Forum Związku Ochotniczych Straży Pożarnych RP

witam druchowie, chciałbym sie zapytac czy kierowca z prawem jazdy kat. c ale bez uprawnień na pojazdy uprzywilejowane może jeżdzić gba bez właczania sygnałow.
proszę o pomoc

Może jechać np.zatankować samochód lub zrobić badanie techniczne ,ale pamiętajmy że w każdej chwili może zostać zadysponowany i ściągnięty alarmowo i co wtedy.

W naszej gminie nie może. Każdy z kierowców ma zezwolenie na prowadzenie pojazdu wydane przez burmistrza i tylko oni mogą używać pojazd. U nas tankowaniem samochodu zajmuje się kierowca konserwator który jest za to odpowiedzialny i ma umowe z gminą na utrzymanie w gotowości samochodu. Śmieszne byłoby gdyby ktoś inny jeżdził mu tankować auto.

slawek.998 pisze:W naszej gminie nie może. Każdy z kierowców ma zezwolenie na prowadzenie pojazdu wydane przez burmistrza i tylko oni mogą używać pojazd. U nas tankowaniem samochodu zajmuje się kierowca konserwator który jest za to odpowiedzialny i ma umowe z gminą na utrzymanie w gotowości samochodu. Śmieszne byłoby gdyby ktoś inny jeżdził mu tankować auto.

Może akurat być chory a auto trzeba przygotować - ale na pewno nie może to być wtedy regułą.

U nas też każdy ma wkładkę i inne osoby nie jeżdżą - faktem jest jednak, że wszyscy co mają prawo jazdy mają wkładki.

oczywiście że mówimy tutaj o pojedynczych przypadkach i powinna jeździć osoba przeszkolona ale czasami trzeba pomóc.

Na to pytanie należy odpowiedzieć dwuczłonowo. Po pierwsze należy przedstawić definicję pojazdu uprzywilejowanego czyli jest to pojazd odpowiednio oznakowany, wysyłający modulowany sygnał dźwiękowy oraz błyskające światło koloru niebieskiego. Czyli jeżeli nie spełniamy któregoś z tych warunków (np. mamy włączone światła błyskowe, bez sygnałów dżwiękowych ) nie potrzebujemy zaświadczenie na pojazdy uprzywilejowane.

Czyli nie wyjeżdżając do akcji a na np. tankowanie, przepalanie itp. wystarczy nam samo prawo jazdy odp. kategorii +ważne badania.
Tylko że tu się pojawia mały kruczek o którym się zapomina. W takim wypadku jeżeli dojdzie do kolizji lub uszkodzenia takiego pojazdu (np. zatarcie silnika) gmina (o ile jest właścicielem pojazdu) może obciążyć kosztami naprawy takiego kierującego, jako że nie upoważniła go do użytkowania pojazdu służbowego (znam dwa takie przypadki)
Jeżeli wiec nie możecie uzyskać od gminy wkładki na uprzywilejowane ( jak nie miał do tej pory to wg. nowych przepisów na razie nie do zrobienia ) to niech wam wydadzą zezwolenie na użytkowanie pojazdu służbowego dla tych kierowców.

mnie na szkoleniu podstawowym uczyli że jeżeli jednostka jest zadysponowana a nie ma kierowcy z uprawnieniami na uprzywilejowane, a jest kierowca z kat. C, to należy zgłosić to do PSK i jeżeli wyrażą zgodę na taki wyjazd to można jechać ale nie jako pojazd uprzywilejowany.

marten10 pisze:Może jechać np.zatankować samochód lub zrobić badanie techniczne ,ale pamiętajmy że w każdej chwili może zostać zadysponowany i ściągnięty alarmowo i co wtedy.

Wydaje mi się, że stan wyższej konieczności - pod warunkiem, że ów kierowca zgłosi to do msk/psk

Zgodnie z prawem każdy pojazd w OSP jest samochodem służbowym , obojętnie czy jest własnością Gminy czy OSP. Aby móc nim jechać , kierowca powinien mieć wydane zezwolenie do prowadzenia pojazdu służbowego , a jeżeli jedzie na sygnałach musi posiadać zezwolenie na pojazdy uprzywilejowane. W przepisach Prawo o ruchu drogowym wszystko jest dokładnie opisane , jakie kierowca musi spełnić warunki , aby jeździć służbowym , a jakie uprzywilejowanym. Nie piszcie o wyższej konieczności , bo w przypadku kolizji nie ma takiego tłumaczenia.

czester0 pisze:Zgodnie z prawem każdy pojazd w OSP jest samochodem służbowym , obojętnie czy jest własnością Gminy czy OSP. Aby móc nim jechać , kierowca powinien mieć wydane zezwolenie do prowadzenia pojazdu służbowego , a jeżeli jedzie na sygnałach musi posiadać zezwolenie na pojazdy uprzywilejowane. W przepisach Prawo o ruchu drogowym wszystko jest dokładnie opisane , uprzywijakie kierowca musi spełnić warunki , aby jeździć służbowym , a jakie lejowanym. Nie piszcie o wyższej konieczności , bo w przypadku kolizji nie ma takiego tłumaczenia.

Mam takie pytanko słyszałem już wiele o pozwoleniach, zezwoleniach na wozy uprzywilejowane (nowe przepisy) jakie to miało by byc zezwolenie na prowadzenie wozu służbowego . A zwłaszcza kto wydaje jak jest wszystkiego właścocielem OSP? a i jeszcze o te spełnienie warunków które są w przepisach ruchu drogowego cyt. "uprzywijakie kierowca musi spełnić warunki , aby jeździć służbowym , a jakie uprzywilejowanym " podrzuc to ustawę o wozach służbowych

W zależności kto jest właścicielem samochodu - Urząd Gminy zezwolenie wystawia Prezydent Miasta ,Burmistrz lub Wójt - własność OSP Prezes lub naczelnik.

kolego blade1942 za gotowość pojazdów odpowiada gospodarz piszesz że zatrzesz samochód z jakiego powodu brak wody,paliwa mały stan oleju , pomyśl czy przed wyjazdem do zdarzenia sprawdzasz olej wodę paliwo stan ogumienia światła itd. za przygotowanie jest osoba odpowiedzialna za to pobiera kasę, jeśli jest zdarzenie do którego masz kilometr a JRG 19 km to nie wyjedziesz bo nie ma któryś kierowca z kat C pozwolenia wydanego przez wójta ,twoje zdanie niech się wali pali a nie wyjedzie bez wkładki . bardzo złe rozumowanie przemyśl ile jest warty czyjś majątek czy ludzkie zdrowie, te badania to tylko fikcja i pobieranie kasy , a czy wójta podpis na wkładce czegoś cię nauczył

STAR244 pisze:kolego blade1942 za gotowość pojazdów odpowiada gospodarz

A Tu się nie zgodzę. Za gotowość samochodu bojowego NIE odpowiada gospodarza.
Odpowiada osoba która ma umowę za utrzymywanie w gotowości bojowej z UM/UG i pobiera za to kasę.
Jeśli nie ma nikogo na umowie to za sprzęt odpowiada naczelnik.

marcin_op pisze:

STAR244 pisze:kolego blade1942 za gotowość pojazdów odpowiada gospodarz

A Tu się nie zgodzę. Za gotowość samochodu bojowego NIE odpowiada gospodarza.
Odpowiada osoba która ma umowę za utrzymywanie w gotowości bojowej z UM/UG i pobiera za to kasę.
Jeśli nie ma nikogo na umowie to za sprzęt odpowiada naczelnik.

Prawda, ale teoretycznie może być wyjątkowa sytuacja, że UM/UG zatrudnia właśnie osobę pełniącą funkcję gospodarza w OSP i wtedy to on jest odpowiedzialny.
Wracając do tematu to już w innym wątku pisałem, że sam kolor czerwony nie czyni samochodu strażackiego pojazdem uprzywilejowanym. Więc jeśli ktoś ma prawo jazdy odpowiedniej kategorii to w świetle obowiązujących może prowadzić wóz pożarniczy bez sygnałów o ile przestrzega zasad ruchu drogowego.

mikele pisze: Prawda, ale teoretycznie może być wyjątkowa sytuacja, że UM/UG zatrudnia właśnie osobę pełniącą funkcję gospodarza w OSP i wtedy to on jest odpowiedzialny.
Wracając do tematu to już w innym wątku pisałem, że sam kolor czerwony nie czyni samochodu strażackiego pojazdem uprzywilejowanym. Więc jeśli ktoś ma prawo jazdy odpowiedniej kategorii to w świetle obowiązujących może prowadzić wóz pożarniczy bez sygnałów o ile przestrzega zasad ruchu drogowego.

W świetle prawa nie może prowadzić pojazdu z samym prawo jazdy. Musi posiadać badania lekarskie oraz zezwolenie właściciela pojazdu (czy to OSP, czy to Gminy) na prowadzenie pojazdu służbowego. Nikt się nie czepia braku zezwolenia na prowadzenie pojazdu służbowe, ale czasem możesz trafić na "służbowego" policjanta czy też inspektora ITD i wtedy się zaczynają problemy. Nawet posiadając zezwolenie na pojazdy uprzywilejowane z UM/UG to i tak musisz mieć zezwolenie na prowadzenie pojazdów służbowych. Ja ich sam nie wydaje, ale wiem że są wymagane.