przeniesienie do innego OSP

[creator]

Mam pytanie, czy jest możliwość przeniesienia sie do innego OSP. Te do którego bym chciał jest dalej o 5 km. Jest lepiej bo jest w KRSG. Szybciej tam o kursy

[jerzy988]

możesz się przenieść a możesz być w dwóch ale jak sobie wyobrażasz jechać 5km na alarm myślisz ze bedą czekac na ciebie? i myślisz że dadza cię od razu na kurs jakby swoich nie mieli ?

[creator]

nie mowie odrazu... ale tu gdzie jestem to porazka.Sarożytnosc chlopaki czekaja 4 lata na jakis kurs. Malo co tam maja. A tam gdzie chce isc ,czesciej no i sa w KSRG. A nie bede czekal 10 lat zeby zrobic 2 kursy to jakas pomylka.

[marcin_op]

Nie ma czegoś takiego ja przeniesienie z jednostki do innej. Nie ma po prostu czegoś takiego.

Natomiast możesz z jednej jednostki odejść i najzwyczajniej zapisać się do tej drugiej.
Możesz również jednocześnie należeć do 2 jednostek OSP lub do 10 jeśli masz na to czas.
Każda OSP jest sama sobie i jedna od drugiej nie jest uzależniona.

... i nie myśl że pójdziesz do ksrg i po 2 miesiącach będziesz miał full pakiet szkoleń.
Tak jak ktoś powiedział wyżej to że tam będziesz należał nie oznacza że pójdziesz na szkolenia. Jak naczelnik jest myślący do w 1 kolejności wysyła osoby które mieszkają blisko i może na nich liczyć. Wiadomo że ilość szkoleń jest ograniczona i lepiej szkolić ludzi pewnych niż tych na papierku.

U mniej w jednostce mam chłopaków co mają dziewczyny/narzeczone w innych miejscowościach i tam też są zapisani w OSP. Szkolenie robione w PSP jest ważne w każdej OSP. Wtedy w zależności gdzie jesteś zawsze możesz się przydać.

[podymacz]

nie mowie odrazu... ale tu gdzie jestem to porazka.Sarożytnosc chlopaki czekaja 4 lata na jakis kurs. Malo co tam maja. A tam gdzie chce isc ,czesciej no i sa w KSRG. A nie bede czekal 10 lat zeby zrobic 2 kursy to jakas pomylka.

To ja dodam od siebie troszkę swoich przemyśleń na Twój temat... Nie wiem o co Ci w ogóle chodzi. To że się chcesz szkolić, to bardzo dobrze. Ale to w jaki sposób główkujesz pokazuje mi Twój obraz - że interesuje Cię tylko Ty sam. Możesz należeć do obu OSP. Tylko dlaczego w swojej OSP nie chcesz zadziałać? Jeżeli są w starożytności to dzięki Tobie może udało by się z tego wyjść?! Najłatwiej jest trzymać z silniejszymi, ale czy myślisz że o tak powitają Cię z otwartymi ramionami? Jak jesteś u siebie, to jesteś u siebie. Tam będziesz "obcy" i wcale się nie zdziwiłbym gdyby szybko pohamowali Twoje zapędy szkoleniowe.
Działaj spokojnie i z rozwagą bo po paru Twoich zdaniach wydajesz się narwańcem.

[seligow]

Nie wiem o co Ci w ogóle chodzi.

Jak to o co? Sukces ma wielu ojców, porażka jednego... Podejście jak u polskich piłkarzy - lepiej siedzieć na ławce we Francji czy w Niemczech niż grać po 90min w Polsce. U siebie trzeba popracować, tam można się podpiąć pod czyjeś zasługi...
Piszesz chłopie, że masz jednostkę systemową 5 km od siebie. Przy założeniu, że zrobisz tam kurs podstawowy, to policz ile czasu zajmie Ci dojazd do remizy. Chyba, że siedzisz 24/7 w domu i czekasz na alarm. Jeżeli nie, to poza godzinami porannymi, kiedy większość pracuje, nie masz szans na załapanie się na wyjazd. Popracuj nad swoją jednostką, na pewno wyjdziesz na tym lepiej...

[creator]

DObrze popracuje, za 5 lat napisze czy udalo mi sie cos zmienic i osiagnac, bo tak to wyglada