nie docenieni strazacy ochotnicy
-
Topic author - Posty: 10
- https://dekodeco.com.pl/producent-mebli-na-wymiar-w-warszawie-nowoczesne-kuchnie/
- Rejestracja: sob 28 maja 2005, 00:30
- Lokalizacja: Katowice Polska
- Status: Offline
nie docenieni strazacy ochotnicy
dla nas strazaków ochotników nie ma nigdy zadnego podziekowania z strony państwa i społeczeństwa za zaangażowanie i ryzykowanie wlasnym zyciem żyby ochronic drugiego czlowieka nikt jeszcze z sejmu ani na ulicy nie powiedzial DZIEKUJE bo tyle czasami tylko trzeba
Fakt ten istnieje i będzie istniał. Społeczeństwo płaci wysokie podatki, nie otrzymując wiele w zamian, więc tłumaczą sobie że my pracujemy z ich podatków. Wiedzę że pracujemy społecznie mają tylko w teorii.
Wiele jest również takich przypadków kiedy ludzie oceniają działalność OSP, próbują nią rządzić, tłumaczyć jak powinno być a jak nie powinno być, nawet dowodzić podczas działań ratowniczych, lub przeszkadzać bo ochotniki się nie znają. Bo jakis tam chłop widział jeden czy kilka pożarów i pisze się lepszym fachowcem od strażaków.
Szacunek dorośli uczą okazywać tylko dzieci, tylko one przyjdą na dzień strażaka dadzą kwiatek, powiedzą wierszyk. Inicjatywy dorosłych nie ma. Równiez dlatego że osoby w Zarządach im się nie podobają - tak jakby to im miał coś dawać a nie straży.
Rozbudzać szacunek wg mnie wśród społeczeństwa winien burmistrz lub wójt, strażacy sami chwalić się swoją robotą nie powinni (tak po prostu nie pasuje). Burmistrz winien na wszelkich zebraniach zaznaczać obecność społeczników i w imieniu społeczeństwa dziękować.
W wielu gminach tak nie jest, w mojej też nie tu rownież burmistrz podłącza się do tego (może nie w 100%) społeczeństwa i próbuje strażą zarządzać - i to jest własnie to czego nam strażakom brakuje. Jesteśmy osobami dorosłymi i potrafimy sobie wybrać naczelnika i prezesa żeby wydawali polecienia. Nie potzrebujemy do tego cywili. Potrzebujemy wyraźnej akceptacji i wsparcia. Dowódców mamy swoich, przeszkolonych.
Wiele jest również takich przypadków kiedy ludzie oceniają działalność OSP, próbują nią rządzić, tłumaczyć jak powinno być a jak nie powinno być, nawet dowodzić podczas działań ratowniczych, lub przeszkadzać bo ochotniki się nie znają. Bo jakis tam chłop widział jeden czy kilka pożarów i pisze się lepszym fachowcem od strażaków.
Szacunek dorośli uczą okazywać tylko dzieci, tylko one przyjdą na dzień strażaka dadzą kwiatek, powiedzą wierszyk. Inicjatywy dorosłych nie ma. Równiez dlatego że osoby w Zarządach im się nie podobają - tak jakby to im miał coś dawać a nie straży.
Rozbudzać szacunek wg mnie wśród społeczeństwa winien burmistrz lub wójt, strażacy sami chwalić się swoją robotą nie powinni (tak po prostu nie pasuje). Burmistrz winien na wszelkich zebraniach zaznaczać obecność społeczników i w imieniu społeczeństwa dziękować.
W wielu gminach tak nie jest, w mojej też nie tu rownież burmistrz podłącza się do tego (może nie w 100%) społeczeństwa i próbuje strażą zarządzać - i to jest własnie to czego nam strażakom brakuje. Jesteśmy osobami dorosłymi i potrafimy sobie wybrać naczelnika i prezesa żeby wydawali polecienia. Nie potzrebujemy do tego cywili. Potrzebujemy wyraźnej akceptacji i wsparcia. Dowódców mamy swoich, przeszkolonych.
ochotnicza straż pożarna jest oddzielną od gminy osobą prawną i w żadnym razie nie jest zależna od gminy. organy administracyjne gminy nie mogą wydawać OSP i jej członkom żadnych poleceń. Ustawa o ochronie przeciwpożarowej nakład na gminę wiele obowiązków co do finansowania OSP. Nie stosowanie się do nakazów zamieszczonych w ustawie teoretycznie może prowadzić do rozwiązania rady oraz innych organów gminy.
To starosta sprawuje nadzór nad stowarzyszeniami.
To starosta sprawuje nadzór nad stowarzyszeniami.
nie jest konieczna obecność przedstawicieli gminy na walnym zebraniu, ale faktycznie grzecznie jest zaprosić kogoś kto finansuje OSP, choćby po to aby mógł się dowiedzieć jakie potrzeby ma OSP i z jakimi boryka się problemami oraz pochwalić się jakie ma sukcesy. U nas na walne zebranie z gminy przychodzą: burmistrz, przewodniczący rady i jego zastępca oraz sekretarz miasta, zapraszamy również przedstawicieli starostwa i oni również przychodzą. To przeciesz do obowiązków gminy i powiatu należy bezpieczeństwo społeczeństwa i łaski nie robią finansując OSP, która za nich wypełnia ich ustawowe obowiązki.
Prawdą jest również, że urząd miasta chciałby wiedzić na co są wydawane ich pieniądze. Mają oni prawo do sprawdzania tego faktu. Mogą tylko sprawdzić na co zostały wydane ich pieniądze, pozostałe wydatki OSP ich nie dotyczą.
Prawdą jest również, że urząd miasta chciałby wiedzić na co są wydawane ich pieniądze. Mają oni prawo do sprawdzania tego faktu. Mogą tylko sprawdzić na co zostały wydane ich pieniądze, pozostałe wydatki OSP ich nie dotyczą.