AUTA BOJOWE BEZ CERTYFIKATU CNBOP

Dyskusja o aktualnych wydarzeniach odnoszących się do typowych sytuacji życia codziennego. Informacje z pierwszej ręki obejmujące tematy przyciągające uwagę.
Awatar użytkownika

czester0
Posty: 252
https://dekodeco.com.pl/producent-mebli-na-wymiar-w-warszawie-nowoczesne-kuchnie/
Rejestracja: pt 30 sty 2009, 22:31
Status: Offline

Re: AUTA BOJOWE BEZ CERTYFIKATU CNBOP

Post autor: czester0 »

Sylwek muszisz poczytac o przekładkach i wtedy dowiesz się , że każdą ciężarówkę można przełożyć zgodnie z prawem. Przerobiłem kilka samochodów i wygląda to całkiem inaczej jak piszą przeciwnicy przekładek. Jeżeli wszystko jest zrobione prawidłowo - to jest to taki sam samochód jak oryginalny lewostronny. Druga sprawa samochód o którym piszesz , jeszcze nie jest w żadnej jednostce i moim zdaniem jest to wolny wybór co kupuje. Mówiąc o bezpieczeństwie to chyba nie masz długiego stażu w OSP i nie masz pojęcia czym strażacy jeżdżą do akcji : powiat ........ ćwiczenia kompani - 5 Starów 25 , kilka 244 , 2 - 266 ale były też Many i Merce.
Tutaj chodzi o to , że ktoś ogranicza Ci prawo swobodnego wyboru samochodu używanego , a argumenty przedstawione przez wnioskodawców wprowadzenia świadectwa są śmieszne , a wręcz nadają się do CBA. Czy uważasz , że jak używany samochód otrzyma świadectwo z J.......... za 50 tyś zł to będzie już bezpieczniejszy ?

straze.eu
Posty: 48
Rejestracja: czw 18 gru 2008, 11:17
Status: Offline

Re: AUTA BOJOWE BEZ CERTYFIKATU CNBOP

Post autor: straze.eu »

Świadectwa już obowiązują. Nasze władze narazie nie czepiają się za bardzo, publikują opinie prawne, badają jaki będzie odzew. Robią to cicho. Bez rozgłosu. I pewnie osiągną cel bo znając nasze narodowe cechy podporządkujemy się temu. Choć słyszałem juz pomysł organizacji w każdym z wojewódzkich miast przejazdu wozów strażackich z OSP na kogutach w któryś z dni wolnych w majowy weekend. Chodzi o zwrócenie uwagi na problemy strażaków z OSP (świadectwa dopuszczenia, kursy, kaski, pasy, brak środków z gmin itp). Co Wy na to? Ciekawe ile by żuków, starów i jelczów by dojechało te 50-100 km :)
A co do przeróbek samochodów i robienie nieatestowanych zabudów to chyba zgodzicie się ze mną, że tego nie powinno być. Co innego oryginalny pojazd używany z UE (szczególnie z Niemiec) w bardzo dobrym stanie technicznym (ukłon w stronę diagnostów - sprawdzajcie panowie).
Awatar użytkownika

czester0
Posty: 252
Rejestracja: pt 30 sty 2009, 22:31
Status: Offline

Re: AUTA BOJOWE BEZ CERTYFIKATU CNBOP

Post autor: czester0 »

Przepisy w UE są bardziej restrykcyjne niż u Nas i każda zabudowa ma atest - nawet angielska.
Odnośnie protestu to jak najbardziej się zgadzam , z tym że bym się pośpieszył bo sprawa świadectw zaraz przyschnie i będzie po temacie. Czekam na propozycje.
Awatar użytkownika

katopo
Posty: 279
Rejestracja: pn 13 kwie 2009, 14:29
OSP (gm., woj.): Kopojno (gm. Zagórów, woj. Wielkopolskie)
Kontakt:
Status: Offline

Re: AUTA BOJOWE BEZ CERTYFIKATU CNBOP

Post autor: katopo »

Sylwek to dokładnie jest to auto o którym była mowa. I dlatego uważam że jakieś dopuszczenia powinny się odbywać żeby chronić nas przed takimi prywaciarzami/rzemieślnikami bo nigdy nie wiadomo jak takie auto zachowa się w danej sytuacji.

Tylko jak już pisałem to taki przegląd powinna przeprowadzić najbliższa PSP w momencie wprowadzania do podziału. Chyba że jest to auto które posiada już certyfikat z innego kraju UE

czester0 zgodzę się że jak przekładka jest zrobiona zgodnie z prawem to jest to auto bezpieczne. Ale żyjemy w Polsce i zawsze znajdzie się ktoś chcący zaoszczędzić czyimś kosztem.
A to auto jest już w OSP. Dokładnie w OSP Kaczlin
http://www.psp.wlkp.pl/?art=9034
Awatar użytkownika

czester0
Posty: 252
Rejestracja: pt 30 sty 2009, 22:31
Status: Offline

Re: AUTA BOJOWE BEZ CERTYFIKATU CNBOP

Post autor: czester0 »

Ale nie uważasz , że jest to ich sprawa co i gdzie kupują ? Każdy powinien mieć wolny wybór. Nie skazujmy odrazu , że jak ktoś kupił od rzemieślnika to już te auto jest fatalne. Ja znam wiele wyróbów Wawrzaszka , które odbiegają od jakich kolwiek norm i ktoś tym jeździ. Drugi samochód na zdjęciach to Jelcz z lat 80-tych - czy on posiada świadectwo i jest bezpieczny ?
Moim zdaniem wprowadzenie tego przepisu skazuje masę OSP na byt bez samochodu , a jaka to jednostka bez auta to możemy sobie odpowiedzieć. Tu jest ewidentny ukłon w stronę 5 wykonawców zabudów pożarniczych , którzy umią o swoje interesy zadbać nawet w sejmie.
Nie handluję używkami , a w garażu mam nowe Atego i COLE z 1981 r i o bezpieczeństwie jazdy tym ustrojstwem wiem dużo. Taki Star powinien dawno być przerobiony na żyletki , a ja powinienem mieć wolną rękę jeżeli za kasę mojej OSP chcę kupić używany samochód.
ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat