Zawody Strażackie - spadek zainteresowania

[naczelnikospmrocza]

Witam wszystkich . Odnosze ostatnio wrażenie , że tematyka zawodów strażackich chyba się trochę wszystkim przejadła i znudziła . Z kim bym nie rozmawiał to prawie każdy mówi , że się im drużyny porozpadały że brak nowych chętnych . U mnie w jednostce widać ogromny spadek zainteresowania po 4 latach ciągłych sukcesów i też nie potrafie tego wytłumaczyć . A jak jest u Was ?

[druh Marek]

motopompa Tohatsu i wszystko jasne zawody stracił swój urok.

[marcing2508]

Coraz lepsza technologia/nowe pompy trochę zmieniły zawody na przestrzeni ostatnich lat. To fakt. U mnie w okolicy też zaobserwowałem spadek zaiteresowania zawodami, ale jest to podyktowane bardziej tym, że młodych i chętnych w straży coraz mniej, trzeba poświęcić sporo czasu na przygotowania i ćwiczenia (własnego jakże cennego w dzisiejszych czasach). Coraz mniej osób chce robić coś społecznie, spotkać się i pobiegać z wężami. Niechęć do zawodów może płynąć również z niezgody panującej w gminie. Brak porozumienia z wójtem, brak wsparcia, zniechęca jednostki do udziału w zawodach bo po co? I tak nic z tego nie bedziemy mieć, i tak wójt nie znajdzie kasy na nowy hełm czy buty. Wg mnie powolutku wszystko się zmienia w złą stronę. Za chwile może nie być dofinansowań dla OSP poza systemem. Zacznie brakować kasy na wyposażenie podstawowe strażaka, umundurowanie wyjściowe. Zaniknie tradycja udziału w Świętach Wielkanocnych np. i tak powoli OSP zniknie z praktycznego funkcjonowania i reprezentowania miejscowości na uroczystościach, a zostanie jedynie na papierze bo nikomu nie bedzie się chciało wprowadzić nawet zmian w KRS. Chciałbym się mylić, ale nie rysuje się to wszytsko kolorowo.

[jakub431]

coraz mniej osób to w ogóle kręci

[naczelnikospmrocza]

Marcin zgadzam się z Toba w stu procentach. Ja juz kiedys pisałem że daje ochotnictwu jakieś maks 10 lat a za 5 lat juz bedzie bardzo zle . Ciekawe jak ludzie odpowiedzialni za ochrone ppoż to sobie wyobrażają w ogóle , myśle że nie dostrzegają problemu . U nas w Gminie jest 8 jednostek , 3 z KSRG reszta po za systemem . Gmina rocznie przeznacza na utrzymanie tych jednostek okło 230 tys PLN , obliczyłem że jest to równowartość kosztów utrzymania 4 strażaków zawodowych !!!!!! Więc jak nas zabraknie to Państwo będzie musiało utworzyć same "zawodówki" i chyba sprzedać ze 3 województwa komuś żeby mieć na ich utrzymanie i utworzenie .
Po zainteresowaniu postem widac ze jednak temat zawodów siadł ostro na tyłek . Pozdrawiam wszytich serdecznie i życzę sukcesów w tego rocznej edycji zawodów .

[Feniks]

Wszystko rozbija się o czas, pieniądze i przepisy - chętni by byli.

Czas
U nas zawsze Zarząd jednostki nadzorował przygotowania do zawodów. Ale niestety - mogę poza "alarmowymi" sytuacjami na straż przeznaczyć powiedzmy 10h tygodniowo. Jak mi z tego odpada 8-9 na robienie papierów których ilość narasta lawinowo - zostaje mi godzina. Na zbiórkę do zawodów zostaje godzina - na tydzień - to mało, czyli powiedzmy 2h na dwa tygodnie - więc jedna zbiórka na 2 tygodnie. Za mało by przygotować się do zawodów. Wiem, że inni członkowie Zarządu mają podobnie. No dobrze - załóżmy, że zamiast Zarządu ktoś spoza - 4-5 najaktywniejszych osób przeznacza czas na konserwacje sprzętu i pracę przy remizie - żeby ogarnąć zawody musieli by z tego zrezygnować. A niestety - ludzie sami się nie zorganizują - ktoś nad tym musi czuwać i koordynować.

Koszty
Jak sami piszecie, coraz gorzej z funduszami. Jak mam przeznaczyć pieniądze na zawody (zakup motopompy która pozwoliła by konkurować z innymi jednostkami, bo z 20-letnią PO-5 to raczej nie poszalejemy, lżejsze buty i hełmy) to niestety, ale muszę to zrobić kosztem innych wydatków. A u nas zawsze podział bojowy był na pierwszym miejscu i nie zabiorę pieniędzy za które mogę kupić sprzęt potrzebny w JOT na zawody. Zaś kasy "extra" na zawody nikt mi nie da.

Przepisy i wymogi
Wystawiając drużynę do zawodów - trzeba też ogarnąć temat od strony "papierkowej". Czyli choćby kwestia ubezpieczenia, badań itp. Niestety, ale JOT to tylko 40% stanu osobowego jednostki. I część nie jest zainteresowana zawodami - chętni by byli za to ludzie z pozostałych 60%. A to oznacza dodatkowe osoby którym trzeba zrobić badania i ubezpieczyć. Trzeba też czasem zmienić zakres ubezpieczenia dla osób z JOT które by startowały w zawodach - bo nie zawsze obejmuje ono zawody sportowo-pożarnicze. Ponieważ u nas od kilku ładnych lat drużyna nie startowała w żadnych zawodach to nawet nie wgryzałem się w to czy jeszcze jakiś wymogów nie ma (a pewnie są).

[naczelnikospmrocza]

Nic dodać nic ująć . Wszytko co napisałeś zgadza się w stu procentach .

[Enoah]

Teraz zaczyna się sezon na zawody więc może i trochę temat odżyje. Tym bardziej, że w tym roku mamy zawody eliminacyjne do zawodów Wojewódzkich co może stanowić troszkę podwyższoną mobilizację w jednostkach a co za tym idzie zainteresowanie też będzie rosło Jednak nie da się ukryć, że sport pożarniczy traci na atrakcyjności no i na zainteresowaniu. Nie ma co porównywać. Jeszcze 10 lat temu bardzo wiele kręciło się wokół zawodów OSP i wszystko szło w dobrym kierunku. Teraz widać, że tendencja jest spadkowa i nie widać zmian na lepsze. Może i to się zmieni? Poczekamy zobaczymy

[kataszak]

dokładnie podejrzewam,że chodzi o pieniądze

[naczelnikospmrocza]

U nas wczoraj odbyły się zawody gminne . Trzy jednostki z gminy nie wystawiły drużyn . Pierwszy raz w historii ( przynajmniej w tej historii którą ja pamiętam ) To dobitnie pokazało, że jest problem !!!!! Wielka szkoda

[Rad1994]

naczelnikospmrocza - Jak wam poszło i ogolnie jakie czasy pierwszej 3 jeśli można wiedzieć?

[naczelnikospmrocza]

Ogólnie zawody były bardzo ciekawe , tak jak się było można spodziewać 3 druzyny które od lat ze soba rywalizują na wysokim poziomie nie zawiodły. Nam poszło zle skonczylismy na 3 miejscu po upadku przodownika 2 roty przy skladaniu ssawnej i skończyliśmy z czasem 40 s wiec nie było mowy o wygranej , na szczęście jako obrońcy tytułu jedziemy na powiat i bedziemy się starali wygrać chociaż bedzie mega trudno w tym roku ponieważ konkurencja ogromna . Podaje czasy :

1. OSP Samsieczynek : 57, 3 - 35,1 ( 5 punktów karnych ) 97,4
2. Osp Drzewianowo : 58,3 - 34,7 ( 5 punktów karnych ) 98,00
3. Osp Mrocza : 58,3 - 40 98,30
Taka sytuacja
Kobiety od nas wygrały ale czasy takie sobie 64 sztafeta bojówka 45 plus 10 punktów karnych bo ssawna wyleciała z basenu i mechanik ją wrzucił ponownie . także zawody pełne przygód. Powiatowe zapowiadaja sie rewelacyjnie ponieważ wszystkie 3 drużyny z naszej gminy jadą na powiat .

[yaro]

Witam wszystkich!
Ile tu marudzenia, roszczeniowości, a może trzeba wziąć dupę w troki i zabrać się ostro do roboty, a nie zrzędzić jak stare przekupy na bazarze!!!
To że jakaś jednostka nie jest w systemie w niczym jej nie przekreśla jeśli chodzi o jej działalność, ale trzeba wychodzić z inicjatywami do społeczeństwa i nawiązywać współpracę z innymi organizacjami społecznymi np KGB... oczywiście KGW ale nie tylko.
Prowadzę ekipę do zawodów już z 5 lat, (nie jestem naczelnikiem) to ja napędzam ludzi do tego żeby trenowali i w większości mi się to udaje, łatwo nie jest, ale nikt nie mówił że zawsze będzie lekko, miło i przyjemnie, bo życie pisze różne scenariusze. Kasa??? A załatwiłem od lokalnych przedsiębiorców... Dali! sporo dali! Ale jak nie pójdziecie i nie poprosicie to skąd oni mają wiedzieć że trzeba wesprzeć lokalną jednostkę???
Zakupy: buty taktyczne dla całej ekipy i zapas 3 szt, węże ssawne Grunwald, smok sportowy czech, prądownice sportowe,klucze aluminiowe, nowe koszulki dla ekipy, odżywki i inne suple treningowe, co jeszcze nie pamiętam. To było za pierwszym razem. od tamtej pory dają regularnie. Podziękowaliśmy, zrobiliśmy baner z logo przedsiębiorcy który nas wsparł, a zawisł przed remizą, zaprosiliśmy każdego z nich, ze współmałżonkiem na bal strażacki, ludzie po tym sami się dopytują czy dać INICJATYWA!!!!! Co do zawodów, treningi 3 razy w tygodniu po 2,5 godziny, przygotowania 2 miesiące wcześniej, treningi kondycyjne i wytrzymałościowe, potem boisko i sztafeta z bojówką. Chociaż zaproszony kolega z zaprzyjaźnionego klubu karate, pokazał chłopakom jak na małej powierzchni zmęczyć towarzystwo w godzinkę Czas, fakt że dużo czasu mi to zabiera, żona wyzywa, ożeń się ze strażą, a potem na zawodach najgłośniej krzyczy i mówi że jest dumna z męża Nie jest to moje jedyne zajęcie, praca, dom, inne funkcje w innych organizacjach, zapierdziela człowiek, potem pada na mordę, ale jest spełnienie i satysfakcja. Albo jesteś społecznikiem, albo daj sobie spokój. Ludzie też nie raz kręcą nosem, ale to moje zadanie żeby ich zmobilizować, wykorzystując także liderów z ekipy! Także przestańcie zrzędzić Druhowie moi mili, zakasajcie rękawy i do roboty!!! Życzę powodzenia!!!!

[yaro]

Zapomniałem dodać że zawody gminne u nas odbywają się co roku, co dwa lata eliminacje do powiatów. Jest to zawsze duże święto, gdzie świętuje każda jednostka, niezależnie od zajętego miejsca, a co

[Rad1994]

naczelnikospmrocza- dziękuję za info i gratuluje wyniku , jak mieliście zapewniony awans to lepiej żeby na gminie byla wtopa niż na powiecie A za co tak pkt sypali na bojówce?