Gmina nie chce zapłacić

Wszelkie sprawy dotyczące Straży Pożarnych od strony prawnej.

Topic author
ananas18
Posty: 44
https://dekodeco.com.pl/producent-mebli-na-wymiar-w-warszawie-nowoczesne-kuchnie/
Rejestracja: pn 23 lip 2012, 08:44
OSP (gm., woj.): woj.małopolskie>pow.gorlicki>gm.biecz>OSP Libusza
Status: Offline

Gmina nie chce zapłacić

Post autor: ananas18 »

Witam. W sierpniu w mojej miejscowości odbywal sie dwudniowy festyn i zostaliśmy poproszeni przez panią soltys o zapewnienie ochrony przeciw pożarowej (po 10h dziennie) oczywiście powiedziała ze załatwiła w gminie ze normalnie będziemy mieli płacone jak za akcje gaśnicza (10zł/h) no to zgodziliśmy sie na to i wszystko by bylo spoko gdyby nie to ze skończył sie kwartał gmina wypłacila ekwiwalent za akcje gaśnicze ale nie zapłaciła za ochrone p-poż festynu więc naczelnik zadzwonil do gminy z pytaniem dlaczego tego nam nie wyplacili jak to bylo uzgodnione jeszcze przed festynem a oni wezwali go na dywanik i zje**li za to ze dopomina sie o to co robiliśmy społecznie i powiedzieli ze gmina nie ma pieniędzy na opłacanie czynów społecznych. No i teraz wszyscy strażacy są wkurzeni na gminę i soltyske .. Moje pytanie polega na tym : jak to jest z tym p-poż festynu? I czy jest to gdzieś zapisane? I na jakie akty prawne możemy sie powolac aby gmina nam zapłaciła? Pozdrawiam Piotrek

marcin_op
Posty: 526
Rejestracja: czw 07 lut 2008, 21:34
Status: Offline

Re: Gmina nie chce zapłacić

Post autor: marcin_op »

A czemu macie pretensje do gminy ? Czy gmina wam obiecała że wam zapłaci ?? To sołtys wam obiecał to teraz do niego z pretensjami i skoro on niby załatwił z gminą to niech on teraz załatwia.

Prawnie z tego co wiem nigdziej nie ma zapisu o ekwiwalencie za zabezpieczanie i z mojego doświadczenia powiem wam że tej kasy nie dostaniecie.

ospglinik
Posty: 506
Rejestracja: czw 19 sty 2012, 18:21
OSP (gm., woj.): glinik,podkarpackie
Status: Offline

Re: Gmina nie chce zapłacić

Post autor: ospglinik »

zgadzam sie z marcinem zbezpieczenie festynu to nie działania ratowniczo-gaśnicze u nas tez tego gmina by nie zapłaciła takiego czegoś więc nie warto iśc wojować z gmina i robić sowie wrogów

mikele
Posty: 214
Rejestracja: pt 18 lut 2011, 09:00
Status: Offline

Re: Gmina nie chce zapłacić

Post autor: mikele »

ananas18 pisze:na jakie akty prawne możemy sie powolac aby gmina nam zapłaciła?
Na żadne. Gmina nie ma podstaw prawnych do wypłaty ekwiwalentu za zabezpieczenie imprezy. Gdyby wam wypłacono byłoby to niezgodne z przepisami. Jak myślisz kto przy następnej kontroli przeprowadzanej w Urzędzie Gminy by za to beknął? Czy strażacy zwróciliby niesłusznie pobrany ekwiwalent? Wątpię... konsekwencje poniósłby pracownik Urzędu Gminy.
To straż ochotnicza a nie dodatkowe źródło dochodu, może czasem warto coś zrobić społecznie...

marcin_op
Posty: 526
Rejestracja: czw 07 lut 2008, 21:34
Status: Offline

Re: Gmina nie chce zapłacić

Post autor: marcin_op »

W naszej Gminie wiem że były przypadki że jednostki dostawały PLN za zabezpieczenie, ale płacił im za to organizator konkretnej imprezy ( ze swojego zysku) z którym to OSP się dogadywała. Ale z UG bym się o to nie dopominał.

JakubZ
Posty: 132
Rejestracja: pt 29 kwie 2011, 00:20
OSP (gm., woj.): Pilzno, woj. Podkarpackie
Lokalizacja: Pilzno
Kontakt:
Status: Offline

Re: Gmina nie chce zapłacić

Post autor: JakubZ »

U nas w gminie takie kwestie rozwiązywane są na podstawie ćwiczeń gminnych. Może je zorganizować komendant gminny (w naszym przypadku - urzędnik ochrony przeciwpożarowej w gminie). Za ćwiczenia gmina już może zapłacić.
Obrazek

mikele
Posty: 214
Rejestracja: pt 18 lut 2011, 09:00
Status: Offline

Re: Gmina nie chce zapłacić

Post autor: mikele »

JakubZ pisze:U nas w gminie takie kwestie rozwiązywane są na podstawie ćwiczeń gminnych. Może je zorganizować komendant gminny (w naszym przypadku - urzędnik ochrony przeciwpożarowej w gminie). Za ćwiczenia gmina już może zapłacić.
Oczywiście, że gmina może a nawet musi zapłacić za ćwiczenia. Jednakże zabezpieczenie imprezy to nie są ćwiczenia. Jeżeli urzędnik w waszej gminie odpowiednio to "ubiera" w papiery to może i wam płacą. Nie zmienia to jednak faktu, że ów urzędnik delikatnie mówiąc mija się z prawdą w dokumentacji.

JakubZ
Posty: 132
Rejestracja: pt 29 kwie 2011, 00:20
OSP (gm., woj.): Pilzno, woj. Podkarpackie
Lokalizacja: Pilzno
Kontakt:
Status: Offline

Re: Gmina nie chce zapłacić

Post autor: JakubZ »

Masz rację. Ustawodawca nałożył na urząd gminy obowiązek ochrony przeciwpożarowej, a w następniej ustawie zabłonił płacenia za to ochotniką (mam na myśli, że może wypłacić ekwiwalent tylko za działania ratowniczo-gaśnicze). Więc trzeba sobie jakoś radzić w życiu.
Obrazek

Naczelnik Grzesiek
Posty: 88
Rejestracja: wt 01 lut 2011, 19:37
OSP (gm., woj.): OSP Zagościniec
Status: Offline

Re: Gmina nie chce zapłacić

Post autor: Naczelnik Grzesiek »

U nas zabezpieczaliśmy festyn to Prezes podpisał umowę o dzieło z organizatorem festynu. Stawka była taka sama jak za wyjazd do działań ratowniczych. Poinformowaliśmy Gminę i PSK o takim fakcie i nikt się nie czepiał. Zapamiętajcie sobie co jest na papierze i podpisane to nie zginie a na przysłowiową m....ę to można dużo obiecać a później guzik z tego.

Niagara 998
Posty: 43
Rejestracja: pt 03 sie 2012, 15:15
OSP (gm., woj.): Dzierżoniów,woj Dolnośląskie
Status: Offline

Re: Gmina nie chce zapłacić

Post autor: Niagara 998 »

Witam,jest coś takiego jak zabezpieczenie imprez masowych,ale musi być 1000 osób,organizator musi wystąpić z pismem do KPPSP o zabezpieczenie, jesteś dysponowany i robisz to na papier po uzgodnieniu z PESKA. Gmina musi ci kasę zapłacić taka jest procedura,ja tak załatwiam i nie ma problemów

Dariusz P. Kała
Posty: 100
Rejestracja: czw 08 wrz 2011, 13:13
OSP (gm., woj.): Zielonka, Mazowieckie
Status: Offline

Re: Gmina nie chce zapłacić

Post autor: Dariusz P. Kała »

ananas18 pisze:Witam. W sierpniu w mojej miejscowości odbywal sie dwudniowy festyn i zostaliśmy poproszeni przez panią soltys o zapewnienie ochrony przeciw pożarowej (po 10h dziennie) oczywiście powiedziała ze załatwiła w gminie ze normalnie będziemy mieli płacone jak za akcje gaśnicza (10zł/h) no to zgodziliśmy sie na to i wszystko by bylo spoko gdyby nie to ze skończył sie kwartał gmina wypłacila ekwiwalent za akcje gaśnicze ale nie zapłaciła za ochrone p-poż festynu więc naczelnik zadzwonil do gminy z pytaniem dlaczego tego nam nie wyplacili jak to bylo uzgodnione jeszcze przed festynem a oni wezwali go na dywanik i zje**li za to ze dopomina sie o to co robiliśmy społecznie i powiedzieli ze gmina nie ma pieniędzy na opłacanie czynów społecznych. No i teraz wszyscy strażacy są wkurzeni na gminę i soltyske .. Moje pytanie polega na tym : jak to jest z tym p-poż festynu? I czy jest to gdzieś zapisane? I na jakie akty prawne możemy sie powolac aby gmina nam zapłaciła? Pozdrawiam Piotrek
Nie będę szczegółowo uzasadniał - należy się wypłata ekwiwalentu, gdyż było to bycie w gotowości bojowej na imprezie(nie ważne czy masowej, czy festynie) choćby bez podjęcia stricte działań ratowniczych. Bycie w gotowości bojowej należy kwalifikować jako działanie ratownicze w świetle art. 2 pkt ustawy ppoż. i wypłacić ekwiwalent na podstawie art. 28 ust. 1 ustawy ppoż. I nie potrzeba tu żadnego papieru. Co do zasady strażacy OSP nie są od prac społecznych i prac porządkowych.

W skali kraju praktyki są rozbieżne, jedni płacą, drudzy nie. Pracownicy "kochanego" RIO z Krakowa uważają że nie należy płacić w takiej sytuacji. Takie wnioski się wyprowadza jak się nie zna praktyki działania OSP.

Natomiast za ćwiczenia ratownicze, zawody, ekwiwalent się nie należy bo to nie jest szkolenie pożarnicze. Aczkolwiek należało by zastanowić się, aby w ustawie jednoznacznie przesądzić że za zawody i ćwiczenia też można by płacić. Ale póki co prawo nie pozwala.

A teraz można krytykować :D


W przygotowaniu książka o roboczym tytule "Ekwiwalent pieniężny dla OSP - zasady finansowania, wzory pism, orzecznictwo, tablice" - w sprzedaży w przyszłym roku.

mikele
Posty: 214
Rejestracja: pt 18 lut 2011, 09:00
Status: Offline

Re: Gmina nie chce zapłacić

Post autor: mikele »

Dariusz P. Kała pisze:
Natomiast za ćwiczenia ratownicze, zawody, ekwiwalent się nie należy bo to nie jest szkolenie pożarnicze. Aczkolwiek należało by zastanowić się, aby w ustawie jednoznacznie przesądzić że za zawody i ćwiczenia też można by płacić. Ale póki co prawo nie pozwala.
Sprawa dyskusyjna - wg. "Regulaminu Zawodów Sportowo-Pożarniczych Ochotniczych Straży Pożarnych" - podpisanym wspólnie przez Prezesa ZG ZOSP RP oraz Komendanta Głównego PSP zawody sportowo pożarnicze są "formą intensywnego szkolenia pożarniczego niezbędnego w przygotowaniu do działań ratowniczych"

nie spotkałem się jednak z przypadkiem, by za zawody płacono ekwiwalent

Dariusz P. Kała
Posty: 100
Rejestracja: czw 08 wrz 2011, 13:13
OSP (gm., woj.): Zielonka, Mazowieckie
Status: Offline

Re: Gmina nie chce zapłacić

Post autor: Dariusz P. Kała »

mikele pisze:
Dariusz P. Kała pisze:
Natomiast za ćwiczenia ratownicze, zawody, ekwiwalent się nie należy bo to nie jest szkolenie pożarnicze. Aczkolwiek należało by zastanowić się, aby w ustawie jednoznacznie przesądzić że za zawody i ćwiczenia też można by płacić. Ale póki co prawo nie pozwala.
Sprawa dyskusyjna - wg. "Regulaminu Zawodów Sportowo-Pożarniczych Ochotniczych Straży Pożarnych" - podpisanym wspólnie przez Prezesa ZG ZOSP RP oraz Komendanta Głównego PSP zawody sportowo pożarnicze są "formą intensywnego szkolenia pożarniczego niezbędnego w przygotowaniu do działań ratowniczych"

nie spotkałem się jednak z przypadkiem, by za zawody płacono ekwiwalent
Sformułowanie z Regulaminu wprowadza zamieszanie, zwykły bubel pisany na kolanie.

Ekwiwalent jest płacony na podstawie ustawy o ochronie przeciwpożarowej, a nie na podstawie jakichkolwiek regulaminów. Ustawa mówi o działaniu ratowniczym i szkoleniu pożarniczym. Zgodnie z zasadami wykładni prawa, zawodów, ćwiczeń, manewrów itp. nie można uznać za szkolenie pożarnicze.

Szkolenie pożarnicze to m.in. : kurs podstawowy, szkolenia z ratownictwa med., tech., chem., ekol., szkolenia dla funkcyjnych w OSP, szkolenia e-lerningowe.

A zawody i ćwiczenia to nie żadne szkolenia pożarnicze tylko konkurencje i czynności zmierzające do nabrania wprawy w czymś, w tym przypadku wprawy w działaniach ratowniczych.

Gdzie niegdzie płaci się za zawody, moim zdaniem nie zgodnie z prawem. Aczkolwiek z m.in. racji na czas jaki się poświęca na zawody należałoby się zastanowić czy aby w ustawie ppoż. jednoznacznie nie wpisać że za zawody, ćwiczenia itp. należy się ekwiwalent. Ale stan prawny a ewentualne jego nowelizacje to dwie odrębne sprawy.

mikele
Posty: 214
Rejestracja: pt 18 lut 2011, 09:00
Status: Offline

Re: Gmina nie chce zapłacić

Post autor: mikele »

żeby była jasność: Osobiście jestem przeciwny wypłacaniu ekwiwalentu za zawody.
Dariusz P. Kała pisze: Sformułowanie z Regulaminu wprowadza zamieszanie, zwykły bubel pisany na kolanie.
Oczywiście regulamin to nie przepis prawa, który nakłada na gminę obowiązki. W pełni się zgadzam, jednak skoro dwie osoby znaczące coś w "branży" pożarniczej uznają zawody za formę szkolenia pożarniczego, to chyba jednak warto się temu przyjrzeć i przeanalizować.
Dariusz P. Kała pisze: Zgodnie z zasadami wykładni prawa, zawodów, ćwiczeń, manewrów itp. nie można uznać za szkolenie pożarnicze.
Laik ze mnie, nie znam zasad wykładni prawa etc. więc spytam: czy istnieje przepis prawa, który jasno definiuje co to jest szkolenie pożarnicze a co nie jest?

Jak wspomniałem wypłatę ekwiwalentu za zawody uważam za zły pomysł.Natomiast uważam, że za ćwiczenia tzw. gminne (1-2 razy w roku), w których uczestniczą wszystkie jednostki z gminy, powinno się wypłacać ekwiwalent.

Pozdrawiam

Dariusz P. Kała
Posty: 100
Rejestracja: czw 08 wrz 2011, 13:13
OSP (gm., woj.): Zielonka, Mazowieckie
Status: Offline

Re: Gmina nie chce zapłacić

Post autor: Dariusz P. Kała »

mikele pisze:żeby była jasność: Osobiście jestem przeciwny wypłacaniu ekwiwalentu za zawody.
Dariusz P. Kała pisze: Sformułowanie z Regulaminu wprowadza zamieszanie, zwykły bubel pisany na kolanie.
Oczywiście regulamin to nie przepis prawa, który nakłada na gminę obowiązki. W pełni się zgadzam, jednak skoro dwie osoby znaczące coś w "branży" pożarniczej uznają zawody za formę szkolenia pożarniczego, to chyba jednak warto się temu przyjrzeć i przeanalizować.
Dariusz P. Kała pisze: Zgodnie z zasadami wykładni prawa, zawodów, ćwiczeń, manewrów itp. nie można uznać za szkolenie pożarnicze.
Laik ze mnie, nie znam zasad wykładni prawa etc. więc spytam: czy istnieje przepis prawa, który jasno definiuje co to jest szkolenie pożarnicze a co nie jest?

Jak wspomniałem wypłatę ekwiwalentu za zawody uważam za zły pomysł.Natomiast uważam, że za ćwiczenia tzw. gminne (1-2 razy w roku), w których uczestniczą wszystkie jednostki z gminy, powinno się wypłacać ekwiwalent.

Pozdrawiam
Głos osób z branży jest bardzo ważny. Jednak to sformułowanie wydaje się być mało szczęśliwe. Dla mnie szkolenie, zawody i ćwiczenia to kategorie jakościowe odmienne, więc ja bym tego nie mieszał.

W obecnie obowiązującym prawie brak jest definicji legalnej szkolenia pożarniczego, więc trzeba dokonać wykładni tego pojęcia. Według mojej wykładni pojęcie szkolenia pożarniczego nie obejmuje zawodów i ćwiczeń.

Obecnie nie obowiązujące :
ZARZĄDZENIE Nr 28
PREZESA RADY MINISTRÓW
z dnia 17 marca 1962 r.
w sprawie zasad udzielania zwolnień od pracy członkom ochotniczych i obowiązkowych straży pożarnych zatrudnionych w zakładach pracy:

§ 1. 1. Zakłady pracy zatrudniające członków ochotniczych i obowiązkowych straży pożarnych, zwanych dalej "pracownikami", są obowiązane zwalniać członków tych straży od pracy na szkolenie pożarnicze i do wykonywania czynności kontroli przeciwpożarowej.
2. Za szkolenie pożarnicze uważa się kursy, ćwiczenia, zawody, odprawy i zjazdy organizowane w celu fachowego przygotowania straży pożarnych do akcji ratowniczych w czasie pożarów i innych klęsk żywiołowych oraz katastrof, a za czynności kontroli przeciwpożarowej – czynności w zespołach powoływanych przez prezydia rad narodowych do kontrolowania budynków i obiektów pod względem bezpieczeństwa pożarowego.

Przy czym nie można w drodze wykładni historycznej aplikować tej definicji do obecnych przepisów, gdyż występowała ona w innym kontekście i nie można uznać, że celem obecnego ustawodawcy było płacenie ekwiwalentu w tak szerokim zakresie.

Do rozważenia pozostaje kwestia nowelizacji ustawy i przesądzenie czy za zawody i ćwiczenia płacić ekwiwalent. Osobiście byłbym za, ze względu na poświęcany czas. Jednak ta nowelizacja generowałby skutki finansowe i mógłby być opór ze strony gmin, które są zadłużone i liczą się z każdą złotówką.
ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat