Forum Związku Ochotniczych Straży Pożarnych RP

Witam, na początku chciałem życzyć Wesołych Świat.

W następnym tygodniu jedziemy odebrać nowy samochód. W związku z tym mam kilka pytań do osób, które mają w tym doświadczenie:

1. Jak rozwiązać kwestie delegacji na wyjazd dla strażaków nie zatrudnionych przez gminę (odległość 600 km więc trochę nam zejdzie).
2. Dostawca montuje na swój koszt sprzęt dostarczony przez OSP. Pytanie czy w takich przypadkach braliście ze sobą nawet najmniejsze "pierdoły" czy tylko większy lub niestandardowy sprzęt(samochód I rzutu w KSRG więc jest sprzętu od groma)?

odbieraliśmy 2 lata temu MANa od Stolarczyka i zadnego sprzętu nie braliśmy autozostało przyprowadzone i dopiero wtedy uzbrojone

U nas montaż sprzętu ma się odbyć u wykonawcy.

Jakie województwo?

warmińsko-mazurskie

My mieliśmy tylko 150 kilometrów, więc zawoziliśmy nasze wyposażenie. No i tu mały klops: Czego nie zawieźliśmy (a mówiliśmy że będziemy to wkładać u nas) na to nam nie zrobili mocowań. Ja chciałem brać nawet opakowanie 1 litr - na olej do smarowania prowadnic, to ekipa mnie wyśmiała. A tu później problem: gdzie to dać?
Uważam że należy się dobrze zastanowić nad umiejscowieniem sprzętu i zabrać WSZYSTKO co chcecie tam zamontować. Niech Wam to zrobią tak jak ma być. No chyba że nowe auto odbieracie co rok - dwa...
A tak poważnie, to co Wam zależy? Weźcie busa, wszystko spakujcie i po sprawie.

No właśnie też chcę wszystko wziąć (a przynajmniej tyle ile wejdzie). Mamy wszystko rozrysowane co gdzie ma być. Takie małe rzeczy wydaje się że powrzuca się byle gdzie ale z nimi jest największy problem przeważnie. Zresztą skoro wykonawca robi to za free to po co potem samemu się męczyć

podymacz pisze:No chyba że nowe auto odbieracie co rok - dwa...

Hehe...marzenie

Bus a jak mało to przyczepka z wypożyczalni.
Tak jak koledzy pisali - jak ma być zamontowane to niech będzie bo potem potrzeba czasu, potrzeba części lub pieniędzy a i tak nie będzie to estetycznie wyglądało jak firmowe.
Co do drobiazgów to każdy ma trochę inne a wiadomo, że najlepiej jak jest to zrobione na konkretne wymiary. Czasem firmy mają coś na magazynie ze sprzętu strażackiego ale nie zawsze będzie to identyczne z Waszym.

Jeśli chodzi o rozrysowanie to fajnie, że to macie ale też warto słuchać ludzi którzy zabudowują auta bo mają sporo doświadczenia.

Poproście o jakieś dodatkowe paski czy klamerki - jak firma solidna to nie powinno być problemu bo na pewno w przyszłości coś dokupicie i będziecie musieli zamontować.

Sylwek pisze:Jeśli chodzi o rozrysowanie to fajnie, że to macie ale też warto słuchać ludzi którzy zabudowują auta bo mają sporo doświadczenia.

Już kilka zmian zrobiliśmy po konsultacji z wykonawcą. Na miejscu pewnie też będzie jeszcze raz wszystko przedyskutowane.

Polecam też wydrukować sobie protokół odbioru samochodu z CNBOP (jak coś mogę podesłać)
Tam krop po roku pisze na co zwracać uwagę przy odbiorze samochodu żeby nie wtopić.
Na miejscu z głowy ciężko sobie wszystkie szczegóły przypomnieć, a mając ten protokół lecisz linijka po linijce i wiesz że wszystko sprawdziłeś, a firmy lubią tak oszukiwać że trzeba sprawdzać najmniejsze szczegóły.
Co do montowań sprzętu to wszystko zawieź. Nawet tak jak piszesz pojemnik na olej.

Czy chodzi o ten dokument https://www.cnbop.pl/sites/cnbop.pl/fil ... erialy.pdf ?

.

A co było nie tak?

.

DanielOSP pisze:

podymacz pisze:A co było nie tak?

Pojazd nie dokończony. Nie było możliwości sprawdzenia układu wodno-pianowego, nie podłaczone urządzenia sygnializacyjno-ostrzegawcze, nie zamocowany sprzęt i wieeele innych. Poprostu samochód w trakcie roboty a nie do odbioru. Na darmo 600 km. jechaliśmy. Teraz mają 7 dni na dokończenie i dostarczenie na własny koszt do nas.

Nie dobrze że mają do Was dostarczyć. Lepiej zawsze u nich.