Strona 1 z 2

Remont samochodu OSP

: wt 09 mar 2010, 19:25
autor: BoNes
Witam.
Jest to moja pierwsza wypowiedz na tym forum wiec pragnę wszystkich powitać.

Do rzeczy. A wiec, parę lat chodzi po głowie pomysł żeby wyremontować poczciwego Żuka(nie wiem czy to jest nowszy model czy starszy, gdyż go dawno nie widziałem) z OSP. Samochód nie sprawny od kilku lat, poprzedni "dyrektor" OSP nie pozwolił mi się nim zając gdyż twierdził ze mam za małe kwalifikacje. Teraz gdy zmienił się szef chętnie bym coś z tym zrobił, on na pewno by mi w tym pomógł.
Napisałem maila, do Komendy Głównej Państwowej Straży Pożarnej żeby mi pomogli, ale jeszcze nie odpisali.
Wpadłem na pomysł żeby zrobić zbiórkę we wsi i z uzbieranych środków zając się silnikiem i resztą, nie chodzi o malowanie samochodu tylko przywrócenie do stanu użyteczności.
Ale z tego co się dowiedziałem to Straż Pożarna jak i OSP mają swoje przetargi i inne takie, i teraz nie wiem na ile moje zachowanie by było legalne. Co prawda wątpię że ktoś by mnie za to ścigał bo to szczytny cel no ale problemów z tym nie chce mieć. Stąd moje pytania.
1. Na ile to jest legalne ?
2. Czy mogę się starać o jakieś dotacje na ten cel ? każda złotówka by się przydała
Jestem mechanikiem z zawodu, silnik żuka to znam na pamięć, co prawda nie jestem ani członkiem tej OSP ani nie mieszkam na stałe w miejscowości gdzie ona się znajduje, ale myślę że to nie problem.
Jest możliwość ze "remont" zrobię w warsztacie i dostane na to fakturę.

Liczę na pomoc z waszej strony forumowicze. :)

Re: Remont samochodu OSP

: śr 10 mar 2010, 20:14
autor: katopo
Z mojej strony to wygląda tak że jeśli dana OSP zrobi sobie zbiórkę i będzie chciała wyremontować sobie samochód to nikt do tego nic nie ma. A jeśli będziesz miał na to fakturę to jeszcze lepiej bo skarbnik się ucieszy że nie będzie problemu z zapisaniem wydatku. Tylko nie rozumie bo piszesz że ty chcesz go wyremontować a za chwilę piszesz że "Jest możliwość ze "remont" zrobię w warsztacie"
Co do środków to wyślij ludzi z OSP niech idą do urzędu gminy. Podejrzewam że remont żuka to nie jest super wielki koszt więc powinni pomóc.

Re: Remont samochodu OSP

: śr 10 mar 2010, 20:15
autor: katopo
Z mojej strony to wygląda tak że jeśli dana OSP zrobi sobie zbiórkę i będzie chciała wyremontować sobie samochód to nikt do tego nic nie ma. A jeśli będziesz miał na to fakturę to jeszcze lepiej bo skarbnik się ucieszy że nie będzie problemu z zapisaniem wydatku. Tylko nie rozumie bo piszesz że ty chcesz go wyremontować a za chwilę piszesz że "Jest możliwość ze "remont" zrobię w warsztacie"
Co do środków to wyślij ludzi z OSP niech idą do urzędu gminy. Podejrzewam że remont żuka to nie jest super wielki koszt więc powinni pomóc.

Re: Remont samochodu OSP

: śr 10 mar 2010, 20:52
autor: BoNes
Remont mam zamiar zrobić sam, no może z pomocą innych(mój pomysł to ja robię, nie lubię jak ktoś mi się wpierdziela w robotę, szczególnie jak ma jeszcze garść swoich pomysłów...).
Na chwile obecną nie wiem jak wygląda sytuacja z "majątkiem" OSP i nie mogę za bardzo planować.
W warsztacie pracuje i fakturę mogę załatwić bez problemu. Tylko czy nikt się nie przyczepi że przez kilkadziesiąt dni nie będzie Żuka w remizie ?
Ten remont obejmował by tylko silnik, napęd i inne podzespoły, może jeszcze motopompę. Ja na wsi nie mieszkam, ale jestem przez każde wakacje i raz w tygodniu, jakoś tak dziwnie jak jest remiza a w środku samochód który nie odpala, stoi sam i nikt się nim nie zajmuje.
Dzieki wielkie za odpowiedz.

Re: Remont samochodu OSP

: śr 10 mar 2010, 21:23
autor: katopo
bardzo się cieszę że chcesz pomóc. A co do nieobecności żuka to nie ma problemu bo i tak jeśli jest niesprawny to musi być zdjęty z podziału bojowego więc nie będzie problemu czy będzie stał w garażu czy w warsztacie. Rzecz jasna musisz mieć pozwolenie od odpowiednich osób z zarządu danej OSP (prezes, naczelnik).
A jeszcze czy chcesz się zająć żukiem w czynie społecznym czy za kasę?

Re: Remont samochodu OSP

: czw 11 mar 2010, 09:19
autor: BoNes
Wszystko oczywiscie w czynie społecznym. :D

Re: Remont samochodu OSP

: czw 11 mar 2010, 09:37
autor: katopo
to jeśli remont w czynie społecznym to nie potrzeba żadnej faktury na naprawę chyba że na ewentualne części. Ale pamiętaj że musisz mieć pozwolenie od prezesa danej OSP. Jak coś się ruszy z remontem to poinformuj nasz :)

Re: Remont samochodu OSP

: czw 11 mar 2010, 10:21
autor: BoNes
Jak tylko zrobi się cieplej jadę na wieś i będę gadać, chciałbym się zając tym na wakacje jak będzie dużo czasu. A co do pozwolenia to na piśmie jakieś ma być ?

Re: Remont samochodu OSP

: czw 11 mar 2010, 12:00
autor: katopo
mi się wydaje że na piśmie nie musi być ale jeśli by się im chciało napisać to papierów nigdy za dużo. Swoją drogą dziwi minie że o sprzęt dba bardziej osoba spoza OSP niż odpowiedzialne za to osoby

Re: Remont samochodu OSP

: czw 11 mar 2010, 19:04
autor: BoNes
No właśnie dla mnie to tez jest dziwne, tyle lat stoi Żuk i nikt z nim nic nie robi.
Kasę chyba OSP jakaś dostaje, ale nie wiem co się z nią dzieje. Może to przez to że ciągle ktoś ją przepijał...
Rozumiem żeby to był jakiś benzyniak na wtrysku albo coś... ale przecież to zwykły żuk którego silnik można składać z zamkniętymi oczami. Może to też dla tego że 4 km obok na wsi mają Stara i więcej strażaków ?
Ogólnie to obok we wioskach też pewnie mają w remizach żuki którymi się nikt nie interesuje, ale to pewnie z powodu że nie ma młodych, a starsze osoby nie chcą się tym zajmować.

Re: Remont samochodu OSP

: czw 11 mar 2010, 19:55
autor: katopo
co do kasy to wydaje mi się że jeśli gmina widzi że strażacy mają wszystko gdzieś to dają grosze (jeśli cokolwiek dają). Mi się wydaje że są dwa typy strażaków. Jeden to taki który mówi: "poco mamy naprawiać sprzęt albo starać się o nowy. Jeszcze potem będą nas gdzieś ciągać na akcje." drugi to taki który robi wszystko żeby sprzęt był w pełni sprawny oraz było go coraz więcej i coraz nowszego. Chcą robić to do czego straż jest powołana. A co dokładnych informacji to najlepiej jak pogadasz z prezesem lub naczelnikiem danej OSP. Jak im opowiesz co byś chciał zrobić to powinni Ci pomóc i odpowiedzieć na wszystkie pytania. A jeśli nie będą umieli odpowiedzieć to powinni się zwrócić do komendanta gminnego OSP on już musi wiedzieć. Co innego jeśli nie będą chcieli pomóc to tu pojawia się pytanie po co są w staży.

Re: Remont samochodu OSP

: pt 12 mar 2010, 14:22
autor: BoNes
A tak poza remontem samochodu, czy coś warto dokupić z waszego doświadczenia ?
Wiem że motopompa była, węże itp też, ale może macie jakieś pomysły co dokupić ? bo jak pojadę to bym przedstawił wszystkie pomysły. Czytałem że macie jakieś radiostacje i krótkofalówki ale raczej to się nie przyda.
Myślałem nad halogenami na wysięgnikach + jakieś stroboskopy do tego, orurowanie z przodu ale bez przesady.

Re: Remont samochodu OSP

: pt 12 mar 2010, 14:46
autor: katopo
Na żuku to raczej za dużo nie ma co robić. Na wyposażeniu wiadomo powinna być motopompa, sprzęt łączności, węże, armatura wodna, jakaś piła spalinowa, tłumice, szpadle, widły i każdy wydaje mi się że by jeszcze coś do tego dopisał. A co do samych dodatków to można dać lampy naprzemienne na "grillu" jakieś oświetlenie robocze wokół samochodu. Co do masztu oświetleniowego to raczej będzie gorzej bo takie rzeczy są zasilane z agregatu prądotwórczego. Proponuje poprzeglądać galerie z samochodami pożarniczymi i poprzyglądać się przeróbek innych OSP. Polecam czerwonesamochody http://www.czerwonesamochody.com/

Re: Remont samochodu OSP

: pt 12 mar 2010, 15:14
autor: BoNes
Chodzili mi o parę halogenów na "rurze" która by leżała na dachu, na końcu by miała zawias żeby można by było ją pionowo postawić.
A co do "dotacji" to trzeba jakieś pismo w tej sprawie pisać ? czy można zajść, poprosić i się dostaje ?

Re: Remont samochodu OSP

: pt 12 mar 2010, 15:29
autor: katopo
na takim remont to można napisać pismo do wójta/burmistrza o dofinansowanie na remont samochodu. Rzecz jasna nie jest nic pewnego że się kasę dostanie. A co do twojego pomysłu z lampami na składanej rurze to bez agregatu żadnych mocniejszych lamp nie założysz. Musiał byś dać takie na 12v a to już nie to samo.