Uprawnienia na agregaty prądotwórcze tak czy nie ?
-
Topic author - Posty: 1
- https://dekodeco.com.pl/producent-mebli-na-wymiar-w-warszawie-nowoczesne-kuchnie/
- Rejestracja: sob 08 lut 2014, 09:10
- OSP (gm., woj.): lubelskie, lublin
- Status: Offline
Uprawnienia na agregaty prądotwórcze tak czy nie ?
Witam ?
Czy w straży potrzebne są uprawnienia do obsługi agregatów prądotwórczych ?
Gość z UDT mówił, że nie. Ludki ze straży mówią, że trzeba. Nie bardzo wiem kto ma rację ?
Czy w straży potrzebne są uprawnienia do obsługi agregatów prądotwórczych ?
Gość z UDT mówił, że nie. Ludki ze straży mówią, że trzeba. Nie bardzo wiem kto ma rację ?
-
- Posty: 421
- Rejestracja: czw 31 maja 2012, 12:04
- OSP (gm., woj.): Pinczyn, Zblewo, Pomorskie
- Status: Offline
Re: Uprawnienia na agregaty prądotwórcze tak czy nie ?
musisz miec jeszcze uprawnienia nad I rote i inne sa na II rote, szkolenie na obsługę szpadla i lopaty, inny kurs jest na miotle - ale ten jest razem ze sposobem użycia sorbentu.
masakra, nie ma czegos takiego jak kursy na agregaty pradotworcze...
masakra, nie ma czegos takiego jak kursy na agregaty pradotworcze...
-
- Posty: 679
- Rejestracja: pn 15 mar 2010, 13:31
- OSP (gm., woj.): Seligów woj.Łódzkie
- Lokalizacja: Łowicz
- Kontakt:
- Status: Offline
Re: Uprawnienia na agregaty prądotwórcze tak czy nie ?
Ciekawe jak by taki kurs wyglądał
Wyciąganie z auta - 2godz
Ustawianie na ziemi - 1godz
Szarpak - 5godz
Wkładanie wtyczki - 4godz
Gaszenie - 2godz
Zwijanie kabla - 1godz
Po wszystkim egzamin teoria + praktyka i zaświadczenie o odbytym kursie - koszt 500zł/os
Wyciąganie z auta - 2godz
Ustawianie na ziemi - 1godz
Szarpak - 5godz
Wkładanie wtyczki - 4godz
Gaszenie - 2godz
Zwijanie kabla - 1godz
Po wszystkim egzamin teoria + praktyka i zaświadczenie o odbytym kursie - koszt 500zł/os
Starszy sikawkowy
-
- Posty: 75
- Rejestracja: pt 27 sty 2012, 19:26
- OSP (gm., woj.): Radzieje(Węgorzewo,Warmińsko-Mazurskie)
- Status: Offline
Re: Uprawnienia na agregaty prądotwórcze tak czy nie ?
witam
pominąłeś jedna rzecz o której często się zapomina a mianowicie uziemienie agregatu,bo jeżeli jest wyciągnięty i ustawiony na ziemi to powinno się wbić bolec.
Wiem że wielu to śmieszy i uważają to za bezsensowne ale były przypadki porażenia przy obsłudze agregatu a wtedy co jeżeli brak szkolenia to brak odszkodowania,przykre ale prawdziwe.
pominąłeś jedna rzecz o której często się zapomina a mianowicie uziemienie agregatu,bo jeżeli jest wyciągnięty i ustawiony na ziemi to powinno się wbić bolec.
Wiem że wielu to śmieszy i uważają to za bezsensowne ale były przypadki porażenia przy obsłudze agregatu a wtedy co jeżeli brak szkolenia to brak odszkodowania,przykre ale prawdziwe.
-
- Posty: 421
- Rejestracja: czw 31 maja 2012, 12:04
- OSP (gm., woj.): Pinczyn, Zblewo, Pomorskie
- Status: Offline
Re: Uprawnienia na agregaty prądotwórcze tak czy nie ?
marten10 pisze:witam
pominąłeś jedna rzecz o której często się zapomina a mianowicie uziemienie agregatu,bo jeżeli jest wyciągnięty i ustawiony na ziemi to powinno się wbić bolec.
Wiem że wielu to śmieszy i uważają to za bezsensowne ale były przypadki porażenia przy obsłudze agregatu a wtedy co jeżeli brak szkolenia to brak odszkodowania,przykre ale prawdziwe.
o tym trzeba pamietac tak samo jak o tym zeby nie dotykac lancucha przy pilarce jak jest na chodzie;P
Re: Uprawnienia na agregaty prądotwórcze tak czy nie ?
A ja powiem tak : nigdy agregatu nie wyjmujemy z wozu (chyba że się popsuje itp.) , a zawsze jest uziemniony (gdy pracuje) poprzez 2 m. linki żółto/ zielonej i 50cm. pręta zaostrzonego , do tego dwa bębny z przewodem 30m +50m do najasnic zewnętrznych na sotojaku . A uprawnienia każdy zdobył na kursie podstawowymmarten10 pisze:witam
pominąłeś jedna rzecz o której często się zapomina a mianowicie uziemienie agregatu,bo jeżeli jest wyciągnięty i ustawiony na ziemi to powinno się wbić bolec.
Wiem że wielu to śmieszy i uważają to za bezsensowne ale były przypadki porażenia przy obsłudze agregatu a wtedy co jeżeli brak szkolenia to brak odszkodowania,przykre ale prawdziwe.
Święty Florianie patronie nasz ,miej w opiece naszą Straż
-
- Posty: 919
- Rejestracja: pn 06 cze 2011, 17:21
- OSP (gm., woj.): Kraków, Małopolska
- Status: Offline
Re: Uprawnienia na agregaty prądotwórcze tak czy nie ?
To nie jest śmieszne - niektórym by się naprawdę przydało.XCerber pisze:szkolenie na obsługę szpadla i lopaty,
Wracając do tematu to obsługę agregatu powinieneś ogarniętą mieć po kursie podstawowym.
Re: Uprawnienia na agregaty prądotwórcze tak czy nie ?
Możesz napisać coś więcej o tych przypadkach?marten10 pisze:witam
pominąłeś jedna rzecz o której często się zapomina a mianowicie uziemienie agregatu,bo jeżeli jest wyciągnięty i ustawiony na ziemi to powinno się wbić bolec.
Wiem że wielu to śmieszy i uważają to za bezsensowne ale były przypadki porażenia przy obsłudze agregatu a wtedy co jeżeli brak szkolenia to brak odszkodowania,przykre ale prawdziwe.
Żeby ulec porażeniu przy pracy agregatu trzeba się naprawdę postarać.
Zgadzam się, że należałoby wiedzieć kilka rzeczy ale to wszystko powinno być w instrukcji obsługi.
Zgodnie z przepisami stosowanymi w energetyce zakłada się, że KAŻDY użytkownik dostanie do ręki instrukcję obsługi i ją przeczyta ZE ZROZUMIENIEM więc na obsługę większości urządzeń o napięciu do 1 kV nie są konieczne uprawnienia.
Do poważniejszych czynności wymagane jest uprawnienie kwalifikacyjne (popularnie "zaświadczenie na grupę SEP")
Więcej tu http://www.sep.lublin.pl/podstawy-prawne
W kwestii obsługi agregatów zaświadczenie jest wymagane do urządzeń o mocy powyżej 50 kW - to już spore urządzenia.
Za to ważne jest, że urządzenia powinny być poddawane przeglądom i badaniom okresowym przez osoby wykwalifikowane. Urządzenia pracujące w szczególnie trudnych warunkach powinny być badane co rok.II. RODZAJ URZĄDZEŃ, INSTALACJI I SIECI, PRZY KTÓRYCH EKSPLOATACJI JEST WYMAGANE POSIADANIE KWALIFIKACJI
Grupa 1.
Urządzenia, instalacje i sieci elektroenergetyczne wytwarzające, przetwarzające, przesyłające i zużywające energię elektryczną:
[...]
4) zespoły prądotwórcze o mocy powyżej 50 kW;
str 2 http://www.sep.krakow.pl/nbiuletyn/nr19ar1.pdf
Niektórzy producenci zalecają badanie ochrony przeciwporażeniowej podstawowej (pomiar rezystancji izolacji) co pół roku.
http://www.fogo.pl/files/2322.pdf strona 16 (przy okazji zwróćcie uwagę na wpis wielkimi literami w ramce na stronie 3).
Sylwek
www.strazak.pl
www.strazak.pl
Re: Uprawnienia na agregaty prądotwórcze tak czy nie ?
Nie znam przepisów prawnych i szczerze nie wiem czy tak jest ale skoro (przynajmniej u nas wymagają kursu na pilarki) to na agregaty chyba???????????? też Kolega w wojsku robił na agregaty ale to chyba zależy od mocy agregatu (szczerze nie wiem). Z tego co czytałem na tym forum to ponoć na pilarki wystarczy podstawowy kurs??? Proszę kogos kumatego o wytłumaczenie tematu. Z góry dziękuję
-
- Posty: 192
- Rejestracja: śr 24 cze 2009, 08:11
- OSP (gm., woj.): (pow. olkuski, małopolskie)
- Status: Offline
Re: Uprawnienia na agregaty prądotwórcze tak czy nie ?
Tak jak kolega sylwek pisał wypadało by mieć uprawnienia SEP do obsługi agregatu w zależności od jego mocy. Poza tym agregat powinien przechodzić co jakiś czas badania przez uprawnioną komórkę pomiarową ( nam na kontroli z PSP z powodu braku takiego badania agregat wycofano). Do poczytania cała prezentacja http://www.straz.krakow.pl/dokumenty/BHP-urzadzenia.pdf zwrócić uwagę na stronę 25.
Życie jest życiem i nikt do wymiany żarówki czy montażu żyrandola nie woła elektryka z odpowiednimi uprawnieniami SEP. Tak więc wszystko jest Ok do puki nic się nie stanie.
Życie jest życiem i nikt do wymiany żarówki czy montażu żyrandola nie woła elektryka z odpowiednimi uprawnieniami SEP. Tak więc wszystko jest Ok do puki nic się nie stanie.
Ostatnio zmieniony pn 10 lut 2014, 07:09 przez bohun, łącznie zmieniany 1 raz.
Zapraszamy na http://www.osp.rodaki.pl
Re: Uprawnienia na agregaty prądotwórcze tak czy nie ?
"""Proszę kogos kumatego o wytłumaczenie tematu. Z góry dziękuję""" Co drugi dh. jest tu kumaty ( albo stare wyjadacze) każdy na swój sposób ,. To jakaś farsa żeby robic uprawnienia na agregat prądotwórczy , taka ta obsługa skąplikowana STRASZNIE : "Przełączyc włącznik na start+ włączyc ssanie +włączyc paliwo i pociągnąc za sznurek , a i czasami trzeba włożyc wtyczkę przedłużacza do najaśnic ( to jest bardzo niebezpieczne ) tam jest prąd 220V , a i jeszcze dolac paliwa na wyłączonym silniku , oczymś zapomniałem + uziemnienie Moim zdaniem każde urządzenie jest niebazpieczne jak ktoś bez głowy będzie obsługiwał
Święty Florianie patronie nasz ,miej w opiece naszą Straż
Re: Uprawnienia na agregaty prądotwórcze tak czy nie ?
W 2006 sam Waldemar Pawlak podpisał dokument "SYSTEM SZKOLENIA CZŁONKÓW OCHOTNICZYCH STRAŻY POŻARNYCH BIORĄCYCH BEZPOŚREDNI UDZIAŁ W DZIAŁANIACH RATOWNICZYCH". Nie ma tam nic o agregatach.
https://www.dropbox.com/s/j03392elc9piarq/szkolenia.jpg
Na agregaty może powinno być podczas szkolenia podstawowego, a przynajmniej kierowców-konserwatorów.
Po 2006 roku usłyszałem ze wszystkie dotychczasowe moje szkolenia są nieważne i muszę robić od nowa.
Później się to uspokoiło, wystarczył kurs doszkalający i z ratownictwa technicznego. Mogłem znowu być dowódcą.
Mam zaświadczenie z kursu obsługi pił spalinowych, chodziłem dodatkowo tylko na kurs aparatów powietrznych. Rozkładaliśmy aparat na części, nie tak jak jest to po łepkach na kursie podstawowym czII. I okazuje się ze kursy są nieważne.
Zawsze uważałem ze na samochodzie i w remizie ma być porządek i tego będę pilnował. Niech ci na górze pilnują lepiej porządku, a wszystko będzie dobrze.
https://www.dropbox.com/s/j03392elc9piarq/szkolenia.jpg
Na agregaty może powinno być podczas szkolenia podstawowego, a przynajmniej kierowców-konserwatorów.
Po 2006 roku usłyszałem ze wszystkie dotychczasowe moje szkolenia są nieważne i muszę robić od nowa.
Później się to uspokoiło, wystarczył kurs doszkalający i z ratownictwa technicznego. Mogłem znowu być dowódcą.
Mam zaświadczenie z kursu obsługi pił spalinowych, chodziłem dodatkowo tylko na kurs aparatów powietrznych. Rozkładaliśmy aparat na części, nie tak jak jest to po łepkach na kursie podstawowym czII. I okazuje się ze kursy są nieważne.
Zawsze uważałem ze na samochodzie i w remizie ma być porządek i tego będę pilnował. Niech ci na górze pilnują lepiej porządku, a wszystko będzie dobrze.
-
- Posty: 1
- Rejestracja: wt 01 kwie 2014, 14:35
- OSP (gm., woj.): OSP Sianów (gm. Sianów, woj. zachodniopomorskie)
- Status: Offline
Re: Uprawnienia na agregaty prądotwórcze tak czy nie ?
A więc tak dla sprostowania:
"Nie wymaga się potwierdzenia posiadania kwalifikacji w zakresie obsługi urządzeń i instalacji u użytkowników eksploatujących:
1) urządzenia elektryczne o napięciu nie wyższym niż 1 kV i mocy znamionowej nie wyższej niż 20 kW, jeżeli w dokumentacji urządzenia określono zasady jego obsługi"
Wszystko zależy więc od tego jakiej mocy agregaty posiadacie w swoich jednostkach.
"Nie wymaga się potwierdzenia posiadania kwalifikacji w zakresie obsługi urządzeń i instalacji u użytkowników eksploatujących:
1) urządzenia elektryczne o napięciu nie wyższym niż 1 kV i mocy znamionowej nie wyższej niż 20 kW, jeżeli w dokumentacji urządzenia określono zasady jego obsługi"
Wszystko zależy więc od tego jakiej mocy agregaty posiadacie w swoich jednostkach.
Re: Uprawnienia na agregaty prądotwórcze tak czy nie ?
Oooo a myślałam że już nie znajdę odpowiedzi. Jesteście wielcy:):):)