Forum Związku Ochotniczych Straży Pożarnych RP

Mam pytanie dotyczące faktur i rachunków księgowane przez OSP za różne zakupu lub usługi. Czy jeśli np. naprawiamy samochód i mamy mechanika który nam bardzo tanio wykona naprawę ale nie ma zarejestrowanej firmy i nie może wystawić faktury ani rachunku, czy w takim przypadku zarząd może podpisac oświadczenie że na taki a taki cel wydał kwotę xx? Czy też obowiazkowo muszą być faktury VAT? Dodam że OSP nie prowadzi działaności gospodarczej.

Jeśli ma to być finansowane z UG to musi być faktura inaczej urząd mechanikowi nie wypłaci kasy

Kolego oświadczenie można napisać że zapłacono mechanikowi lecz on powinien się podpisać że taką kwotę przyjął a naczelnik i skarbnik potwierdza wypłatę dla niego.Oświadczenie podpinasz pod dokumenty kasowe by ktoś Ci nie zarzucił że pieniądze zostały źle wydane.

Przy takim postępowaniu życzę wam i w szczególności mechanikowi powodzenia przy pierwszej kontroli z Urzędu Skarbowego.

też powodzenia życzę ze skarbówka takie coś wam nie przejdzie

Myślę, że najrozsądniejszym rozwiązaniem będzie zrobienie umowy zlecenia między UG a mechanikiem, wiele razy prywatnie wykonywałem usługę dla Urzędu nie prowadząc działalności i tak rozwiązywaliśmy każdą sprawę. Pozdrawiam

A ja tak przy okazji zapytam.
Kto z Was miał kontrole z US ?
Jeśli tak to jak ona wygląda ?
Bo ja osobiście nie znam jednostki która miałaby kontrolę z US.

U nas była i to nie raz.Polegała głównie na kontroli dokumentacji finansowej.Skarbnik wraz z dokumentami stawiał się w U.S.Potem dodatkowo wzywany był Prezes.

Powiem coś z innej beczki. Nasze Straże gminne podpisują umowę z UG na cały rok , dostają np, na 1 OSP 36tyś podzielone na 4 transze i rozliczane kwartalnie po okazaniu rachunków za dany kwartał u skarbnika gminy . Czy ktoś ma podobnie ? A ostatnio był zgrzyt bo skarbniczka nie uznała faktur za zakup gaśnic na szerszenie ,uznała że to nie ma nic wspólnego ze sprawami ppoż,tłumaczenia nie dały nic i trzeba było pokryć kwotę 200zł ze swoich pieniędzy FARSA !!! czy ktoś też tak się spotkał, a moze sorbent ?

czemu komplikujecie sobie życie u nas jest to proste gmina w swoim budzecie wyodrebnia na działalność i ochronę ppoż okresloną sumę podzieloną na działy remonty,wynagrodzenia,energię zakup sprzętu, ubezpieczenia, paliwo szkolenia ,badania i inne wydatki w okreslonych 5 działach.na początku roku zarzad gminny i naczelnicy osp spotykają się i planują zakupy w ciągu roku na poszczegolne jednostki tylko sprzętu . protokół ma pani która obsługuje straz i wie co dana jednostka może kupić w ciągu roku a zakupy i tak robi komendant z prezesem gminnym skarbnik gminy tylko nam mówi ile mamy pieniędzy na dany kwartał do wykorzystania na zakupy .resztą obsługi osp zajmuje sie pani ktora obsługuje dział ppoz .w listopadzie są wstepne rozliczenia co do wykonania budzetu i nastepują przesunięcia w działach za zgodą rady gminy [uchwała ] jesli po zapłaceniu wszystkich rachunków coś zostaje robione są zakupy dodatkowe także uzgodnione z naczelnikami osp .jednostki nie prowadzą zadnych rozliczeń tylko przyjmują na stan sprzet .budżet jest pod kontrolą prezesa i komendanta i nie narzekamy nikt nam niczego nie zabiera a jak trzeba w sytuacjach nadzwyczajnych np. naprawa samochodu to rada gminy dołoży.cały budżet straży jest rozliczany w gminie. nasze jednostki nie prowadzą działalności gospodarczej.taki układ nam pasuje .gdyby ten nasz budzet był podzielony na jednostki musielibyśmy prowadzic całą dokumentacje wydatków i pilnować terminów opłat np. ubezpieczeń i innych a tak zajmuje sie tym nasza pani którą szanujemy i jej pomagamy.

jeszcze jedno do glm ja mogę sobie kupić np. pędzel ,farbę, gwoździe bo to idzie z działu remonty i skarbnik nić nie mówi opisuje rachunek na jaki cel i ok.

sami to sobie nie wymyśliliśmy w jednej gminie jest tak a w drugiej inaczej

oczywiście ja też tego u nas nie wymyśliłem

jerzy988, fajnie macie. Pozazdrościć dobrej współpracy z UG.
OSP Nastazin, a może Umowa o dzieło? Nie trzeba póki co płacić ZUS-ów tylko podatek.
Pozdrawiam.

U nas w gminie jest tak, że zakupy sprzętu to temat trudny. Nikt nie rozlicza się z budżetu przed jednostkami. W jednych jednostkach są robione magazyny i sprzętu sie przelewa a w drugiej stoi jeszcze PO3. Kto bardziej posłodzi Pani robiącej zakupy ten coś dostaje...Jedna wielka kpina.Komendant gminny jest spoko i co z tego...kawę można sobie z nim wypić;)Cokolwiek nie chcemy kupic to trzeba pisac pismo do Pani burmistrz;)Jednostka przekazywała nam radio starego radmora to trzeba napisać do burmistrza o pozwolenie...Widział ktoś z Was takie coś?? odechciewa sie wszystkiego...