Forum Związku Ochotniczych Straży Pożarnych RP

W ostatnim czasie przyjęliśmy w szeregi naszej OSP aspiranta z PSP.
Mam pytanie odnośnie kursów które posiada jako aspirant - jak przekładają się na kursy OSP. Chodzi mi o to, jakie kursy OSP zawierają się w stopniu aspiranta PSP np. kurs podstawowy pierwszego i drugiego stopnia, dowódcy, operatora sprzętu tech., naczelnika itp.
Oczywiście pomijając inne kursy które robił osobno, np. KPP, chemiczny, dzwigi, kierowanie ruchem itd.

kurs komendantów gminnych

a ja mam takie pytanie, kto ma większą władze czy jest dowodzącym. Alarm w OSP i zjawia się strażak z PSP ale członek OSP i członek OSP który ma ukończony kurs dowódców. W tym momencie który ma prawo dowodzenia, jechać jako dowódca z OSP druh z kursem dowódców czy druh z PSP ?

andrelix pisze:a ja mam takie pytanie, kto ma większą władze czy jest dowodzącym. Alarm w OSP i zjawia się strażak z PSP ale członek OSP i członek OSP który ma ukończony kurs dowódców. W tym momencie który ma prawo dowodzenia, jechać jako dowódca z OSP druh z kursem dowódców czy druh z PSP ?

Obaj. Jedzie jako członek OSP więc nie przejmuje działań, ze względu na to, że pracuje w PSP.

To kto pojedzie należy się dogadać. Na zebraniu należy zrobić listę np taką:

1. Kowalski
2. Nowak
3. Iksiński
4. Gąsienica-Curuś
...

I jak nie ma pierwszego z listy a jest drugi to on dowodzi. Jak nie ma pierwszego i drugiego to jako dowódca jedzie trzeci. Jest z góry ustalone i nie ma co się kłócić. Ale to już rola naczelnika.

Najważniejsze pytanie czy ten druh z psp ma min.stopień sekcyjnego, bo jeśli nie to musi ukończyć kurs dowódców osp, ponieważ kurs podstawowy strażaka nie daje możliwości dowodzenia, a jedynie ukończenie kursu podoficerskiego. sprawa inaczej ma się z aspirantem bo ten ma ten kurs z "automatu"

dzięki męczyło mnie to dosyć długi czas z czystej ludzkiej ciekawości )

I jest jeszcze jedno co według mnie jest najważniejsze, a mianowicie doświadczenie. Nie oszukujmy się - młode aspiranciny kończąc szkołę może i mają głowę załadowaną wiedzą, ale praktyki zero. Nie mogę sobie wyobrazić jak taki szczyl po aspirantce mógł by dowodzić na przykład przy pożarze domu. Szkoła i stopień jedno , ale doświadczenie druhów dowódców z OSP niezastąpione i długo aspirancina musi się im przyglądać.

Nie do końca się zgodzę z wypowiedzią dh wyżej ponieważ niektórzy aspiranci co garną się do nauki mają coś w głowie teorii która może czasem się przydać(miałem przypadek z butlą acytelenową i nowe wytyczne z kg które znał mł.asp się przydały) ,niektórzy z dowódców byli na kursach X lat temu od tego czasu coś nie coś doszło i się zmieniło ale czasem warto posłuchać też tego "nasiąkniętego wiedzą" ale i tak zawsze doświadczenie (praktyka)przede wszystkim. Rozwiązaniem najlepszym na temat listy jest przybycie naczelnika ponieważ on rządzi z "automatu" i nie ma wtedy żadnej hierarchi dowódczej, a jak układać jakąs listę(wg mnie niepotrzebnej,bo jak większy kibel to i tak czerwone kaski wpadają) to pod kątem doświadczenia dowódców. pozdrawiam

U mnie wygląda to tak:

- kurs podstawowy strażaków PSP - kurs podstawowy OSP I i II stopnia, ratownictwo techniczne
- kurs podoficerów PSP - j/w + dowodzenie

Wiadomo, że teraz zasady naboru są inne i od tego roku kursu podstawowego już nie ma, tylko od razu podoficerski.
Jeżeli chodzi o strażaka po szkole głównej lub szkole aspirantów PSP to wiadomo, że należy go traktować tak, jak by miał prawie wszystkie szkolenia w OSP...

Problem z dowodzeniem i kierowcami minął u mnie w jednostce po powołaniu JOT-u. Każdy ma przypisaną sobie funkcję w JOT i ją pełni.

Z tym doświadczeniem jest różnie - znam ludzi, którzy działają od n-lat tak samo, popełniając te same błędy i nazywają to "doświadczeniem".

Doświadczenie ma być dodatkiem do wiedzy i umiejętności a nie odwrotnie. Bez wiedzy nie da się sprawdzić, czy wszystko było zrobione najlepiej jak się dało i wysunąć wnioski co możnaby zrobić lepiej.

Chcąc dowodzić w OSP musisz mieć kurs dowódców OSP więc sprawa jasna. Chcąc dowodzić w OSP przez strażaka PSP jeżeli jest członkiem danej OSP musi mieć skończony kurs podoficerski PSP - sprawa jasna. Sprawa niejasna, na którą mi odpowiedzcie to jak się ma ten osiemnastolatek, który w rok zrobi wszystkie kursy OSP, a u mnie taki przypadek teraz był i przez rok zrobił po kolei kurs podstawowy pierwszego i drugiego stopnia(ten jednoetapowy), kursy ratownictwa technicznego, kurs dowódców OSP i na koniec szkolenie z KPP - więc po tych kursach doświadczenie to chyba raczej nie potrzebne.

Kurs dowódców można zrobić po trzech latach od ukończenia kursu podstawowego.

ASPIRANT PSP POSIADA PRZESZKOLENIE OSP DO KOMENDANTA GMINNEGO WŁĄCZNIE CZYLI WSZYSTKIE

Witam mam pytanie czy kadet SA PSP będąc po pierwszym roku zdając egzamin Z22 bez kursu dowdców OSP może dowodzić w OSP czy dopiero jak skończy szkołę i zda Z23?

Nie, Ponieważ Z22 to jest egzamin w tytule:wykonywanie działań ratowniczych , Natomiast Z23 jest to zarządzanie działaniami. Masz I stopień czyli(podstawowy,techniczny,....) bez kursu dowódców,uprawnienia te nabędziesz zdając Z23.