funkcja prezesa OSP, prawa, obowiązki

[dawid_a]

witajcie
sprawa jest taka (w sumie to ciekaw jestem czy komendant gminny to tez przeczyta), ostatnio prezes naszej prawie "rozpadającej" się OSP zrezygnował z funkcji prezesa (oficjalne powody to zdrowie i brak czasu), skarbnik wyjechał do pracy za granicę malo kogo informując i po kilku zebraniach prawie zostałem prezesem. piszę prawie bo poprzedni prezes nie wypełnił calego protokołu itp o co go prosilem gdy rozpoczął zebranie ale to zrobi.
przeglądałem poprzednie wypowiedzi i zastanawiam się jakie są obowiązki prezesa oraz jakie ma prawa.
chcę uniknąć także pakowania się w czyjes kompetencje.

prosiłbym także o info na co uważać aby nie podłożono mi przysłowiowej "świni" gdyż były prezes nie jest zadowolony z tego ze ja go zastąpię a naczelnik jest jego rodziną.


z gory thx za info

co do użycia zwrotu "rozpadajaca" się OSP oznacza to wszystko od budynku ktory wymaga remontów po stan prawy (nie mamy nawet REGON'u)

[Artur]

Witam!
Znalazłem gdzieś kiedyś w internecie Zadania i organizacja pracy członków Zarządu OSP.
PREZES OSP
- reprezentuje OSP i kieruje całokształtem prac Zarządu
- zwołuje posiedzenie Zarządu OSP
- podpisuje umowy, akty oraz pełnomocnictwa i dokumenty finansowe w imieniu OSP
- podpisuje korespondencję kierowaną na zewnątrz w imieniu OSP
- czuwa nad sprawnością organizacyjną Zarządu OSP
- podejmuje jednoosobowe decyzje w wypadkach uzasadnionych i wymagających pilnego załatwienia - decyzja te podlegają zatwierdzeniu na najbliższym posiedzeniu Zarządu
- składa sprawozdanie Walnemu Zebraniu członków OSP z działalności Zarządu
- informuje władze administracyjne, samorządowe i Związku OSP o działalności i problemach OSP
Pozdrawiam Artur

[el komendante]

Dokładnie tak jak pisze Artur. Aczkolwiek rzeczywistośc skłania mnie do stwierdzenia że prezes pełni tylko i wyłącznie funkcję reprezentatcyjną. W razie pytań pisz do mnie . pzdr

[dawid_a]

dzięki panowie.
spytalem z tego powodu ze:
- ludzie w jednoscte nie mają szkolen, badan, kierowcy wkladek do prawka itp
- nie mamy REGONu i sprawy papierkowe lezą i ze tak ujmę "kwiczą".
- dach remizy nadaje się do remontu/wymiany.
- mundury są w kiepskim stanie nie mowiąc o butach ktore gdzies poznikaly.
jak nie patrzył czeka nas sporo pracy
jeszcze raz dzięki za odpowiedzi.

[sedi]

no to naczelnika za d..e bo to jego obowiązek dbać o takie sprawy.

[el komendante]

[/quote] sedi napisał no to naczelnika za d..e bo to jego obowiązek dbać o takie sprawy.

kolego nie myl pojęć co do obowiązków prezesa a naczelnika. Tak sie składa ze sam jestem naczelnikiem i wiem ze np. sprawa regonu to na pewno nie jest moja "działka" jak i wiele innych rzeczy. To "szanowny pan PREZES " jest od tego aby jeździć po urzędach i załatwiać kwitologię , podpisywać umowy itd. Naczelnik zaś odpowiada za gotowość operacyjną jednostki i wyposażenie . Wyposażenie w sensie właściwego utrzymania a nie "załatwienia" ( nie mylić pojęć )

[Fredek]

DAWID_A czy nie wybraliście zastępców prezesa? Pod jego nieobecnośc to oni pełnią jego obowiązki. Nie rozumiem, co do waszego zarządu ma mieć komendant gminny. Weź statut swojej OSP i poczytaj o swoich obowiązkach. Jeśli go gdzieś wcięło to aby nie latać do sądu, ściągnij sobie ze strony ZOSP wzorcowy, pewnie nic w nim nie zmienialiście biorąc pod uwagę opisywany przez ciebie marazm organizacyjny.
Nie rozumiem dlaczego stary prezes ma być niezadowolony. To zarząd w całości odpowiada za stan jednostki (organizacyjny, prawny itd.) a prezes kieruje jego pracą. To zarząd wybiera ze swego grona prezesa, jeśli stary nie chce, swoją funkcję przekazuje innemu, jeśli innym członkom zarządu to odpowiada sprawa jest załatwiona, wypełniają i przekazują dokumenty do KRS. Walne Zebranie powołuje zarząd a zarząd po swojemu się dzieli funkcjami. To tyle chyba, że wasz statut mówi coś innego.

[dawid_a]

sedi napisał no to naczelnika za d..e bo to jego obowiązek dbać o takie sprawy.

kolego nie myl pojęć co do obowiązków prezesa a naczelnika. Tak sie składa ze sam jestem naczelnikiem i wiem ze np. sprawa regonu to na pewno nie jest moja "działka" jak i wiele innych rzeczy. To "szanowny pan PREZES " jest od tego aby jeździć po urzędach i załatwiać kwitologię , podpisywać umowy itd. Naczelnik zaś odpowiada za gotowość operacyjną jednostki i wyposażenie . Wyposażenie w sensie właściwego utrzymania a nie "załatwienia" ( nie mylić pojęć )

tutaj jest cos o naczelniku i jego funkcji:
http://www.zosprp.pl/forum/viewtopic.ph ... =naczelnik

DAWID_A czy nie wybraliście zastępców prezesa? Pod jego nieobecnośc to oni pełnią jego obowiązki. Nie rozumiem, co do waszego zarządu ma mieć komendant gminny. Weź statut swojej OSP i poczytaj o swoich obowiązkach. Jeśli go gdzieś wcięło to aby nie latać do sądu, ściągnij sobie ze strony ZOSP wzorcowy, pewnie nic w nim nie zmienialiście biorąc pod uwagę opisywany przez ciebie marazm organizacyjny.

wiceprezesem wg statutu jest chyba naczelnik? nie nie byl wybierany wiceprezes.
a jednostka nie ma zadnych papierow - przynajmniej tak twierdzil poprzedni prezes.

Nie rozumiem dlaczego stary prezes ma być niezadowolony.

ze względu na sprawy lokalne ale to juz przeszlosc.

To zarząd w całości odpowiada za stan jednostki (organizacyjny, prawny itd.) a prezes kieruje jego pracą. To zarząd wybiera ze swego grona prezesa, jeśli stary nie chce, swoją funkcję przekazuje innemu, jeśli innym członkom zarządu to odpowiada sprawa jest załatwiona, wypełniają i przekazują dokumenty do KRS. Walne Zebranie powołuje zarząd a zarząd po swojemu się dzieli funkcjami. To tyle chyba, że wasz statut mówi coś innego.

raczej nie bo z tego co mowil komendant gminny byl to std statut ponoc


thx za opinie

[Fredek]

Dawid_a - dokumenty z zebrań powinny być w zarzadzie gminnym ZOSP jeśli należycie do zwiazku. Zacznij od zapoznania się ze statutem. Jeśli go zgubiliście to powinien być w sądzie rejestrowym albo w KRS, bo to twój elementarz praw i obowiązków. W sądzie równiez powinien być skład zarządu.

[dawid_a]

no to jedziemy.
sytuacja wygląda tak.
mam ponoć kopie wszystkiego co bylo w zarządzie gminnym - dostalem naszą teczkę ale brakow jest tam więcej niz tego co powino byc.
ostatnie walne zebranie wg tych papierkow odbylo sie w 1991 roku bo taka jest data na ostatnich papierkach
pozwolilem sobie calosc skserowac i zostawię na dniach w jednostce.

w KRS'ie byl pozniejszy protokół - z 2001 roku ale byl on tylko przeniesiony z innego rejestru (jak nie patrzyl w gminnym zarządzie go nie było).

co z dalej ze statutem. KRS - niestety tam mieli tylko wypis czy wyciąg ze statutu (kilka punktów). wyszlo ze dzialamy na jakims z 91 roku. od komendanta gminnego dostalem go (wzorcowy bo takie mialy wszystkie jednostki i zadna go nie zmieniala w naszej gminie) i wrzucilem razem z papierkami do KRS'u coby go szukac pozniej nie trzeba było.
numer KRS nadany.
niedawno go otrzymalem.
niestety musialem zrobic to co poprzedni prezes zrobil i wpisac tam adres korespondencyjny do prezesa czyli do mnie bo jednostka/remiza nie ma nadanego numeru budynku (sprawdzilem duzo wczesniej w UG).

z tym numerem KRS poszedlem do Urzedu Statystycznego i kilka dni pozniej mialem REGON - oczywiscie problem był z wpisaniem lokalizacji bo remiza nie ma numeru budynku ale to dalo się jakos opisać.

KRS jest, REGON jest.

teraz stoję przed zalatwianiem NIP'u i przyznam szczerze to az mi się nie chce. czemu??
jadąc ponad 100km do KRS'u z całą papierkową robotą pomogla mi pracująca tam mila, mloda i fajna dziewczyna, papierki sprawdzila starsza ale rownie mila kobieta a na koncu wrzucilem je w biurze podawczym.
REGON - mile panie, wszystko wiadomo co i jak i kazdy punkt ktorego nie bylem pewien wyjasnily.
w urzędzie skarbowym nie bardzo na to moglem liczyc - dostalem kwitek (formularz) i pani zniknęła zalatwiając swoje sprawy.

na dzien dzisiejszy i tak NIP'u nie zalatwię bo potrzebna będzie umowa między UG a OSP o korzystanie z budynku remizy ktory jest wlasnoscią gminy. dodatkowo nie wiem czy wystarczy jak zlozę im statut wzrocowy ktory lezy w KRSie czy potrzebny jest z pieczątkami, podpisami itp (w KRS'ie dopiąłem czysty wzorcowy).


ciekawe jest natomiast to ze komendant gminny mowil mi ze zalatwiali to kilka lat temu jednej jednostce tak ze najpierw REGON a pozniej KRS i NIP. obecnie kolejnosc to KRS, REGON, NIP a pozniej jeszcze raz KRS (druk z- cos tam o tym ze ma się REGON i NIP).

powiem szczerze ze trochę to pogmatwane. a jedyne co mnie pociesza to to ze kolenych kilku druhów ukonczyło szkolenie podstawowe a do wojta (dosyc mlodego) zaczyna chyba docierac ze nie zlozymy broni i będziemy go męczyć o pieniążki a raczej o zalatwienie (UG część a reszta ze związku) nowych mundurów (mamy jeszcze te szare), butów oraz dokonczenia remontu remizy ktory został przerwany po ostatnich wyborach (wiecie - zmiana wladzy to i zmiana priorytetów dzialania).

jak nie patrzył - nasza OSP zostanie.

tak więc sprawy się mają u nas jak opisalem.
zastanawiam się dalej nad tym na co muszę uważać jako prezes

[Fredek]

Brawo Dawid głowa do góry, wytrwałość popłaca. Kiedyś, kiedy myśmy to załatwiali nie było jeszcze KRS, dlatego doświadczenia twojego komendanta są inne, poza tym sporo przepisów się zmieniło. Nie martw się NIP też załatwisz. Bez NIP-u możesz już żądać faktury na OSP, podajesz w zastępstwie REGON, wielu sprzedawców o tym nie chce wiedzieć. A teraz jako prezes dbaj o kasę i o ludzi a właściwie to w odwrotnej kolejności, najpierw o ludzi. Bo nic tak nie mobilizuje do działania jak zgodny zespół. Nie chciej robić wszystkiego sam, angażuj innych, lepiej zrobić mniej ale wspólnie.

Gdybyś jednak musiał znaleźć stary statut to powinien być w wojewódzkim sądzie rejestrowym, nie myl z KRS. To sądy na początku rejestrowały stowarzyszenia, stare niejako z automatu i tam msiał być złożony zatwierdzony i podpisany statut.

Pozdrawiam i powodzenia.