Połączenie jednostek OSP - Zapytanie

[marcin OSP]

Witam
Potrzebuje rady. Przeglądając internet natrafiłem się na tematy gdzie jednostki się łączyły i może jest ktoś na forum co może mi pomóc.
Chcielibyśmy połączyć podziały bojowe mojej i sąsiedniej jednostki. Jednostka która przyłączyła by się do nas jest małą jednostką z małej miejscowości ( kilkanaście budynków na jednej ulicy) oddalona od naszej remizy ok 2 km. Jednostka z powodu na małą liczbę mieszkańców boryka się z problemami osobowymi wyjeżdżają najczęściej do powodzi podtopień, manewry i jak jest duży pożar u nich w miejscowości ( maks 5 wyjazdów rocznie). Powstał pomysł połączenia podziałów bojowych naszej jednostki i tej małej jedna baza sprzętowa wprowadzenie nr ratowników z tamtej jednostki do terminalu GSM. Jednostka jako jednostka by istniała sztandar remiza itp by zostało bez zmian i tu teraz rodzi się moje pytanie czy o czymś takim oprócz powiadomienia Gminy i KM PSP musimy powiadamiać jakieś struktury Związkowe zmieniać KRS itp. jakie papiery oprócz podpisania porozumienia musimy spełnić żeby zrobić to zgodnie z prawem.
Dzięki za pomoc.

[karol1118]

Jeśli samochód i sprzęt też byście przenieśli to raczej gmina powinna wiedziec o tym co do samych strażaków to musieli by się do Was dopisać i jeśli mają wszystkie badania ubezpieczenia mogli by brać udział w akcjach.

[bohun]

No na pewno Gmina musi być poinformowana bo to ona utrzymuje sprzęt przynajmniej u nas tak jest, do tego PSP której podlegacie. Do tego pewnie będą potrzebne papiery o przeniesieniu (wcieleniu OSP z miejscowości X do waszej). Na pewno muszą się druhowie jednostki X zgodzić na takie "połączenie".
Z tego co piszesz to jednostka X nadal by istniała, więc maiła by swój zarząd sztandar i siedzibę nie posiadała by bazy sprzętowej czyli nie miał by wyjazdów. Moim zdaniem to było by trochę dziwne bo stała by się taką OSP od święta - "kościelną". Poza tym do chodzi członkostwo druhów z jednostki X w waszej jednostce. Dla was to są plusy więcej osób do wyjazdów, więcej sprzętu itd. Myślę że samo założenie kiedyś drugiej OSP oddalonej o 2km od waszej remizy w tak małej miejscowości było nie przemyślane, ale zdarzają się takie przypadki i znam takie gdzie remiza wybudowana w latach 60-70 stoi pusta a miejscowości liczy około 150 mieszkańców. Pewnie było to podyktowane brakiem łączności na owe czasy.

[marcin OSP]

O tym że musimy powiadomić gminę i KM PSP to zdajemy sobie sprawę co do ludzi w tamtej jednostce jest 5 uprawnionych do wyjazdów a jednostka jest tak jak kolega nazwał jednostką " kościelną" i to też nie na każdą uroczystość. Nawet był pomysł stworzenia u nich jakiejś świetlicy może jakiegoś festynu małego lub akcji dla dzieci żeby głos o tamtej jednostce nie upadł. Co do jednostek jest u nas na gminie 12 (z czego jedna umiera śmiercią naturalną żyją od zebrania do zebrania więcej o nich nic nie widać w zeszłym roku dużo nie brakowało żeby zebranie się u nich nie odbyło bo mała frekwencja) jednostki które liczą się w gminie przy wyjazdach zawsze wstawiają się jak są potrzebne to 3 a reszta wspiera nas w miarę możliwości lecz to też rożnie bywa duże pożary najczęściej latem a tak to wspierają nas jednostki z gminy sąsiedniej. pomysł się urodził przez to ze jest tam kilku chłopaków którzy są chętni na wyjazdy a oni nie są dysponowani ( samochód GLM lublin) u nas mieli by możliwość zbierania doświadczenia i podnoszenia kwalifikacji na kursach. Na pewno lepiej był by dysponowany sprzęt który mamy wszyscy na wyposażeniu bo nie stał by w garażu i był wykorzystywany tylko do ćwiczeń i sporadycznych wyjazdów no i jak kolega wspomniał wyżej zawsze kilka osób więcej do wyjazdów.

[jerzy988]

jesli jednostka dalej by istniała to nic nie zmieniasz w krs bo co to ma wspolnego osp istnieje ma zarzad i funkcjonuje problem dla strazaka jest gdy jest alarm i alarmowana jest osp macierzysta i ta druga gdzie on sie uda? może nastąpić wycofanie jednostki z podziału bojowego z braku strazaków w jot ,sa to pomysły teoretycznie dobre ale w praktyce doprowadzają do rozpadu jednostki słabszej też miałem taki pomysł ale już sie z tego wycofałem zauwazyłem że gminie to na rękę a ja uwazam że słaba ale się przydaje ,silne jednostki też mają braki w ludziach dostepnych w kazdej chwili ,naciaganie pełnych stanów w samochodzie jest już powszechne ,takie ciche przyzwolenie -nie twierdze że wszedzie

[marcin OSP]

Chcielibyśmy tak załatwić na komendzie że tamta jednostka nie posiada podziału bojowego nie ma możliwości do wyjazdów bo jest wspólny podział z moją OSP. co do ilości osób nawet w dużych jednostkach to wiem coś o tym bo niekiedy do południa mam ludzi na 2 pełne wyjazdy a niekiedy jedzie jeden z brakiem osób. Co do małych jednostek to tak są potrzebni i nie ruszam jednostki oddalonej o naście km w połowie jednej z ulic w mojej miejscowość stoi tabliczka z nazwą miejscowości X i tam jest też jedna droga a potem pola. sprawdzaliśmy można dotrzeć na alarm z najdalej oddalonego punktu ich miejscowości. Co do wyjazdów na 3 dni podtopień w roku ubiegłym byli raz i to dotarli na sam koniec pracy, drugi wyjazd to pożar lasu słyszeliśmy na radiu że się zgłosili dyspozytor nie wyraził zgody bo były potrzebne auta z wodą dopiero wpadliśmy na pomysł żeby nam ich przysłał będą na podmianę dla moich ratowników którzy w lesie byli już któryś dzień z kolei. Jak możesz kolego napisz czemu się wycofałeś z tego pomysłu.

[jerzy988]

dlaczego? podczas rozmowy z wójtem wyszło w podtekście że moze i dobre ale z biegiem lat 1 czy 2 miałem doprowadzić do fizycznej likwidacji tej osp ,,,,,mój pomysł polegał na tym ze jednym kodem DSP dyspozytor wysyłał by obie jednostki na raz ale stwierdzono że to niemożliwe w co nie wierzę gdyż system OC uruchamia wszystkie syreny jednym kodem ,,nasze jednostki także leżą wzdłuż jednej szosy tak podobnie jak u ciebie , mówią ze z koniem nie należy się kopać

[marcin OSP]

Dzięki kolego za rade jeszcze raz siądziemy i to przegadamy choć po ostatniej rozmowie było spora za tak a młoda cześć jednostki była trochę zadowolona że będą mogli się wykazać i częściej wyjeżdżać. Wójt u nas ma powiązanie ze strażą i nie sądzę żeby dał taki pomysł bo dość przychylnie patrzy na wszystkie jednostki lecz rada ma odmienne zdanie i niestety mają większość głosów za sobą z roku na rok dają mniej na straż mówiąc zróbcie 4 porządne jednostki a nie 12 więc wtedy kasy będziecie mieli więcej dla siebie. W zeszłym roku wystarczyło na paliwo ubezpieczenia ekwiwentalent i niektóre te najważniejsze naprawy. Niestety wszyscy się budzą jak są wybory i jak się coś wydarzy poważnego na gminie ale taki problem jest większości gmin w Polsce

[GLM]

Dzięki kolego za rade jeszcze raz siądziemy i to przegadamy choć po ostatniej rozmowie było spora za tak a młoda cześć jednostki była trochę zadowolona że będą mogli się wykazać i częściej wyjeżdżać. Wójt u nas ma powiązanie ze strażą i nie sądzę żeby dał taki pomysł bo dość przychylnie patrzy na wszystkie jednostki lecz rada ma odmienne zdanie i niestety mają większość głosów za sobą z roku na rok dają mniej na straż mówiąc zróbcie 4 porządne jednostki a nie 12 więc wtedy kasy będziecie mieli więcej dla siebie. W zeszłym roku wystarczyło na paliwo ubezpieczenia ekwiwentalent i niektóre te najważniejsze naprawy. Niestety wszyscy się budzą jak są wybory i jak się coś wydarzy poważnego na gminie ale taki problem jest większości gmin w Polsce

I dobrze mówi ten Wójt ,gdzie 12 jednostek ??? ( pewnie każda wies to OSP ) a po drugie , macie zarząd "ZG" ? OSP ? tam trzeba działac , chodzic na sesje , ustalenie budżetu itd , ! trzeba sie wkupic do niego w łaski bo on jest panem i władcą naszych finansów i nie ma na to rady

[bohun]

Najprościej było by wpisać chłopaków z jednostki X do waszego terminala sms i umożliwienie im członkostwa i wyjazdów w waszej OSP. Ale to też chyba prowadziło by o jej likwidacji z biegiem lat tak jak pisze jerzy988.