Forum Związku Ochotniczych Straży Pożarnych RP

Witam, podczas paru pożarów do wozu strażackiego wsiadło 3 chłopaków po 18 roku życia jednak bez szkolenia(tylko badania posiadają) na szczęście nic im się nie stało podczas akcji. Kto odpowiada podczas wyjazdu za to kto jedzie kto nie?

Za to kto pojedzie do akcji odpowiada dowódca zastępu lub jeżeli jest na miejscu naczelnik.

dowódca zastępu masz na mysli kierowce?

Dowódca zastępu - przeważnie ten co siedzi na prawo od kierowcy.

Czyli kierowca za nic nie odpowiada w sensie załogi jeżeli na miejscu w OSP był naczelnik lub prezes?

prezes nie ma nic do tego... to Naczelnik jest odpowiedzialny za sekcje bojową ew. zastępca naczelnika. Natomiast z grona uczestników akcji pod nieobecnośc w/w trzeba wybrać dowódce.

A jeżeli był taki przypadek, że paliło się przy domu naczelnika i był on na miejscu w ubraniach i dowodził akcją jednak w remizie nie było go przy wyjeździe i znajdują się osoby bez uprawnień. Czy również on odpowiada za załogę. I co grozi za to.

Według mnie nadal naczelnik odpowiada za załogę, skoro i tak był przy akcji. Może dojechać na akcję i wtedy on ponosi odpowiedzialność za swoich strażaków.

Naczelnik powinien wiedzieć kim dysponuje i kto ma jakie uproawnienia a już na pewno czy jego ludzie mają szklenia. W opisywanej sytuacji powinien podziękować tym osobom bez szkolenia za udział w działaniach i odesłać ich po za teren działań.