Planowane likwidacje jednostek

[jak46]

Witam. Jeżeli OSP spełnia postanowienia statutu i prawa o stoworzyszeniach, nikt jej nie rozwiąże. Ci co występują z inicjatywą likwidacji OSP powinni pamietać, że udział OSP w likwidacji zdarzeń stanowi tylko kilkanaście procent jej statutowej działalności. Straż to dzisiaj organizacja która kształtuje obuwatelskie i patrityczne postawy, to grupa ludzi która zawsze zainterweniuje gdy ktoś jest w potrzebie, to straż zwykle utrzymuje i dba o remizy będące cały rok miejsce spotkań mieszkańców, zebrań, szkoleń, uroczystości rodzinnych. Na placach przy remizach bywają boiska.
Słowem OSP pozostaje ostatnim bastionem kultury na polskiej wsi w obliczu zlikwidowanych klubów, szkół, ośrodków zdrowia, dworców PKP, urzędów pocztowych,itp. O wartości danej OSP realizacja tych zadań, nie tylko operacyjnych decyduje o jej wartości. I tego się trzymać jeżeli w gminie nie dają pieniędzy na sprzęt.
Zobaczycie, oby nie, ale gdy znowu zdarzą się masowe zagrożenia (powodzie, susze-pożary lasów) każdy strażak będzie na wagę złota - także z tych mało operacyjnych OSP.
Pozdrawiam.

[Majkis]

To już wałkowaliśmy w poście "Niepotrzebne OSP".
Niestety to się już dzieje i się dziać koledzy będzie. Zobaczcie w TV, gazetach. Gminy zamykają szkoły, ciągle szukając oszczędności. Na UG zwala się coraz więcej zadań nie dając na to pieniędzy. Skądś na to trzeba brać kasę. Do tego dochodzi wykonywanie porozumienia KSRG, gdzie Gmina ma kupić co potrzeba aby uzupełnić wyposażenie jednostek w KSRG ( w mojej gminie w tamtym roku - 5000zł na same aparaty!), więc ktoś musi dostać po dupie. A kto? Najłatwiej jednostki z poza KSRG.
Sprawę rozegrają tak, że wprowadzą zapis (to moja teoria spiskowa!) że gmina będzie musiała zabezpieczyć gotowość bojową OSP, ale tylko w KSRG. Nikt wtedy nie będzie mówił że gmina zamyka OSP, tylko trzeba się będzie utrzymywać samemu. I tak malutkie OSP wyginą, lub będą funkcjonować na przetrwanie (coś takiego jak męskie koła gospodyń) żeby wziąść udział raz do roku w zawodach. Tylko pytanie jest jedno: Kto będzie chciał wstępować do takich OSP, która działa bojowo tylko na zawodach?
Smutne to, ale prawdziwe. Podział na systemowych i tych spoza wytwarza różnice. Konsekwencją będzie to, że system będzie ciągnął pieniądze te które były dla wszystkich OSP (w ramach budżetu gminy).
Chciałbym się mylić, ale coraz częściej słyszę podobne teksty jakie przytoczył założyciel posta.

to o czym kiedyś pisałem i wtedy wydawać się mogło mało prawdopodobne dzisiaj jest rzeczywistością opisywaną nawet przez najbardziej zagorzałych przeciwników mojej teorii...
P.S. gratuluję trafnego zakupu

[GLM]

Koledzy wyżej dobrze mówią , ja mam taki pomysł bo my tak zrobiliśmy ,wystąpić z pismem do wójta o wydanie pozwolenia na zbiórkę pieniędzy na terenie całej gminy w puszki kwestatorskie lub wpłaty ma konto , potrzebne jest do tego wniosku aktu. odpis KRS , nr. konta OSP i wydrukować jakieś 500 ulotek z nr.konta i na jaki cel . Przykład od 5-listopada do 10-grudnia łącznie uzbieraliśmy 23 tyś , chodziliśmy po 2 os w koszarówkach w soboty i w niedziele od 12> 17 czym więcej grup tym lepiej , proponuje ludzi dobrze znających własną straż i w temacie

[lord]

kochani łukasz 99 ma racje tak może być ale jest jedno ale , po pierwsze co do wyszkolenia to miejmy pretensje do naszych komendantów gminnych przecież to oni powinni pierwsi zabiegać o wasze wyszkolenie a i psp też powinno zależeć na gotowości i wyszkoleniu strazaków nie tylko z ksrg bo nie wiadomo kiedy kto i ilu strażaków jest potrzeba ( chociażby klęski i powodzie które będą nawiedzać nasz kraj) ,po drugie dzisiaj rząd i mądrzy tego świata szukają wszędzie oszczędności i do czego dochodzą : strażak ochotnik (nie zawsze z jednostki ksrg )dobrze wyszkolony ,dobrze ubrany ,z aktualnymi badaniami , ubezpieczony ,nie raz wyszkolony specjalistycznie czym sie rózni od strażaka zawodowego ? ano tym że nie bierze pensji (zresztą nie małej i prawie każdy zawodowiec gdzieś dorabia) a strażak ochotnik ( nie raz bezrobotny)zrywa się o 1 lub 2 w nocy jedzie do akcji - od momentu wyjazdu ma liczony ekwiwalent ( to w porównaniu z kosztami PSP pikuś ) i tu chyba mądrzy zaczynaja szukać oszczędności.
koledzy odpowiedzmy więc sobie na pytanie kto chciałby likwidować coś (chociaż nikt nie ma prawa rozwiązać osp jedynie z własnej inicjatywy)na co tak na prawdę to przeznacza małe kwoty a w raie potrzeby strażacy ochotnicy nigdy nie odmówią pomocy .jeśli uważacie że nie mam racji popatrzcie na system ratowniczy u naszych sąsiadów w niemczech . tam cały system oparty jest na ochotnikach , zawodowcy są tylko w największych miastach .więc cała paplanina czy są planowane likwidacje jednostek osp sa bez jakichkolwiek podstaw

[podymacz]

To ja jeszcze raz dodam swoje trzy grosze do dyskusji: Na pewno nie będzie szeroko zakrojonej akcji likwidacji OSP, bo nikt pod taką decyzją by się nie podpisał. Sprawa ma podłoże lokalne - na poziomie gmin.
Np. Nasz wójt i dobrodziej OSP z terenu Gminy Michałowice jest znany z bardzo dobrego i przyjaznego traktowania ochotników, ale ostatnio zaczyna się bardzo łatwo irytować: Badania lekarskie, szkolenia, tankowanie samochodów, naprawy, przeglądy, koszty ogrzewania remizy, ubezpieczenia, itd. Mówi że już powoli tego zaczyna być za dużo, a ma być jeszcze więcej. Nie podejrzewam żeby w jakiś sposób miał wpływać na to żeby ograniczać działalność OSP, ale w pełni rozumiem jego zdenerwowanie.
Cięgle nakładane są nowe zadania na UG, ale bez odpowiednich subwencji.
Podwyżka dla nauczycieli - subwencja z ministerstwa to 400tys. na ten cel, a realizacja przepisów to ponad 550tys.!!! I tak oto z inwestycji ucieka 150tys, które znalazło by fantastyczne zastosowanie w "zabezpieczeniu gotowości bojowej" OSP. To jest jedna z wielu pozycji. Drogi powiatowe? Proszę bardzo - Powiat zrobi remont, ale wtedy gdy gmina da na to 50% kosztów. Do dróg gminnych nikt nie dopłaca....
Każdy sobie radzi jak może. Jedni zamykają szkoły, inni każą spuszczać OSP wodę na okres zimowy. Uważam że z czasem będzie jednak tendencja do redukcji ilości OSP, zwłaszcza że jest wiele jednostek - które funkcjonują bardzo słabo.

I tutaj parę słów do Majkisa: wcale Ci nie przyznaję racji i dalej uważam, że trzeba wspierać wszystkich. Niestety władze chyba raczej skłaniają się do Twojego stanowiska i jeżeli spełni się "czarny scenariusz" wiele OSP będzie musiało upaść.

[mariuszskarbnik]

Witam druhów,
temat likwidacji OSP każdego roku wraca ze zdwojoną siłą. Już wczęsniej zostało napisane, że Urzędy Gmin mają coraz więcej obowiązków/wydatków a pieniędzy na to coraz mniej. Moim skromnym zdaniem system finansowania OSP w głównej mierze przez Urzędy Gmin jest nie do końca właściwy (bo kto ma "wejścia" w gminie więcej może), ale to temat na oddzielną dyskusję... Zazdroszczę kolegom, którzy piszą, że u nich w gminie jest 6, 7, 9 jednostek... W mojej gminie jest 14! jednostek, z czego 2! w KSRG. Jak wygląda w naszym przypadku podział środków chyba nie muszę nikomu szczegółowo przedstawiać... Jednostki z KSRG 70%, pozostałe 12 jednost 30% do podziału... Na szczęście Burmistrz stara się łatać jak może i zapewnić przynajmniej niezbędne minimum do funkcjonowania, tj. zapewnić gotowość samochodom (każda jednostka posiada auto), opłacić stałe kwoty opłat za energię i w miarę mozliwości zapewnić parę groszy na niezbędny sprzęt. Niestety z roku na rok jest coraz gorzej. Zapewnie nikt nie będzie od razu likwidował jednostek, ale znając życie na początek obcięte zostaną pieniądze na remonty, potem opłaty za energię, potem zakupy sprzętu itd. Niestety, tak krawiec kraje, jak mu materiału starczy. Problemem w naszym przypadku jest zachowanie jednej z jednostek z KSRG. Z całym szacunkiem dla nich, mają najwięcej wyjazdów w roku w całym powiecie, zawsze są na czas itd. ale bez ogródek twierdzą, że małe jednostki powinny być rozwiązane/albo 0 finansowania, a wszystko dla nich, bo oni jeżdzą... Nie wspomnę, że ich sprzęt nie mieści się w garażu, są doposarzeni po zęby, ale kiedy ich zapytasz to ciągle im mało...

[pierre_hp]

Temat ostatnio często poruszany.
Jednostkę OSP jako stowarzyszenie wyższej użyteczności może rozwiązać zgodnie ze statutami większości jednostek ( bo mogą być wyjątki ) tylko walne zebranie na swoim spotkaniu. Jak już moi poprzednicy wspomnieli jest to oficjalna wersja, bo wiadomo że w dobie szukania oszczędności niektóre "urzędy mogą sugerować '' podpuszczać niektórych druhów aby taki wniosek na walnym postawić, a dalej to już "polityczna dyplomacja" i psychologia robią swoje i jednostka zostaje rozwiązana.
Ale żaden "urząd" nie może formalnie jednostki rozwiązać, bo nie on ją powoływał. Ma natomiast prawny obowiązek utrzymywać istniejące jednostki. Również w kwestii "starania się" przez was o inny wózek to dobra myśl, warto poszperać po internecie, tam można znaleźć samochody nawet za kilka tysięcy złotych , a i dogadać się można.
Życzę Wam powodzenia.
Piotrek

[jak46]

Jestem przekonany, że możliwość zagrożenia likwidacją danej OSP wcale nie zależy od zasilania ją środkami finansowymi z gminy, Związku, od sponsorów, itd. Są to dwie różne sprawy. Co najwyżej z powodu niedostatku środków finansowych, będzie ograniczona działalność ratownicza a to jest problem bardziej po stronie społecznej, niż samej OSP. Podziwiam te straże które czynią zbiórki, kwesty, tylko po to aby kupić np dwa odcinki węża, które należą im się bankowo od gminy czyli społeczeństwa, które mają bronić. Bądźmy realistami.

[adamus79]

Zazdroszczę kolegom, którzy piszą, że u nich w gminie jest 6, 7, 9 jednostek... W mojej gminie jest 14! jednostek, z czego 2! w KSRG. Jak wygląda w naszym przypadku podział środków chyba nie muszę nikomu szczegółowo przedstawiać... Jednostki z KSRG 70%, pozostałe 12 jednost 30% do podziału...

U nas jest całkiem inaczej 7 jednostek w gminie 2 KSRG a teraz co najśmieszniejsze moja i jednostka z sąsiedniej wsi w systemie , ja dostanę MOŻE ja dobrze pójdzie 6000 koledzy z systemu 0 PLN -no bo W i tak dostajecie z KSRG a poza tym dołożyliśmy wam w tamtym toku do nowego GBA (nowy to on i jest ale pusty w środku bo nie ma co za bardzo do niego włożyć) A jednostka OSP ,,działająca" w mieście powiatowym -(3 wyjazdy w poprzednim roku z czego 3 na zawody i nic poza tym) 7000 ot i cała sprawiedliwość....

[GLM]

A u nas jest 3 OSP , 2 w KSRG każda dostała po podpisaniu umowy po 36 tyś w tym jest wszystko zawarte A-Z

[kwas]

Jednostkę OSP jako stowarzyszenie wyższej użyteczności

Tak na marginesie. Nie ma czegoś takiego jak stowarzyszenie wyższej użyteczności.

[spiety]

Witam wszystkich Druhów bardzo serdecznie.

Z tego co wiem to, Gmina ma obowiązek zapewnienia gotowości bojowej każdej jednostki działającej na terenie gminy, niezależnie od tego czy jednostka jest KSRG czy nie .Reguluje to Ustawa z dnia 24 sierpnia 1991 o ochronie przeciwpożarowej. Nikt nie może zlikwidować jednostki OSP poza nią samą ponieważ jest Stowarzyszeniem. Plusem dla Gminy jest to że jednostka będąca w systemie w częściowo odciąża budżet Gminy ale nie zmienia to faktu że i tak większość kosztów ponosi ona sama . 30 członków czynnych to siła ludzi więc dziwię się że rzucają wam kłody pod nogi, ale wiem z przykładu mojej Gminy że "na co nam tyle jednostek zostawić dwie a resztę zlikwidować" do czasu aż nie przyszło kilka dużych zdarzeń i wtedy był krzyk "gdzie jest Straż" Osobiście mnie wkurza to że są ludzie którzy są gotowi nieść innym społeczne pomoc, często narażając swoje życie i zdrowie to zamiast wspierać takie inicjatywy, przyjdzie pan TEORETYK i lekką ręką wszystko chce zniszczyć ale tak będzie do czasu aż jemu się coś nie przytrafi.
Skoro nikt z przedstawicieli Samorządu nie chce z wami rozmawiać to może warto by było zaangażować w tą sprawę media w sumie nie macie nic do stracenia bo i tak nic nie dostajecie a oni lubią takie tematy.

Jestem z wami i wierzę że będzie dobrze.

Pozdrowienia dla wszystkich Strażaków