Forum Związku Ochotniczych Straży Pożarnych RP

Wczoraj po godzinie 18:00 strażacy-ochotnicy z OSP w Dębowcu zostali zadysponowani do pożaru traw w swojej miejscowości.

Niestety, podczas dojazdu na miejsce zdarzenia jeden ze strażaków z sześcioosobowej załogi poczuł się źle, a chwilę później stracił przytomność i zsunął się z siedzenia. Ratownicy natychmiast podjęli próbę reanimacji 52-letniego kolegi.

http://www.remiza.com.pl/aktualnosc/371 ... luzby.html

głebokie wyrazy współczucia rodzinie i druhom ,,przypadek z mojego terenu kierowca biegł do remizy na alarm i w drodze zmarł na serce- zawał rodzina nie dostała odszkodowania ponieważ nie uczestniczył w akcji -mądre to jest?

jerzy988 pisze:głebokie wyrazy współczucia rodzinie i druhom ,,przypadek z mojego terenu kierowca biegł do remizy na alarm i w drodze zmarł na serce- zawał rodzina nie dostała odszkodowania ponieważ nie uczestniczył w akcji -mądre to jest?

Przypadek godny uwagi prawniczej, ciekawe jak jest w waszej polisie? biegł aby wziąć udział w akcji czyli w drodze do jakby nie było pracy.
"Za wypadek w drodze do pracy i z pracy uważa się nagłe zdarzenie, wywołane przyczyną zewnętrzną, które nastąpiło w drodze do lub z miejsca wykonywania zatrudnienia"