Komendant Gminny

[krzysztof siwek]

Wracam do kwestii wynagrodzenia komendanta. Po pierwsze uchwała Zarządu Głównego obowiązuje w Związku OSP i gmina nie ma możliwości zastosować jej jako przepisu prawa. Po drugie zwróćcie uwagę na zwrot "zgodnie z obowiązującymi przepisami", a obowiązujących przepisów nie ma.

[janurek]

Witam.
Popieram w całej rozciągłości "ognika".
To, że Wójt czy Burmistrz wybiera sobie komendanta gminnego nie ma nic wspólnego z komendantem gminnym ZOSP, którego Wy jako strażacy macie prawo wybrać spośród swoich członków (czyt. Przedstawicieli do ZOGm) i to on ma dbać o Wasze sprawy poprzez kontakt z pracownikiem gminy odpowiedzialnym za sprawy ppożarowe w gminie, który ma przekazywać te sprawy dalej do Wójta czy Rady Gminy.
Odnośnie wynagrodzenia to taki komendant pracuje społecznie, a od woli Rady Gminy zależy czy dostanie kilka złotych np. na paliwo czy telefon.
Dlatego dobrze jest wprowadzać do Rad swoich przdstawicieli, którzy popierają strażaków i rozumieją ich potrzeby.
Pozdrawiam.

[strażak]

Dziwiê siê, ¿e dopuszcza siê wystêpowanie dwóch dróg ustanawiania komendanta gminnego. Powinno byæ tak, ¿e po wyborach Zarz±du Gminnego na Zje¼dzie Gminnym - gdzie wybrano Komendanta Gminnego OSP - Zarz±d Gminny zwraca siê do Wójta aby powo³aæ go i zatrudniæ zgodnie z przepisami i na warunkach okre¶lonych w przepisach dot. pracowników samorz±dowych - szkoda tylko ¿e w tych przepisach okre¶lono wykszta³cenie dla Komendanta Gminnego - wy¿sze. Moim zdaniem to przesada.

[Marcello]

Mylicie Komendanta Zarządu Gminnego OSP z pracownikiem gminy d/s ochrony przeciwpożarowej.
Ten pierwszy jest wybrany na Zjeździe Gminnym OSP, drugi jest zwykłym pracownikiem gminy odpowiedzialnym za ochronę przeciwpożarową w gminie. U nas te rolę pełnił z-ca wójta - przeszedł na emeryturę.
I to nie jest żaden Komendant Gminny.