Prawdziwa akcja gasnicza czy upozorowana??
: wt 09 maja 2006, 23:01
Witam druhowie. Mój problem przedstawia się następująco. Otóż parę dni temu nasza jednostka OSP dostała anonimowy telefon, że strażacy z jednostki OSP znajdującej sie również w tej samej gminie jeżdżą do akcji gaśniczych zanim pojawi sie pożar. Wyglądało to następująco: Pewnego wieczoru zadzwonił do nas pewien pan i powiedział, że własnię przez jego wioske przejechała straż na sygnale jakby jechała do pożaru ale on spojrzał i nie wiedział nigdzie dymu. Dopiero po kilku minutach było widać czarny dym i to go zastanowiło, że wezwali jednostkę z okolicznej wioski a nie ich. A do tego zadzwonił do PSP i oni nic nie wiedzieli o żadnym pozarze bo nikt im tego nie zgłaszał. Dzisiaj wybraliśmy sie w domniemane miejsce pożaru i co sie okazało: Paliła się trzcina. Spaliło się kilka metrów kwadratowych a zdziwiło mnie to, że przez 15 minut (zanim straż się zebrała, przyjechała na miejsce pożaru oddalone od nich o 12 km, wyjęła z samochodu motopompę i zaczeła gasić) to spłonęło by więcej trzciny a do tego trzcinę jak się gasi wodą to nie ma z tego czarnego dymu tylko raczej jasny. Do kogo mam sie z tym zwrócić,że to są robione tylko akcje, żeby miec w paierach napisane ze jednostka fnkcjonuje?? Chciałbym jeszcze dopisać, że taki przypadek nie jest pierwszy i ostatnio juzkilka razy miał miejsce ale niestety nie udało nam sieich złapać na gorącym uczynku