Strona 1 z 7

Sprawa wynagrodzeń za udział w akcjach członków OSP.

: sob 25 lut 2006, 21:38
autor: greg
Myślę, iż jest błędem wypłata gotówki członkom OSP za udział w akcjach. oczywiście nie mówię żeby pracować za darmo, ale możnaby stworzyć z tych środków fundusze dla każdej z jednostek na zakup sprzętu. Skoro jesteśmy ochotnikami to czemu mamy czerpać z ludzkiego nieszczęścia korzyści?

: sob 25 lut 2006, 22:35
autor: Zipo
Nie. Nigdy nie braliśmy wypłat za akcje i nie mamy zamiaru. Wszystkie jednostki z terenu gminy zrzekły sie wypłaty jednogłośnie. W zamian władze przeznaczyły te pieniądze na doposażanie jednostek. Bezpośradnie wypłaty gotówki mogą czasami niestety skutkować narodzinami różnego rodzaju patologi. Jedyne uposarzenie biorą u nas kierowcy i komendant gminny.

: ndz 26 lut 2006, 10:28
autor: wocik
NIgdy nie pobieraliśmy zadnych pieniązków za udział w akcjach. W normalnej sytuacji uwazam, ze tak powinno być. Jezeli jednak Urząd Gminy chce abyśmy płacili za zuzycie wody do umycia własnych samochodów urządzeniem wysokociśnieniowym, to zastanawiam się czy warto być bezinteresownym. Jezeli ileś razy słyszałem juz o płaceniu za paliwo nieuzasadniony wyjazd (np z MDP na ćwiczenia) to zaczynam być za płaceniem za udział w akcjach. W najblizszy wtorek zebranie sprawozdawczo-wyborcze i myślę, ze uda nam się coś z tym zrobić. Powiem szczerze, iz nie chciałbym tych pieniędzy - w końcu jestem strazakiem ochotnikiem, ale jak jeszcze raz usłyszę ze mam za cos zapłacić, to powiem, ze zrobię to zaraz po tym jak gmina zapłaci mi.
Pozdrawiam

: ndz 26 lut 2006, 12:06
autor: OSP Grabowiec
W naszej gminie płaca za udział w akcjach 13zl za godzine, pieniądze przeznaczamy na osp kupujemy mundury wyjsciowe jakis podreczny sprzet ,ja jestem za tym aby nie płacili ale jak płaca to te pienądze nich zostają w naszych jednostkach

: pn 27 lut 2006, 09:03
autor: krzysztof siwek
W naszej gminie płaci się 10 za akcje i 4,50 za kursy i ćwiczenia organizowane przez PSP. Nasze własne szkolenia i ćwiczenia są bez zapłaty. Oddałem głos za TAK i piszę dalej dlaczego - w przepisach musi się znaleźć jakiś sposób rekompensowania utraconego wynagrodzenia z powodu wyjazdu ratowniczego. Podoba mi się system niemiecki, gdzie nie potrąca się wypłaty i rachunek za to wystawia się gminie. Nie wiem jak załatwiana jest sprawa utraconego wynagrodzenia w wolnych zawodach. Przyjmuję do wiadomości, że na straży się nie zarabia ale nie każmy członkom OSP do tego dopłacać. W sezonie najczęstszych wyjazdów dochodzi do znacznych strat w wynagrodzeniu. Co wtedy powiedzieć rodzinie - ku chwale ojczyźnie?
Ekwiwalent nie jest wynagrodzeniem. To rekompensata utraconych pożytków. I tak należy go rozumieć. Może trochę poprawił bym prawo. Na początek wyrównałbym stawkę w całym kraju, potem uzależnił wysokość od faktycznego potrącenia wynagrodzenia. Ryczałt zostawiłbym tylko w zawodach, gdzie nie jest mozliwe obliczenie strat. Pozdrawiam Krzysiek

ekwiwalenty

: śr 01 mar 2006, 12:32
autor: prezesbogdan
w naszej gminie płaci się za udział w działaniach ratowniczych .Nie jest to wysoka kwota-5 zł za godzinę. Radni kilka lat temu byli temu przeciwni ale nie mieli wyboru bo sprawa mogła się skończyć w sądzie. Twierdzili że jesteśmy ochotnikami. Radny dostaje swoją dietę i też nikt go na siłę do rady nie ciągnie , na sesjach siedzi sobie w ciepełku popija kawkę i połowę czasu przegada o pierdołach a strażak w ciągi godziny nieraz tak się napracuje że głowa boli , dodatkowo za te 5 zł musi jeszcze ubranie bojowe wyprać i czasem nic mu ztego nie zostaje, może tylko katar jak przemarznie. Osobiście według mnie forma wypłaty jaka teraz obowiązuje jest zła.Powinna być to stała kwota miesięczna w formir diety tak jak maja radni. Ten system co jest teraz doprowadza do patologi wśród strażaków. U mine w jednostce aby dostać ekwiwalent trzeba mieć szkolenie BHP , podstawowe i badania lekarskie.

: ndz 05 mar 2006, 10:14
autor: franek1
W ostatnim Strażaku (marzec ) jest opisane ze Burmistrz nie ma prawa zmieniac zarzadzenia co do wysokości ekwiwalentu przepis wyraznie mówi ,ze za udział w akcji lub szkoleniu mamy płacone DO jednej 1/175 to znaczy ze mozemy dostac np 1/150 ,1/120 ale nie 1/300 czy 1/500 bo jest do 1/175. mozna to obliczyc 13,08 x 175=2,289 ta kwota podawana jest przez GŁÓWNY URZĄD STATYSTYCZNY. 13,08 to najmniejsza stawka, która może wypłacic Burmistrz czy Wójt. Moze zas za akcje dac np 1/150 to znaczy 2,289 podzielone 150 =15,26 CZYTAJCIE Strażaka zostało to wyjaśnione przez prawnika i potwierdzone przez Wojewodę i utrzymane w mocy przez Sąd Administracyjny w Lublinie.

za akcje!

: pn 13 mar 2006, 15:12
autor: ttomi
Uważam że niepowinno w OSP byc płacenia za akcje indywidualnie kazdemu strażakowi pieniądze to powinien otrzymywać zarząd i przeznaczać je zgodnie z potrzebami. Już widzę tę walkę przy wyjeżdzie i rzepychanie sie kto jedzie a ktonie!!!

: wt 14 mar 2006, 10:14
autor: sisiek2
Nie jest tak źle jak myślisz. W naszej gminie płacą 7 zeta za godzinę. Połowę z tego dostajemy za pompowanie wody, usuwanie gniazd os i szerszeni i zabezpieczenia lądowiska. Sami doszliśmy do wniosku, że nie będziemy pobierali diet za te ostatnie zdarzenia.
Jestem na tak ponieważ, tek jak to poruszono, radny siedzi i dostaje 110,- za posiedzonko. My się jednak trochę musimy nagimnastykować żeby na te dwa piwka zarobić.

: śr 05 kwie 2006, 09:51
autor: Kornel
u nas w jednostce płacą 20 zeta zagodzine ale kasa idzie na sprzęt i umundorowanie a troche wyjazdów jest więc można inwestowac

: śr 05 kwie 2006, 15:11
autor: ospciepielow1
OK, CZy ktoś się kiedyś zastanawiał ile czasu wymaga przygotowanie strażaka do akcji gaśniczej? treningów, szkoleń itd.

Te pieniądze u nas 10 zł są śmieszne, biorąc pod uwage jakie jest ryzyko gdzie czasem płaci się za to najwyższą cene.

ekwiwalenty za udział w akcji

: pt 07 kwie 2006, 19:27
autor: sosnowski krzysiek
Popieram wypłatę ekwiwalentów, jednakże nie bezpośrednio członkom OSP. W naszej gminie płacimy 1/175 wynagrodzenia za godzinę t.j ok 13 zł. Pieniądze te trafiają do Skarbników jednostek i są traktowane jako dobrowolne wpłaty członków OSP. W ten sposób znalazły się środki na zakup sprzętu, remonty samochodów (wymiana silników w samochodach z benzynowych na Diesla), czego nie chce, bądź nie może sfinansować gmina. Ponadto są środki na organizację wycieczek strażaków wraz z żonami (niech kobity mają coś z tego, że mąż jest strażakiem) oraz różne imprezy (bilety do kina czy teatru, kulig dla MDP itp.)

: pt 07 kwie 2006, 22:39
autor: sisiek2
Bardzo mądrze. Kobitki też ludzie :P

: pn 10 kwie 2006, 10:10
autor: Fredek
quote="krzysztof siwek"] Podoba mi się system niemiecki, gdzie nie potrąca się wypłaty i rachunek za to wystawia się gminie. Nie wiem jak załatwiana jest sprawa utraconego wynagrodzenia w wolnych zawodach.
Odpowiadam Krzysztofowi:
W kontaktach z nami Niemcy pochwalili nasz system uznając, że ich jest niesprawiedliwy w stosunku do rolników i innych prowadzących prywatną działalność, ponieważ oni nie otrzymują żadnego ekwiwalentu, a tracą czasami bardzo dużo.
Jeszcze w poprzedniej kadencji nasz zarząd gminny ZOSP po konsultacji na zebraniach sprawozdawczych podjął uchwałę precyzującą i porządkującą zasady wypłacania ekwiwalentu i od tego czasu nie mamy z tym problemu.
To na, co jest przeznaczany ekwiwalentm jest wewnętrzną sprawą członków jednostki. Prawo zabrania decydowania za otrzymującego, jego dobrą wolą będzie przekazanie go na inne cele lub zrzeczenie się.

forsa

: ndz 23 kwie 2006, 17:58
autor: ochotnik-z
Jestem za wypłacaniem diet za udział w akcjach. Nie wiąże się to tylko z wielkim ryzykiem jakie ponosimy ale matez odźwięk typowo materialny. Minęły bezpowrotnie czasy komuny, teraz gdy wiekszość zakładów to spółki lub zakłady prywatne to pracownicy sa rozliczani za każą godzine nieobecności i nikt im nie podaruje ani złotówki to dlaczego mamy być stratni za to że kogoś ratujemy. Pamietam czasy gdy człowiek nie przyszedł do przcy bo był na akcji to majster jeszcze pochwałe dał a o tym żeby zabrał dniówko to nie było mowy bo zaraz by wylądował u POPa. Dlatego jestem za tym aby w obecnych czasach pobierać diety za wyjazdy.