60 -letni kierowca

Wszelkie sprawy dotyczące Straży Pożarnych od strony prawnej.

Topic author
fajerman-1
Posty: 193
https://dekodeco.com.pl/producent-mebli-na-wymiar-w-warszawie-nowoczesne-kuchnie/
Rejestracja: ndz 30 kwie 2006, 11:15
Status: Offline

60 -letni kierowca

Post autor: fajerman-1 »

Czu osoba powyzej 60 lat mająca badania do kierowania pojazdami pozarniczymi moze "dowozic alarmowo "członków OSP do działan ratowniczo gasniczych .
Nasz inspektor ppoz twierdzi ze tak ?
Pomimo przedstawienia tresci obowiązującej ustawy oswadcza ze to gmina decyduje kto moze jezdzic.
Jego zdaniem nawet kierowca z uprawnieniami na tzw.2 moze jechac takim pojazdem.
Jak zwykle jestem dla nich wrzodem na ...

w Ustawie napisano JASNO

USTAWA
z dnia 6 maja 2005 r.
o zmianie ustawy o ochronie przeciwpożarowej
(Dz. U. z dnia 8 czerwca 2005 r.)
5) w art. 19 po ust. 1a dodaje się ust. 1b w brzmieniu:
"1b. Bezpośredni udział w działaniach ratowniczych mogą brać członkowie ochotniczych straży pożarnych, którzy ukończyli 18 lat i nie przekroczyli 60 lat, posiadają aktualne badania lekarskie dopuszczające do udziału w działaniach ratowniczych oraz odbyli szkolenie pożarnicze, o którym mowa w art. 28 ust. 1.";

Marcello
Posty: 44
Rejestracja: pn 11 wrz 2006, 19:59
Lokalizacja: Kraków
Status: Offline

Post autor: Marcello »

Wyjazd alarmowy to jest bezpośredni udział w akcji.

44g37R7@neostrada.pl
Posty: 60
Rejestracja: pn 09 paź 2006, 21:19
Status: Offline

Post autor: 44g37R7@neostrada.pl »

Jak nie będzie kierowcy a będzie pożar to i 65 letni kierowca wyjedzie
do akcji samochodem pożarniczym i nikt nie będzie się przejmował
ustawą ograniczającą wiek.

marcin_op
Posty: 526
Rejestracja: czw 07 lut 2008, 21:34
Status: Offline

Post autor: marcin_op »

Kolega wyżej ma racje, bo pewnie 65 latek wyjedzie i nikt się nie będzie czepiał..... do czasu aż się coś stanie.

Wyobraźcie sobie że podczas wyjazdu doszło do kolizji drogowej i co ?? Wtedy już napewno nie będzie tak wesoło, winny będzie kierowca straży, ubezpieczyciel nie wypłaci ubezpieczenia itp.

Nie bez powodu ograniczyli wiek do 60 lat, sami pomyślcie jaki teraz mamy ruch drogowy, samochodów coraz więcej, coraz szybsze a jadąc na "kogutach" jednak potrzebny jest większy "refleks" a nie oszukujmy się, że starszy czlowiek już inaczej reaguje... a wzrok też już nie najlepszy. Oczywiście nie urażając nikogo, bo wiem że nie jeden młody nie dorówna "starszemu" kierowcy.

Ale, prawo jest prawem i jak się coś stanie nikt nie będzie patrzył na dobre chęci a na to co jest zapisane...

Topic author
fajerman-1
Posty: 193
Rejestracja: ndz 30 kwie 2006, 11:15
Status: Offline

Post autor: fajerman-1 »

Do 44g37R7@neostrada.pl masz racje ale np u nas uprawnienia do kierowania pojazdami naturalnie po okreslonych badaniach wydaje burmistrz wiec w jaki sposób moze wydac komus kto nie spełnia ustawowych wymogów ?
Mysle ze skonczyły sie czasy ze pierwszy z ulicy kierowca ma prawo jechac do akcji rat-gas.
Jesli otrzymama na pismie od burmistrza ze taki a taki moze jechac i jezeli w czasie akcji cos mu sie stanie i odpowie za to Gmina to sie zgadzam ale dobrze wiemy ze takiego oswiadczenia NIKT nie wystawi zgadza sie .
Pozdrawiam

marcin_op
Posty: 526
Rejestracja: czw 07 lut 2008, 21:34
Status: Offline

Post autor: marcin_op »

Jak burmistrz może wydać uprawnienie do kierowania pojazdami ??

Może po kolei:

Uprawnienie do kierowania pojazdami to jest zwane potocznie PRAWO JAZDY odpowiedniej kategori dla samochodu jakim jeździmy, i trzeba zdać egzamin państwowy żeby takie uprawnienie miec.

Burmist wydaje tylko zaświadczenie, że pozwala "Tobie" na jeżdżenie samochodem, który do niego należy, bo zazwyczaj samochody OSP są własnościami gminy lub miasta.

Gdyby burmistrz tego nie zrobił, a ty sobie wyjedzisz to może zawiadomić policje, że ukradłeś mu auto strażackie (to tak żartem)

Topic author
fajerman-1
Posty: 193
Rejestracja: ndz 30 kwie 2006, 11:15
Status: Offline

Post autor: fajerman-1 »

Ale jestes drobiazgowy o to mi wlasie chodziło poprostu przejezyczenie
Pojazdy sa własnoscia gminy
i buristrz wydaje zaswiadczenie kiedys było Swiadectwo Kwalifikacji itp itd
Chodzi o to ze nie kazdy moze i ma prawo kierowac taki mi pojazdami
Pozdrówka

Marcello
Posty: 44
Rejestracja: pn 11 wrz 2006, 19:59
Lokalizacja: Kraków
Status: Offline

Post autor: Marcello »

Nie może jechać ktoś kto ukończył 60 lat !!!

nie daj Boże, gdyby się coś stało, to do odpowidzialności karnej zostanie pociągnięty Kierowca, Dowódca jednostki oraz Burmistrz, czy Wójt, jeśli wyda zaświadczenie

Tak samo jest z kierowcami, co mieszczą sie w przedziale wiekowym 18-60 lat, a nie spełniają kryteriów, czyli
- Aktualne Prawo Jazdy kat. C,
- Aktualne badania lekarskie,
- Aktualne badania Psychotechniczne,
- Zaświadczenie "Pracodawcy" (Wójt, Burmistrz, lub Naczelnik Jednostki)

to nie może wyjeżdżać.
Robi to na własną odpowidzialność i odpowiedzialność Dowódcy !!!
Jest OK, gdy nic się nie stanie, ale lepiej dmuchać na zimne
Pozdrawiam

dawid_a
Posty: 162
Rejestracja: ndz 26 sie 2007, 23:00
Lokalizacja: płn PL
Status: Offline

Post autor: dawid_a »

Marcello pisze:Nie może jechać ktoś kto ukończył 60 lat !!!

nie daj Boże, gdyby się coś stało, to do odpowidzialności karnej zostanie pociągnięty Kierowca, Dowódca jednostki oraz Burmistrz, czy Wójt, jeśli wyda zaświadczenie

Tak samo jest z kierowcami, co mieszczą sie w przedziale wiekowym 18-60 lat, a nie spełniają kryteriów, czyli
- Aktualne Prawo Jazdy kat. C,
....
to nie może wyjeżdżać.
kat C - to chyba na cięzkie na glm8 czyli zuczka starcza jak jest kat C.
mam racje?

a tak szczerze to jesli wojt/burmistrz wyda zaswiadczenie ze ktos powyzej 60 lat moze kierowac pojazdem to wg mnie znaczy ze moze ;)
bo ten ktos (wojt/burmistrz) bierze sobie na kark takiego kierowcę po 60 tce jak dojdzie do wypadku.

co do kierwców po 60tce - niektorzy lepiej sobie radzą niz niejeden 20-30 latek ;)

PiotrG
Posty: 185
Rejestracja: sob 19 sie 2006, 14:20
Lokalizacja: pomorskie
Status: Offline

Post autor: PiotrG »

A jaka jest różnica pomiędzy kierującym pojazdem uprzywilejowanym (z włączonymi kogutami) np. karetki pogotowia a naszym Żuczkiem.
O ile mnie pamięć nie myli, to nie ma w przepisach ruchu drogowego ograniczenia 60 lat co do możliwości prowadzenia pojazdu uprzywilejowanego - trzeba tylko przejść odpowiednie badania lekarskie i psychotechniczne (czas między tymi badaniami jest krótszy).
Jedynym ograniczeniem w naszym przypadku jest ustawa o ochronie ppoż. określająca m.in. wiek jaki powinien mieć członek OSP biorący bezpośredni udział w działaniach ratowniczych (ale czy odnosi się to do kierowcy ? - nie kierowcy/ratownika).
I teraz ja mam pytanie, czy dowóz strażaków ratowników (18-60 lat) przez kierowcę mającego 61 lat jest jego bezpośrednim udziałem w działaniach ratowniczych ?
Zgodnie z definicją DZIAŁAŃ RATOWNICZYCH - "jest to każda czynność podjęta w celu chrony życia, zdrowia, mienia lub środowiska, a także likwidację przyczyn powstania pożaru, wystąpienia klęski żywiołowej lub innego miejscowego zagrożenia".
Czy dojazd do miejsca zdarzenia mieści się w pojęciu tej definicji ? (wg. mnie - podjęcie jakichkolwiek czynności w celu ratowania życia, zdrowia, ... itd. nastepuje dopiero na miejscu zdarzenia a więc po dojeździe).
A co z 61 letnim kierowcą karetki pogotowia ?
Może należałoby również doprecyzować ten problem w mającej się zmienić ustawie o ochronie ppoż. ?
Najlepiej jakby się wypowiedział jakiś prawnik.
Pozdrawiam

marcin_op
Posty: 526
Rejestracja: czw 07 lut 2008, 21:34
Status: Offline

Post autor: marcin_op »

Kolego, mylisz się.

DZIAŁANIE RATOWNICZE zaczyna sie dla strażaka w momęcie wyjazdu do akcji z remizy. Definicje przytoczyłeś dobrą, tylko nie do końca chyba zrozumiałeś.

"jest to każda czynność podjęta w celu chrony życia..."
Wyjeżdżasz własnie po to, żeby ratować i od momętu wyjazdu uczestniczysz w akcji a nie dopiero jak dojedziesz na miejsce....

PiotrG
Posty: 185
Rejestracja: sob 19 sie 2006, 14:20
Lokalizacja: pomorskie
Status: Offline

Post autor: PiotrG »

marcin_op pisze:
DZIAŁANIE RATOWNICZE zaczyna sie dla strażaka w momęcie wyjazdu do akcji z remizy. Definicje przytoczyłeś dobrą, tylko nie do końca chyba zrozumiałeś.

"jest to każda czynność podjęta w celu chrony życia..."
Wyjeżdżasz własnie po to, żeby ratować i od momętu wyjazdu uczestniczysz w akcji a nie dopiero jak dojedziesz na miejsce....
Kolego ty też możesz się mylić
Z tego wynika, że DZIAŁANIE RATOWNICZE zaczyna sie dla strażaka już w momencie powzięcia przez niego informacji o potrzebie niesienia pomocy, czyli od jego zadysponowania (np. poprzez syrenę alarmową).
Od tego momentu strażak zaczyna podejmować wszelkie (każde) czynności zmierzające do chrony życia, itd. ... - począwszy od czynności zmierzających najpierw do przybycia do remizy, ubrania się i dalej do wyjazdu do właściwego miejsca zdarzenia.
Dla strażaka moment zadysponowania jest więc momentem rozpoczęcia akcji ratowniczej (działań ratowniczych).
Następne moje pytanie więc brzmi: czy wypadek w drodze do remizy (po usłyszeniu sygnału alarmu) może być traktowany jako wypadek w związku z udziałem w działaniach ratowniczych ??

marcin_op
Posty: 526
Rejestracja: czw 07 lut 2008, 21:34
Status: Offline

Post autor: marcin_op »

Kolego, masz racje, długo zastanawiałem się nad tym, czy nie napisac że od mometu powiadomienia rozpoczyna sie akcja ratownicza - i chyba tak to powinno być traktowane. Jednak po przybyciu do remizy nie masz pewności że wyjedziesz do akcji, bo może się okazać że auto już wyjechało z kimś innym no i jak biegniesz do remizy nie jesteś uprzywilejowany więc własnie nie wiem jakby to było z ubezpieczeniem w drodze do remizy... ale napewno od mkomętu wyjazdu samochodem liczy się już jako dzialanie ratownicze

cwiek.p@o2.pl
Posty: 3
Rejestracja: śr 21 paź 2015, 13:36
Status: Offline

Re: 60 -letni kierowca

Post autor: cwiek.p@o2.pl »

Właśnie tego szukałem od godziny:) Dzieks!!!
Awatar użytkownika

kwas
Posty: 380
Rejestracja: wt 13 cze 2006, 19:52
Lokalizacja: dolnośląskie
Status: Offline

Re: 60 -letni kierowca

Post autor: kwas »

Nie takie proste kiedy zaczynają się dla nas działania ratownicze (działania ratownicze a nie akcja, bo my nie prowadzimy akcji).
Tak naprawdę to od kiedy się liczy początek działań zależy od tego do czego jest nam to potrzebne. Jeśli do czasu działań to działania liczą się od momentu wyjazdu. Jeśli do ubezpieczenia to to zależy od warunków umowy z ubezpieczycielem. I o tym z reguły nikt nie pamięta w momencie ubezpieczenia. Doradzałem w jednej gminie w tym zakresie i w zapytaniu przetargowym wpisali wprost ubezpieczenie strażaków ma się liczyć od momentu zaalarmowania do momentu powrotu do remizy. I ubezpieczyciel tak wycenił im ubezpieczenie i tak mają. W poprzedniej polisie mieli zapisane tylko że podczas działań. Ale na pytanie od kiedy się to liczy, czy od momentu alarmowania czy od momentu wyjazdu nie umiał odpowiedzieć. na szczęście niezadługo się kończyła polisa i w nowej już zostało to uszczegółowione. Polecam więc więcej zainteresowania się tą kwestią w gminach i przypilnowania tego tematu.

Co do kierówców. Nie wiem skąd się znalazł u fajerman-1 zapis powołujący się na ustawę o ochronie przeciwpożarowej o wieku 60 lat. Od 24 kwietnia 2010 art. 19 pkt 1b ustawy o ochronie ppoż stanowi o górnej granicy wieku strażaka w wysokosci 65 lat.

Po za tym to nie gmina decyduje kto jest kierowcą a sama OSP. Nie dajcie sobie wciskać, że to gmina decyduje bo finansuje OSP. Idąc takim tokiem myślenia gmina mogłaby też decydować kto będzie strażakiem ratownikiem w JOT a kto tylko członkiem OSP.
ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat