy minimalnej długości węży (ale jeszcze zgodnie z regulaminem) rozdzielacz będzie nie dalej niż 48-48,5m od linii startowej. Więc miła koleżanko czy na filmie rozdzielacz (rozdzielacz nie rozdzielaczowy) nie stoi około 1-1,5m od linii rozdzielacza ?????????????.
Co do drugiej roty ja widziałem (stałem co prawda w okolicy ich motopompy) iż odcinek pomocnika był w zygzaku. Więc mogło braknąć przodownikowi węża, mnie to nie dziwi, ale jeżeli myślisz inaczej, nie będę się kłócił

ZANIM COŚ NAPISZEMY TO WCZEŚNIEJ POMYŚLMY, POLICZMY, SPRAWDZMY W REGULAMINIE, UNIKNIEMY W TEN SPOSÓB WIELE NIEDORZECZNOŚCI

[sslawek77]

takie pie*rzenie 3po3, sie dobrze przyglądnijcie od 19 do 22s. sędziowie powinni przyznac 10 pkt. karnych

1.
"Pomocnik roty z zabranym z podestu odcinkiem węża W-52 biegnie na wysokość rozdzielacza
i z tego miejsca rozwija zwinięty wąż

19s. - ewidentnie widać że wyrzuca wąż 1m, jak nie więcej przed linią postawienia rozdzielacza, a jakieś 2m przed rozdzielaczem

2.
"przodownik roty zabiera z podestu
prądownicę oraz odcinek węża W-52 i biegnie po dowolnej stronie linii głównej na wysokość
rozwinięcia (a nie rozwiniętego) pierwszego odcinka linii gaśniczej

22s. - widać że zostawia wąż z 6-7 metrów od rozdzielacza

i w regulaminie jest z precyzowane co to jest odcinek ( że jest to cały wąż a nie tylko to co się rozwinie, czyli połowa)

rozkaz dowódcy: "...linie gaśnicze z dwóch odcinków W-52..." czyli odcinek liczy minimum wg regulaminu 19,5m...

dla mnie to nie jest rekord bo sędziowie dali D*PY, i taka jest prawda, w regulaminie jest wszystko napisane 99,9% prawidłowo do prawidłowej interpretacji tylko trzeba czytać cały regulamin i wszystko tyczy się całości a nie że po danym zdaniu nie jest napisane to co było napisane wcześniej to już trzeba zacząć kombinować "bo tu też tego nie napisali" ale ci co chcą kombinować to zawsze będą szukać dziury w całym do puki im się nie wytłumaczy literka po literce tak jak dzieciom w przedszkolu.

[jemal]

Ludzie ale przez Was zawiść i zazdrość przemawia. zróbcie podobny czas i zacznijcie się mądrować...

[cr500]

sslawek77-Ty jesteś chory z zazdrości!.
Czego im zazdrościsz? -uporu i czasu poświęconemu na trening?, czasu który dzięki temu uzyskali?
Czy zwyczajnie nie możesz przeżyć że regulamin jest nie precyzyjny i ktoś to wykorzystał a Ty nie?
Jak coś nie jest określone dokładnie jak np. 47m (linia rozdzielacza) to jest nie określone!, bo opis na wysokości rozwinięcia pierwszego odcinka taki właśnie jest. Zacytuję przedmówcę-odcinek ma mieć 20+-0,5m, czyli rozwinięcie powinno być na odległości od 19,5m do 20,5m od rozdzielacza, ale to nie wszystko, bo jak jesteś taki dociekliwy to pewnie wiesz że i ten przedział może (nawet musi) dodatkowo się jeszcze względem linii startowej zwiększyć, bo rozdzielacz może być postawiony na 47,10m (zaraz za linią) lub na 51m gdy oba odcinki mają po 20,5m (również zgodnie z regulaminem) i linia jest prosta, rozdzielacz będzie na takiej odległości. Więc reasumując gdy rozdzielacz będzie na wysokości 47,1m + długość max lecz regulaminowo skróconego odcinka pomocnika roty da nam miejsce łączenia na wysokości 66,6m a przy rozdzielaczu na 51m + nieskrócony odcinek (20,5) pomocnika da nam miejsce łączenia na wysokości 71,5m. Jak więc widzisz, biorąc pod uwagę wszystkie zmienne, granica łączenia powinna być między 66,6m a 71,5m od linii startowej. Czyli przedział wynosi 4,9m.
Sędzi musiał by przed startem znać długości wszystkich węży i dodatkowo w trakcie ćwiczenia uwzględnić miejsce w którym akurat zawodnik postawił rozdzielacz. Zastanów się
Z drugiej strony jak u Ciebie w jednostce robicie tak książkowo, to może zaprezentujesz nam na forum filmik, jak się powinno to robić, ja a chyba nie tylko chętnie bym taki materiał instruktażowy obejrzał i wprowadził u siebie.

[JakuB]

Odnoszę wrażenie, że niektórzy nigdy nie biegli w "bojówce", a zawody pożarnicze znają tylko z miesięcznika "Strażak".

Mi na zawodach przy ćwiczeniu bojowym (przodownik II roty) tez zabrakło węża Zbyt wcześnie rozwinąłem, a gdy już pomocnik podłączył się, to woda już była w wężu i nie miałem siły uciągnąć go. Do czasu przyjścia pomocnika stałem 5 metrów od linii. Czy to znaczy, ze węże były obcinane ?? Nie
To tytułem wstępu.

Na filmiku nie widać, aby używali kluczy. Ale czy to znaczy, że nie używali ich w rzeczywistości ??

Twierdzicie, że sędziowie się pomylili. Czy jest ktoś, kto na pamięć zna cały regulamin, wszystkie ustalenia lokalne, interpretacje ? No właśnie...

W moim powiecie był cały regulamin przejrzany. W sprawie linii gaśniczych było stwierdzenie, że "węże wyrzucamy za rozdzielaczem". Dlaczego? Ano dlatego, że nie ma ludzi z dalmierzem w oczach i ciężko przodownikowi wyrzucić wąż 20m za rozdzielaczem. A co jeśli wąż pomocnika ma 19,5 m, albo 20,5 ?
Innym ustaleniem było: będziemy mierzyć węże. Mają mieć 20 +/- 1m. Nie wiem czemu 1m, nie ważne. O to akurat zabiegał naczelnik z sąsiedniej jednostki. Uczestnik zawodów krajowych (innej formacji, ale ćwiczenie te same). Twierdząc, że obcięcie węży daje kilka sekund. Podobnie jak kompletność sprzętu (m. in. smok z grzybkiem).

I zamykając wypowiedź, życzę dalszych sukcesów wszystkich jednostek, sprawiedliwych sędziów, dobrej organizacji kolejnych zawodów i coraz lepszej ekipy.

Dodano po 37 sekundach.
Życzę jeszcze spokojnego, wolnego od pyskówek forum Związku OSP RP

[sslawek77]

cr500:

a ty toś chociaż skończył podstawówkę i czytanie ze zrozumieniem ??
co mam zazdrościć tego że się cwaniacko wyuczyli a sędziowie dali d*py, bo się biorą za sędziowanie a nie znają regulaminu ??

skoro pisze w regulaminie że ma wyrzucić na wysokości rozdzielacza to znaczy że ma to być za linią orientacyjnego ustawienia rozdzielacza, a nie metr przed linią, która jest zaznaczona !!

linia rozwinięcia można przyjąć tolerancje +/- 2-3 metry a nie 13 metrów !!!!! Z resztą widać ze linia sie rozwinęła do połowy gdzie jest złożony wąż, i przodownik zostawia końcówkę dużo wcześniej niż ta połowa węża.

[cr500]

sslawek77
Po co zaraz takie teksty?
Nerwy Ci puszczają?-może te zawody znaczyły dla Ciebie więcej niż dla zwykłego kibica?, może brałeś w nich udział?
A co do sędziów to ja błędów nie widzę, a Ty jak coś do nich masz to pisz chłopie, pisz skargę!
Tylko nie zapomnij się na koniec podpisać np. tak:
biedny, oszukany, na skraju załamania nerwowego ..................(w miejsce kropek wstaw swoje imię)