Dowodzenie OSP

Wszelkie sprawy dotyczące Straży Pożarnych od strony prawnej.

Topic author
natanael5
Posty: 2
https://dekodeco.com.pl/producent-mebli-na-wymiar-w-warszawie-nowoczesne-kuchnie/
Rejestracja: czw 07 sty 2016, 17:04
Status: Offline

Dowodzenie OSP

Post autor: natanael5 »

Witam,
Mam pytanie dotyczące kierowaniem działaniami ratowniczymi zastępu(ów) OSP przez podoficera PSP. Czy podoficer ma uprawnienia na dowodzenie sekcją czy tylko zastępem? Kolejnym pytaniem jest o ewentualne konsekwencje prawne w przypadku nie przejęcia dowodzenia od strażaka OSP przez podoficera PSP, np. jadącego jako ratownik. Czy MUSI on przejąć dowodzenie w myśl ustawy o KSRG od dowodzącego OSP czy może sobie pracować jako ratownik? Czy dowódca OSP musi mu oddać dowodzenie np. po dojeździe na miejsce akcji automatycznie w myśl brzmienia ustawy. Jak to wygląda prawnie? Jeżeli nie przejmie się dowodzenia a coś się wydarzy to czekają go jakieś konsekwencje prawne itd? Proszę o wypowiedzi poparte najlepiej jakimiś ustawami itd.

24.1.Kierowanie interwencyjne są obowiązani przejąć ratownicy z jednostek ochrony przeciwpożarowej, posiadający kwalifikacje do kierowania działaniem ratowniczym, właściwi ze względu na obszar chroniony, w kolejności:
1)członek ochotniczej straży pożarnej;
2)komendant gminny ochrony przeciwpożarowej, jeśli jest członkiem ochotniczej straży pożarnej;
3)strażak jednostki ochrony przeciwpożarowej;

Pozdrawiam

v-ce marcin
Posty: 80
Rejestracja: pt 28 paź 2011, 23:07
OSP (gm., woj.): krzemienica, czarna, podkarpackie
Status: Offline

Re: Dowodzenie OSP

Post autor: v-ce marcin »

Kolego, dowodzenie podczas zdarzeń wiąże się z dużą odpowiedzialnością. Dlatego dowodzić powinien ten strażak, który posiada przede wszystkim doświadczenie zdobyte przez lata pracy bądź społecznej bądź zawodowej. Wszystko zależy od tego kto w danej chwili przy danym zdarzeniu jest obecny.
Pełnienie funkcji dowódcy na miejscu zdarzenia to nie zaszczyt.
To bardzo duża odpowiedzialność za poszkodowanych, za ratowników.

Zenus
Posty: 121
Rejestracja: czw 07 sie 2014, 22:28
Status: Offline

Re: Dowodzenie OSP

Post autor: Zenus »

Jednostki OSP nawet te nie wcielone do ksrg są częścią ochrony przeciwpożarowej to po pierwsze. A po drugie i tak uważam że powinien ja przejąć bardziej doświadczony a zazwyczaj jest to Strażak z PSP . A czemu pytasz macie spięcie w straży czy po prostu chcecie mieć w tej kwestii pożadek

Topic author
natanael5
Posty: 2
Rejestracja: czw 07 sty 2016, 17:04
Status: Offline

Re: Dowodzenie OSP

Post autor: natanael5 »

Chcemy się dowiedzieć jak to jest od strony prawnej. A po drugie osoby, które najczęściej dowodzą nie maja o tym w 99,9% zielonego pojęcia a w samochodzie jest np 2 strażaków z PSP, którzy mówiąc kolokwialnie nie chcą się z kimś szarpać w sprawie dowodzenia. Ale jeżeli z nieprzejęciem dowodzenia mogą być jakieś konsekwencje to sprawa sama się wyjaśnia.
Awatar użytkownika

TadekB
Posty: 309
Rejestracja: pn 07 lut 2005, 13:20
Status: Offline

Re: Dowodzenie OSP

Post autor: TadekB »

Odpowiedź znajdziesz w § 24 rozporządzenia o KSRG, chociaż nie do końca jasno jest tam wszystko sprecyzowane (np, czy strażak z PSP to jest strażak JOP, który musi przejąć dowodzenie).
KG PSP przyjmuje, że podoficer PSP posiada szkolenie co najmniej równorzędne dowódcy sekcji OSP, a więc może dowodzić zastępem w OSP, może być KDR-em w akcjach, w których biorą udział same jednostki OSP (pod warunkiem, że należy do OSP w KSRG). Wkrótce nastąpi zmiana rozporządzenia KSRG, ale raczej nie zostanie to zmienione.
W PSP jest prosto - jest rozkaz dzienny, wiadomo, kto jest dowódcą jakiej sekcji. Jak następuje inne dysponowanie - dowodzi najwyższy stanowiskiem, jeśli jest dwóch na takim samym - stopniem, a jeśli obaj są na takim samym stanowisku i w takim samym stopniu - stażem.
W OSP mamy trochę gorzej - dowódca musi posiadać przeszkolenie dowódcy sekcji OSP, a więc nie każdy, kto się podczas wyjazdu właduje na miejsce obok kierowcy jest dowódcą. Podoficer PSP jak najbardziej może być dowódcą zastępu/sekcji OSP. Jeśli nie przybywa z PSP to nie musi on przejmować dowodzenia interwencyjnego na miejscu zdarzenia, bo przyjeżdża na prawach strażaka OSP, a nie PSP (dowódca zastępu PSP dowodzenie przejąć musi).
W naszej jednostce mamy dwóch oficerów i dwóch podoficerów PSP. Nie ma problemu z ustaleniem, kto dowodzi podczas ich obecności, chociaż czasami podoficerowie nie widzą problemu, gdy dowodzi nimi starszy, doświadczony druh z OSP, który w PSP nie służy. Nic na siłę. Dobry dowódca wie, kiedy i komu trzeba powierzyć "lejce". Jeśli nie wie i na siłę pcha się do dowodzenia, to naczelnik powinien z nim pogadać, bo to oznacza, że jeszcze kilka lat powinien jeździć z tyłu. Naszym celem nie jest pokazanie na akcji, kto ma dłuższego, ale żeby skutecznie pomagać ludziom. I tu się zgadzam z Druhem v-ce Marcinem całkowicie.
Najlepiej, gdyby naczelnik zrobił zbiórkę JOT i jasno przekazał, kto ma szkolenie uprawniające do dowodzenia.
Jak rozumiem dochodzi jeszcze ambicjonalny czynnik ludzki, a na to niestety lekarstwa nie ma.
998 + 112 = 1110 !
ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat